
maracz
Stały forumowicz-
Postów
1495 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez maracz
-
Zachmikuj gdzieś, niewykluczone że za niedługo będziemy z tego kotlety robić😀
- 4860 odpowiedzi
-
- 3
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
@kreciq21 nowości z czasem wejdą na rynek, czym prędzej, czym później ktoś zaryzykuje i kupi dany produkt i to ich opinie są najwięcej warte. Np moja opinia o kotle tylko na podstawie zdjęć, coś tam może z grubsza pomóc, no ale żeby być pewnym swojej opinii to trzeba by było w kotle popalić.
-
Stojący przed wyborem kotła, powinni przede wszystkim brać pod uwagę opinie na temat danego kotła od osób które go użytkują. Są to najbardziej wiarygodne informacje, oczywiście sugestie postronnych, nie posiadających danego kotła osób też są pomocne.
-
Jeśli chodzi o sam proces spalania, to według mnie drewno najlepiej spalać na tak zwanej stałej szczelinie, bez zbędnego przymulania np miarkownikiem. Ale żeby to wszysko ładnie się spinało ilość pw powinna dynamicznie się zmieniać, w zależności od tego co dzieje się ze spalaniem w danej chwili, a dzieje się różnie. @Jaco123 mam podobne odczucia co do drewa dębowego. Nejleszy jest jednak buk według mnie, nie wiem jak grab, bo nie miałem jeszcze przyjemności.
- 4860 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Ja już kilka lat tamu zrezygnowałem z kupna drewna w postaci wałków. Uznałem, że kupowanie "grubego" drewna, żeby potem łupać je na "zapałki", za zbyt męczące dla mnie, bo nie oszukujmy się w mpm i nie tylko takie drewno spala się najefektywniej. Teraz kupuję takie poprodukcyjne odpady, trzeba tylko i aż pociąć z długości😀 Oczywiście powyższe rozwiązane nie dotyczy osób posiadających własny las, lub zamieszkujących w takich miejscach gdzie te odpady są poprostu niedostepne.
- 4860 odpowiedzi
-
- 4
-
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Nie żebym się czepiał, ale tutaj trochę sadzy jednak jest. Z dużą dozą prawdopodobieństwa powstała ona przy rozpalaniu kotła.
- 162 odpowiedzi
-
- Heiztechnik
- SMART HTV
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Spalanie na najwyższym poziomie. To właśnie na takich(najchłodniejszych) miejscach widać jaki jest naprawdę proces spalania w kotle. Tu widać że jest sam popiół lotny, według mnie wzorowo.
- 162 odpowiedzi
-
- Heiztechnik
- SMART HTV
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Drewno niedosuszone, lub całkowicie mokre, do tego mogło być grube, przerywany proces spalania, i takie efekty można uzyskać, nie tylko w atmosie. Mpm nie jest jakimś cudownym wynalazkiem żeby mógł sobie poradzić lepiej w takich warunkach.
- 4860 odpowiedzi
-
- 2
-
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Dziki za link. Mnie z niego zainteresowała kwestia użycia pary wodnej w spalaniu. Jest jedna strona medalu, cytat z linku: ---------------------------------------------------------------------- "1. Drewno chemicznie składa się z węgla (ok. 49 %), tlenu (ok. 44 %), wodoru (ok. 6 %), azotu (ok. 0,2 %) i popiołu (ok. 0,8 %). Pod względem fizycznym drewno składa się z celulozy, ligniny, wody, cukru, białka, skrobii, olejków eterycznych, gumy, garbników i substancji mineralnych, które po spaleniu tworzą popiół. 2. Wilgotność masowa drewna zaraz po ścięciu wynosi ponad 35 %. Drewno przechowywane na zewnątrz pod zadaszeniem w ciągu roku traci wilgotność do poziomu 15-20 %, zaś przechowywane w przewiewnym pomieszczeniu w budynku traci do poziomu 8-13 % - w tym samym czasie. 3. Woda zawarta w drewnie nie bierze udziału w procesie spalania, zaś podczas tego procesu na skutek wysokiej temperatury drewna, woda odparowuje pobierając przy tym dość znaczną ilość ciepła z komory spalania kotła. Zatem, im mniej wody w drewnie, tym większą ilość ciepła z niego uzyskujemy, gdyż pobrane ciepło parowania zawarte w parze wodnej uchodzi wraz ze spalinami do atmosfery. 4. Paląc drewnem maksymalnie wysuszonym, możemy uzyskać sprawność kotła ok. 70 %, zaś drewnem mokrym zaledwie 50-55 %. Reszta udziału sprawności (liczona jako uzupełnienie do 100 %) jest ciepłem traconym do atmosfery: przy drewnie suchym tracimy ok. 30 % ciepła spalania, zaś przy mokrym aż 45-55 %! Stąd, polewanie drewna wodą jest - przepraszam za wyrażenie - czystą głupotą. 5. Para wodna zawarta w powietrzu pobieranym do spalania z otoczenia także nie bierze udziału w spalaniu, a jedynie przemieszcza się przez komorę spalania i kominem uchodzi do atmosfery wraz ze spalinami. 6. W praktyce domowej jakość spalania możemy stwierdzić po sprawdzeniu trzech objawów: - ilości popiołu (ma być jak najmniejsza) pozostałego po spalaniu, - koloru dymu na wylocie z komina (ma być bezbarwny latem oraz jasnoszary zimą z uwagi na częściową kondensację pary wodnej po ujściu z komina do atmosfery), - ilości sadzy oraz smoły na ściankach komory spalania oraz w kominie (ma być sadza czarna i bez smoły). Jeśli nie są jednocześnie spełnione te 3 wymagania oznacza, iż popełniamy błędy w procesie spalania! I tak: - duże ilości popiołu świadczą o niepełnym spalaniu drewna (zwykle zbyt małej ilości powietrza podczas palenia), - czarny dym z komina oraz smoła na ściankach komory spalania świadczą o zbyt małej ilości powietrza do spalania oraz zbyt mokrym drewnie. 7. Ilość powietrza dostarczanego do spalania jest uzależniona od siły ciągu w kominie. Ten zaś, zależy wprost proporcjonalnie od wysokości komina, siły wiatru oraz różnicy temperatur w komorze spalania i na zewnątrz (stąd ciąg w kominie jest największy przy surowych mrozach a najsłabszy latem). Ilość powietrza do spalania regulujemy przepustnicą w czopuchu zaraz za kotłem oraz klapką w popielniku. Zawsze, należy najpierw przydławiać tą klapką, a dopiero podczas silnych wiatrów czy mrozów przymykać przepustnicę za kotłem - nigdy odwrotnie. 8. Ilość ciepła pobraną przez wodę zawartą w drewnie do odparowania można odzyskać jedynie poprzez kondensację pary wodnej w spalinach, tj. ochłodzenie spalin np. instalując tam wężownicę w chłodną wodą z obiegu c.o. lub c.w.u. Kotły kondensacyjne mają taką właśnie konstrukcję fabryczną. Kotły zwykłe niestety, mają niską sprawność - właśnie z tego powodu. 9. Ilość ciepła odbieranego w komorze spalania bardzo zależy od oporu cieplnego ścianki komory spalania. Dlatego przed każdym rozpalaniem oraz w trakcie palenia należy możliwie często czyścić ścianki komory z sadzy. Doprowadzanie do narostów sadzy rzędu kilku milimetrów jest taką samą głupotą jak polewanie drewna wodą! Kocioł mający naloty sadzy na ściankach komory spalania osiąga sprawność maksymalnie 30-35 %! Czyli 65-70% energii cieplnej zawartej w drewnie wyrzucamy do atmosfery i te niedobory ciepła musimy kompensować zwiększoną ilością drewna do spalania! Czyste marnotrawstwo drewna i zanieczyszczanie atmosfery CO2 - efekt głupoty dzisiejszego spełeczeństwa na świecie! Spalajmy, ale jak najmniej - zatem w czystych kotłach i suchym drewnem czy trocinami! 10. Sprawność kotła mocno zależy od drogi kontaktu spalin ze ścianką komory spalania. Dlatego w nowych konstrukcjach kotłów stosuje się najróżniejsze sposoby wydłużenia tej drogi - w przeciwnym razie gorące spaliny zamiast oddać ciepło czynnikowi podgrzewanemu, ulata do atmosfery! Idealnym rozwiązaniem dla spalania drewna jest stosowanie kotłów z tzw. zgazowaniem drewna i tylko takie powinny być stosowane! Reszta konstrukcji powinna być zakazana ustawowo. 11. Czy można spalać drewno czy trociny w kotłach na koks? Można, ale po co? To tak samo, jak zapytać czy można autem Porsche stale jeździć z prędkością 40 km/h? Kotły na koks mają nieodpowiednią konstrukcję komory spalania dla drewna, dlatego drewno zbyt szybko się tam wypala, a kocioł nie osiąga potrzebnej wydajności. Chcąc zmniejszyć tempo spalania, zamykacie Panowie dopływ powietrza i oszukujecie samych siebie, gdyż zbyt mała ilość powietrza, to niska sprawność spalania kotła, co prowadzi do zwiększenia ilości spalanego drewna oraz silnych zanieczyszczeń kotła i komina, co także obniża sprawność spalania. Zamknięte koło! Pewnym polepszeniem jest ułożenie w komorze spalania kilku cegieł szamotowych (jeśli jest dość miejsca) i wykorzystanie ich kumulacji ciepła (po zakończeniu palenia, cegły jeszcze długo będą oddawać ciepło do komory - po zamknięciu odpływu spalin za kotłem). 12. Miarkownik ciągu znacznie polepsza sprawność spalania, gdyż sam reguluje ilość dopływu powietrza do kotła w zależności od uzyskiwanej temperatury wody w kotle. 13. Największą sprawność spalania drewna w typowym kotle osiąga się spalając intensywnie pewne ilości drewna z dużym dopływem powietrza do spalania, a zaraz po spaleniu zamykając całkowicie dopływ powietrza, gdyż od tej chwili przepływ powietrza przez kocioł niczemu nie służy - jedynie studzi go! Dlatego przedwojenne piece kaflowe (tzw. fizyczne) osiągały zawrotną sprawność 85-90 %, gdyż zaraz po spaleniu porcji drewna czy węgla, piec był zamykany szczelnie na cztery spusty i grzał przez całą noc i do połowy następnego dnia - jeśli ktoś nie wie, niechaj zapyta dziadków swoich. Dzisiaj, kiedy stosujecie różne wynalazki do spalania, każdy marzy żeby do kotła wrzucić drewno i zapomnieć przez cały dzień o kotle - prawda? Jeśli tak, to proszę kupić kocioł z odgazowaniem drewna i wtedy do kotła będzie się dokładać drewno nie częściej niż raz na 6-8 godzin. W przypadku "wynalazków" do spalania, jedynym sposobem jest spalanie często i intensywnie, ale wtedy są znaczne problemy z uzyskaniem regulacji temperatury wody w instalacji. Ulgą będzie pewna przebudowa instalacji, a mianowicie trzeba zainstalować pompkę obiegową, zawór 3-drogowy mieszający na wyjściu z kotła oraz solidnie izolowany termicznie zasobnik ciepła na powrocie (przed kotłem) pojemności uzależnionej od wielkości instalacji c.o. Wtedy możemy intensywnie kilka razy pod rząd palić w piecu podgrzewając wodę w zasobniku np. przez 1 godzinę. Potem zamyka się dopływ powietrza do kotła, zaś zmagazynowane ciepło w zasobniku będzie przez kilka a nawet kilkanaście godzin (przy zasobniku 200-300 l) grzać instalację c.o. i nawet c.w.u. 14. Drewno suszyć i suszyć, a kocioł czyścić i czyścić - ile się da! Jeśli kocioł na koks, wpakować cegły szamotowe do komory spalania - ile się tylko da i zamykać dopływ powietrza zaraz po skończeniu spalania drewna! Powodzenia i pozdrawiam - szczególnie admina, gdyż w zamian za ujawnienie mojego bdb.com.pl napisałem ten wykład zupełnie bezpłatnie - czego nie lubię czynić i nie często czynię" Drugi cytat tej samej strony medalu" "Żeby powstała para wodna, woda zawarta w mokrych trocinach czy drewnie, musi najpierw pobrać ciepło parowania i w ten sposób obniża sprawność energetyczną każdego źródła ciepła. Z tego względu, paliwo powinno być jak najbardziej suche. Nie ma znaczenia, czy paliwo mokre rzucimy na rozżarzony węgiel czy polejemy go wodą, ciepło do odparowania wody jest to samo i będzie pobrane z komory spalania a potem pójdzie razem z parą wodną i spalinami do atmosfery. Może Pan teraz sam ocenić swój pomysł polewania paliwa wodą. Jest to elementarna wiedza z zakresu termodynamiki, którą warto poznać zanim zacznie się pouczać. O gazie generatorowym, także" --------------------------------------------------------------------- I druga strona medalu, cytat: "Człowiek robi wynalazek do spalania wilgotnych trocin, a tu cyt: "I żadnego wilgotnego drewna ani trocin wilgotnych do spalania!" Przypominam Panu , że para wodna w spalinach pochodzi z TRZECH źródeł: z łączenia się (spalania) wodoru z paliwa (drewna) z tlenem powietrza, ż samego powietrza, które zawsze jest wilgotne i wreszcie z paliwa, w którym faktycznie może być różna zawartość wody, ale na ogół oscyluje wikół 20- 30 % (wagowo). Czy mam rysować schematy i rozpisywać reakcje, żeby udowodnić, że para wodna przepuszczona przez warstwę rozżarzonego koksu (którym jest także węgiel drzewny) daje mieszankę palną- tzw. gaz generatorowy ? (CO + H2 ) Cóż, ja tak urządziłem, nie boję się nadmiaru wilgoci, nawet specjalnie dodaję wody...ale to wyższa szkoła jazdy... Nie można uogólniać, są różne " urządzenia" do spalania. Z tym się zgadzam- nie wolno " dusić', zawsze musi się palić płomieniem, najleoiej bezdymnym. Pozdrawiam" -------------------------------------------------------------- Koniec cytatów. Czyli dyskusja za i przeciw o "spalaniu wody" trwała, trwa i trwać będzie, chyba jeszcze długo. Osobiście na obecną chwilę jestem za pierwszą stroną medalu, co nie oznacza że w przyszłości nie zmienię zdania na ten temat. Żebym jednak uwierzył w "spalnie wody" musiałbym albo osobiści przeprowadzić test np z wpuszczaniem pary wodnej w żar i zaobserwować w tym czasie nagły wzrost temp spalin, lub obejrzeć filmik na którym widać moment wpuszczania pary wodnej do kotła i jest pokazany w tym samym czasie wzrost temp spalin.
- 4860 odpowiedzi
-
- 3
-
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Z tym przegięciem w drugą stronę to chdziło mi o to, że jak do tej pory dawałeś zbyt mało pw, to później możesz dawać zbyt dużo. W kształtce wirowej pw, jest zbyt daleko od wylotu z palnika/za późno podane. W kształtce wirowej powinien wirować płomień, który powstał z wcześniejszego połączenia gazów z pw. W bramce powinna być możliwość podania takiej ilości pw, żeby można było zaślepić pw w wirowej kształtce.
- 4860 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
@szpenio z tą "dużą ilością pw" to nie przesadzaj, bo przegniesz w drugą stronę😀 Otwory pw w wirowej kształtce zaslepić, podawać w całości w bramce, jak będzie za mało, to rozwiercić otwory.
- 4860 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
@AO49 mam wrażenie że nie w pełni się rozumiemy, ja piszę o oparach wydobywających się z gorącej, lejącej się smoły, nie o dymie. U mnie nigdy nie miałem problemu z dymem, bo ten byłem w stanie wyssać, ale parujących smołą otwartych drzwiczek nie dałem rady nigdy zneutralizować.
- 4860 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Jeżeli mamy w komorze zasypowej lejącą się smołę, i podczas pelenia chcemy dołożyć opał to nie ma bata, parująca smoła zacapi całą kołownię i nie tylko. Co innego załadować wsad i już tam nie zaglądać, aż dopiero po wystygnięciu kotła, wtedy faktycznie doznań zapachowych nie będzie.
- 4860 odpowiedzi
-
- 2
-
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Według mnie w tym kotle wszelkie problemy ze spalaniem drewna załatwiłby wyciąg z regulatorem obrotów + pp nad ruszt.
- 4860 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
@PioBin Akurat tego nie brałem pod uwagę, ale wszystko możliwe. Muszę zbadać spaliny u siebie, trochę powinno się wtedy rozjaśnić.
- 345 odpowiedzi
-
- mpm ds
- mpm dolne spalanie
- (i 9 więcej)
-
Nie bardzo wiedziałem gdzie umieścić tego posta, padło na ten temat. Post dotyczy recyrkulacji spalin, czyli włączenia w proces spalania odzyskanych z komina spalin w kotle na paliwo stałe(drewno) Do recyrkulacji spalin podchdzę już chyba trzeci raz, poprzednie dwie próby uważam za nieudane, głównie dla tego że wcześniej mój kocioł pracował na podciśnieniu i bardzo trudno mi było wydrzeć z komina spaliny do ponownego ich wykorzystania w spalaniu. Obecnie kocioł u mnie pracuje na nadciśnieniu i o wiele łatwiej idzie przechwycić spaliny z komina. Parę tygodni już bawię się z dodawaniem spalin do procesu spalania. Głównym powodem dla którego chciałem to zrobić, było przewietrzanie komory zasypowej, bez rozpalania całości wsadu. Spaliny wpuszczam w górną część komory zasypowej. Wnoski: Przewietrzanie spalinami komory zasypowej działa bardzo dobrze, nic się nie pali, co najwyżej tylko żarzy. Oczywiście smoły brak, warstwowe zgazowanie jest pełne. Przy końcu spalania, kiedy opał zejdzie już bardzo nisko widać nawet jak ostania warstwa drewna jest jeszcze całkowicie surowa. Tak wygląda komora zasypowa w moim kotle Jest jeszcze jedna zmiana którą zauważyłem to, po osiągnięciu maksymalnej temp płomienia i gwałtownym dopuszczeniu spalin nad zasyp następuje wzrost temp spali o max 15 stopni. Wpuszczenie spalin w momencie kiedy płomień nie jest jeszcze maksymalnie gorący powoduje spadek temp spalin i płomienia. Poniżej film z momentu wpuszczenia spalin nad zasyp i wzrost temp spalin temu towarzyszący. Jeżeli ktoś jest w stanie racjonalnie wytłumaczyć ten wzrost temp spalin, to poproszę o podzielenie się opinią. Mam swoje przemyślenia, ale najpierw chciałbym poznać opinię mądrzejszych ode mnie 😀
- 345 odpowiedzi
-
- 3
-
-
-
-
- mpm ds
- mpm dolne spalanie
- (i 9 więcej)
-
Pewnie że możesz, dla chcącego nic trudnego😀 Nie mam żadnych linków jak takie oslony zrobić do wooda. Co prawda mam takie osłony, ale mój kocioł jest z górnym zasypem, więc zupełnie nie do wykorzystania w wood. Według mnie z szamotu też można zrobić taką izolację. Trzeba jednak faktycznie uważać na możliwość wystąpienia korozji w miejscu styku blachy kotła z osłoną. W pierszym roku użytkowania mpm miałym w komorze zasypowej lejącą się smołę. Dla mnie ten smród parującej smoły był nie do wytrzymania, przenikał mnie do "szpiku kości"podczas dokładania, przenikał również do części mieszkalnej, zawłaszcza że kotłownię mam na jednym poziomie z mieszkaniem.
-
Należałoby doprecyzować, że żywa, błyszcząca i śmierdząca smoła w komorze zasypowej to oznaka zgazowania opału, ale tylko w kotłach z nieosłoniętym płaszczem w komorze zasypowej. Gdy te osłony są, smoły jest minimalna ilość.
-
Dobra, to już chyba teraz kupię mpm-a na zapas, żeby na emeryturce było się czym pasjonować😀
- 4860 odpowiedzi
-
- 4
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Do drewna powietrze nad ruszt, będę to powtarzał przy każdej nadażającej się okazji.
- 4860 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
@zusman jaką masz temp spalin na zamkniętych popielnikowych, przy tym małym płomyku?
- 4860 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Układając tak drewno, faktycznie mogła się zwiększyć warstwa żaru. Dodatkowo przy takim układzie drewna ułatwiony jest też przepływ gazów w kierunku palnika. To też mogło mieć wpływ na poprawę spalania. Możliwe też, że z racji ułatwionej komunikacji gazów/powietrza w kierunku palnika, jakaś ilość pp dostała się do palnika I wraz z pw stworzyła przypadkowo optymalną ilość do dopalania, ale to na krótką metę mogłoby tak działać.
- 4860 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Świat nie jest doskonały, i to widać , bo w niektórych kotłach robią zbyt małe skosy antyzawieszeniowe.
-
Ustawisz niby jakąś średnią sztywną nastawę jaka ma obowiązywać przez cały okres spalania, ale co zrobisz w momentach kiedy tlen spada do zera, a wierz mi, takich sytuacji może być wiele, przecież bez zwiększenia w tym momencie pw, klarowanie będzie trwało całe wieki=zadyma i sadza. Albo coś się przywiesi, jakiś kanał się przedmucha, pw wtedy się nie zamknie, chociaż nie jest wtedy zupełnie potrzebne.
-
Moim zdaniem zastosowanie samej sondy w kotle, uzmysłowi palaczowi jak waha się poziom tlenu podczas spalania, ale źeby z jej zamontowania był naprawdę pożytek musi z nią współpracować automatyka która działa na bazie jej odczytu.