Ryni

Już nie, odkładam do kwarantanny, dosłownie, mam ich zbyt mało. I mam nadziej, że to wystarczy, obym się nie mylił.

Jak by to powiedzieć, gdyby maseczki były ogólnodostępne, to meli byśmy obowiązek nosić, bo nawet te najprostsze choć minimalnie to jednak chronią, a tak jest wolna amerykanka i możemy robić co nam się podoba, jednak ja zakładam w sklepach i na stacjach benzynowych, czy w innch miejscach gdzie mogę mieć kontakt z kilkoma osobami.

Problem w tym, że wielu chorych może o tym nie wiedzieć, dlatego uważam, że maseczki powinni nosić wszyscy, nawet jeśli zdrowych maseczka chroni powiedzmy w 1%, a w dodatku chorzy w takiej sytuacji nie są stygmatyzowani, tylko taki scenariusz jest nie realny ze względu na ogromne braki w zaopatrzeniu.

@szari to się zgadza potrzeba dużo czasu ma opracowanie szczepionki, czy leku, jednak podstawowych mediów, czy żywności nikt nam nie dostarczy za darmo i tu trzeba sobie postawić pytanie, na jak długo starczy nam pieniędzy, gdy nie będziemy pracować. Idąc dalej, kto to wszystko będzie kontrolował, skoro nasi politycy po kolei się kompromitują i tracą wiarygodność, zamkniecie wszystkich w domach bez środków do życia skończy się anarchią, bo na chwile obecną w tym kraju jeszcze nie widać lidera, który mógłby to wszystko kontrolować. Do tego sam zauważyłeś, że niektórych ludzi po prostu nie do się kontrolować i zmienić ich przekonań, czy przyzwyczajeń.

W jedynej słusznej TV pojawiła się dzisiaj wzmianka, że publikowane statystyki nie obejmują wszystkich przypadków, informacja sugerowała raczej, że dotycz to głównie przypadków bezobjawowych, ale można mieć nadzieję, że jest to jakaś zmiana w stronę bardziej rzetelnego informowania widzów. @szari pomysł na zatrzymanie kraju z punktu widzenia epidemii jak najbardziej słuszny, jednak z punktu widzenia gospodarki nierealny. Ludziom którzy decydują się utrzymać w ruchu(działaniu) podstawie dziedziny gospodarki i szpitale trzeba będzie jakoś podziękować(zapłacić), tylko jak to zrobić, gdy takie wyłączenie kraju będzie musiało trwać do czasu opracowania szczepionki, czy leku, czyli nawet do 18m-cy, wtedy pozostała cześć ludności nie będzie miała absolutnie żadnych środków na cokolwiek. Tu trzeba szukać jakiś kompromisów.

Kolejny lekarz, kolejna opinia, wierzyć, czy nie, myślę, że warto się zapoznać, zawsze to jakaś informacja.

Już dawno pisałem, że wirus powiedział sprawdzam, a Unia pas, teraz powoli kompromitują się wszyscy nasi politycy niezależnie od tego jakie literki są w nazwie partii i nasuwa się pytanie czy wirus zresetuje system, czy trzyma się on na tyle mocno, że jest nie do ruszenia?

No jak, przecież w tym dniu epidemia zostanie zawieszona na mocy ustawy, albo co łatwiejsze na mocy rozporządzenia ministra he,he. Przy okazji warto się zapoznać z opinią Rzecznika Praw Obywatelskich https://www.rmf24.pl/raporty/raport-koronawirus-z-chin/polska/news-rpo-kwarantanna-i-ograniczenie-praktyk-religijnych-niezgodne,nId,4408366

Nikt nie mówi, że to zwykła grypa, pojawia się sporo teorii, że to wirus z próbówki, i dość szybka znikają, ciekawe, a ogólnoświatowa panika może to potwierdzać. Włochy zaczynają stawać się swego rodzaju soczewką Europy, to co dzieje się we Włoszech powoli zaczyna się powtarzać w innych państwach europejskich i nie mówię tu o rozwoju epidemii, ale o powolnym upadku gospodarki, na pierwszy ogień poszły oczywiście szpitale, a w zasadzie cała służba zdrowia, gastronomia i turystyka stoi i trudno będzie jej się podnieść tym bardziej, że ludzie stali się nieufni, za chwile zaczniemy obserwować jak inne branże szczególnie te oferujące dobra luksusowe przestają działać z braku popytu. O kredyty i domy na kredyt, aż tak bardzo bym się nie martwił, banką nie opłaca się zlicytować domu, czy samochodu, tym bardziej właśnie, że będą tanie, banki jak się wydaje wolą dogadać się z kredytobiorca, zmienić zasady kredytu, a resztę wyciągną i tak z budżetów państw. Niektórzy analitycy twierdzą, że miesiąc przestoju gospodarki przekłada się na rok potrzebny do jej odbudowy, więc jeżeli epidemia nie potrwa zbyt długo (do 5-6m-cy) wszystko powinno wrócić powiedzmy do normy, chociaż nie wiadomo czy ludzie będą jeszcze chcieli do takiej normy wrócić. Scenariusz z lat 30 i kolejnych ubiegłego wieku też jest możliwy.

Jakoś nikt nie zwrócił uwagi na to, że bez takich wyjątków gospodarka nie tylko Polski, ale i całej Unii dużo szybciej by się zatrzymała i w sklepach szybko zabrakło by papieru toaletowego. Niestety konsumpcjonizm i gospodarka globalna doprowadziła do tego, że w takich krytycznych sytuacjach stajemy się bezradni i nie możemy się właściwie bronić, a to tylko jeden przykład.

Takich zwolnień jest na pewno więcej i w tym problem, a z czego to wynika?

Z ta cała kwarantanna jest tak samo jak z zamknięciem granic, to jest fikcja, według nie potwierdzonych informacji kwarantanna obejmuje tylko osoby które wróciły z zagranicy, ale nie obejmuje już rodzin do których wróciły te osoby. Z ciekawostek, właśnie wrócił mój sąsiad, 3 tygodnie jeździł po europie ciężarówka i nie jest objęty kwarantanną, wiec taka liczba zarażonych staje się coraz bardziej realna.

Dlatego trzeba oglądać wszystkie "partyjne" telewizji i wyciągać wnioski np. Angela Merkel jest w kwarantannie, bo miała kontakt z zarażonym lekarzem, a ten, że lekarz podawał jej szczepionkę przeciwko pneumokokom - ciekawe prawda? Pozostawię to bez komentarza.

Jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o pieniądze, jakoś nikt nie zauważył, że kościół został zwolniony ze składek na ZUS, a duże firmy dostaną tylko 40% dofinansowania do wynagrodzeń w tym samym czasie odprowadzając do budżetu około 60% na składki na ZUS i podatek dochodowy od tych wynagrodzeń, natomiast mikro firmy nie zapłacą składek na ZUS jednocześnie zapłacą więcej podatku, bo część składki ZUS odlicza się właśnie od podatku, do tego to odbije się na wysokości kapitału emerytalnego tych przedsiębiorców i takie przykłady można mnożyć, wybory przy tym to pikuś. A na wybory w czasie epidemii nie pójdę, ja che żyć.

Gdzie udało Ci się znaleźć takie informacje? W szpitalach jest w tej chwili w okolicach 8000 miejsc, pacjent musi w nim spędzić minimum 2 tygodnie, nawet nie będę próbował liczyć ich przepustowości, to niema sensu, najpóźniej za 2 tygodnie będą pełne. Jedyna szansa, żeby szybko wyjść z epidemii to zaszczepić wszystkich szczepionką, której niema inaczej masz 20% szans, że nie zachorujesz, a czy przeżyjesz i nie zostaniesz inwalidą to już inna sprawa.

Każdy inaczej radzi sobie ze stresem, jedni zbierają informacje, inni od nich uciekają, a jeszcze inni próbują jakoś odreagować, więc zdania jak i potrzeby są podzielone, jednak najważniejsze jak się wydaje, to to, że jesteśmy w grupie i możemy się podzielić swoimi obawami, wspierać się wzajemnie i nie być skazanym na samotne siedzenie w domu.

Dajcie już spokój tym zwierzętom, one też są przerażone ;)

Opierając się na danych eurostatu wyszedł mi zbliżony wynik około 1400 osób dzienne.

Postawie inną hipotezę, ludzie żyjący do tej pory w złych warunkach sanitarnych są bardziej odporni i przechodzą chorobę łagodniej.

Łatwe do wytłumaczenia zniknęły drapieżniki to zwierzęta wróciły.

Czyli mając w domu psa i koty, grupę krwi "0" i nie mając haplogrupy R1b3, można spać spokojnie. Nie wiem, mam spore wątpliwości, bo to kolejna nie potwierdzona teoria, która tylko pokazuje jak mało wiemy o wirusie.

No to ja trafiłem w punkt, trochę kiepsko dezynfekuje, ale za to doskonale znieczula.

Nie chce dale drążyć tematów politycznych choć często są nierozlewanie związane z tematem. Ale miało być też na wesoło: https://demotywatory.pl/4985142/Mozecie-mnie-hejtowac-ile-chcecie-mozecie-mnie-przestac?utm_campaign=top36&utm_source=top36&utm_medium=web

Niekoniecznie został by powołany sztab kryzysowy i to on został by rozliczony ze swoich działań, a tak trwa ukryta kampania wyborcza i każdy próbuje coś ugrać dla siebie, a w obliczu epidemii ze szkodą dla społeczeństwa. Niestety rząd powinien nas reprezentować, a w krytycznych sytuacjach chronić, niestety ta praca to służba na rzecz społeczeństwa, wiec skoro nie wprowadza się stanu wyjątkowego to trzeba siadać w ławach i głosować ustawy które mogą ochronić pozostałych przed epidemią.

Takie rozwiązanie się nie sprawdziło: Przy paleniu cyklicznym, przy stosunkowo czystym ruszcie z pod rusztu szło z dożo powietrza i zrywało płomień, po 2-3 dniach gdy ruszt był już zatkany kamieniami i popiołem było trochę lepiej, jednak w tym prototypie zauważyłem jeszcze inne błędy.