-
Postów
1924 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
13
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez Ryni
-
Nie było by takiej szopki gdyby wprowadzono stan wyjątkowy(stan klęski żywiołowej), wtedy to wszystko mogły by załatwić 2-3 osoby, no może kilka więcej. Jedno jest pewne kampania wyborcza trwa i każdy próbuje coś ugrać, a wirus robi swoje.
-
To to wiem, tylko szukam sposobu na zapopielanie palnika, i próbuje połączyć stare z nowym.
- 17318 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Jakoś nie mogę się zebrać, żeby to poskładać, pierwszy prototyp ze skośną skośną podłogą się nie sprawdził, zrywał się płomień, teraz próbuje poskładać kilka różnych pomysłów w jedną całość, skośna podłoga, co widać na zdjęciach, PW chce podawać między przegrodą, a palnikiem, odsuwając przegrodę od palnika o 1-1,5cm i rozdzieliłem komory wirowe, a to można porównać do płytki nad palnikiem, tylko nie wiem kiedy się za to wezmę bo muszę zdemolować cały palnik i kilka elementów dorobić po zmierzeniu komory palnika.
- 17318 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Mógł bym głupio zapytać, czy masz może jeszcze jakieś informacje o których nie wiem, bo to już przerobiłem, ale nie ważne. W tej chili zastanawiam się jak będzie wyglądała nasza gospodarka z 3-4 miesiące, bo patrząc na pozorne działania żadu nie można spodziewać się niczego dobrego. W tej chwili wiele firm nawet jeżeli nie są zamknięte przez ustawę powoli zaczyna zwijać interes, żeby nie popaść w długi, pomoc w postaci zniesienia składek ZUS na 3 miesiące niewiele daje, podstawą działania firmy są klienci, którzy w tej chwili w wielu przypadkach siedzą w domu nie pracując i kupują tylko podstawowe produkty, w zasadzie w grze pozostały głownie firmy dostarczające nam podstawowe produkty niezbędne do życia, pozostała cześć gospodarki powoli gaśnie i popada w długi.
-
- 17318 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
O przekrwionych oczach nic nie słyszałem, natomiast o utracie węchu i co za tym idzie smaku tak, ale to pojedyncze przypadki i nie trzeba posuwać się do tak ekstremalnych metod by to tym się przekonać. Mogę polecić materiał, który rzuci trochę światła na tą chorobę.
-
To prawda wolę przyjąć skrajnie niekorzystny scenariusz, a potem miło się rozczarować. Jak już wcześniej pisałem właśnie dotarło do mnie, że po takiej paskudnej grypie kilka lat wcześniej straszne siadła mi kondycja. Faktycznie paskudna grypa kwalifikuje się do kontaktu z lekarzem rodzinnym, jednak jeśli przebędę ją w domu w obecnej sytuacji nie zostanie to ujęte w statystykach, a to już budzi wątpliwości co do statystyk.
-
I tak i nie, jest to dobra wiadomość jeśli chorobę przechodzimy bezobjawowo, bo wykształcimy odporność, jednak, gdy mamy objawy nie podlegające badaniom i przechodzimy po prostu paskudną grypę, to bardzo prawdopodobne jest, że po takiej infekcji zostaniemy inwalidami, bo ten wirus niestety demoluje płuca.
-
Chciał bym się mylić, jednak w tej sytuacji pozostanę pesymistą, problem w tym, że wielu może to przechodzić bezobjawowo, albo zignorować lekki kaszel czy katar, co nie jest niczym nadzwyczajnym w polskich warunkach, do tego dzieci przechodzą tą chorobę niemal bezobjawowo, właśnie podano, że wykonano test 2 letniemu dziecku, które trafiło do szpitala na skutek urazu głowy i był on pozytywny, jeżeli jeszcze doliczymy do tego "import wirusa z zagranicy" poprzez akcję "powrót do domu", to mamy dziesiątki tysięcy osób, które w tej chwili są w kwarantannie i zarażają swoje rodziny do których wrócili, do tego granica jak już wcześniej pisałem jest dziurawa jak sito. Pozostaje pytanie, czy tak powinno wyglądać zamknięcie kraju w obliczu epidemii? -odpowiedź jest oczywista.
-
@Agni problem w tym, że unia to również my i pomimo tego, że wielu z pośród nas to wszystko widzi i tak jesteśmy bezsilni wobec całego systemu i możemy sobie tylko po biadolić jak to nam źle. może jeden malutki wirusik to zmieni. Ja w tej chwili próbuje zgadnąć, bo tak to trzeba nazwać ilu jest w Polsce zarażonych i jak długo to potrwa. Biorąc pod uwagę dostępne informacje szacuje, że ilość zakażonych należy co najmniej podnieść do kwadratu, a patrząc na Chiny i teraz Włochy, czeka nas od 4 do 6 miesięcy siedzenia w domu.
-
Ale, czy to, że były przeterminowane to znaczy, że teraz nikt z nich by nie mógł skorzystać teraz, gdy maseczki szyje się ze szmatek, a nawet jeśli nie to można je wykorzystać jako zwykłe maseczki przeciwpyłowe w wielu innych pracach. Masz rzad też sobie strzelił w kolano, nie wprowadzając stanu wyjątkowego(klęski żywiołowej), teraz muszą przegłosować ustawy pomocowe dla firm itd i muszą spotkać się w sejmie, zmienić regułami i dopiero głosować on-line, z drugiej strony bardzo dobrze, bo ta służba jest w tej chwili potrzebna społeczeństwu, więc niech się biorą do roboty.
-
Czemu tu się dziwić cała europejska demokracja opiera się na pozorach i pozornie działa do czasu kiedy w te pozory ludzie wierzą, a teraz epidemia weryfikuje wszystko i obnaża system, w szpitalach co rusz słychać, że brakuje podstawowych środków ochrony, obywatele zostali w wielu przypadkach zamknięci w domach, często bez perspektyw na jakikolwiek dochód teraz, czy w przyszłości, rząd nagle twierdzi, że mikro i małe firmy są podstawą gospodarki, a jak traktował je do tej pory? itd. Generalnie jeden wirus którego nawet nie widać demoluje cały świat, a politycy siedzą w domach, aż się chce sparafrazować tytuł wątku: "rząd, rządy mają wirusa i nikt o tym nie wie"
-
Nie jestem pewien czy akurat z tym, ale cała ta dyskusja uświadomiła mi, że 2 czy 3 lata temu przeszedłem paskudną grypę z powikłaniami i odbiło się to mocno na mojej kondycji, a to rodzi kilka pytań czy to był wirus z rodziny SARS i czy to daje mi to jakąkolwiek odporność, czy wręcz przeciwnie. A tak przy okazji fajny filmik o tym wirusie:
-
To może inaczej, oprzyjmy się na szacunkowych choćby obliczeniach. Żeby wykonać wiarygodny test wirusa musi go być odpowiednio dużo w organizmie, by go w ogóle znaleźć, a to już oznacza chorobę, okres inkubacji tego wirusa według różnych źródeł wynosi 5-7 dni, przyjmijmy jeszcze, że epidemia potrwa 4 miesiące. Więc można przyjąć, że będziemy musieli wykonać taki test każdemu co 7 dni przez 4 miesiące to daje około 17 testów/osobę i to razy populację około 38mln daje około 650 mln testów do wykonania. To są ilości nieosiągalne dla żadnego z państw, więc pozostaje man siedzieć w domach i liczyć na to, że epidemia rozciągnie się w czasie na na tyle długi okres, że gdy akurat zachorujemy łóżko które będziemy potrzebowali w szpitalu akurat zwolni jakiś ozdrowieniec. To w tej chwili jest jedyna możliwa strategia.
-
115 zdiagnozowanych! https://www.arcgis.com/apps/opsdashboard/index.html#/deaceebc69a3412c8b7699e3e025e213
-
A czemu tu się dziwić w Chinach pierwsze przypadki zdiagnozowano w połowie listopada ubiegłego roku i epidemia długo rozwijała się swobodnie czyli gwałtownie, u nas dąży się do wypłaszczenia krzywej ilości zachorowań, co w konsekwencji oznacza około dwukrotne wydłużenie czasu trwania epidemii, czyli jeżeli w Chinach epidemia zaczyna wygasać po ponad 4 miesiącach, u nas może to potrwać nawet 8.
-
Wszyto zaczyna wyglądać inaczej gdy jest się objętym kwarantanną, oczywiście nie da się sprawić, czy ktoś jest w swoim mieszkaniu, ale w tym mogą pomóc "życzliwi sąsiedzi".
-
Ciekawa teoria: http://wps-neon24-pl.neon24.pl/post/153920,wirus-haplogrupowy
-
Coś z tym kotłem trzeba zrobić, najprościej będzie po podmienić przegrodę na tą ze starszego modelu z większym otworem, wtedy powinno być lepiej, bo da się w pewnym zakresie modulować moc. W tej chwili to kocioł do pracy z mocą nominalną 18kW i buforem, niestety producent musiał go dostosować do wymogów 5 klasy i można powiedzieć, że go popsuł, bo bardzo ograniczył możliwość modulacji mocy, co skutkuje właśnie takimi problemami.
- 17318 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Już z dwóch źródeł dowiedziałem się, że RNA tego wirusa bardzo przypomina połączenie wirusów SARS i HIV, jednak trudno to potwierdzić, ale wygląda to na wirus z próbówki, jeżeli faktycznie tak jest, to ta panika staje się zrozumiała. Z wszystkimi tego tupu statystykami jest ten problem, że opierają się głównie na potwierdzonych przypadkach, a nie na badaniach całej populacji, więc trudno je traktować wiarygodnie. Wirus ma wielkość 60-140nm, ale w powietrzu zbija się w grupy po kilka cząsteczek i dobry filtr hepa je wychwytuje, zwykłe maseczki mają sens dla osób zarażonych, bo zatrzymują aerozole które wyrzucamy w czasie kaszlenia, czy psikania. Wirusa faktycznie nie zabijemy, ale mydłem, czy spirytusem pozbawiamy(rozpuszczamy) go otoczki białkowej i RNA się rozpada.
-
@Gregoryy zadław ten kocioł bo nad nim nie zapanujesz, przy tak intensywnym spalaniu wodę w całym zładzie rozgrzejesz w moment, i jak miarkownik się przymknie to komorze zasypowej zostaje Ci mnóstwo odgazowującego opału który nie może się prawidłowo spalić i potem kopci. Albo zmniejsz komorę zasypową, albo chociaż przymknij klapkę na drzwiczkach popielnika od wewnętrznej strony i to dość mocno, żeby nie mieć takiej burzy ognia w palniku.
- 17318 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
To jest druga możliwa opcja, jeżeli jest zakaz, to jest i koniec, urzędnik musi wykonać zażądanie i zatrzymać transport, a firma przewożąca towar potem musi udowodnić, że może towar wywieść. Wiedzą teraz co dzieje się w Niemczech można przypuszczać, że w całej unii jest podobnie, a to, że bez problemu udało mi się znaleźć kolejny sposób na zatrzymanie transportu potwierdza tylko przytoczone wcześniej powiedzenie. Pomijam już liczby i pozostałe okoliczności, bo uważam, że w takich okolicznościach nie powinno być takich problemów, a takie transporty powinny być wręcz traktowane priorytetowo i błyskawicznie i bez problemów trafiać do odbiorcy.
-
Niekoniecznie, bo jeżeli na terenie polski tranzytem zajmuje się firma, która akurat jest tu zarejestrowana, to choć wykonuje zlecenie dla kogoś to ona odpowiada z towar w tym okresie i można taki transport zablokować. W myśl powiedzenia "dajcie mi człowieka, a znajdą się na niego paragrafy". Niestety tak to w europie działa i dlatego są takie problemy z tą epidemią, bo toniemy w gąszczu przepisów.
-
To i tak niewiele zmienia, po za tym, że wiemy, że powinniśmy siedzieć w domu i czekać na wirusa, bo de facto możemy liczyć tylko na siebie. Coś mi się wydaj, że Europe, a może i świat czeka reset i budowanie wszystkiego od nowa w inny sposób.
-
Ciekawie to się czyta mając świadomość, że w każdej chwil można zachorować.