Jockey

U siebie w kotle mam 8 sztuk zawirowywaczy, po 2 na każdej półce. Były na wyposażeniu kotła, więc tam są. Czyszczenie co tydzień. Wyciągam, wynoszę na dwór i otrząsam z pyłu wprost do kosza, ot i całe czyszczenie. Najwięcej pyłu gromadzi się na pierwszej półce. Różnica temperatury spalin po czyszczeniu to 20 stopni. Raz nie czyściłem przez 2 tygodnie, to temperatura spalin była o 40 stopni wyższa niż po czyszczeniu. Taki z tego pyłu izolator.

Po dobie eksperymentalnego palenia mogę powiedzieć, że kocioł zrobił się czarny suchy. Płomień u góry dobrze się dopala, ale tylko gdy modulacja jest powyżej 80% mocy. Przy niższej końcówka płomienia zaczyna kopcić. Im niższa wartość modulacji tym bardziej. Płomień nie ma się o co odbić i idzie dziurą w górę, schładza się i kopci. Zrobiłem jeszcze nad tarczą taki niby kominek z puszki po farbie, kończył się 4 cm przed górnym deflektorem. Efekt - kopciło się jeszcze bardziej. Oczywiście nie zmieniałem żadnych nastaw w sterowniku, kocioł pracował jak poprzednio. Wzrosła temperatura spalin ok. 15 stopni. Zużycie węgla przez dobę 2kg w górę. Wywaliłem to wszystko z kotła. Do tej pory miałem deflektor wypukły zawieszony 15cm nad palnikiem i jeszcze nigdy mi się kocioł tak nie zasyfił, jak przez te dobę. Jednak eksperymentować lubię, zawsze to jakieś doświadczenie ;)

Pieklorz, a powiedz mi proszę dlaczego, wobec tego co powyżej napisałeś, zdecydowana większość producentów montuje do retort deflektory wypukłe zamiast wklęsłych? Czy oni takiej wiedzy nie mają? Czy chodzi o to tylko by sprzedać kocioł, a klient niech potem szuka wiedzy po netach i od doświadczonych ludzi z branży?

Panowie, poczytałem ten kawał wiedzy, który tutaj przekazaliście. Bardzo dziękuję. A że lubię majsterkować, oto dziś zrobiłem taki deflektor. Na razie prowizorka, ale chciałem zobaczyć jak to działa. Jeśli się sprawdzi, to zrobię to konkretnie i właściwe. Już widzę, że zrobię małą przeróbkę. Do tarczy od góry przyspawam jeszcze ok 15 - 20 cm rury o średnicy 70mm. Nad tą rurą zostanie 5cm przerwy do wypukłego deflektora (a może dokupię wklęsły). Prawdopodobnie zmienię jeszcze tarczę na niewentylowaną i dam ją jeszcze niżej. Teraz jest zawieszona 16cm nad koroną paleniska W tej chwili płomień ma wysokość 35cm :o O tym jak to będzie pracować, będę informował

Poczytaj trochę, bo było już tutaj w tym wątku wielokrotnie pisane, jak ustawić właściwy potencjał podajnika do opału jaki się używa. A przy okazji poznasz lepiej sterownik.

Kot79, poniżej masz porównanie 2 koron od jednego palnika. Jedna na moc 25 kW, a druga na 17kW Przy Twoim okrągłym palniku zasada powinna być taka sama, czyli mniejsza gardziel u góry.

Ten niebieski płomień to od strony cegły?

Skoro Maniek Ci pomaga, to ja się nie wtrącam. We dwóch z różnymi spostrzeżeniami, to Ci kotła nie pomożemy ustawić, bo przypuszczam, że jest za mało węgla na palniku. To nie jest żar, tylko spieki żużlowe (bo pali się w środku w retorcie) - tak to dla mnie wygląda.

Potrzebne jest lepsze zdjęcie palnika. Zrób z zdjęcie z poziomem krawędzi korony. A jakiś problem jest z uszczelnieniem tego palnika? Jaki masz 19 czy 25kW? Jeszcze pytanie, czy to żar Ci spada, czy spieki żużlowe? bo może być tak, że podajesz za mało węgla i pali Ci się w środku w retorcie, a na górze masz same rozgrzane spieki żużlowe. Ale to musisz sam określić, bo to Ty bezpośrednio to oglądasz. Podejrzewam, że w rzeczywistości, to jest za mało węgla na palniku. (przy tych ustawieniach, co napisałeś)

Trzeba zacząć od podstaw. Palenisko uszczelnione? Soft zmieniałeś? a jeśli tak, to czy najpierw przywróciłeś ustawienia fabryczne? Generalnie, jeśli przerzuca żar, czy też niedopalony węgiel, to jest za mało powietrza w stosunku do nawęglania palnika. A skoro z nawęglaniem zjechałeś w dół i nie pomogło, to trzeba jechać z górnym powietrzem do góry i dać go tyle, aby ten węgiel zdążył się spalić zanim spadnie z pierścienia

Wrzuć wszystkie ustawienia, dane kotła, palnika, dmuchawy i zdjęcie palnika.

Panowie, piwko dla wszystkich tworzących ten wątek!!! Trzysetna strona puknęła!!! A co!!! B) Ile to w tym sterowniku jest ustawień, że trzeba było aż 300 stron porad napisać... :D

Jeśli pali Ci się dobrze i węgiel się ładnie wypala, to jest ok. Ogrzewasz nowy dom od zaledwie miesiąca, nowy budynek potrzebuje energii.

Niekoniecznie ten sam, bo wystające cegły mogą powodować zapieranie się groszku o ten rant. Pierścień będzie wyprofilowany łagodnie. Niech Ci zmierzą średnicę wewnętrzną u góry przy obydwóch pierścieniach i będziesz miał odpowiedź

Ja też piszę o pierścieniu paleniska, ale jego wewnętrznej średnicy u góry. Pierścień mniejszej mocy powinien mieć mniejszą dziurę u góry. Średnica zewnętrzna u góry mnie nie interesuje, bo może być różna szerokość samego kołnierza pierścienia. Zadzwoń do producenta, to Ci powiedzą o różnicach w wielkościach przy mocach 17,25 kW

A tymczasem, Wojszymowi można choć podziękować zieloną strzałeczką, jeśli ktoś korzysta z aplikacji bądź strony www... :rolleyes: Doceniajmy to, co ktoś robi dla nas bezinteresownie. Nie wszystko da się przeliczyć na pieniądze, ale podziękować zawsze warto. Jeszcze raz szczerze dziękuję każdemu, kto w jakikolwiek sposób przyczynia się do zdalnego dostępu do naszych kotłowni!

Średnica wewnętrzna u dołu, to wiadomo, że jest taka sama (skoro korony są zamienne), ale czy na górze korony średnica wewnętrzna też jest taka sama przy palniku 15 i 25kW?

Ja uszczelniam górę i dół.

Jeżeli nie potrzebujesz tak dużej mocy kotła, a można zmienić moc palnika, zmieniając tylko koronę na 15kW to tak zrób. (Dopytaj producenta o kompatybilność tych koron) Skończą się wtedy Twoje problemy z zapadającym kopcem, bo kocioł będzie chodził na wyższej mocy (tzn. na wyższej wartości modulacji): przykładowo teraz masz na 29% (7.25kW) po zmianie na 50% (7,5kW) Spalanie powinno być bardziej efektywne, a zarazem bardziej ekonomiczne, przy mniejszej koronie będzie lepsze napowietrzenie złoża przy tej samej ilości podawanego węgla (w stosunku do większej korony).

Po rozdzieleniu na aplikację i stronę internetową byłby porządek, a wątki stałyby się bardziej przejrzyste. Kto obcykany, to się połapie, ale temu, który dopiero zaczyna, to już tak łatwo nie jest w obecnym pomieszaniu .

Po kontrolnym wypaleniu 300kg opału na sofcie 2.08, sterownik z ostatniego zasypu 100kg wyliczył 99,9kg - jest dobrze ;) Z poprzedniego zasypu 100kg, wyliczone - 99kg. Zrobiłem delikatną korektę potencjału z 33,5 na 33,8 i teraz już jest ok.

Skoro temperatura spalin niższa, to ciepło musi zostać w wymienniku, zamiast uciekać do komina.

Chyba więcej niż 15, bo spaliny x 2

Poszukaj w tym dziale https://forum.info-ogrzewanie.pl/forum/2-opał/ lub tam zadaj to pytanie

Tyle, że w tym wszystkim nie chodzi o piękne rysowanie w wąskim przedziale modulacji, lecz o piękne spalanie w jak najszerszym zakresie mocy. Rozumiem, że korektę masz +30, bo pewnie kopiec się zapada, czy tak? Jaką masz moc ustawioną, a jaka rzeczywista moc palnika?