Jockey

5%? No to masz odpowiedź, czemu Ci się kopiec zapada na minimalnej. Na 5% masz za dużo powietrza w stosunku do podawanego węgla. 14kg na 150m, przy kotle 25kW, to nie jest przecież tak źle. Przecież zmiana nic Cię nie kosztuje, a warto spróbować i sam zobaczysz, czy da to efekt jakiego oczekujesz, czy nie. Ustaw na 22kW, korekta 0 i kaloryczność węgla. To pozycja wyjściowa do dalszej regulacji. Soft masz już 2.08?

A palnika to przypadkiem nie masz większej mocy niż 18 kW? Jeżeli palnik ma większą moc, a Ty masz ustawione 18, to musisz podnieść korektę lub obniżyć kaloryczność, aby na palniku była odpowiednia ilość węgla dla jego rzeczywistej mocy. Pisałem już o tym wielokrotnie.

Masz rację, to wersja 2.03. U mnie na sofcie 2.08 działa poprawnie, jak do tej pory nie wyskoczył żaden błąd. Używam ją na 3 urządzeniach. Co do konwertera, to trzeba sprawdzić w specyfikacji, jakiej wersji przewodu potrzebuje ten model do poprawnej komunikacji.

Być może masz rację.

Ostatecznie zamontowałem RCK na czopuchu, choć początkowo chciałem wersję do wyczystki. Jednak w instrukcji wyczytałem, że RCK musi być zamontowane min. 40 cm od poziomu podłogi kotłowni. A u mnie wyczystka jest 5cm nad podłogą, więc tego warunku, RCK montowany do wyczystki, by nie spełnił. Nie wiem na ile w rzeczywistości jest ważna ta minimalna wysokość, ale nie zdecydowałem się na taki montaż i kupiłem wersję do czopucha. Mam na czopuchu otwór rewizyjny, więc akurat w tym miejscu na klapce rewizyjnej zamontowałem RCK.

Cóż, wypada tylko trzymać kciuki za Was Panowie i dziękować za Waszą pracę. Oby tak dalej :)

Przecież masz nowszą apkę 2.08. Nie chcesz tej? https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/23042-sterownik-kotla-skzp-02-aplikacja-mobilna-konwertery/page-35?do=findComment&comment=331336 soft 2.08 na stronie http://costerowniki.pl/pl/c/AKTUALIZACJE/4

Od ilu procent startuje Ci ta dmuchawa? Prawdopodobnie masz za małą wartość powietrza. Dla 34W dmuchawy powietrze 26 - 50. Możesz spróbować czy to ustawienie podejdzie pod Twoją dmuchawę i palnik. A jak będzie źle, to spróbujesz innych nastaw. Jeżeli pali Ci się po jednej stronie, to może być też wina nierównomiernego napowietrzenia palnika. Więcej powietrza od strony podajnika.

Tak to jest, jak wprowadza się bezwiednie i bez zastanowienia ustawienia, które ktoś poleci... a zwłaszcza jeśli chodzi o zmianę mocy. Palnik masz 25 kW, zmieniłeś na 10 kW, ale zmieniłeś go tylko wirtualnie, a on jak był 25 kW, tak jest. I wymaga nawęglenia rzeczywistego, a nie wirtualnego. A potem zdziwienie, że kopiec się zapada i nie można go w żaden sposób podnieść. Za nawęglenie palnika odpowiadają 4 parametry - moc kotła - potencjał podajnika - kaloryczność paliwa - korekta dawki paliwa Więc to nie jest tak, że żonglując mocą kotła we wszystkie strony nie ma się wpływu na nawęglanie palnika. Jakakolwiek wiec zmiana jednego z tych parametrów wpływa na nawęglanie palnika i nie jest bez znaczenia. Jeżeli palnik jest 25kW i był prawidłowo nawęglony, a ustawisz na 10kW, to musisz, obniżyć kaloryczność, lub podajnik, albo podnieść korektę, aby utrzymać odpowiednie nawęglanie palnika, a dodatkowo do tego dochodzi jeszcze obniżenie powietrza Jeżeli tego nie zrobisz to kopiec opadnie - na 100% I tę zależność trzeba dobrze zrozumieć, jeśli chce się zmieniać moc kotła. Bo to podstawa. Jeżeli ktoś ma już dobre parametry spalania i dobrze rozumie tę powyższą zależność, to może sobie wtedy dowolnie zmieniać moc na taką, jaka mu odpowiada. A jeżeli nie bierze się pod uwagę tych zależności, to potem są cyrki na palniku i w spalaniu, czego najlepszym przykładem jest lektura tego wątku.... :P Generalnie, jak się zapada kopczyk, to jest za dużo powietrza w stosunku do nawęglania palnika. Więc albo ujmujesz powietrza, albo zwiększasz nawęglanie. Kacper12, to doradzasz koledze, aby palił w dwustanie (skoro ma dobrać powietrze i przerwę między podawaniem, by otrzymać odpowiedni płomień i kopiec), czy w modulacji (skoro ma ustawić modulację min. na 10, a max. 80)?

Maksymalna temperatura spalin - to ograniczenie temperatury spalin, aby tej wartości nie przekraczać. Najniższa wartość jaką można ustawić to 150 stopni. W momencie gdy temperatura tych spalin będzie się zbliżać do ustawionej wartości, to modulacja spadnie, aby tej temperatury nie przekraczać. Z chwilą gdy temperatura spalin spadnie poniżej ustawionej wartości, to wzrośnie modulacja, aby osiągnąć temperaturę zadaną kotła. Dlatego też nie można ustawiać zbyt niskiej temperatury spalin, bo kocioł może nie dociągać do zadanej, gdy przyjdą ujemne temperatury i będzie duże zapotrzebowanie na ciepło. A u kolegi Kacper12 temperatura spalin około 62 stopnie.... więc nie ma mowy o tym, że "Sterownik moduluje mocą tak by utrzymać temperaturę spalin przy której kocioł utrzymuje zadaną temperaturę."

Ta.... Sterownik moduluje mocą tak, aby utrzymać zadaną temperaturę kotła, a nie aby utrzymywać temperaturę spalin. Temperaturę spalin można jedynie ograniczyć do określonej wartości, aby tej temperatury nie przekraczały. Algorytm w modulacji bierze pod uwagę tendencję zmiany temperatury spalin, ale nie ma zadania utrzymywania ich na stałym poziomie. Priorytetem jest temperatura zadana kotła. Na przedstawionym wykresie spaliny akurat były mniej więcej na tym samym poziomie. I z reguły tak jest, gdy modulacja zmienia się w niewielkim zakresie przy stałym odbiorze. Czujnik spalin masz w tulejce w czopuchu, czy bezpośrednio w czopuchu? Masz dość niską temperaturę tych spalin.

Po kontrolnym wypaleniu 100kg opału na sofcie 2,08 sterownik wyliczył 98kg, czyli różnica 2kg. Zrobiłem teraz drobną korektę potencjału z 32,5kg na 33, trwa teraz kolejny test na zasypie 100kg. W każdym razie, od momentu zmiany softu na 2,08 wartości czasu pracy podajnika w czuwaniu, pokrywają się dokładnie z ustawionymi parametrami czuwania. Czyli wskazania są rzeczywiste, a nie losowe, jak poprzednio. Przez te 2 tygodnie jest ok. Aby zobrazować Wam, jak duże były poprzednio przekłamania, podam tu na jakie wartości należałoby u mnie zmienić potencjał, aby licznik pokazywał właściwe zużycie opału, kolejno od lipca, gdy zauważyłem ten problem: 32,7 26,2 25,7 27,3 27,3 27,3 32,2 30,4 32,2 33 33,6 33,6 33,6 31,7 32,5 33 Tym co najbardziej rzuciło mi się w oczy, a zarazem dało do myślenia, to zmiana softu na 2,02. Pojawiły się duże przekłamania. W związku z tym wróciłem do softu 1,86 a potem 1,94, 2,03 Zacząłem zapisywać zasypy opału i wskazania licznika, no i sprawa się rypła ;). A tak naprawdę, to połapałem się o co chodzi, co jest nie tak i co jest przyczyną złego naliczania zużycia opału, dopiero wtedy, gdy zacząłem robić zrzuty ekranu czasu pracy podajnika i porównywać je z wykresami modulacji. Mój test i obserwacje trwały 3 miesiące, bo chciałem mieć pewność, że nie ma w mojej obserwacji błędu, zanim zgłosiłem problem Tomkowi.

Deflektor powinien być zawieszony na jakimś haku, łańcuszku lub śrubie rzymskiej. Jeśli tak jest, to powinna być możliwość regulacji. Trzeba zwyczajnie podnieść o 5cm. Chyba, że zaraz nad deflektorem jest ruszt wodny i u góry już nie ma miejsca, aby go podnieść. Ekran sterownika to podstawa do reklamacji i wymiany, jeśli jest na gwarancji i są martwe piksele,

Jeśli sterownik i kocioł jest nowy, to sprzedawca powinien Ci wymienić ten sterownik jeśli ma pasek martwych pikseli. Chyba, że uszkodziłaś go sama, no to wiadomo... Te smugi na palniku, to wygląda na przedmuchy powietrza spod paleniska. Należy zdjąć koronę palnika, usunąć stary silikon i nanieść na nowo i dobrze uszczelnić. Od tego trzeba zacząć, bo to pozycja wyjściowa do właściwej regulacji, a dopiero potem będziesz zmieniać nastawy. Po uszczelnieniu palnika, powietrze trzeba będzie obniżyć przy tej dmuchawie. W popiele to chyba są niedopałki węgla, albo to tylko na fotkach tak wygląda. Jeśli wygasisz i będziesz uszczelniać koronę, to zmierz na jakiej wysokości masz deflektor nad paleniskiem, bo na fotce wydaje się, że jest dość nisko. 15cm to pozycja wyjściowa.

Przy takim wyjściu z tyłu jak kolega wrzucił fotkę, to wejścia A i B, to podłączenie czujnika klapy zasobnika, a nie panelu pokojowego.

Yoanna, podaj model dmuchawy i typ palnika, może jest w dokumentach od kotła. Co to za kreska na środku wyświetlacza? coś tam masz przyklejone? Zdjęcie palnika zrób przy użyciu lampy. Daj też fotkę popiołu

Nie rozumiesz podstaw ograniczania mocy. Ograniczenie mocy na określonym poziomie w żaden sposób nie wpływa na parametry pracy, od mocy minimalnej do tego ograniczonego progu mocy. W tym przedziale mocy, parametry pracy będą dokładnie takie same, jak przy mocy w żaden sposób nie ograniczonej (w tym samym przedziale mocy) Jeżeli ograniczę modulację do 50%, to czy wpłynę w jakikolwiek sposób na stosunek powietrza do paliwa w przedziale od modulacji minimalnej do 50%? Odpowiedź jest tylko jedna - NIE Zastanów się i spokojnie to przemyśl. Dla mnie koniec tematu.

Grenadieros, różnica w prędkości przepływu wody przez kocioł i odbiór mocy ma również znaczący wpływ na modulację. Im mniejszy przepływ, tym większe prawdopodobieństwo odstawiania się kotła.

Przemal, zmiana mocy ma wpływ na inne parametry, ale nie zmiana modulacji. Modulacja jedynie ogranicza rozwijaną moc. (a cegła pod pedałem gazu, to taki przerysowany prosty przykład ograniczenia rozwijanej mocy (aby łatwiej było zrozumieć...), a nie zmiana innych parametrów pracy silnika.

W modulacji, skrócenie lub wydłużenie czasu podawania, nie wpływa na nawęglenie palnika. Ten parametr ma wpływ tylko w pracy dwustanowej. Przy prawidłowym napowietrzeniu palnika w stosunku do nawęglenia, ograniczenie modulacji do 50, 60, czy 70% nie obniża wszystkich innych parametrów, odpowiedzialnych za proces spalania, a jedynie ograniczana rozwijaną moc palnika. (To mniej więcej tak, jakby podłożyło się cegłę pod pedał gazu w samochodzie, aby zatrzymywał się w połowie, a to w żaden sposób nie wpływa na parametry pracy silnika, a jedynie nie pozwala mu rozwinąć pełnej mocy) Korekta 12% nie jest wynikiem ograniczenia modulacji do 50%. W tym przypadku +12% węgla będzie podawane w każdej modulacji, niezależnie, czy to będzie 15, czy 100%.

Owsem palisz na zwykłej retorcie? Ile więcej go idzie w porównaniu do węgla? Tak przykładowo.

No, to zmienia punkt odniesienia... :D

Wiesz, każdy grzeje tak, jak mu pasuje, jak go stać i jak jest mu wygodnie... Ja tam np. grzeję strefowo. Gdy nie ma nikogo w domu i w nocy - temperatura ekonomiczna. W dni powszednie od 5 rano do 8, od 12:30 do 22:30 oraz w weekendy - temperatura komfortowa. Różnica w zużyciu węgla między dniem powszednim a weekendowym, przy takim ustawieniu stref czasowych, wynosi 3 - 4kg/dobę. Więc jest to już znacząca różnica (dla mnie oczywiście ;))

Już zapodana. Dzięki Wojszym! :)

Szanowne Grono, a tak z innej beczki... Jaką korektę temperatury pogodowej stosujecie w swoich ustawieniach, przy jakiej zadanej kotła, jak to się u Was sprawdza i jakie macie doświadczenia w tym temacie? Będę wdzięczny za Wasze spostrzeżenia. ;) Moje nastawy: - zadana kotła - 53 - korekta pogodowa - 4 (kiedyś miałem 5, ale to było u mnie za dużo), czyli 4 stopnie na kotle w górę na każde 10 stopni spadku na dworze. Zauważyłem, że duże znaczenie przy wielkości korekty pogodowej ma temperatura zadana kotła. Czyli im wyższa zadana, tym mniejsza wartość korekty.