reaper

widać kolega znalazł inne zastosowanie manometru, co przy użyciu paru wzorów matematycznych może mieć rację bytu. Osobiście jednak polecam obserwowanie wodomierza w trakcie napełniania instalacji.

Piotr50, Tylko jedno pytanie, prowokujesz czy głupków szukasz?? Skoro sam wiesz jak podłączyć i podjąłeś decyzję , to po co pytasz ?

wszak o tym właśnie napisałem

Ten "wypust" powinien być połączony z rurką "z kotła". Będzie to wtedy rura bezpieczeństwa. Masz link do normy : https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...ost&id=1424

Ciekawe tylko czy ten zapas był odpowiedni. Bardzo prawdopodobne, że zawór bezpieczeństwa uległ uszkodzeniu. Mogło się zdarzyć tak że zarósł kamieniem i po prostu jakiś syf blokuje całkowite zamknięcie. Ważne jest by w czasie użytkowania instalacji co jakiś czas (raz na miesiąc, raz na dwa, a może i częściej) przekręcić grzybek zaworu, by sprawdzić czy on jeszcze działa. Najważniejsze jest jednak co innego. Cały czas piszemy o skutkach, a nie o przyczynach. Kapiący zawór to skutek zagotowania się wody, ale co spowodowało zagotowanie się wody? W piecach gazowych to dość rzadko się zdarza. Należało by sprawdzić czy wszystkie czujniki temperatury i wszystkie zabezpieczenia w piecu działają poprawnie i czy działają w ogóle.

Ale właśnie w piecach LING jest to rozwiązane. W przypadku zapotrzebowania na ciepłą CWU wyłączane są pompy CO a włączana jest pompa CWU. Po osiągnięciu zadanej temperatury w zasobniku następuje proces odwrotny. Ciepła woda ma zawsze priorytet. Nie ma sensu wymyślania koła na nowo.

Woda z grzejników to nie ta sama woda co w kranie. Woda ta jako czynnik grzewczy ogrzewa wodę użytkową w boilerze poprzez wężownicę. Woda z grzejników wpływa , ale nie do samego boilera tylko do wężownicy, która znajduje się w bojlerze. Woda z zaworu bezpieczeństwa będzie kapać, a oznacza to zazwyczaj zbyt mały zbiornik przeponowy. W Twoim przypadku rozbudowano instalację CO i to może powodować kapanie zaworu bezpieczeństwa. Rozwiązanie problemu to albo zamontować większy zbiornik przeponowy, albo podstawić słoik ;) Para będzie uchodzić każdym możliwym miejscem, przez zawór bezpieczeństwa jak najbardziej. Nie wiem jaką masz instalację, jaki układ. Dziwi mnie trochę stosowanie grupy bezpieczeństwa w układzie otwartym, tak samo jak stosowanie w tym układzie kotła gazowego. To jeżeli masz prawidłowo wykonaną instalację grawitacyjną to wszystko powinno zadziałać bez pompy, w innym przypadku niestety współczuję z powodu zimna. Należało by zastanowić się nad jakimś alternatywnym źródłem energii elektrycznej lub cieplnej.

To skoro masz rurę ze zbiornika wpiętą w powrót instalacji, to masz odpowiedź czemu to tak działa jak działa. Odłącz ją i podłącz wszystko właściwie. Jak?? Odpowiedź znajdziesz w innych postach na tym forum, a temat był wałkowany wielokrotnie.

Tani sposób, polej wkład kwasem siarkowym i patrz co się dzieje, jak nic to taki właśnie montuj.

Ad.1) Jest to zbiornik przeponowy (można go też nazwać wyrównawczym od biedy) i nie jest normalne kapanie z niego. Ad.2) Co rozumiesz pod pojęciem "boiler" czy cały kocioł, czy tylko zasobnik CWU. Jeżeli pierwszy przypadek, to pompa zazwyczaj pracuje na powrocie wody z grzejników, ale de facto poprzez swoją pracę wymusza obieg na odcinku kocioł-grzejnik-kocioł Ad.3) Uszczelka w zbiorniku przeponowym nie może się stopić, ponieważ jej tam nie ma. Podłączenie jest uszczelniane przez pakuły(dobrze) lub teflon(źle). Przepona w zbiorniku też nie może się stopić. W przypadku rozbudowy instalacji grzejnikowej, należy również wymienić zbiornik przeponowy na większy. Wielkość zależy od pojemności całej instalacji grzewczej (ok 5%). Ad.4) W przypadku zagotowania się wody, w układzie otwartym para jest wyrzucana na górze poprzez zbiornik przelewowy, który jest zainstalowany w najwyższym punkcie instalacji. Ad.5) Są eksperci, którzy upierają się, że można stosować do kotłów gazowych układy otwarte, niemniej jednak zalecane jest wykonanie instalacji w układzie zamkniętym. Ad.6) Coś w tym jest :-) a poważnie, to chodzi o to by wygrzać pomieszczenia z wilgoci, która może dawać odczucia chłodu. Czy wystarczą 3 dni? Tego nie wiem, to zależy od kilku czynników, czy dom ocieplony, czym ocieplony, czy pomieszczenia są wentylowane, czy nic tej wentylacji nie zakłóca. Ad.7) Najszybciej nagrzewają się grzejniki najbliżej pieca, ale ideałem jest gdy grzejniki nagrzewają się jednocześnie. Efekt ten uzyskuje się poprzez kryzowanie (ograniczanie przepływu) poszczególnych grzejników.

Napiszę tak: kombinuj dalej ze zmniejszaniem temperatury na piecu. Piszesz 35 stopni, a dlaczego by nie ustawić na 20 stopni? Przecież jeszcze mniej spali !!!! Wiedz, że nie jesteś pierwszym, który tak myśli i gwarantuje, że nie ostatnim, który szybko będzie wymieniał kocioł na nowy. Posłuchaj mądrzejszego i bardziej doświadczonego kolegę quitar .

mam obiekcje co do zawór różnicowych, ale może inni się wypowiedzą

A po co Ci ten zawór?? Zbyt dużo kasy masz?

Bardzo dobrze wiem o czym piszesz. Murator.... hihihi

Wszystko się da pogodzić, ale popieram zdanie Sanita, to wszystko tylko z pozoru wydaje się takie proste. Zaoszczędzisz, jak weźmiesz dobrą firmę. Samemu porobisz z pozoru niewielkie błędy, a instalacja nie będzie działać. Drobne błędy to , niezachowanie spadków, zrobienie tzw "balona" na rurach, itd itp etc. Co do pieca , to się nie wypowiem, nie wiem ile masz kasy na wydanie. Jest kilka fajnych na rynku, ale nie wiem czy chcesz jeździć "maluchem" czy śmigać mercedesem...

A co to jest?? Pokaż zdjęcia, opisz to cudo, a my opiszemy czy się nada...

Wszystko jest OK. Te różnice, są naprawdę niewielkie, nie szukaj sobie problemów, żyj bezstresowo.

Ogromny piec, niskotemperaturowy, na paliwa stałe, coś takiego to chyba nie istnieje, ale możemy się rozmijać co do definicji niskiej temperatury. Ale do rzeczy. Guitar miał na myśli to, że płytowy podgrzewacz, może nie nagrzać wody ciepłej zgodnie z zapotrzebowaniem. Ja osobiście polecam zasobnik z wężownicą. Ciepła woda zawsze będzie. Bez udziwnień, proste rozwiązania są najlepsze.

Czego to ludzie nie wymyślą, by tylko zarobić. Idę o zakład, że koszt "stworzenia" takiego cuda przez instalatora od podstaw jest niższy o jakieś 100-200PLN od gotowego zestawu. Kiedyś z ciekawości liczyłem różnicę pomiędzy gotowym układem wymiennikowym (2 pompy, wymiennik i kupa bajerów) a zrobieniem go z dostępnych materiałów. Wyszło ponad 100 PLN na korzyść zrobienia tego samemu. To, że już jest takie cudo gotowe, to nie jest źle, ale przy odrobinie starania się, można zrobić to samemu, równie estetycznie i funkcjonalnie.

Pogodówka- zdecydowanie nie. Przeszkadza w ustawieniach sterownika i jest niepotrzebnym gadżetem. W domu to pokojówka ma sterować ogrzewaniem. Jeżeli chcesz by w pokoju było 22,5 stopnia to tyle zadajesz i nie obchodzi Cię to, czy na zewnątrz jest +5, czy -22. Ewentualnie będziesz musiał lekko podnieść temperaturę kotła ręcznie. Daj sobie spokój z maksymalną ilością automatyki. Kotłownię trzeba co jakiś czas odwiedzić by nie zapomnieć jak piec wygląda. Co do sterowania zaworem 3D w celu ochrony kotła, to moim skromnym zdaniem, skuteczniejsza i tańsza będzie opcja z termostatem przylgowym umieszczonym na powrocie przy piecu. On będzie sterował siłownikiem od 3D, czy dopuścić ciepła, czy nie. Sam koszt takiego zestawu to około 500-600PLN (siłownik+przylgówka). Ale to tylko moje zdanie

Raczej długość rury w obwodzie nie powinna przekraczać 120-130mb (przyjmuje się około 7mb rury/m2 powierzchni) . Dylatację stosuj zawsze. Wokół ścian, na progach, na zwężeniach ścian. Na rurach od podłogówki, w miejscach ich przejścia przez dylatację stosuj "peszla" lub otulinę. Takie kawałki 5cm wystarczą w zupełności. Ma to na celu zapobieżenie zniszczenia (przetarcia) się rury w przypadku pracy płyt grzewczych. Pod oknami zagęść rury tak do 7 cm.

Do zasobnika CWU podłączasz panel solarny (dolna wężownica), Kominek spinasz z piecem kondensacyjnym przez wymiennik płytowy. Po stronie zamkniętej (po stronie pieca kondensacyjnego) podłączasz górną wężownicę zasobnika CWU. Dlaczego tak?? 1. najbardziej optymalne podłączenie. 2. z kominka będziesz raczej korzystał sporadnycznie (szybko się ta zabawka nudzi) 3. Stosując jeden panel solarny, to nagrzejesz ewentualnie tylko wodę użytkową, nie będziesz miał nadwyżek by dogrzewać CO. 4. co do sterowania kominkiem, to przydałby się jakiś czujnik termostatyczny (np: SP-100) który załaczy pompę po stronie kominka jak temperatura wzrośnie powyżej zadanej. 5. W lecie wodę będą grzały panele, ale piec powinieneś mieć włączony by ewentualnie dogrzewał w chłodne dni.

Dokładnie, przy plastiku trzeba uważać, zwłasza kładzionego z metra. Zrobić balon powietrzny jest bardzo łatwo, całkowicie nieświedomie nawet, ale potem naprawić to to już kłopot. Wybierz Cu.

A brałeś pod uwagę taką zmienną, że sprzedawca ma większą prowizję za pojemnościowy bo jest droższy ?? Jeżeli masz taką modulację, to spokojnie Tobie wystarczy, nie zastanawiaj się i nie szukaj dziury w całym.

Są takie piece, polecam U24, mają praktycznie nieograniczoną możliwość rozbudowy i powiększania mocy. Zastanów się jednak nad wspomaganiem systemu przez zestawy solarne.