Dragster

Jeśli masz czujnik temperatury zewnętrznej to ustawiasz w: "Ustawienia mieszacza" -> "Sterowanie pogodowe mieszacza" = "Włączone" oraz dobierasz odpowiednią krzywą grzewczą. Wymaga to nieco cierpliwości by dopasować pod siebie i swój budynek. Krzywe grzewcze masz w instrukcji, coś dopasujesz a jeśli nie to zawsze możesz skorygować poprzez "Przesunięcie równoległe krzywej". Wszystko jest zresztą opisane w instrukcji sterownika.

"Termostat pokojowy mieszacza 1" Jest to temperatura, o którą obniży mieszacz po osiągnięciu zadanej termostatu.

W sumie zastanawiam się co odpowiedzieć na te pytania. I tak i nie. Da się sterować kotłem czujnikiem pogodowym wg krzywej grzewczej. Jednak odnosi się to raczej do temperatury zadanej a nie mocy palnika. Można ograniczyć moc palnika w zakresie od 5 do 20 jednak nie jest to ekonomiczne. Nie wynika to ze sprawności samego palnika a raczej ze sprawności wymiennika. Czym bliżej mocy nominalnej wymiennika tym efektywniej zachodzi wymiana ciepłą. Pellet też potrzebuje dość wysokiej temperatury, by zostały dopalone gazy. Dla tego zalecana temperatura do powyżej 65. Domyślam się, że jest stara instalacja, bez głowic itd.

Teraz mam 2kW i 18% nadmuch. Podawanie wychodzi 0.4kg/h. Temperatura podajnika 23-25st. Wcześniej nadmuch miałem 16% ale pellet nieco dymił. Przy 18% jest lepiej ale nie sprawdziłem tego jeszcze do końca. Temperatura spalin 50-60st. W zależności od temperatury wymiennika. Fabrycznie u mnie było chyba 3kW i nadmuch 16% (o ile dobrze pamiętam).

Daj na pw jak nie chcesz robić reklamy. Chyba wiem o jakich producentów chodzi ale podeślij jakieś szczegóły.

Masz już jakiś wymiennik upatrzony?

Ja mam wymiennik 25kW. Ograniczam palnik w tej chwili do 25kW. Przy mocy nominalnej smok z niego konkretny. Jak widać wymiennik da się go trochę usprawnić. Robiłem sporo testów z różnymi konstrukcjami półki. Teraz pod półką mam zawirowacz który kieruje spaliny na ścianki wymiennika, spaliny potem trafiają pod półkę omijając ją. Szkoda ze półka nie ma płaszcza wodnego, jest zwykły kawałek blachy.

No tak albo nadzór albo postoje. Nie wiem co gorsze :) Nadzór ustawiłem na 2kW, wszystko na minimum. podawanie 0.4kg/h. 6kW minimalnej mocy doprowadzało do nadzoru (w FL oczywiscie). Wymiennik czyściutki, błękitny wręcz. Zejdą mrozy przejdę znowu w start/stop. Byle było tych rozpaleń nie więcej niż 12. No i zapasowa zapalarka musi być na półce. Spalanie spore jak wspomniałem wcześniej 40kg/doba w ostatnim tygodniu ale mrozy też nie małe. Myślę ze z buforem było by zdecydowanie mniejsze. Na tym pyrkaniu na małych mocach sporo tracimy.

U mnie dzisiaj było -15, wczoraj -16. Okolice Bydgoszczy. Powalczyłem trochę jeszcze z temperaturą spalin. Dorobiłem dodatkową półkę z zawirowaczami którą wkładam nad ruszt wodny. Jak tylko będzie trochę czasu to pospawam i wykonam to z lepszej blachy. Wrzutę wtedy fotki. Półka będzie wyciągana w całości co ułatwi czyszczenie wymiennika. Temperatura spalin przy mocy 25kw i temperaturze kotła 65st nie przekracza 95st. Różnica znacząca. Dodam jeszcze, że mam oryginalny zawirowacz heiztechnika w kolumnie wodnej, który też nieco usprawnił wymianę. Wymiennik też już mam w miarę czysty, cała kolumna wodna, półki generalnie góra kotła praktycznie czysta blacha. Nad rusztem wodnym zostało jeszcze sporo niewypalonej smoły powęglowej ale myślę ze z czasem zejdzie. Tak to się prezentuje: Kocioł w trybie FL z nadzorem. Zadana temperatura 65st moce 25/15/10. Nadzór 2kW. Spalanie dobowe przy tych mrozach do 40kg. Niestety nawet minimalna moc 6kW wprowadzała kocioł w nadzór. Uznałem więc, że nie ma co kisić kotła na takiej mocy bo sprawność wymiany jest bardzo słaba. Co ogrzewam macie w informacjach o mnie. Ciekawe ile by wyszło z buforem, grzanie na pełnej mocy i sprawności. Zapewne spooro mniej. W kominie póki co brak kondensatu. Mam oczywiście wkład kwasoodporny. Ze skraplacza nie leci:)

Miałem przez moment ciulowaty pellet, dużo pyłu i też mi podajnik głośno pracował, czasami wręcz piszczał.

Ha, u mnie tak samo. 40kg/doba.

Prawda, niezły offtopic się tutaj zrobił.

No masz rację... w końcu to 4D a nie 3D. Przyznam się bez bicia, masz u mnie browar:) Ale też mi przyznaj rację, że nie tam pompa powinna być w tym przypadku.

Kolego @CHEMIK16 z całym szacunkiem ale tak się właśnie rodzą opinie, że 4D jest do d... Zgodzę się z tym, że 4D doskonały nie jest ale przy prawidłowo wykonanej kotłowni da się uzyskać kompromis.

Ale co będzie działać? Ochrona powrotu? Czy pomieszanie czynnika na grzejniki? A skąd ma sterownik wiedzieć, że instalacja jest do dupy. Jedynie można ustawić ręcznie rozdzielenie obiegów bo ani jedno ani drugie nie pójdzie z automatu. Tutaj https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/19228-schematy-instalacji-cocwu-z-ogrzewaniem-pod%C5%82ogowym-do-sprawdzenia/page-2 jest ładny schemat, poprawiony przez kolegę @sambor. Kolega @papen76 na 100% tak ma.

No właśnie to jest istotne gdzie ta pompa/pompy jest. Zależy to też od tego jak ma ten 4d działać. Czy ochrona powrotu ma być od razu, czy do czasu rozgrzania kotła będzie działał tylko obieg kotłowy. Czy ochrona powrotu ma być sterowalna czy działać grawitacyjnie itd itd. Koledze @Dareks09 podpowiedziałem jak u niego powinno być bo ma zimne grzejniki a pompa u niego jest kompletnie nie w tym miejscu. Podstawową funkcją 4D jest obniżenie temperatury czynnika w obiegu za nim.

Trzeba zacząć od tego, że by prawidłowo działał zawór 4D powinien być zamontowany jak najbliżej kotła. Rury powinny być w przekrojach króćców kotła. Tak samo zresztą jak sam zawór 4D. Zawór też nie powinien być niżej niż sam króciec wyjścia (nie pamiętam dokładnie na jakiej wysokości ale to też bardzo istotne). Do krótkiego obiegu, pompę trzeba wtedy dać na zasilaniu przed zaworem 4D tak by zawór rozdzielał gorącą wodę na dwa obiegi. Jak nie ma już możliwości zrobić grawitacyjnie i w pełni wykorzystać zalety 4D.

No tak, sterownik nie da sobie rady przy tak zrobionym obiegu. Zmiana czujników miejscami nic nie pomorze bo ten zawór niczego nie miesza. Zresztą jedyne miejsce czujnika to na zasilaniu za pompą. Tak by łapał temperaturę czynnika już zmieszanego. Pompa przy zaworach 3d/4d zawsze musi być na zasilaniu. Zawór 3/4D musi być po stronie ssawnej pompy by zawór mieszał prawidłowo. Ustaw ręcznie i jak będzie cieplej popraw instalację.

Tak, musi być tak jak na moim schemacie. Jeśli pompa u Ciebie pcha wodę w zawór to ten zawór już nie miesza tylko rozdziela. W tej chwili widzę jedno rozwiązanie póki nie poprawisz instalacji. Ustaw zawór ręcznie w pozycji jak na rysunku. Przynajmniej będziesz miał ciepło a zimny powrót od razu kotła Ci nie zniszczy.

Czujnik masz dobrze natomiast pompa jest zle. Powinna być na zasilaniu za zaworem 3/4D. Kierunek pompowania w stronę instalacji. Zobacz jak mi rysuje econet schemat. Co prawda mam 3d i to do podłogówki ale schemat z 4d prawidłowy. Przy tak zamontowanej pompie zmienia się z charakterystyka zaworu. Pytanie w którą stronę pompa pompuje?

Dobrze zrozumiałem, że masz zawór 4D i pompę na powrocie?

Wydaje mi się. że przy zaworze 4D duży wpływ mam załączona opcja ochrony powrotu. Niestety/stety nie mam zaworu 4d więc nie chcę wprowadzić nikogo w błąd.

To ja się tez powtórzę. "Zakres proporcjonalności" - To tak jak jest napisane w instrukcji. Zmienia się tylko wtedy gdy reakcja po ruchu siłownika jest zbyt wolna lub zbyt szybka. Trzeba dopasować tak by siłownik wykonywał jak najmniej ruchów dochodząc do zadanej temperatury. Mając oczywiście na uwadze bezwładność czujnika. Czym niższa wartość tym więcej ruchów potrzebuje mieszacz by dojść do zadanej. Tym bardziej stabilna temperatura potem. Czym wyższa wartość tym krócej dochodzi mieszacz do zadanej, tym większe są odchyły potem i trudniej utrzymać zadaną. "Stała czasu całkowania" - Tutaj trzeba obserwować w jakim czasie czujnik temperatury łapie nam zmiany. Dostosowujemy w ten sposób sterowanie mieszaczem pod konkretną instalację. Inaczej łapie temperaturę czujnik zamontowany przylgowo a inaczej czujnik w tulei zanurzeniowej, inaczej pod izolacją przypięty trytką a inaczej opaską metalową. Trzeba tak dostosować czas by nie było za dużych przekroczeń i by sterownik nie zamykał się przy zbyt dużych odchyłach.

Jaką masz ustawioną "Minimalna temperatura powrotu"? Podłączony czujnik powrotu włączył Ci automatycznie ochronę powrotu. Kilka stron wątku wcześniej była o tym mowa. Ktoś wrzucił swoje prawidłowe ustawienia.

Z tego co zrozumiałem kolega @kocur34 ma siłowniki na rozdzielaczu i temperaturą steruje zamykając pętle. Być może dla tego właśnie by w miarę szybko odczuć zmiany temperatury wpuszcza właśnie tak ciepły czynnik, bo 40st to jednak dużo. Podłogówka ma bardzo dużą bezwładność cieplną i ona w zasadzie powinna grzać non stop. Dla tego właśnie najlepiej do tego jest użyć pogodówkę. Dobrze dobrana krzywa grzewcza plus ewentualnie korekta i temperatura w pomieszczeniach będzie naprawdę stabilna i na odpowiednim poziomie. Być może nie trzeba będzie tak mocno rozgrzewać posadzek. Przy tej temperaturze czułbym już dyskomfort. Dobrze działająca podłogówka jest obojętna dla stóp, ani nie jest ciepła ani zimna.