form

Niekoniecznie. Np. wspomniana UK w celu dywersyfikacji źródeł będzie importować prąd z Norwegii, w której 98% energii elektrycznej uzyskuje się z hydroenergii. Przypomnę tylko, że Norwegia i Polska zaczynała budowę elektrowni wodnych w tym samym czasie. Tyle, że u nas po tym czasie udział hydroenergii wynosi około 2%. Norwegom pozostaje rozwinąć kabel 700 km i gotowe :) Oszczędność dla Anglików szacuje się na około 3 mld funtów, zarobek Norwegów pozostaje tajemnicą handlową. Poza tym Norwegia jest w trakcie budowy (oddanie 2020) sieci 6 farm wiatrowych, w tym największej elektrowni wiatrowej w Europie. OZE to tańszy prąd dla odbiorców. A u nas? Na poniedziałek zaplanowano kolejną turę mediacji płacowych pomiędzy zarządem Polskiej Grupy Górniczej a przedstawicielami związków zawodowych działających w największej spółce górniczej w Europie. Jeżeli nie uda się wypracować kompromisu, w środę we wszystkich zakładach górniczych spółki przeprowadzony zostanie strajk ostrzegawczy. Związkowcy domagają się 10 proc. podwyżki wynagrodzeń. 13-stki, 14-stki, 15-stki, 16-stki, Barburki, deputaty, premie, dopłaty i średnie wynagrodzenie podstawowe ponad 7 tysięcy złotych. Zanieczyszczenie powietrza powodujące 45 tysięcy przedwczesnych zgonów co roku, choroby całego społeczeństwa. Ceny powyżej 1000 zł za tonę oszukanego węgla, dopłacanie setek milionów złotych z naszych podatków do pensji, odpraw, ZUS i przedwczesnych emertytur "górników" (w tym powierzchniowych), utrzymywanie związków zawodowych, wszystko z naszych podatków. Bardzo drogo płacimy za możliwość zatruwania się kopciuchowym dymem. Bo energia OZE robi spustoszenie w sieciach... :rolleyes:

Oficjalnie trociny z USA, a nieoficjalnie to zamiast węgla palą śmieci po imigrantach arabskich i polskich... Całkiem serio to dużo prądu pozyskali wtedy całkowicie za darmo z powietrza, z wiatru. Ale głupi Ci Brytowie, zamiast inwestować miliardy funtów w elektrownie do palenia drogiego węgla i śmieci wolą darmowy prąd z czystej energii wiatrowej ;) W Polsce takie coś by nie przeszło - na szczęście mamy PiS, który upupił ustawą antywiatrakową całą antypolską energetykę wiatrową i teraz musimy kopcić jeszcze więcej, aby nadrobić jej brak :)

Co do nielegalnej wycinki Puszczy Białowieskiej po ostatecznym wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej eksminister Niszczenia Środowiska Szyszko wypowiedział się jasno: Trzeba znaleźć winnych, którzy doprowadzili do zaginięcia tysięcy hektarów siedlisk w Puszczy Białowieskiej, ważnych dla Europy. Nie można łamać prawa UE. Postanowienie trzeba uszanować, jak również trzeba realizować prawo Unii po to, by występowały gatunki i siedliska, które zostały zniszczone. Tak jest, znaleźć winnych i rozliczyć, to jest słuszna koncepcja. Narodowa powiedziałbym nawet. Tylko eksminister Szyszko chyba zapomniał już, że to on sam podpisał i zalecił tę nielegalną wycinkę :D Polsce udało się uniknąć kary w wysokości 100 000 euro dziennie dzięki zdecydowanym protestom ekologów przeciw bezprawnym i niesprawiedliwym działaniom ministra Prawa i Sprawiedliwości, które doprowadziły do wycofania przez Ministerstwo Niszczenia Środowiska ciężkiego sprzętu z terenu Puszczy Białowieskiej. No, ale co się udało do tego czasu wyciąć i sprzedać to Szyszki... Tymczasem w innej cześci Europy: Przez 55 godzin brytyjscy energetycy produkowali prąd bez spalania węgla. To wstęp do planowanego na 2025 rok wyłączenia wszystkich działających jeszcze na wyspach bloków węglowych. Jedna z największych gospodarek świata całkowicie rezygnuje z energetyki węglowej. Najlepszym na to dowodem jest fakt, że od poniedziałku wieczorem do czwartku rano brytyjskim energetykom udało się produkować prąd na Wyspach bez włączania elektrowni węglowych. Polecam zapoznanie się z aktualnym stanem powietrza w kraju na mapie Airly. Zobaczcie jak czystym i zdrowym powietrzem zamiast zanieczyszczonym i trującym możemy oddychać zimą bez niskiej emisji z kopciuchów węglowych.

"Zainwestować" miliardy złotych w katastrofę ekologiczną, której skutki będą odczuwalne na olbrzymim obszarze przez kilkaset lat, w części nieodwracalne, aby Bełchatów zamiast do 2030 mógł ciągnąć do 2060? Nie wierzę, że można być aż tak krótkowzrocznym. Przypuszczam, że dzieci decydentów tej inwestycji już dawno wyjechały z Polski, aby kształcić się i żyć w krajach Europy Zachodniej lub USA. Innego wytłumaczenia nie znajduję. Dobra wiadomość z Greenpeace sprzed 2h: Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał zwiększoną przez Jana Szyszkę wycinkę w Puszczy za nielegalną! Wyrok zaczyna obowiązywać w chwili wydania, a to znaczy, że aktualny minister środowiska musi natychmiast cofnąć decyzje swojego poprzednika. Wspólnym wysiłkiem zrobiliśmy niezwykle ważny krok do zakończenia dewastacji Puszczy i do objęcia jej w całości parkiem narodowym tak, żeby już zawsze była bezpieczna.

U mnie środek sezonu liczonego 01.11 - 31.03 wypadł w okolicach 19 stycznia (42 worki miał 23 MJ/kg), a w ubiegłym roku 16 stycznia (48 worków). Po grudniu i bardzo ciepłym styczniu spaliłem o 4 worki mniej i zapowiadało się pobicie rekordu życiowego. Niestety wyjątkowo zimny luty i marzec dały mi w kość, a dom miał apetyt na wyraźnie więcej. Za to kwiecień, patrząc na długoterminowe prognozy pogody, powinien zamknąć się w 4-5 workach, czyli 45-56,25 zł. Ubiegłoroczny kwiecień pochłonął 7 worków. A od maja po 3 worki miesięcznie na CWU do września, października. Czyli szansa na rekord życiowy wciąż jest, choć nie tak spektakularny jak zapowiadało się po styczniu. A mogło być tak pięknie... Nie ma lekko :mellow: 11.2017 - 7 worków = 175 kg = 78,75 zł 02 - 1 04 - 2 10 - 1 18 - 2 25 - 1 12.2017 - 8 worków = 200 kg = 90 zł 02 - 2 09 - 2 15 - 1 22 - 2 29 - 1 01.2018 - 9 worków = 225 kg = 101,25 zł 02 - 2 12 - 3 19 - 2 26 - 2 02.2018 - 9 worków = 225 kg = 101,25 zł 02 - 3 09 - 3 23 - 3 03.2018 - 9 worków - 225 kg - 101,25 zł 02 - 3 09 - 2 16 - 3 23 - 1

Artykuł jest nierzetelny, kłamliwy, a autor nie potrafi czytać sprawozdań finansowych. Podobnie jak pisowski Minister Antykultury Piotr Gliński, który ogłosił publicznie wszem i wobec, że wykrył aferę w Instytucie Adama Mickiewicza, którego dyrektor Paweł Potoroczyn miał w ciągu roku wydać 8,5 mln zł na swoje podróże (23 287 zł dziennie przy założeniu, że dyrektor podróżował 365 dni w roku). Dyrektor sprostował wypowiedź Glińskiego, że ta rubryka sprawozdania finansowego dotyczyła około 3 tysięcy osób. Piotr Gliński stwierdził, że się "przejęzyczył". Podobnie przejęzyczył się autor tego artykułu. Natomiast nie jest przejęzyczeniem wydanie 100 mln zł na Narodowy Instytut Wolności, 75 mln na Narodowy Instytut Solidarności i Męstwa, czy wydanie 20 mln przez kosztujacą nas blisko 250 mln Polską Fundację Narodową na używany francuski jacht dla pana Kusznierewicza, który będzie sławił rybom i ptakom imię Polski na morzach świata :) Niestety pieniędzy i czasu na likwidację zatrutego powietrza w Polsce rząd za bardzo nie ma. I słusznie, gdyż im więcej i dłużej Polacy będą oddychać zatrutym powietrzem tym prędzej rozwiąże się problem emerytur Polaków :D Po szumnych zapowiedziach i obietnicach Ministra Tchórzewskiego klasyczna już w jego przypadku cisza i brak działań. Nie wiem jak długo można utrzymywać stołek bazując jednie na obietnicach i zapowiedziach. Przykład ministra pokazuje, że bardzo długo, a nawet długo za długo. Pojawiły się ciekawe komentarze prof. Świrskiego i prof. Strupczewskiego: https://businessinsider.com.pl/finanse/energetyka-jadrowa-w-polsce-prof-konrad-swirski/xwsfbsg https://businessinsider.com.pl/finanse/polska-zdazy-z-elektrownia-jadrowa-komentarz-prof-strupczewskiego/1bl3lp5

W to chyba nawet dzieci nie wierzą ;) A już z pewnością nie właściciele kotłów ekologicznych, gazowych, olejowych, pomp ciepła i ogrzewający prądem. Tymczasem rząd PiS znów nas oszukuje i jak tylko może wymiguje się od obietnic złożonych Polakom. Ministerstwo Energii nie chce wyeliminować z rynku węgla najgorszej jakości i dopuszcza do sprzedaży trujący muł, którego rząd chce się pozbyć ze składów, bo powoduje smog. Muł to odpad węglowy, w którym jest za dużo popiołu, wody i siarki.Plan ministrów odpowiedzialnych w rządzie Morawieckiego za walkę ze smogiem wydawał się prosty: Sejm przyjmuje ustawę o jakości paliw stałych (tzw. normy węgla), a następnie resort energii wprowadza rozporządzenie eliminujące z rynku najgorszej jakości węgiel i dopuszczające do użytku tylko opał o wyśrubowanych parametrach siarki i popiołu, o określonej wilgotności i kaloryczności. Resort energii jednak tak ustawia parametry, żeby w sprzedaży dostępny był węgiel najgorszej jakości. Dopuszcza bowiem możliwość mieszania mułów z większymi frakcjami węgla, np. miałem. Rząd w projekcie rozporządzenia dot. parametrów dla węgla wpisał, że miał węglowy to frakcja od 0 mm do 31 mm. Oznacza to, że będzie można do mułu dorzucić miału i nadal będzie to lepszej jakości węgiel. Tona takiej mieszanki może ponadto zawierać ponad 300 kg wody.

Fakt, trzeba było poczekać, aż naród na rowerach wróci z roboty i odpali auta dizle, żeby pojechać po zakupy. W tylu miejscach Polski górne granice stężeń dopuszczalnych były przekroczone o ponad 1000%, że strach w tym kraju oddychać. Kolejne w naszej historii bezsensowne samobójstwo narodowe jako forma zwycięstwa moralnego nad antypolską UE zmuszającą nas do porzucenia węgla i kopciuchów. PM2.5352 μg/m31408% PM10676 μg/m31352% TEMPERATURA-4 °C CIŚNIENIE1024 hPa WILGOTNOŚĆ66 %

Wiem, że niektóre wielopierścieniowe węglowodory powstające wskutek niecałkowitego spalania węgla są bardzo aromatyczne, ale gdybyś sam się tym dymem zaciągnął to gwarantuję, że żadne krzyki i płacze nie przekonałyby Cię, że to wina węgla ;) Cieszę, że mamy wiosnę, nawet mapa airly zakwitła na zielono B) Jak na dłoni widać, że gdy jest cieplej to ludzie z dizla przesiadają się na rower i smog znika.

Dym z legalnego węgla gryzie nozdrza paloną gumą, ropą, plastykami, szmatami, wędzonką? Może jakiś ruski ;)

Mnie to się marzy sieć pomiarowa z rozmieszczeniem czujników co 100 metrów w gęstej zabudowie. Tylko trzeba by tutaj powołać Straż Ekologiczną, bo nie oszukujmy się, że straż miejska, policja, straż pożarna i wojsko wyłapią wszystkich trucicieli. Gdyby właściciel kopciucha za spalanie śmieci dostał mandat odpowiadający sezonowemu zapotrzebowaniu na węgiel to w jeden sezon bez żadnych kosztów nastąpiłaby poprawa powietrza jakiej nie dało 15 lat prowadzenia PONE i miliardy złotych w nim utopionych :) Nie wspominając już o miliardowym zasileniu budżetu kraju przez mandaty nałożone na właścicieli kopciuchów :D

Przypadek? Nie sądzę... Naukowcy to, po dziennikarzach, artystach, prawnikach i lekarzach, kolejna kasta 'tłustych krów' do oderwania od koryta i zrobienia z nią porządku raz na zawsze. Ale będzie kwik. Wracając do tematu - parę godzin temu rząd PiS wprowadził opłatę emisyjną doliczaną do ceny paliwa i mającą sfinansować utworzenie i działanie Narodowego Funduszu Niskoemisyjnego Transportu. Szacunkowo ten organ administracji państwowej ma dysponować budżetem blisko 2 mld złotych wyjętych wkrótce wprost z naszych portfeli, a praktycznie sporo większym. Więcej w wpisie #630 z 6 marca.

Zgadza się, tak samo Jan Paweł II był Rosjaninem, bo wiadomo kto wtedy rządził w Polsce... A Tobago czy Gambia to czyimi było koloniami jak nie naszymi? :) Sam Władysław IV Waza wydał zgodę na kolonizację Tobago jako Nowej Kurlandii. Dziś, po dekomunizacji, Tobago mogłoby nosić dumną nazwę Nowego Kaczylandu ;) Potęga naszego kraju przed wiekami zbudowana została właśnie na handlu niewolnikami, Sony :) Polacy wtedy specjalizowali się w wyłapywaniu silniejszych rodaków i ładniejszych Polek z mniejszych osad i sprzedawaniu ich Żydom, Arabom, Rzymianom. Eksport żywego towaru to bardzo dochodowy interes, więc Polska szybko wyrosła na europejską potęgę. http://mediewalia.pl/publicystyka/europe-zbudowano-na-slowianskich-niewolnikach/ https://histmag.org/Slowianscy-niewolnicy-zydowskich-kupcow-10547 http://www.national-geographic.pl/historia/o-tym-historycy-mowia-niechetnie-wstydliwa-karta-piastow-niewolnictwo http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C410174%2Chandel-niewolnikami---wstydliwa-tajemnica-panstwa-piastow.html http://www.retronauta.pl/polske-zbudowano-na-niewolnictwie Wydaje mi się, że do Jacka K., antypolskiego autora tego antypolskiego wiersza ;)

Dzięki za wykład z historii Sony, oczywiście, że nikomu u nas stosy dla czarownic... :) To nie my. Tylko co w 1315 roku we Wrocławiu Polacy palili na stosach albo jeszcze w 1811 roku na Pomorzu jak nie ludzi? :) https://pl.wikipedia.org/wiki/Barbara_Zdunk Eskalacja polowań na czarownice miała tu (Nysa - przyp. form) miejsce w latach 1651-1652, gdy na stosach spłonęło około 250 kobiet i dziewczynek, podejrzanych o kontakty z diabłem. W Nysie, w pobliżu sądu, niedaleko wieży wrocławskiej, wybudowano nawet specjalny piec, który miał zmniejszyć koszty i uczynić egzekucje bezpieczniejsze dla gawiedzi i dobytku mieszczan. Do dziś nie wiadomo jednak, czy biedne ofiary nietolerancji i ciemnoty palono żywcem, czy litościwie wcześniej duszono. Faktem pozostaje jednak informacja, że przez 9 lat spłonęło w nim ponad tysiąc kobiet, młodych dziewcząt, a nawet dzieci. A to tylko sama malutka Nysa... I oczywiście nikt tam ogrzać się nie przychodził :D Jak co dwa, trzy dni nie zapłonął stos to Polak cały aż dygotał. Nawet w środku lata. Z zimna oczywista oczywistość, żeby nikomu nie przyszła do głowy myśl, że z jakiejś mowy nienawiści...

Jest to nasza Wiedza Narodowa przekazywana z pokolenia na pokolenie ;) Słuchaj młody ojca grzecznie A żyć będziesz pożytecznie. Stamtąd czekaj szczęśliwości, Gdzie twych przodków leżą kości. Nie wyjeżdżaj w obce kraje, Bo tam szpetne obyczaje. Nalej ojcu, gardło spłucz, Ucz się na Polaka - ucz. One Niemce i Francuzy Maja pludry i rajtuzy. Niechrześcijańską miłość głoszą I na wierzchu jajca noszą. Pyski w pudrach i w pomadkach, Wszy w perukach, franca w zadkach. Cudzoziemskich ksiąg nie czytaj, Czego nie wiesz - księdza pytaj. Z targowiska nie bierz złota - To żydowska jest robota. Nie wiesz, gdzie się czai zdrada - Uczyń zajazd na sąsiada. Żeń się młodo, dzieci rób By miał kto o twój dbać grób. Tu przez wieki twoje dziady Dały nauk tych przykłady. Taką stoi Polska racją Na pohybel innym nacjom!

Sporo osób w niepewności po tych słowach czeka na info lub chociaż przeciek, plotkę, jakie rozwiązania technologiczne oraz finansowe zostaną wdrożone. Wtedy będzie można zacząć szacować jak przełoży sie to na zmniejszenie zatrucia powietrza w Polsce oraz ceny energii. Na razie jedynym efektem działań Ministra Energii jest giełdowy krach państwowych spółek energetycznych oraz paliwowych ;)

Szkoda, że nie padło pytanie o stosunek do szczepienia kobiet w ciąży i noworodków przeciw tej chorobie homo sapiens. To by dopiero były odpowiedzi ;)

Co zrobić z dzieckiem homo sapiens? ;)

Sony, ei incumbit probatio, qui dicit, non qui negat. Są od tego specjalistyczne fora alergologiczne, gdzie możesz wśród prof. i dr n. med. tego typu twierdzenia zaprezentować, ale zbudowania na nich kariery dyskusyjnej Ci tam nie wróżę, a raczej szybkiego bana ;) Napisz lepiej jak się cieszysz z naszej Narodowej Elektrowni Atomowej :) I co w ogóle sądziesz o takim załatwieniu rachunku za CAFE? Lepiej wpłacić miliardy do budżetu UE czy walnąć w Ojczyznę atoma za te miliardy i mieć rachunek za CAFE anulowany?

Sony, z tego typu paranaukowymi stwierdzeniami nie można dyskutować za pomocą argumentów :) Za to na podstawie argumentów w postaci badań medycznych można stwierdzić, że wypisujesz bzdury. Wracając do tematu, zaskoczył mnie Minister Energii Tchórzewski, który zapowiedział parę dni temu, że: "W tym miesiącu możliwe jest rozstrzygnięcie w sprawie inwestycji w energetykę jądrową. Wszystkie nasze analizy pokazują, że w tym kierunku musimy pójść." Nie ma to jak krytykować atom przez całą kampanię, połowę rządów i snuć baśnie o budowie przyszłości Polski na polskim węglu :D

Bzdury wypisujesz, EOT :)

Są one przez organizm tolerowane w dawkach występujących w naturze, oczywiście poza organizmami alergików. Zwiększone dawki (przemysłowe) pyłów prowadzą do chorób układu oddechowego, pylic. Pyłki roślin zawierają sporo substancji leczniczych, wzmacniających, witamin, itp. dlatego są stosowane w medycynie, jako składnik lekarstw i przez sportowców jako naturalny doping. Pyłki roślin zmodyfikowane przez "klimat miasta" lub przemysł, są zanieczyszczone i mają wpływ negatywny.

Nie wiem jak z bramami, bo u mnie czy sąsiadów wszędzie są na pilota i nikt tu chyba bramy w ręce nie trzymał :wacko: Być może właśnie z tego powodu są wszędzie na pilota. Okna myłem tuż przed Świętami, a szyby i parapety po styczniu wyglądały dużo gorzej niż po okresie kwiecień-czerwiec z pyleniem roślin. Taras również cały czas pokryty szaro-brunatnym pyłem, a przecież na części niezadaszonej powierzchnia jest zmywana deszczem. Pal licho bramy, okna, parapety i taras. Najgorsze w powietrzu jest jednak zawsze to czego nie widać, bo to co widzimy nieuzbrojonym okiem jest jak malutki wierzchołek przeogromnej góry lodowej.

Mało tam syfu, czysta woda, bo to Biały Śląsk, Zielone Płuca... Myślę, że analiza chemiczna tego wiadra byłaby ciekawsza od analizy optycznej ;)

Jeżeli tak wygląda czyste powietrze na Białym Śląsku to można sobie tylko wyobrazić czym oddychają ludzie na Czarnym Śląsku ;) Pewnie znajdzie się przekonujące niektórych wytłumaczenie, że to wina kopalni, ciężkiego przemysłu, niemieckiego dizla sąsiada czy niemieckiej pompy ciepła. Bo może ten egzemplarz pracował gdzieś wcześniej albo był montowany w zanieczyszczonym rejonie przemysłowym, a teraz nasze Narodowe Powietrze wypłukuje nagromadzone tam syfy... I tym podobne ukryte i zakamuflowane narracje zwalające na "opcje antypolskie" odpowiedzialność za zatrute przez nas Polaków powietrze w Polsce. Krótko i treściwie opracowany na podstawie badań medycznych wpływ zanieczyszczeń powietrza na zdrowie (pdf, 2.9 MB): https://www.krakowskialarmsmogowy.pl/text/download/id/824 WHO stale naciska na UE, tłumaczy jak dziecku i chyba wreszcie zaczyna do politków UE coś docierać. Myślę, że wkrótce znajdzie to odbicie w prawie UE. A my jeszcze nie wytłumaczyliśmy się UE z ogromnego rachunku za CAFE...