Skocz do zawartości

form

Stały forumowicz
  • Postów

    419
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez form

  1. Pozostałe miesiące podobne jak w ubiegłym sezonie, ale styczeń niestety psuje porównanie i różnica jest wyraźna. Wg. składu te same 23 MJ/kg na CO + CWU. Sezon ubiegły: Styczeń - 13 worków 2 w. - 1.01 2 w. - 5.01 3 w. - 9.01 3 w. - 16.01 3 w. - 23.01 Sezon obecny: 01.2018 - 9 worków = 101,25 zł 02.01 - 2 12.01 - 3 19.01 - 2 26.01 - 2
  2. Tymczasem w Ameryce: Volkswagen, Daimler, BMW i Bosch według "The New York Times" miały finansować testy szkodliwości spalin na ludziach i zwierzętach. Członek rady nadzorczej Volkswagena Bernd Althusmann nazwał prowadzone na małpach testy niewytłumaczalnymi i absurdalnymi. Wezwał też do wyciągnięcia konsekwencji wobec osób, które do nich dopuściły. Niemiecki koncern domaga się też śledztwa w tej sprawie i zwolnienia odpowiedzialnych za testy osób. Od sprawy odcinają się też BMW, Daimler (właściciel marek Mercedes i Smart) i Bosch. Według raportu "The New York Times" małpy były zamykane w szczelnych pomieszczeniach i przez cztery godziny wdychały spaliny silników Diesla. Aby utrzymać zwierzęta w spokoju, pracownicy laboratorium puszczali im kreskówki w telewizji. Testy przeprowadzało amerykańskie centrum badawcze Lovelace Respiratory Research Institute (LRRI) w Albuquerque w stanie Nowy Meksyk na zlecenie Europejskiej Grupy Badawczej ds. Zdrowia i Środowiska w Sektorze Transportu (EUGT). Według "NYT" badania miały być finansowane w równej mierze przez Volkswagena, Daimlera, BMW i Boscha. Cel testów był jeden - miały zakwestionować decyzję Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) o uznaniu spalin silników Diesla za rakotwórcze. WHO wydała taką decyzję w 2012 roku. Niemiecki dziennik "Suttgarter Zeitung" poinformował ponadto, że eksperymenty nie ograniczały się jedynie do małp. EUGT miało też sponsorować testy sprawdzające wpływ emitowanego przez diesle tlenku azotu na ludzi. Badania zakończono w czerwcu 2017 roku, a ich wyników nigdy nie opublikowano. A takie ładne były, amerykańskie :) Szkoda :D :D
  3. Lecz czym jest każde morze, jeśli nie wielością naparstków? Jak napisał ładnych parę lat temu rzymski poeta Owidiusz: kropla drąży skałę nie siłą, lecz częstym działaniem. Jeżeli Jarosław ukradł księżyc, obalił komunę to i powietrze nie będące zagrożeniem dla zdrowia i życia raczy nam wrócić :) Nie ma innego wyjścia dla tego niereformowalnego społeczeństwa. Jedyny węgiel dostępny dla klienta indywidualnego powinien być sprzedawany w aptece i na ekogril z ekopodpałką.
  4. To-nie-my, dobrze jest chwytać się każdej deski, nawet zapałki ratunku, iskierki nadziei. Ex-minister niszczenia środowiska Szyszko chwalił się, że wydał na poprawę powietrza ponad 2 mld złotych (rozpłynęły się w powietrzu, tzn. smogu?), a do 2020 na ten cel zabezpieczono jeszcze 11 mld zł. Walka o tort trwa.
  5. Sztandarowy pomysł rządu Morawieckiego taryfa antysmogowa G12as według wyliczeń okazuje się być cynicznym naciąganiem ludzi, gdyż wyliczenia wskazują, że odbiorcy na G12as zapłacą nawet do 20% więcej za energię elektryczną niż na dotychczasowych zwyczajnych taryfach. Nie dajcie się nabrać. A Premier Morawiecki i Minister Energii Tchórzewski już odtrąbili sukces rządu w związku z ich wprowadzeniem... Kradzież w biały dzień w białych rękawiczkach z użyciem ustaw i rozporządzeń.
  6. Rozmawiać? :) Ludzie nie są głupi i doskonale wiedzą co robią z tą różnicą, że biedniejsi się z tym kryją i czekają do zmroku, bo się boją mandatu, a średnio zamożni i bezczelni jadą ostro odpadami od rana do nocy. Zawsze parę groszy się zaoszczędzi... B)
  7. Czyste miejsce pod lasem zamieszkane przez Polaka. Jest siła, jest moc, jest czad. Najgorszą karę sami na siebie sprowadzamy - zatrute powietrze to śmierć, mutacje i choroby. Przez pół roku na wsi bez maski antysmogowej lepiej na swieże powietrze nie wychodzić, a w mieście przez cały rok. Polacy - dziękuję Wam!
  8. Pamiętam, że na którymś wykładzie z fizyki prof. zaprezentował statystyki dotyczące liczby ofiar śmiertelnych oraz liczby wypadków na odbierany xW (?) energii w zależności od sposobu otrzymywania tego xW. Atom pod tym względem był daleko, daleko poza konkurencją, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, a ogromna większość ofiar i wypadków miała miejsce na etapie budowy elektrowni. Nie wiem gdzie i czy w ogóle jeszcze moje notatki istnieją, ale statystyki prawdopodobnie znajdują się w sieci.
  9. form

    Sprawdzony Eko-Groszek.

    Pewność masz, gdy jesteś po załadunku na grubie siedzisz na tym węglu i pilnujesz ;) Niejeden transport w Polsce 'prosto z kopalni' przejeżdża przez skład węgla, a po szybkim przeładunku z papierami z kopalni jedzie do klienta. I w papierach data godzina wszystko gra, bo przeładunek to 5 minut roboty, a 100-200 zł zysku na tonie :) Tu jest Polska.
  10. To jest bardzo fajne, że piec z niezłym palnikiem samoróbką obsługiwany przez dziecko daje dużo lepsze efekty niż u niejednego wytrawnego palacza 'mercedes wśród kotłów' z palnikiem rozwijanym przez lata badań i pomiarów labo :) Nie doktorat, lecz chęć szczera...
  11. form

    Sprawdzony Eko-Groszek.

    Tak dobrze to chyba nie będzie, spojrzałem co grozi właścicielom oszukujących składów: Sankcje stosowane w przypadku naruszenia postanowień uchwały określone zostały w art. 334 Prawa ochrony środowiska, który stanowi, że „kto nie przestrzega ograniczeń, nakazów lub zakazów, określonych w uchwale sejmiku województwa przyjętej na podstawie art. 96, podlega karze grzywny”. Zgodnie z art. 24 Kodeksu wykroczeń grzywna wynosi od 20 zł... To nie jest żart. Absurda lex, sed lex.
  12. Sens pieca z podajnikiem tkwi w tym, żeby do pieca zaglądać tak rzadko jak to tylko możliwe, co w rzeczywistości przekłada się na czynności serwisowe typu uzupełnienie poziomu opału w koszu, usunięcie popiołu i pyłów z wymiennika. W sezonie grzewczym jest to najcześciej jedna wizyta na tydzień, a jeżeli piec pracuje w sezonie letnim jedna wizyta na miesiąc. Jeżeli jakieś wprowadzone rozwiązanie zmusza użytkownika do oglądania pieca częstszego niż te 15-60 minut co tydzień/miesiąc to niewątpliwie jest rozwiązaniem złym, podważającym sens posiadania pieca z podajnikiem. Ja tak myślę ;) Trzeba ustawić palnik, spalanie dla takiego położenia i wpływu deflektora, ewentualnie korygować wysokość deflektora. To piec ma być niewolnikiem i usługiwać Jaśnie Panu, nie odwrotnie :)
  13. form

    Sprawdzony Eko-Groszek.

    W ubiegłym roku wicepremier, a dziś premier Morawiecki obiecał nam ekogroszek taki jak w temacie, ale sprawa się rypła i na sprawdzony węgiel na razie nie ma szans. Nawet jeśli nowelizacja ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania paliw zostanie przyjęta w najbliższym czasie, proponowane rozwiązania bieżącego sezonu grzewczego już nie obejmą. Nowela zacznie obowiązywać 6 miesięcy od daty jej ogłoszenia, a póki co projekt nie dotarł nawet pod obrady Rady Ministrów. We wtorek list do ministra Tchórzewskiego wysłał Dariusz Skrobol, burmistrz Pszczyny, będącej drugim najbardziej zanieczyszczonym smogiem miastem w Unii Europejskiej. Burmistrz apeluje o „niezwłoczne wprowadzenie norm jakości węgla oraz skutecznego systemu kontroli i certyfikacji tego paliwa”. Podkreślił, że wysiłki samorządu bez „zdecydowanych działań ze strony Minsterstwa Energii” są skazane na porażkę. Rekomendacje Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów z 17 stycznia 2017 roku rzeczywiście zakładały m.in. „pilne wprowadzenie rozporządzenia w sprawie norm jakościowych dla paliw stałych, które powinno zostać przyjęte jeszcze w I kwartale 2017 r., po wprowadzeniu zmian do ustawy o monitorowaniu i kontroli jakości paliw”. Na niezwłoczne i pilne rozwiązanie sprawy nie ma jednak szans. Ministerstwo Energii prace nad nowelizacją ustawy zakończyło 23 listopada ub. roku, jednak niezbędne są poprawki. Zmiany będą dotyczyć paliw stałych spalanych w gospodarstwach domowych oraz w instalacjach o mocy cieplnej poniżej 1 MW. Muły węglowe, flotokoncentraty, węgiel brunatny, ich mieszanki oraz paliwo powstałe z dowolnego zmieszania paliw zawierające mniej niż 85 proc. węgla kamiennego zostaną objęte ustawowym zakazem sprzedaży do sektora komunalno-bytowego.
  14. Za TVN i Gazetą Wyborczą: Za smog w skali kraju odpowiadają przede wszystkim piece w mieszkaniach, czyli tzw. niska emisja. Dwa lata temu Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport z kontroli jakości powietrza w Polsce. Według niego za 82–92,8 proc. zanieczyszczeń odpowiedzialna jest niska emisja. Zanieczyszczenia komunikacyjne to 5,4–7 proc., z kolei przemysł to 1,8–9 proc. odpowiedzialności. Tyle tylko, że to dane dla całego kraju, a smog ma często charakter punktowy. Nas interesują głównie miasta, tam z kolei sytuacja bywa diametralnie odmienna. W tym samym raporcie NIK zwrócono uwagę na lokalne uwarunkowania i wskazano, że w 2011 r. w Warszawie emisja liniowa (samochody) odpowiadała za 63 proc. stężenia PM 10. Gdy półtora roku temu wprowadzano w Krakowie pakiet antysmogowy, jako winne zanieczyszczeń wskazywano w połowie piece, a mniej więcej w jednej trzeciej samochody. Dokładne liczby są trudne do wskazania, bo poziom zanieczyszczeń może się w danym momencie różnić w ramach jednej dzielnicy, a zarządzać kryzysem trzeba w skali miasta. Warto zwrócić uwagę, że smog, który powodują samochody to nie tylko, a nawet nie głównie, to co leci z rur wydechowych. W bardzo ciekawej rozmowie opublikowanej przed rokiem w „Gazecie Wyborczej” Katarzyna Barańska z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska tłumaczyła, że pył samochodowy w mniej więcej 7 procentach to „dymienie z rury”. Kilkanaście procent to drobinki z opon i klocków hamulcowych. Reszta, czyli ok. 80 proc., to pylenie wtórne, czyli to, co leży na jezdni, a samochody wzbijają w powietrze przejeżdżając. Tak naprawdę trudno więc oddzielać od siebie niską emisję i emisję liniową i argumentować, że „dymią piece, wiec samochody nie mają na to wpływu”. Piece i samochody wzajemnie nakręcają zjawisko smogu. https://zdrowie.tvn.pl/a/czy-smog-wystepuje-tylko-zima-co-to-jest-smog-wtorny
  15. "Rząd szuka kolejnych sposobów na wydobycie pieniędzy od kierowców. Jeszcze w tym roku może zostać wdrożony zakaz wjazdu dla starych samochodów do centrum Warszawy, a właściciele nowszych aut będą musieli zapłacić 30 zł. Minister transportu Krzysztof Tchórzewski poinformował o ustawie, która już została przyjęta przez rząd, a lada moment wejdzie w życie. W rejonie centrum będzie wyznaczona specjalna „ekostrefa”, gdzie znajdują się urzędy i instytucje użyteczności publicznej. Za darmo wjadą do niej mieszkańcy, służby miejskie, auta elektryczne i zasilane gazem. Maksymalna opłata za dobę wyniesie 30 zł, a złamanie zakazu może kosztować nawet 500 zł. Urzędnicy szacują, żecodziennie do centrum Warszawy wjeżdża ok. 600 tys. pojazdów. Podobne rozwiązania zostaną wdrożone w innych miastach, a tworzeniem stref i ich organizacją zajmą się gminy". Służby i lewaki odwołali z rządu PiS ministrów wyklętych, a teraz biorą się za auta wyklęte... Oczywiście pod dyktat Brukseli i Sorosa ;) Cieszy, że nowa Minister Jadwiga Emilewicz uważa, że (cytuję): "Jakość powietrza nie ma barw politycznych" i znana jest z antysmogowej działalności i ekoterroryzmu. ps. a dół mojej wsi znów cały tonie w wydobywającej się z kominów naturalnej i zdrowej mgle...
  16. Oj tam, oj tam ;) ps. miałem w podstawuwie legitymację Ligi Ochrony Przyrody i Paszport Polsatu, czy to wystarczy?
  17. Szanowny Juzefie, skala i normy zostały jasno określone przez 'ekoterrorystów' z WHO na podstawie EBM. Tak się składa, że na bark niewiedzy zrzucę tę drobną manipulację, której być może nieświadomie dopuściłeś się w cytacie powyżej. Bo w jaki sposób otyłość powoduje raka skóry albo w jaki sposób alkohol powoduje raka płuc, wlewając się do płuc czy jak? Wyjaśnij proszę, a gwarantuję, że dostaniesz Nobla w dziedzinie medycyny :) Aby sprostować te błędne informacje powołam się na badania najlepiej na świecie zorientowanego w tej tematyce IARC (International Agency for Research on Cancer). Otóż wg statystyk czynnikiem powodującym największą ilość zgonów na nowotwory złośliwe jest dym tytoniowy (30% zgonów), a przywoływany przez Ciebie 'czołowy' alkohol w rzeczywistości zajmuje w statystykach odległą pozycję (ledwo 5%). Dym tytoniowy zawiera około 4 tysiące substancji, z czego ponad 40 posiada silne właściwości kancerogenne. Polska pod względem jakości powietrza rywalizuje obecnie z najbardziej zatrutymi miejscami na świecie, których poziomy substancji kancerogennych w powietrzu są równoważnikiem wypalenia 50 papierosów dziennie. Takie powietrze sobie 'produkujemy' i takim powietrzem oddychamy my, nasze rodziny, nasze dzieci. https://news.sky.com/story/polands-airpocalypse-rivals-new-delhi-smog-11192662 https://news.sky.com/story/indian-capital-of-new-delhi-blanketed-by-hazardous-thick-smog-11117073 Zbyt zawiłe dla niektórych? Czytajcie proszę tak długo, aż dotrze co sobie fundujemy. Dla oszczędności paru złotych, aby było taniej niż ekodizajnem, gazem czy PV+PW, aby było palaczy stać na wszystko co tylko są w stanie sobie wymarzyć: na wódkę, na panienki, na zapiekanki... Po prostu na wszystko. Nie ukrywam, że mam pretensje do pokolenia 40-, 50-; i 60-latków. Przyszliście na świat, w którym można było oddychać. Narobiliście syfu i pozostawiacie nam po sobie świat, w którym człowiek nie walczy o przyrodę jak napisał wyżej Hermogenes (wszystkie Hermogenesy to porządne chłopy), ale człowiek musi walczyć O CZŁOWIEKA.
  18. Oczywiście, że istnienia smogu zimą jest winny węgiel, przede wszystkim ten w kopciuchach takich jak ten w Twoim awatarze :)
  19. Tu nie ma nad czym myśleć i knuć teorii spiskowych, bo sprawa jest prosta: Dla mnie wskaźnikiem stopnia zanieczyszczenia powietrza nie jest rozporządzenie rządowe, nie są artykuły różnych grup interesów, lecz normy jakości powietrza zalecane przez Światową Organizację Zdrowia, określone w 2005 roku na podstawie EBM. Powietrze przekraczające normy jest dla człowieka powietrzem trującym, choćby jego oficjalną czystość rozporządzeniem zarządził partyjny minister. Tu nie ma co myśleć, wystarczy porównać normy WHO z wskazaniami lokalnych czujników i nie ma żadnych wątpliwości czym oddychamy w Polsce. http://apps.who.int/iris/bitstream/10665/69477/1/WHO_SDE_PHE_OEH_06.02_eng.pdf Wysokie stężenia zanieczyszczeń pyłowych powietrza atmosferycznego są jednym z głównych czynników środowiskowych wywierających szkodliwy wpływ na zdrowie populacji. Obniżenie poziomu zanieczyszczeń przyczyni się do polepszenia sytuacji zdrowotnej populacji, zwłaszcza w stosunku do chorób układu oddechowego oraz sercowo-naczyniowego1. Pył zawieszony PM10 i PM2,5 (drobny) Pył zawieszony jest mieszaniną cząstek stałych i kropelek cieczy utrzymujących się w powietrzu. Cząsteczki te zawierają różne składniki jak np.: siarkę, związki organiczne (np. wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne), metale ciężkie, dioksyny oraz alergeny (takie jak pyłki roślin i zarodniki grzybów). Pył PM10 zawiera cząstki o średnicy mniejszej niż 10 µm, natomiast pył drobny PM2,5 cząstki o średnicy mniejszej niż 2,5 µm2-5. Szkodliwość pyłu dla zdrowia osób eksponowanych związana jest ściśle z wielkością i składem chemicznym ziaren. Pył drobny o średnicy poniżej 2.5µm jest najbardziej niebezpieczny. Dociera on do pęcherzyków płucnych a nawet penetruje do naczyń krwionośnych, a stamtąd do krwiobiegu, stąd jest równo szkodliwy dla układu oddechowego jak i układu krążenia. Większe ziarna pyłu mogą powodować stany zapalne spojówek oraz błony śluzowej nosa i gardła. Osoby cierpiące na choroby serca i płuc, osoby starsze i dzieci uważa się za bardziej podatne na szkodliwe działanie pyłu zawieszonego. Zagrożone są także osoby aktywne fizycznie. Wysiłek fizyczny powoduje, że oddychamy szybciej i głębiej wdychając jednocześnie więcej szkodliwych cząstek. W przypadku osób starszych badania dowodzą, iż wysoki poziom pyłu zawieszonego jest związany ze zwiększeniem ryzyka hospitalizacji, a nawet zgonu z powodu chorób płuc i chorób sercowo-naczyniowych. Długotrwałe narażenie na wysokie stężenia pyłu zawieszonego sprzyja wystąpieniu przewlekłej zaporowej choroby płuc, a także zmniejszeniu sprawności i wydolności płuc. Krótkoterminowe narażenie na wysokie stężenie może nasilać objawy choroby płuc, różnych chorób o podłożu alergicznym (astma, egzema, katar sienny, zapalenie spojówek) i chorób serca (zwiększona krzepliwość krwi, zaburzenia rytmu), a także zwiększać podatność na infekcje dróg oddechowych1-11. Normy stężeń pyłu zawieszonego zalecane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO)4: norma średniego 24-godz. stężenia pyłu PM10: 50 µg/m3 norma średniego rocznego stężenia pyłu PM10: 20 µg/m3 norma średniego 24-godz. stężenia pyłu PM2,5: 25 µg/m3 norma średniego rocznego stężenia pyłu PM2,5: 10 µg/m3 Wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne Wielopierścieniowe Węglowodory Aromatyczne (WWA) to grupa organicznych związków chemicznych występujących w węglu, ropie naftowej i produktach pochodnych, takich jak koks, asfalt, benzyna. WWA dostają się do atmosfery wskutek niekompletnego spalania paliw stałych i płynnych oraz śmieci. Im mniej efektywny jest proces spalania tym więcej WWA dostaje się do atmosfery. Najbardziej rozpowszechnionymi związkami z tej grupy są benzo(α)piren i naftalen. WWA występują również w dymie tytoniowym oraz dymie pochodzącym ze spalania drzewa i świec. Dłuższe narażenie na WWA może spowodować wystąpienie katarakty, uszkodzenia nerek i wątroby, niewydolność układu odpornościowego a także nowotwory. Rozwijający się płód oraz dzieci we wczesnym okresie rozwojowym są szczególnie podatne na działanie WWA, które mogą prowadzić do opóźnienia ich rozwoju mentalnego3,15-21. Tlenki azotu Głównymi źródłami tlenków azotu (NOx) są: ruch samochodowy oraz spalanie paliw kopalnych w elektrowniach. Dwutlenek azotu NO2 uszkadza komórki układu immunologicznego w płucach i powoduje zwiększenie podatności na infekcje układu oddechowego. Może powodować wzrost wrażliwości astmatyków na alergeny, zwiększając tym samym prawdopodobieństwo napadu astmatycznego. Długotrwałe narażenie zwiększa ryzyko chorób układu oddechowego1-4,22-25 . Normy stężeń dwutlenku azotu zalecane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO)4: norma średniego 1-godz. stężenia NO2: 200 µg/m3 norma średniego rocznego stężenia NO2: 40 µg/m3 Dwutlenek siarki Dwutlenek siarki SO2 jest jednym z najbardziej rozpowszechnionych gazów zanieczyszczających powietrze atmosferyczne, emitowanym przez ciepłownie i inne zakłady przemysłowe, które jako źródła energii używają paliw kopalnych zawierających domieszki siarki oraz jej związków2-4. Wysokie stężenia SO2 wpływają niekorzystnie na układ oddechowy, uszkadzając nabłonek dróg oddechowych (nos, gardło, płuca) oraz powodując ich zwężenie3,12, 29-31. Normy dwutlenku siarki zalecane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO)4: norma średniego 24-godz. stężenia SO2: 20 µg/m3 norma 10-min. poziomu SO2 wynosi 500 µg/m3 Tlenek węgla Źródłem tlenku węgla CO w powietrzu atmosferycznym dużych miejskich aglomeracji są dymy pochodzące z zakładów przemysłowych, dymy komunalne, a także spaliny samochodowe. Trudno jednak jest ocenić narażenie na CO atmosferyczny, gdyż gaz ten może również pochodzić z palenia papierosów, a także pozatytoniowych źródeł, takich jak: transport samochodowy czy warunki mieszkaniowe (typ ogrzewania w mieszkaniu, typ kuchenki). Długotrwała ekspozycja na działanie CO wywołuje zmiany w układzie naczyniowo-sercowym. CO dyfundując do krwi łączy się z hemoglobiną i powstaje hemoglobina tlenkowęglowa (HbCO) co uniemożliwia spełnianie podstawowej funkcji hemoglobiny - przenoszenia tlenu. Przy narażeniu na wysokie stężenia tlenku węgla, wysokie stężenia HbCO mogą wywoływać napady dławicy sercowej. Jak wykazały badania, w wielu miastach, w których stężenia CO były bardzo wysokie, zaobserwowano wzrost liczby zgonów spowodowanych zawałem mięśnia sercowego. Wykazano również korelację pomiędzy wzrostem ekspozycji na CO a zaburzeniami rytmu i obniżeniem progu pobudliwości dla migotania komór. Nie bez znaczenia są także badania wskazujące na hamujący wpływ CO na odpowiedź immunologiczną organizmu, co może przyczyniać się do zmniejszenia odporności na zakażenia2,3,12, 32. Norma tlenku węgla zalecana przez Światową Organizację Zdrowia (WHO)4: norma średniego 8-godz. stężenia CO: 10000 µg/m3 Ozon Ozon jako zanieczyszczenie powietrza powstaje na skutek przemian fotochemicznych min. lotnych związków organicznych i tlenków azotu zachodzących pod wpływem światła słonecznego. Maksymalne stężenia ozonu obserwowane są w okresie letnim, w trakcie słonecznych, upalnych i suchych dni. Największe stężenia obserwuje się w dużych aglomeracjach miejskich, a głównym powodem jego powstawania jest emisja spalin samochodowych2,3. Ozon atakuje i uszkadza komórki wyścielające drogi oddechowe powodując obrzęk i proces zapalny, a także kaszel oraz zapalenie gardła. Upośledza funkcje płuc, nasila objawy zapalenia oskrzeli i rozedmy, sprzyja występowaniu ataków astmatycznych. Zmniejsza odporność układu oddechowego na infekcje. Grupami szczególnie wrażliwymi są dzieci, dorośli uprawiający sporty na wolnym powietrzu oraz osoby z chorobami układu oddechowego, zwłaszcza astmatycy1-5, 26-28. Norma ozonu zalecana przez Światową Organizację Zdrowia (WHO): norma dla średniego 8-godz. stężenia O3: 100 µg/m3 http://smog.imgw.pl/content/health
  20. W zasadzie łamią art. 144 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. KC (t.j. Dz.U. z 2014 r., poz. 121 z późn.zm.) ;)
  21. Mazury, mazury... tam przykład idzie z góry ;) Muszę jednak przyznać, że od czasu wprowadzenia ustawy o wywozie śmieci (dla osób z anamnezą polityczną - brawo Platforma Obywatelska!) u mnie na wsi nie zauważyłem, żeby ktokolwiek jesienią palił liście. Prawie każdy ma tutaj spory ogród za domem, więc wcześniej w tym okresie w powietrzu można było zawiesić nie tyle siekierę co całą śmierć z kosą i jej wozem drabiniastym na dusze. Świadomość kształtuje dobry akt prawny, a nie nad ranem pisany na kolanie bubel. Co z tego, że na składach nie sprzedaje się mułów, ale 'węgle 3 gat.'? Co z tego, że jest zakaz produkcji i sprzedaży jeżeli produkcja jest 'na eksport', a sprzedaż będzie 'z importu'? Absurda lex, sed lex.
  22. Jak znam życie to nasz kopciuch.pl 30 czerwca 2018 zmieni adres na kopciuch.cz, a po sfinalizowaniu transakcji na rynku CZ wysyłać do PL będzie z magazynu pod Pleszewem ;)
  23. Wg prognoz wiosna w tym roku ma zawitać wyjątkowo wcześnie i ciepło, więc prawdopodobnie jesteśmy w okolicach połowy sezonu grzewczego :)
  24. Sedno w tym, że od kiedy rządy objął PiS temat smogu, skażonego powietrza, stał się antypolskim 'narzędziem politycznym', nieistotnym 'problemem teoretycznym', zwyczajną mgłą, wymysłem lewaków, która to kłamliwa propaganda jest szerzona publicznie dzięki opłacanej przez PiS 'husarii internetowej', MaBeNie, działaczom partyjnym, sympatykom partii czy tzw. pożytecznym idiotom. Reakcją na temat zatrutego powietrza zamiast dyskusji, ustalenia przyczyn i podjęcia prób rozwiązania, jest zazwyczaj milczenie (jak w moim przypadku z lokalnymi władzami), bagatelizowanie i udawane niedostrzeganie problemu (Minister Zdrowia Radziwiłł) oraz chamska agresja (film przytoczony przez sambora). Unosząca się w prawie całej Polsce trucizna w powietrzu nie jest jednak atakiem politycznym, a czymś co zatruwa nas każdego dnia sezonu grzewczego 2017/2018. A za to jest odpowiedzialny rząd PiS i to rząd PiS ma narzędzia, aby jakość powietrza zmienić. Należy milczeć, że PiS zamiast opracowania planu jak krok po kroku likwidować tę truciznę zajmuje się tworzeniem kłamliwej propagandy i bubli prawnych?
  25. Czy należy rozliczać każdego z intencji, gdy celem jest wspólne Dobro? Gdy ktoś wrzuca pieniądze do puszki WOŚP jaki jest sens rozliczyć go czy czyni to z autentycznej chęci pomocy innym, dla poklepania swojego ego, dla pokazania się przed znajomymi czy 'bo wszyscy wrzucają'? PiS też prędzej czy później zostanie rozliczony i o ile ten mały cwaniaczek Jarosław Rajmundowicz wywinie się od Trybunału Stanu to parę innych osób raczej już nie. Wszystko w swoim czasie, ale nie włączam tych rozważań do tego tematu tak jak nie rozumiem jaki związek z ochroną powietrza ma pierwszeństwo i konieczność rozliczenia niedoszłego projektu prywatyzacji służby zdrowia. Chyba tylko po to, aby urządzić rozrywkowe show politycznej komisji śledczej członków PiS mające odwrócić uwagę społeczeństwa od tego, że w Wolnej Polsce w jednym tylko roku około 45 000 osób przedwcześnie zmarło z powodu fatalnego stanu jakości powietrza w Polsce, a rząd ich śmierć uważa za 'problem teoretyczny'. Jeżeli świat pod względem jakości powietrza postrzega Polskę w kategoriach Pekinu czy New Dehli to sytuacja kraju naprawdę jest tragiczna, a naprędce wprowadzane przez PiS niezgodne z konstytucją ustawy i pisane na kolanie bublowate rozporządzenia są zaledwie atrapami aktów prawnych nie mającymi żadnego znaczenia, są tylko symulanctwem (przykład 5 wpisów wyżej). Cyniczne samooszukiwanie się czy paranoja i schizofrenia - świat to widzi i świat nie bez powodu jest tym zaniepokojony. Jest takie przysłowie, amerykańskie podobno: jeżeli jedna osoba powie Ci, że jesteś osłem to się tym nie przejmuj. Jeżeli dwie - spójrz w lustro. Jeżeli trzy to kup sobie siodło ;) Polska zaliczyła etap pierwszy tego przysłowia, ale utknęła w połowie drugiego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.