Im mniejsza pojemność tym kocioł będzie częściej pracować aż do pracy non stop.
Jak masz małą pojemność kotła to kocioł szybko się nagrzeje i wyłączy. Podlogowka szybko tą zgromadzoną energię wykorzysta i kocioł znów się będzie rozpalal.
Idealnym rozwiązaniem jest dostawienie bufora. Wtedy kocioł pracuje na maxa i szybko nagrzewa bufor i się wyłącza a podlogowka pomału to ciepło sobie pobiera. Kocioł wtedy odpoczywa i nie zużywa opalu.
filtrować zawsze bedzie, z tym, że jak sie pompy zatrzymają, to syf opadnie na trójnik a wtedy grupa pompowa zaśsie ten syf. przed grupami nie ma filtrów.
Lepiej było dać ten zawór z filtrem przed trójnikiem , byłby w poziomie i chroniłby grupy i tą pompę :)
Bardzo ładnie, gratuluje :)
Ten zawór z filtrem przy lewej pompie (tej obok grup pompowych) jest niepotrzebny(filtr). w tej pozycji nie działa. Cały syf wraca do zaworu.
Ale nie przejmuj sie, ja tez sam swoja robiłem pierwszy raz. tez poprawiałem, bo o czymś nie pomyślałem, albo stwierdziłem, ze inaczej będzie lepiej :)
jak zwykle, nascie lub dzisiat postów w których jest samo gdybanie, bo autorowi nie chce się rzetelnie opisać instalacji(zdjęcie itp.)
proponuje tarota postawić albo zakład bukmacherski otworzyć i zakłady przyjmować np. 2:1 brak ochrony powrotu, 1000:1 autor nie ma kotła.
Akurat z tą siłą to żartowałem :)
musi się nakręcac kluczem tak że drugą część też trzeba trzymać drugim kluczem/żabka, a pakuly powinny się chować.
musisz dobrać doswiadczalnie.
klej do gwintów służy do unieruchomienia ich, nie do uszczelnienia.
nie ma nic lepszego i bardziej niezawodnego niż pakuły
wąskim 3-5mm
73,4Nm
nie wystarczy
Pakuł musi być tyle aby wypełniły rowki gwintu i jednym do dwóch włosków(chodzi o grubość) konopi przykryły grzbiet gwintu. Gwint może prześwitywać.
Ogólnie musisz sam dobrać doświadczalnie
inaczej się nawija na mosiądz a inaczej na stal i to w zależności czy gwint prosty czy stożkkowy
nie, chodzi o to, ze jej nie masz i aby popłynęła ciepła woda, to najpierw musi spłynąć zimna.
Jakbys miał cyrkulację, to obieg cyrkulacyjny wypełnił by rury ciepłą wodą, a zimna przepchną do bojlera. wtedy miałbys ciepła wode prawie od razu.
nie mam, pomimo tego, że mam możliwość zamontowania takiego rusztu i nawet oryginalny do kotła mogę kupić. Kiedyś w starym oprogramowaniu taka opcja podobno była, ale teraz nie ma.
W plumie nie ma takiej opcji, chyba kiedyś jak jeszcze żyły dinozaury to była taka opcja.
Obecnie kotły muszą mieć taką konstrukcję aby nie było można dołożyć rusztu
zrób próbę ciśnieniową na 8atm i jak będzie trzymało przez dobę, to zostaw.
Na odległość i nie widząc trudno ocenić. Czasami teoretycznie zgrzewanie książkowe a zgrzew zły i puszcza. Czasami zgrzew byle jaki a trzyma 50 lat.
A co byś chciał jak kupiłeś sobie kamaza do jazdy do najblizszego kiosku po gazetę.
Za duża moc, za mała pojemność wodna.
Dostaw bufor z 500l to się spalanie zmniejszy.