Skocz do zawartości

bregho

Stały forumowicz
  • Postów

    647
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bregho

  1. nie masz problemów z nierównomiernym rozchodzeniem powietrza? z ciekawości - jaki nadmuch % i temp. spalin ?
  2. podnieść nie mogę bo wisi pod samym rusztem - ciekawe czy NAHUM - o ile mnie pamięć nie myli - zostawił deflektor nad rusztem. chodziło mi bardziej o położenie w poziomie względem palnika. centralnie na środku czy może bliżej drzwiczek i jak ma to wpływ na spalanie. jeżeli płomień odbija się od deflektora to w tym miejscu jest wyższa temp. niż gdy "wychodzi" do komory nie napotykając przeszkód. co do wiatru to postaram nagrać filmik i zamieszczę. przy obecnych ustawieniach /serwis min. 10 max 45/ 28-30% temp. spalin ledwo dochodzi do 100C i to nie zawsze. węgiel cudowny nie jest ale chyba najlepszy jak dotąd. spieki jeśli nawet są to rozpadają się w palcach. jeżeli możesz przeczytać # 878 i podać Swoje spostrzeżenia :)
  3. I jeszcze jedno - jak położenie deflektora wpływa na spalanie. Jeżeli z tyłu bardziej mi spieka a deflektor mam na środku palnika to czy jak przesunę go bliżej drzwiczek i pozwolę płomieniowi z tyłu palić się nie odbijając od deflektora - to czy to jakoś wpłynie na spaanie w tej części palnika.
  4. Witam :) pytanko - czy mierzyłeś ilość węgla i w jakim czasie podawana jest przez nasz kociołek ja dalej walczę - powróciłem do ustawień fabrycznych palnika A propos - jak masz "ponacinaną koronę /patrz zdjęcie/ bo moim zdaniem moja wersja powoduje iż powietrze wpadając wali głównie przez 8 szczelin na długim boku z tyłu pieca natomiast na przeciwległym długim boku gdze są 4 szczeliny tego powietrza jest mniej. Jak to wygląda u Ciebie <_<
  5. siły brak z tym potworem. zrezygnowałem z zabawy silikonem i powróciłem do fabrycznych ustawień korony - jak gdzieś zatkałem - odetkałem to nie dopalało bądź spiekało. Uszczelniłem i założyłem. Nastawy - podawanie niezmiennie 5 s przerwa - zacząłem od 50 z zwiększałem do obecnych 65 - cały czas wydaje się że kopiec jest za duży i wywala niedopałki szczególnie z prawej (krótszy bok przy koszu) nadmuch (max wen 45) - w granicach 27-28% temp spalin przy obecnych nastawach 5/65/28 spadała do ok 85-95C jeżeli chodzi o pracę to podczas grzania CO i podłogi pracuje poniżej 18min - czasem 13. W podtrzymaniu - powyżej 20, czasem do 25min Co do efektów to wszystko byłoby ok tylko przy obecnych ustawieniach 5/65/28 temp. spalin jest bardzo niska - ok. 85C prawa strona nie dopala lewa wydaje się zasypana płomień na początku pracy ciężko ma się przebić, im dłużej pracuje tym wygląda lepiej Piec pracował przy pomiarze ok 15 min i w podtrzymaniu był ponad 24 min - na dworze 2C.
  6. oto mi właśnie chodzi - tak ustawić podtrzymanie by kopiec był właściwy a nie odbudowywał się w początkowej fazie pracy. Tylko jak go ustawić i czy lepiej jest częściej podawać małą dawkę np. 10s co 10min czy np. 20s co 20min - oczywiście z przedmuchem czy bez
  7. TIMON a propos podtrzymania czy lepiej jest częściej podawać małą dawkę np. 10s co 10min czy np. 20s co 20min - oczywiście z przedmuchem czy bez :) I jeszcze jedno - w jaki sposób na proces startu, odbudowywania kopca - a co za tym idzie początek fazy pracy pieca - wpływa ilość węgla podawanego w podtrzymaniu. Rozumiem iż podawać go na tyle, by kopiec nie zapadał się i by żar był nad palnikiem. Właściwa dawka pomoże lepiej wystartować w fazie pracy.
  8. Rozumiem że sterowanie pieca masz z pokoju - czyli dobija do zadanej temp. w pomieszczeniu - piec pracuje jak osiągnie i trzyma przechodzi w podtrzymanie, no chyba że CWU. Na grzejnikach oczywiście termostaty, a podłogówka ? Podtrzymanie -wielokrotnie czytałem na różnych forach- to najgorszy stan pracy pieca. Węgiel nie jest spalany w optymalnych warunkach tylko kisi się starając utrzymać żar. Do tego dochodzą sprawy spalin - temp. jest niższa w związku z czym i wpływ na piec oraz komin nienajlepsze. Jeżeli dobrze kojarzę zasadę działania najnowszych sterowników (z PID itd.) to tam proces pracy jest prawie że ciągły. Jeżeli chodzi o zużycie opału to i tak musisz utrzymywać temp. pieca - czy robisz to funkcją podtrzymania czy pracy (nie dogrzewając domu) to efekt jest ten sam natomiast warunki spalanie EKO lepsze. Nie mając odbioru piec nie będzie potrzebował dużo opału by się ogarnąć. A propos podtrzymania raz jeszcze polecę przepustnicę na wentylatorze - korzyści najlepiej widać teraz, kiedy wieje XAWERY :) . "Zamykając " lub ograniczając dopływ powietrza do wnętrza pieca kiedy went. nie pracuje ciąg kominowy "wyciąga" ładnie żar i nie ma ryzyka wzrostu temp. w fazie podtrzymania.
  9. u mnie jest w serwisowym - wybór wentylatora - RV12R - praktycznie a mam RV12PK.
  10. daj mu troszkę popracować. po zmianie parametrów efekt czasami widoczny jest na drugi dzień - np. wielki kalafior. Co do kraterów to chyba się nie pomylę - TIMON mnie w razie czego poprawi - są efektem po pierwsze węgla po drugie Twój EKO leżąc nieruszany zlepia się. Miałem tak w I sezonie - spiekający węgiel, złe parametry - nadmuch no i dopiero się uczyłem. Skracając przerwę podawania przemieszasz go troszkę częściej no i automatycznie zwiększysz moc kotła = podniesiesz nadmuch. Węgiel częściej się przemiesza i nie będzie się tak zlepiał. Pamiętaj że masz jeszcze przesłonę went. Mam nadzieję że poprawnie wyjaśniłem :)
  11. ad. 3 przy nadmuchu 30% i ostatntiej modyfikacji - nie bylo najgożej. nie mam zdjęć ale tylko tam robił sie kalafiorek ad.4 to 12% przy max 40 jest chyba trochę mało - ja przy max 50 mam 30 i niżej już nie daje rady płomień. W zeszłym roku miałem max 40 i paliłem 40-50%
  12. przyznam szczerze iż nie przesiaduję już w kotłowni jak dawniej :) jednakże denerwuje mnie to, że coś jest nie tak. porobię zdjęcia i wyślę do serwisu z zapytaniem - ciekawe co oni na to, choć nie liczyłbym na rewelacyjne wnioski. POzostało mi jeszcze sprawdzić jedno ustawienie Na czerono zaznaczyłem otwory do odsłonięcia - tam wywala niedopału lub koks /sam nie wiem/. I to chyba już tyle. Nic więcej już chyba nie wymyślę. Pozostało jeszcze przestudiować ten wątek od samego początku, może coś po drodze wyczytam, a co mi umknęło. Niedługo będę miał elektroniczne termostaty do łazienek także myślę iż -tak jak mówił NAHUM-może uda się oszczędzić kolejne groszki. Na razie i tak nie jest źle - od 10.11 spalanie kształtuje się na poziome 14 kg / doba - a wręcz najlepszy początek odkąd zacząłem przygodę z EKOGROSZKIEM. na dobrą sprawę to przetestowałem już chyba wszystkie możliwości bez ingerencji mechanicznej w palnik i wydaje się że obecna jest najbardziej optymalna - potwierdzałoby to błędną /moim zdaniem/ konstrukcję korony w zakresie szczelin.
  13. właśnie nie. jest odwrotnie. długi bok z 8 nacięciami mam z tyłu natomiast z 4 - od strony drzwiczek. strzałka jest na krótkim boku z nacięciami po przeciwstawnej stronie do kosza. wiatrak z przodu i to by potwierdzało teorię o nierównomiernym rozchodzeniu powietrza. ale robiłem przecież testy z odwrotnie założoną koroną i dupa - muszę poczytać te wątki z zeszłego roku
  14. 1. jak wyjmuję koronę to zawsze czyszczę /szczota, skrobak/ i odkurzam palnik 2. co do fabrycznego stanu to powiem szczerze już nie pamiętam ale ewidentnie widzę, że powietrze na długim boku /4 nacięcia/ bliżej drzwi dziwnym trafem słabiej dochodzi. doczytam jeszcze post TIMONA i jeżeli moje wysiłki nie dadzą rezultatów oczekiwanych to zrobię wg rady 3. co do niedopałów to chyba /dziś miałem więcej czasu, więc zwróciłem uwagę. myślałem że jak czarne to niedopalony - a to jest lekki kawałek/ raczej jest to koks a nie niedopalony węgiel :) 4. jak masz went w serwisowym -ja mam max 50 i dmucham 30%
  15. zaślepianie palnika testuję na ustawieniach (szczeliny 8 z tyłu niezaślepione 1,5cm, krótki bok ze strzałką podobnie, długi z 4 szczelinami niezaślepiony. Otwory jek na zdjęciach max wentylatora 50 podawanie 5s/przerwa 50-55s / nadmuch 29-30% wczoraj palnik zaślepiony był następująco i dupa. piec dochodził itd. ale wygląd palnika - nawalone niedopalonych i pomieszane z popiołem. jak podniosę % zacznie spiekać, jak obniżę - niedopalać. Podobnie z przerwą - moc na tyle mała że wydłużać nie ma co a i ryzyko spieków też jest, a skracać (zwiększać moc) jak niedopala też nie. No i ten nierówny rozkład powietrza - tył sieka, lewa niedopala. Dziś zmieniłem konfigurację zaślepienia otworów - szczelin nie ruszałem Poczekamy, zobaczymy
  16. idea słuszna teoria na 5. poczekam na rezultaty. obecnie walczę z palnikiem. wczoraj boki tył (więcej nacięć) i lewy, przeciwstawny do podajnika zaślepiłem silikonem zostawiając szczeliny 1,5cm, bok długi najbliżej drzwi - szczeliny niezaślepione. otwory wszystkie - zasilikonowane. efekty - bardzo dymi i wywala węgiel niedopalony z przodu. dziwne że ograniczając nadmuch tył i lewo niedopala z przodu. tak jakby te powietrze dalej pchało się tą samą drogą. Dziś więc znów zabawa w kotłowni.
  17. oczywiście, zwykła 3/4" rura na wkrętach zaślepiona watą - w każdej chwili do wyjęcia
  18. co do silikonu to chyba większość, jak nie wszystkie piece wymagają tego zabiegu. co do nacięć i rozchodzenie się powietrza - to masz rację. ja robiłem nawet eksperyment z założeniem odwrotnie korony i du...a. po prostu co jest chyba skopane - mocniej dmucha tam gdzie więcej szczelin. polecam jeszcze przepustnicę wentylatora - niewiele pracy a pomaga /post. NAHUMa #719 obecnie też bawię się z silikonem. zeszły sezon jak poczytasz próbowałem różne konfiguracje i są wyniki. pamiętać należy jednak, iż zaklejając w jednym miejscu kierujesz strumień powietrza w inne. więc obserwacja, cierpliwość i notatki - przydają się by nie popełniać tych samych błędów. obserwuję i dopinguję - może wspólnie coś uradzimy
  19. Witam. Znowu to samo co rok temu. Nierówny rozkład wiatru w palniku - z tyłu, tam gdzie jest więcej szczelin spieka. Otwory zaklejone, palnik uszczelniony itd. wszystko jak należy. Tylko ten wiatr. Więc zapewne czeka mnie zabawa z silikonem. Ale bogatszy o zeszło sezonowe zabawy mam nadzieję że się uda :)
  20. Polecam instrukcję - postudiować i na pewno da radę. A lektura tego wątku na pewno wiele Cię nauczy. Co do ustawień - nasze niekoniecznie muszą sprawdzić się u Ciebie - o tym już było wiele razy na forum. Powoli a na pewno dasz radę.
  21. Witam i pozdrawiam w nowym sezonie :). Dzisiaj postanowiłem rozpalić swojego potwora :(. Mimo iż temp. w domu do wytrzymania i kominek daje rade to jednak troszkę dom trzeba wygrzać. W stosunku do poprzedniego sezonu jedyna zmiana to węgiel - tym razem ma to być RETOPAL. Popalimy zobaczymy. Co do instalacji (zawór 3D na podłogówkę z siłownikiem i sterownikiem) to czasu nie było albo i samozaparcia ... Nieważne ... Raz jeszcze Witam i oczekuję na współpracę - wiem że można na Was liczyć
  22. co do spalania to od 28 X poszło mi jak narazie ok. 4t grochu i gdyby nie wiadra spieków i innych udziwnień wywalanych z popielnika to myślę że byłoby nieźle. No i zabawa z zaklejaniem otworów ... czeka mnie jeszcze przeróbka podłogówki oraz zainstalowanie czujnika pogodowego więc myslę że przyszła zima będzie lepiej. POZDRO DLA WSZYSTKICH i wielkie dzięki za pomoc :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.