Skocz do zawartości

mistalova

Stały forumowicz
  • Postów

    349
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mistalova

  1. Prawdopodobnie będzie mniej startów. Ale komfort spadnie znacznie. Spalanie teoretycznie spadnie niewiele - tylko z powodu utraty komfortu (mniej energii oddanej średnio w funkcji czasu).
  2. Daj tą pompę sterowaną równolegle z pompą kotła (potrzebny tylko 1 przekaźnik). Albo zrób tą instalację tak jak należy.
  3. Dom "wiaderny" to dom dziurawy, znaczy się kiepsko zaizolowany. Wracając do zużycia - 15-20kg retopalu to ok. 450-600Mj, biorąc pod uwagę, że to średniowieczne paliwo/kocioł to sprawność koło 50%, czyli na dobę ok. 250Mj, co daje 70kWh, czyli obciążeniie cieplne budynku (na tą chwilę) to 3kW. Czyli Twoje wiaderko odpowiada ok. 6,5m3 gazu. Pytałeś się, cyt:" Przy 5m3 dobowo jaki moze byc rachunek? Cos okolo 400zl za 2 miesiace? " I kol. monevv dobrze Ci odpisał - zużycie dzienne 5m3 oznacza miesięcznie 150m3 i koszt ok. 330PLN po starych, a 510 po nowych cenach.
  4. Nie przesadzaj. Wynik zaledwie poprawny. Bardzo dobry to ze 20, 30 W/m2 W skali roku to jakieś 1200m3. Po staremu to poniżej 3kPLN, po nowemu ponad 4kPLN - tak czy siak, niewiele. Już niektórzy wracają. Mój sąsiad-smrodziarz już zaczął syfić węglem. Zależy od konstrukcji budynku. Jeśli jest w miarę dobrze zaizolowany to tak, ale jeśli to dom "wiaderny", to nigdy w życiu bo pójdziesz z torbami.
  5. 5m3 przy średniej 0'C to 55kWh, czyli obciążenie cieplne budynku to 4,6kW (46W/m2). Nie ma tragedii, choć jak na dzisiejsze standardy szału też nie ma.
  6. A jak jest sterowany? Dwustanowo czy KG?
  7. Tylko i wyłącznie PC woda-powietrze.
  8. 1. Tak, przy OP ma chodzić 24h. 2. To w końcu osiągnął zadaną temperaturę czy nie można dogrzać domu? 3. Jaki rodzaj sterowania jest w projekcie?
  9. Bo np. przy 10'C zład będzie miał temp. 40'C, a przy 0'C będzie to 50'C. Poczytaj co to jest sterowanie jakościowe (popularnie zwane pogodówką) a zrozumiesz jej działanie. Zakładam, że instalacja jest zrobiona zgodnie z projektem. Niechaj wujek google objaśni Ci co to jest ta słynna "pogodówka", i dlaczego kocioł nie wyłacza się po osiągnięciu zadfanej temp. i dlaczego przepływ na grzejniku się nie zmniejszy...
  10. Twoje założenia spełnia sterowanie pogodowe, bez żadnych termostatów i sterowników. Niestety, do jego ustawienia potrzeba odrobinę wiedzy, chęci i czasu.
  11. Kocioł ze względów bezpieczeństwa nigdy nie startuje z Pmin.
  12. Weź pod uwagę, że to ponad 100m2 i to pewnie jeszcze w kamienicy. Gazu będzie dużo szło zimą...
  13. Czyli nie ma czym sobie głowy zawracać. No chyba, że z nudów możesz zwiększyć przepływ czynnika, wtedy nie będzie temp. zładu tak szybko narastała. Z tym parametrem trzeba uważać - za niskie obroty wentylatora (czyli P kotła) mogą powodować problem z zapłonem, w szczególności przy niskich temp. zasysanego powietrza.
  14. Czyli słaby odbiór mocy. Pytanie - Czy pomieszczenia osiągają wymaganą temp.?
  15. Przy sterowaniu pogodówką ma chodzić cały czas. Przy dwustanowym dopuszczalna jest praca przerywana. Nie pisz o rzeczach, o których nie masz pojęcia. A skąd kocioł będzie znał temp. zładu? No chyba, że ,masz instalację sterowaną w sposób dwustanowy, to możesz pompy wyłączać.
  16. Podpinasz zewnętrzny czujnik (termistor), w kotle ustawiasz KG(krzywa grzewcza) i ewentualnie zakładasz zworkę na linię TA(wyjście dla dwustanowego termostatu). Ewentualnie temperatury w pomieszczeniach regulujesz raz na zawsze przepływem czynnika w pętlach OP(ogrzewania podłogowego). Bo jeśli myślisz o różnicowaniu temperatur pomieszczeń w ciągu dnia to zapomnij - przy OP jest to niewykonalne - chyba, że dom "wiaderny".
  17. Zbyt nisko ustawiona Pmin. Czyli trzeba podnieść obroty wentylatora plus korekta zaworu gazowego.
  18. 1. Ale my tutaj dyskutujemy o "taktowaniu" kotła a nie o złej instalacji, która nie zapewnia pokrycia strat energii. 2. A to już instalacja sterowana dwustanowo, w takich instalacjach rzadko dochodzi do taktowania, ale mamy już XXI wiek i standardem jest sterowanie pogodowe, przynajmniej w dużych instalacjach i coraz częściej w małych (czyli domach). Tak jak już pisałem - temat dyskusji to taktowanie a nie indywidualne przypadki złych instalacji. Mam wrażenie, że Ci, co tak panikują z "taktowaniem" kotła, to żadnej instalacji w życiu nie zamontowali, bo są tylko użytkownikami bez koniecznej wiedzy do zrozumienia zjawiska....
  19. Normalny tryb przy sterowaniu pogodowym w nowoczesnym* domu. Problem wynika z tego, że nikt nie produkuje kotłów o małej mocy, a kiedy moc jest za duża to kocioł będzie właśnie pracował w takich cyklach. Owszem, można przejść na sterowanie dwustanowe bądź mieszane, ale komfort już nie ten... * przykład - dom o zapotrzebowaniu 4kW/-20'C przy +10'C na zewnątrz potrzebuje 1kW mocy - takich kotłów nie ma. Zwiększone zużycie gazu zapewne wynikało z innego powodu. Bardzo często tak jest, jak inwestor do tej pory nie miał głowic na grzejnikach/OP i sterował ogrzewaniem dwustanowo. Wtedy faktycznie po dołożeniu głowic i ustawieniu pracy w trybie pogodowym, może się zwiększyć zużycie energii. Wiąże się to z faktem, iż wcześniej komfort był o wiele mniejszy - ciągłe wahania temperatury i sumarycznie niższa temperatura w pomieszczeniach.
  20. Strasznie dużo bzdur padło w tym wątku. Każdy kocioł jest zabezpieczony przed "taktowaniem" - czyli zbyt częstymi startami palnika - z reguły jest to od 3 do 15 minut. Taktowanie zachodzi wtedy, gdy po starcie kocioł nie zdąży zejść z temperaturą wyliczoną/ustawioną przez kocioł. Powodem tego jest fakt, iż każdy kocioł startuje z dosyć dużej mocy, bo taki start jest bezproblemowy, zaś start z niskiej mocy może być problematyczny, zwłaszcza przy niskich temperaturach zasysanego powietrza. Więc jak ktoś pisze, że mu kocioł "taktuje" bo np. startuje na 5 minut, potem na 10 minut palnik się wyłącza, a następnie znowu cykl 5min/10min się powtarza, to szerzy herezje. Straty metanu przy powiedzmy 100 startach na dobę są pomijalne - miałem gdzieś dane z danymi ile to jest, ale w każdym bądź razie są to minimalne ilości. Po prostu kocioł nigdy nie wypuszcza CH4 "na darmo" do atmosfery, tylko go wykorzystuje - przy starcie najpierw rusza wentylator, potem zawór gazowy, a przy gaszeniu jest odwrotnie. Jedyny minus to w teorii większe zużycie elektrod zapłonowych i trafa WN - ale to teoria, na dodatek te elementy są tanie. Ja mam swoją "miarę" pracy kotła - 100 startów na dobę, czyli raz na kwadrans to jeszcze normalna praca.
  21. Przejdż na sterowanie jakościowe zamiast ilościowego. Czyli na 100% pogodówkę.
  22. Ale wodna nie zamyka drogi na przyszłość - może być kocioł elektryczny, może być pompa ciepła, może być kocioł gazowy... A podłogówka elektryczna to tylko czysty prąd...
  23. Jeżeli to prawdziwy hydraulik a nie Heniek spod czwórki, to cena OK.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.