Skocz do zawartości

mistalova

Stały forumowicz
  • Postów

    345
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mistalova

  1. A jak jest sterowany? Dwustanowo czy KG?
  2. 1. Tak, przy OP ma chodzić 24h. 2. To w końcu osiągnął zadaną temperaturę czy nie można dogrzać domu? 3. Jaki rodzaj sterowania jest w projekcie?
  3. Bo np. przy 10'C zład będzie miał temp. 40'C, a przy 0'C będzie to 50'C. Poczytaj co to jest sterowanie jakościowe (popularnie zwane pogodówką) a zrozumiesz jej działanie. Zakładam, że instalacja jest zrobiona zgodnie z projektem. Niechaj wujek google objaśni Ci co to jest ta słynna "pogodówka", i dlaczego kocioł nie wyłacza się po osiągnięciu zadfanej temp. i dlaczego przepływ na grzejniku się nie zmniejszy...
  4. Twoje założenia spełnia sterowanie pogodowe, bez żadnych termostatów i sterowników. Niestety, do jego ustawienia potrzeba odrobinę wiedzy, chęci i czasu.
  5. Weź pod uwagę, że to ponad 100m2 i to pewnie jeszcze w kamienicy. Gazu będzie dużo szło zimą...
  6. Czyli nie ma czym sobie głowy zawracać. No chyba, że z nudów możesz zwiększyć przepływ czynnika, wtedy nie będzie temp. zładu tak szybko narastała. Z tym parametrem trzeba uważać - za niskie obroty wentylatora (czyli P kotła) mogą powodować problem z zapłonem, w szczególności przy niskich temp. zasysanego powietrza.
  7. Czyli słaby odbiór mocy. Pytanie - Czy pomieszczenia osiągają wymaganą temp.?
  8. Przy sterowaniu pogodówką ma chodzić cały czas. Przy dwustanowym dopuszczalna jest praca przerywana. Nie pisz o rzeczach, o których nie masz pojęcia. A skąd kocioł będzie znał temp. zładu? No chyba, że ,masz instalację sterowaną w sposób dwustanowy, to możesz pompy wyłączać.
  9. Podpinasz zewnętrzny czujnik (termistor), w kotle ustawiasz KG(krzywa grzewcza) i ewentualnie zakładasz zworkę na linię TA(wyjście dla dwustanowego termostatu). Ewentualnie temperatury w pomieszczeniach regulujesz raz na zawsze przepływem czynnika w pętlach OP(ogrzewania podłogowego). Bo jeśli myślisz o różnicowaniu temperatur pomieszczeń w ciągu dnia to zapomnij - przy OP jest to niewykonalne - chyba, że dom "wiaderny".
  10. Zbyt nisko ustawiona Pmin. Czyli trzeba podnieść obroty wentylatora plus korekta zaworu gazowego.
  11. 1. Ale my tutaj dyskutujemy o "taktowaniu" kotła a nie o złej instalacji, która nie zapewnia pokrycia strat energii. 2. A to już instalacja sterowana dwustanowo, w takich instalacjach rzadko dochodzi do taktowania, ale mamy już XXI wiek i standardem jest sterowanie pogodowe, przynajmniej w dużych instalacjach i coraz częściej w małych (czyli domach). Tak jak już pisałem - temat dyskusji to taktowanie a nie indywidualne przypadki złych instalacji. Mam wrażenie, że Ci, co tak panikują z "taktowaniem" kotła, to żadnej instalacji w życiu nie zamontowali, bo są tylko użytkownikami bez koniecznej wiedzy do zrozumienia zjawiska....
  12. Normalny tryb przy sterowaniu pogodowym w nowoczesnym* domu. Problem wynika z tego, że nikt nie produkuje kotłów o małej mocy, a kiedy moc jest za duża to kocioł będzie właśnie pracował w takich cyklach. Owszem, można przejść na sterowanie dwustanowe bądź mieszane, ale komfort już nie ten... * przykład - dom o zapotrzebowaniu 4kW/-20'C przy +10'C na zewnątrz potrzebuje 1kW mocy - takich kotłów nie ma. Zwiększone zużycie gazu zapewne wynikało z innego powodu. Bardzo często tak jest, jak inwestor do tej pory nie miał głowic na grzejnikach/OP i sterował ogrzewaniem dwustanowo. Wtedy faktycznie po dołożeniu głowic i ustawieniu pracy w trybie pogodowym, może się zwiększyć zużycie energii. Wiąże się to z faktem, iż wcześniej komfort był o wiele mniejszy - ciągłe wahania temperatury i sumarycznie niższa temperatura w pomieszczeniach.
  13. Strasznie dużo bzdur padło w tym wątku. Każdy kocioł jest zabezpieczony przed "taktowaniem" - czyli zbyt częstymi startami palnika - z reguły jest to od 3 do 15 minut. Taktowanie zachodzi wtedy, gdy po starcie kocioł nie zdąży zejść z temperaturą wyliczoną/ustawioną przez kocioł. Powodem tego jest fakt, iż każdy kocioł startuje z dosyć dużej mocy, bo taki start jest bezproblemowy, zaś start z niskiej mocy może być problematyczny, zwłaszcza przy niskich temperaturach zasysanego powietrza. Więc jak ktoś pisze, że mu kocioł "taktuje" bo np. startuje na 5 minut, potem na 10 minut palnik się wyłącza, a następnie znowu cykl 5min/10min się powtarza, to szerzy herezje. Straty metanu przy powiedzmy 100 startach na dobę są pomijalne - miałem gdzieś dane z danymi ile to jest, ale w każdym bądź razie są to minimalne ilości. Po prostu kocioł nigdy nie wypuszcza CH4 "na darmo" do atmosfery, tylko go wykorzystuje - przy starcie najpierw rusza wentylator, potem zawór gazowy, a przy gaszeniu jest odwrotnie. Jedyny minus to w teorii większe zużycie elektrod zapłonowych i trafa WN - ale to teoria, na dodatek te elementy są tanie. Ja mam swoją "miarę" pracy kotła - 100 startów na dobę, czyli raz na kwadrans to jeszcze normalna praca.
  14. Przejdż na sterowanie jakościowe zamiast ilościowego. Czyli na 100% pogodówkę.
  15. Ale wodna nie zamyka drogi na przyszłość - może być kocioł elektryczny, może być pompa ciepła, może być kocioł gazowy... A podłogówka elektryczna to tylko czysty prąd...
  16. Jeżeli to prawdziwy hydraulik a nie Heniek spod czwórki, to cena OK.
  17. 1. Źle rozumiesz. Kocioł podaje czynnik o temp. 40'C, który idzie tylko na grzejniki. Na OP idzie podmieszana woda o sporo mniejszej temperaturze - rozwiązanie dobre, ale dla średniowiecznych kotłów na węgiel, pellet, drewno itp. 2. Tak, pompy są tylko do OP. 3. Hydraulik dobrze mówi - mówi to samo co ja napisałem wcześniej, tylko inaczej chce to rozwiązać. 4. Mimo wszystko Twoje rozwiązanie to musiał projektować hydraulik chyba z czasów PRL - owszem, będzie to działać, ale marnuje się potencjał kondensata, pogodówki, ogólnie OP, zużywa się niepotrzebnie prąd.... Powinna wyglądać tak: Żadnych pomp, tylko wszystko z jednej belki zasilanej z kotła, do tego grzejniki skryzowane, termistor od pogodówki na zewnątrz domu, kocioł ustawiony na pracę czysto pogodową, KG dobrana pod budynek, temperatury w pomieszczeniach ustawione przepływami.
  18. Projekt instalacji chyba robił kowal. Skoro w instalacji są tylko OP i 3 grzejniki (2xdrabinka, 1x garaż), to trzeba to było wszystko puścić na jednej temperaturze, na jednym rozdzielaczu, bez problematycznego podmieszania (na dodatek nie na 3d tylko prehistorycznym rozwiązaniu). Teraz żeby nie robić demolki to tylko dołożyć bajpas na lewym rozdzielaczu w miejscu 6 pętli (1 zdjęcie) a na rozdzielaczu z 2 zdjęcia bajpas w miejscu zakończeń belek. Ps choć dalej twierdzę, że należałoby zrobić wszystko na jednej temperaturze - bez żadnych kosztów, wystarczy wyrzucić pompy i zamienić miejscami belki od OP. Oczywiście, wtedy grzejniki (drabinki+garaż) będą również na niskim parametrze, ale to raczej nie przeszkadza - drabinki i tak praktycznie nie grzeją, a grzejnik w garażu i tak przełamie "0".
  19. Głupi. Wilgotność z punktu rosy wręcz zaleje piwnicę.
  20. Przejść na sterowanie pogodowe bez uwzględnienia termostatów Obieg grzejnikowy na swojej KG, obieg OP na swojej KG. Na grzejniki na wszelki wypadek można założyć głowice jako kagańce, w razie gdyby ciężko było ustawić temp. samą KG (bo np. niedokładnie zostały dobrane grzejniki). Obieg OP oczywiście na mieszaczu, nie głowicy temostatycznej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.