Skocz do zawartości

mistalova

Stały forumowicz
  • Postów

    345
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mistalova

  1. Jeżeli głównie chodzi Ci o komfort, to rozwiązanie jest banalnie proste. Napiszę to raz, i nie będę się powtarzał: 1. Na grzejniki zakładasz głowice, na których ustawiasz wymagana w danym pomieszczeniu temp. 2. Na linii TA w kotle dajesz mostek. 3. Ustawiasz stałą temp. czynnika (max 55'C), jak najniższą będącą w stanie zapewnić w pokojach z grzejnikami wymagane temp. przy -20'C, ewentualnie ustawiasz KG tak, aby w punkcie -20'C czynnik nie przekroczył 55'C. 4. Wywalasz RTLe i w ich miejsce wstawiasz siłowniki, które sterujesz jakimiś termostatami, byle z PWM. Siłowniki zgrupowane pomieszczenami (tzn. jak w salonie są 3 pętle OP, to wszystkie trzy siłoniki podpinasz pod jeden termostat. prościej i taniej się nie da zapewnić odpowiedniego komfortu, bo trzeba by od nowa zbudować pół kotłowni - sprzęgło, dwa obiegi, 3D, podwójne sterowanie itp.
  2. Chodzi Ci o różnice AlSi vs CrNi?
  3. Pewnie, że jest za duży, ale nie oznacza to wzrostu zużycia o 30%, prędzej o 3%. Co do kosztów - 500PLN to ok. 230m3 gazu, czyli ok. 2500kWh, czyli potrzeba niecałe 3,5 kW na godzinę. Jeśli to miesiąc zimowy to przyjmijmy pesymistycznie, że średnia t. dobowa oscyluje koło zera, czyli zapotrzebowanie mieszkania równa się niecałe 7kW (70W/m2). To może być normalny wynik, jeśli to stary budynek, ze śladową termoizolacją (np. symboliczne 5cm styropianu).
  4. Zewrzeć styki TA (linia dwustanowego termostatu). Jak kocioł ruszy to będziemy szukać dalej. Jak nie ruszy to wołaj serwis.
  5. Można założyć na grzejniki głowice termostatyczne ( Można tak zrobić. Zresztą tak się robi bardzo często, bo to sposób zapewniający największy komfort - grzejniki zawsze są co najmniej letnie, a nie zimne-gorące-zimne itd. Kocioł będzie pracował zwyczajnie - tzn. pompa będzie chodzić cały czas, a palnik będzie startował gdy woda w obiegu spadnie do jakiejś (np. 50'C) temperatury a wyłączy się jak głowice zamkną się na grzejnikach, nie będzie odbioru ciepła i woda dobije do np. 60'C. Czyli w praktyce będzie to tak: pompa chodzi 24/7, startuje palnik na 5 minut, potem gaśnie na 15 minut, potem znów start na 5 minut, potem gaśnie na 15 minut itd....
  6. Jest sposób i to bardzo prosty. 1. zakładamy na grzejniki głowice termostatyczne. 2. wyrzucamy termostat i mostkujemy linię TA (termostatu). 3. jeśli mamy pogodówkę to ustawiamy z grubsza KG, jeśli jej nie mamy to najniższą temperaturę w obiegu, która zapewnia komfort - np. 55'C. I to wszystko.
  7. Podłączysz. Spadnie liczba startów (bez znaczenia). Spadnie komfort (no to akurat ma znaczenie). Nie spadnie zużycie (bez znaczenia). Tyle można napisać bez schematu badź projektu.
  8. 1. Zmniejsz ciśnienie - 3 bar to za dużo. 2. Odłącz termostat (to coś co nazywasz modulatorem - to się fachowo nazywa termostat dwustanowy bimetaliczny) i napisz czy dalej kocioł się sam włącza.
  9. Napiszę po raz ostatni - Sambor podał ci gotowe rozwiązanie.
  10. I to jest prosty, tani i skuteczny sposób. Ps. jakie mieszacze? przecież u Ciebie jest tylko OP!. Niepotrzebnie kombinujesz.
  11. Bo może da się sterować tą instalacją pogodynką (czyli jakościowo) a nie termostatem (czyli ilościowo). Ile startów na dobę wykonuje kocioł? Poniżej 100?
  12. A gdzie schemat instalacji? Bez tego ciężko coś zaproponować, bo możliwe, że jeden nie wystarczy. Choć z drugiej strony, być może nie potrzeba żadnego.
  13. A co to ma do rzeczy? Wiesz jak są zbudowane kotły? Bo 2F akurat jest bardziej skomplikowany niż 1F.
  14. Teoretycznie idealna sytuacja to taka, kiedy piec startuje jesienią i gaśnie wiosną :) Im dłuższe cykle pracy z jak najniższą mocą tym lepiej.
  15. Prawdopodobnie ma to szansę zadziałać. Ewentualnie być może trzeba będzie zkryzować grzejniki. Można zrobić to "na próbę" bardzo prosto, bez rozkręcania układu: 1. Przy pompie są dwa zaworki - trzeba je przekręcić o 90' by pompa nie przepuszczała wody. 2. Zakręcić bypass. 3. Wykręcić górną część rotametrów a w powstały otwór wkręcić np. ręczne odpowietrzniki albo korki (koszt groszowy). 4. zdjąć głowicę z kapilarą. 5. nie przekraczać 55'C na zasilaniu (ale skoro Tobie wystarczyło do tej pory 45"C to nie ma co się obawiać). I to by było na tyle. Koszt kilka złotych i jakiś kwadrans pracy. Oczywiście, woda będzie krążyła "w złą stronę" w belkach, co może spowodować (ale nie musi) kawitację w zaworach sterowanych siłownikami, dlatego finalnie należy zrobić to zgodnie ze sztuką, tj. wywalić /sprzedać pompę i zamienić belki.
  16. Mam nadzieję, że nie masz uprawnień serwisanta. Magiczne hasło "taktowanie" - kiedyś przewijało się co chwilę na FM, teraz jak widać zawitało i tutaj. Nie chce mi się robić długich wywodów, ale wszystkie kotły z legalnej dystrybucji jakie znam, są zabezpieczone przed "przerażającym taktowaniem" - po prostu elektronika nie dopuszcza do zapłonu częściej niż 3-5 minut. A dla przykładu starty na poziomie 100 na dobę to normalna praca, nie mająca wpływu na stan kotła. Ewentualnie nieco szybciej zużyje się elektroda zapłonowa i/lub trafo WN.
  17. Wygląda na to, że użytkownik nie może nic zmienić? Dziwne, poza tym załączanie co 30 sekund to jakiś błąd. Musisz napisać do Auratona, bo to nie jest prawidłowe działanie PWM. Normalne działanie ma wyglądać np. tak: włączenie na 5 minut, 10 minut postoju, włączenie na 10 minut, 10 minut postoju itp. Czasy włączenia i postoju wylicza sam algorytm, ale na pewno nie tak krótkie jak u Ciebie.
  18. Nie da się. Powinny być dwa obiegi. Teraz ewentualnie można włączyć na stałe kocioł (temperatura na grzejnikach regulowana przez głowice) a na obiegi OP założyć siłowniki sterowane termostatami.
  19. Zerknij w instrukcję i podaj jakie parametry PWM możesz zmieniać. Ciebie będzie interesować jeden z parametrów opisany jako "podstawa czasu" lub "minimalny czas załączenia" - oczywiście nazwa może być trochę inna.
  20. Bzdury piszesz. PWM to bardzo dobry algorytm, warto jednak ustawić dosyć szeroką podstawę do obliczeń, np. 15 minut.
  21. Niewystarczający odbiór mocy i/lub przepływ czynnika. Wrzuć schemat instalacji.
  22. Tego nie da się ustawić. Problem tkwi tak jak napisałem wyżej - w braku odbioru mocy i/lub przepływu czynnika. Czyli problem jest z instalacją. No chyba, że filtr pod kotłem jest zapchany.
  23. Nie. Brak odbioru mocy i/lub przepływu czynnika. To jest to właśnie słynne "taktowanie"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.