Skocz do zawartości

TIMON120777

Stały forumowicz
  • Postów

    3 533
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    28

Treść opublikowana przez TIMON120777

  1. nie da rady moim zdaniem albo będzie miał poważne problemy spróbuj skoro przesypuje zrobić dłuższą przerwę podawania tak żeby miał czas się wypalić, 10minut pracy do zadanej to dobry wynik- jak nie będzie chciał osiągnąć w 40 minut wtedy się zacznij martwić zatem przerwa podawania dłuższa i do dzieła- najlepiej o połowę od razu czyli z 5/22 na 5/30 - i delikatnie uchyl klapkę wentylatora
  2. ja już sieć mam a jak Twoja walka z kociołkiem???
  3. nie musisz się znać na wszystkim, nie przejmuj sie ja też niedawno zupełnie zielony bylem a i teraz wiem tylko odrobine więcej. tak naprawdę wiem nadal niewiele ale możemy spróbować z tym co wiem ustaw kocioł tak żeby pracowal z dużą mocą: 1 czas podawania 10 sek 2 przerwa podawania 20 sek 3 nadmuch na maksa 4 przeslona na wentylatorze(nie pamietam czy jest) ustawiona tak żeby była szczelina około 2cm 5 temperatura CO 55st 6 zostaw i niech pracuje, jeśli osiągnie temperaturę zadaną będziemy ustawiac dalej zeby zoptymalizowac spalanie, jeśli nie osiągnie w godzinę też będziemy walczyć. po tej godzinie zairzyj i opisz co z tego co poniżej zastałeś: - czy są spieki, ile, jakie -czy jest kopiec, czy może żar się zapadl do środka?? działaj potem będziemy sie zastanawiać jak to dalej rozebrac żeby działało. mogę odpisywac z opóźnieniem ponieważ mam kłopot z dostępem do sieci walcz i pisz
  4. czyli pracuje z zapasem mocy u mnie też mur 3 warstwowy ze szczeliną i na to 10cm styro i 10cm wełny na stropie powierzcnia 142m2 po podłogach mierzona. przy dużych mrozach idzie mi 30kg/dobę. ty masz zapas mocy możesz korygować ustawienia aby dłużej pracował a krócej był w podtrzymaniu i coś urwiesz ze spalania. zgarnij sobie popiół z palnika tak żeby został sam żar - będzie łatwiej obserwować zmiany a potem: 1- zapisz jakie masz teraz ustawienia (w razie gdyby się coś rozjechało) 2- spróbuj obniżyć nadmuch o jeden bieg i daj mu kilka godzin popracować 3- zajrzyj po tym czasie i zobacz jak się zmienił popiół. podejrzewam że pojawi się niedopalony węgiel 4 - jeśli faktycznie będzie niedopalony eko to wydłuż przerwę podawania o 5sek i pozostaw na kolejnych kilka godzin 5- jeśli mimo obniżenia nadmuchu będzie nadal ładny popiół to jeszcze jeden bieg w dół a potem powtarzamy wszystko z pkt 3 oraz 4 myślę że jadna korekta nadmuchu i ze 2 może 3 podawania pozwolą zmniejszyć moc, zachowując właściwe spalanie i zapas mocy potrzebny by osiągał temperaturę zadaną. u mnie na ustawieniach 5/45/2bieg daje radę w około 20minut zagrzać cały układ więc nie ma obawy że będzie tragedia walcz i pisz
  5. już wiem że ocieplone pisałeś na poczatku moc masz dosyć dużą ustawioną jaki bieg dmuchawy do tego???
  6. akuukuoo jeśli carbon to pewnie zwyykła okrągła "fajka" albo pierwszy brucer prostokątny bez podpórek pod koroną palnika napisz na jaką powierzcnię idzie te około 30kg węgla na dobę skoro masz białoszary popiół z niewielką ilością spieków to znaczy że spalanie prawidłowe. pozostaje pytanie jak długo piec pracuje a jak długo jest w fazie podtrzymania można się pokusić o taką korektę parametrów aby zmniejszyć jego moc. będzie dłużej pracował i krocej podtrzymywał ale najpierw dane dane dane i jeszcze raz dane o kociołu juz wiem prawie wszystko ale nie wiem ile ma pracy do wykonania. powierzchnia i rodzaj konstrukcji-dom nowy stary ocieplonydobrze srednio czy wcale pisz
  7. Recus Jeśli mogę to ja zadam Tobie kilka pytań 1 kiedy ostatnio czyściłeś ten piec??? 2 jakiej mocy jest palnik w nim zainstalowany???- rozumiem że robiony przez znajomego ale palnik jakiś musiał wybrać. 3 jakiej średnicy jest deflektor- moim zdaniem za mały do tego palnika już na sam wygląd 4 jaka dmuchawa i czy jest w niej przysłona??? 5 jaki węgiel??? 6 jaką temperaturę ma czopuch??? dasz radę położyć na nim rękę czy jest tak gorący że parzy już w odległosci powiedzmy 0,5cm??? a moze jest lekko ciepły tylko albo wręcz chłodny???
  8. a przy tych ustawieniach jak wygląda popiół??? masz spieki czy są niedopalone kawałki węgla??? możliwe że zapotrzebowanie twojego budynku jest na takim poziomie że połtora worka musi połknąć podałeś zbyt mało danych o obiekcie żeby ocenić czy jest dobrze czy za dużo no i ile w ten worek wchodzi???
  9. nie jest prawdą to co pisze JONAIK w pierwszym akapicie że kocioł za mały jeśli masz nowy dom w nowej technologii z 10cm styro na ścianach to potrzebujesz jakieś 60-70w/m2 powierzchni czyli dla 350m2 potrzebujesz od 21 do 24,5KW +3KW na ogrzanie CWU i to w okresie największego zapotrzebowania. czyli przez maks 2 tygodnie w roku. zatem 25KW da radę gdyż palniki mają zazwyczaj trochę większą moc maksymalną niż kotły w których są instalowane. dodatkowym plusem będzie budowa Twojej instalacji która podejrzewam zaprojektowana do przekazywania ciepła przy dużo niższych temperaturach zasilania rzędu 45-55st dla gazu. zatem grzejąc z temperaturą na kotle 60st już masz zapas mocy na największe mrozy, podłogówka też sobie poradzi bez problemu. a jak nie daj boze ze dwa dni przyciśnie to masz kominek. czp01 ma kocioł 35KW do którego wstawił palnik 25KW czyli dużo mniejszy a i tak ma zapas mocy - tutaj mitem jest "prawda marketingowa" że większy kocioł lepszy- nie!!! większy kocioł to więcej kłopotów sterowniki "automatyczne" pracujące w oparciu o różne algorytmy są ciągle poprawiane i udoskonalane, nawet słynny eCoal ma kilka wersi oprogramowania już jeśli nie kilkanaśie a jest na rynku 2 sezony. Ustawienie takiego sterownika nie jest bardzo skomplikowane a jeśli chcesz pełny automat to bierzesz kociołek z eCoalem i tylko sypiesz i wybierasz popiół oraz czyścisz kocioł. wszystko bez wygaszania się robi i trwa do pół godziny maks +10 minut prysznic brak prądu nie grozi zagotowaniem wody- ilość węgla na palniku retortowym jest na tyle mała że nie ma takiej obawy, prędzej po kilku godzinach kocioł zgaśnie. Ale w przeciwieństwie do gazu masz przewagę. Jeśli dobrze zaprojektują Ci przebudowę instalacji w kotłowni to na ruszcie awaryjnym bez prądu ogrzejesz domek grawitacyjnie. bufor to zbiornik pojemności do 1000L w którym podgrzewa się wodę do określonej temperatury i z niego dopiero pośrednio zasila się układ CO dobry do pieca zasypowego a nie do kotła z podajnikiem. jeśli obawiasz się że wyjazd na tydzień nie wchodzi w grę to myślę że i tutaj nie jest źle FL steruje kotłem w trybie ciągłym. zatem na czas wyjazdu ładujesz zasobnik do pełna i ustawiasz parametry pracy na utrzymanie minimalnej temperatury w domu powiedzmy 12-15st - węgla powinno wystarczyć -chyba że braknie prądu ale kilka godzin to nie tragedia gdyż mój potrafił się podnieść do pracy po około 3 godzinach co prawda z trudem ale jednak. zawsze mozesz kogoś poprosić aby zajrzał(a eCoal, Bruli i pewnie kilka innych sterowników ma podgląd online i możesz z karaibów przez internet patrzeć jak Twój kocioł pracuje a nawet korygować jego pracę) Przykład domku 100m2 idealnie zaizolowanego też nie do końca do mnie przemawia. Moj domek ma 142m2 po podłogach mierząc i jest w starej technologii budowany(połowa lat 80-ych) 10cm styro na ścianach i 10cm wełny na stropie. spalanie średnie dobowe z tego sezonu mam 17,9kg wliczając spore mrozy ostatnimi tygodniami. oczywiście prawdą jest że nie ogrzejesz niespełna 4 tonami 350m2 bliższe prawdy będzie 6 ton raczej. pozostaje pytanie jakie miałeś koszty przy gazie i czy różnica jest warta inwestycji oraz obniżonego nieco komfortu,
  10. z miałem trzeba inaczej, więcej powietrza, przedmuchy - nie pamiętam czy w st47 jest funkcja przedmuchu lub podbicia dmuchawy, musiałbym sprawdzić ale skoro to tylko test to chyba nie ma potrzeby. możesz ten miał mieszać i będzie łatwiej i bezpieczniej go spalić niż sam
  11. o ile dobrze pamietam ze swojej instrukcji podajnika to było tylko podane jakie przełożenie i ile kręci obrotów na minute. ilości groszku w gramach dokładnie nie zmierzysz. dawki są zależne od granulacji i wilgotności opału. jeśli jednak masz dużą porcje jednorodnego paliwa możesz zrobic test. na wygaszonym palniku zgarniasz wszystko na równo. potem załączasz podajnik na minutę, łapiesz wszystko co wypluje w tym czasie i znów zgarniasz na równo, to co wypchnął na wagę i masz wynik. dla lepszej dokładności możesz zrobić ze 3-4 pomiary i wynik uśrednić samym miałem bym nie ryzykował. wymaga innych ustawień nadmuchu i może się zawiesić w podajniku, lepiej wymieszać z eko 50/50 np i tak spróbować
  12. jak na fotce powyżej- żużlowe - śmieci , koksowe do ponownego spalenia
  13. dagidagi skoro walczysz o mniejsze spalanie to skncentruj się na ustawieniu kotła tak aby 1 spalał przyzwoicie-mało spieków i brak niedopalonego węgla 2 pracował z możliwie małą mocą -ale wystarczającą do uzyskania temperatury zadanej. czas dojścia do zadanej 30-40 minut to żadna tragedia a raczej dobry wynik - w fazie pracy jest dużo lepsza sprawność, nie wytrąca się tyle syfu ze spalin więc i więcej ciepła trafia do wymiennika i do układu. podtrzymanie ustaw tak żeby żar się nie zapadał - jeśli trwa 8-10minut i kopiec się nie obniża to ustaw tak żeby nic w tym czasie nie robił czyli przerwa np 30 minut a jeśli się kopczyk zapada to gdzieś pod koniec czyli powiedzmy po 8 minutach podanie powiedzmy przez 10 sek żeby potem był łatwiejszy start i tyle. co do opinii hydraulików to ja Ci nie pomogę- nie znam się więc nie będę głupot wypisywał ;) mogę natomiast w temacie opału doradzić- jest cieplej - nie marnuj całego dobrego opału tylko wymieszaj z tym gorszym nawet 50/50 a potem jak już dobry się skończy dokup czegoś przyzwoitego na składzie i też mieszaj, będzie łatwiej ustawić i spalić No chyba że w okresach przejściowych z temperaturami w okolicy 0 ten rusek nieźle się spala więc samym wtedy
  14. a czemu Ci każą dmuchawę zmieniać??? poszukaj innego stera z PID- ja testuję i z moją dmuchawą śmiga aż miło :D i myślę że cena dużo niższa-tylko czy jest sens??? w temacie podtrzymania- podtrzymanie to stan najgorszy z możliwych dla kotła- dlateg właśnie PID-y FL-e czy eCoal pracują w trybie ciągłym z modulacją mocy w oparciu o różne rozwiązania. w podtrzymaniu sprawność jest beznadziejnie niska. opał "kisi" się z niedoborem powietrza a jeszcze trzeba go uzupełniać jeśli trwa długo aby żar nie cofnął się do podajnika. Kocioł najlepiej wysterować tak aby bardzo wolno z małą mocą osiągał zadaną i w podtrzymaniu był jak najkrócej- wiem zaraz będzie larum a jak to. A no mądrzejsi ode mnie mówią że tak to. -długie podtrzymanie to syf na ściankach biorący się właśnie z tego że to co powinno się spalić do końca na skutek niedoboru tlenu się nie spala tylko osadza na wymienniku, temperatura żaru spada więc wymiennik się wychładza i potem dłużej się podnosi do pracy
  15. spalanie na poziomie 25kg - przy mrozach jakie były u mnie szło 30 prawie a domek mniejszy więc to niezły wynik co do ilości popiołu to różne węgle mają różną zawartość popiołu- jeśli ładnie się spala i nie ma za dużo spieków to bym się nie przejmował skomplikowany układ może powodować zaburzenia w pracy kotła ale może jest jeszcze potencjał po stronie regulacji podłogówki???
  16. pomarańczowy czy zielony??? z jakim palnikiem- prostokątny czy okrągły??? na takich nastawach jakie są efekty spalania??? dochodzi do zadanej??? spieka czy jest niespalony węgiel w popielniku??? deflektor masz ???
  17. 2 rodzaje spieków koksowe i żużlowe koksowy po lewej żużlowy po prawej koksowy - niedopalony węgiel który odgazował ale nie został spalony i trafił do popielnika żużlowy - na skutek nadmiaru powietrza w strefie żaru i temperaturze powyżej punktu uplastyczniania stopiły się części palne i zlepiły w jedną całość oraz zostały wyrzucone z palnika do popielnika
  18. ja też kiedyś myślałem że trzeba ostro napalić żeby potem długo stał- Kiedyś Robercikus robił próby i twierdzi że u niego jak pali z dużą mocą i długo jest w podtrzymaniu to ma mniejsze spalanie. ja nie sprawdzałem u siebie czy tak jest. wiem że jak długo w podtrzymaniu to trzeba paliwo uzupełnić żeby żar się do podajnika nie cofnął z palnika a sprawność spalania jest mizerna wtedy. dokładając zatem paliwa de facto je marnuję ponieważ się "kisi" może jakbym miał funkcję przedmuchów i często ją ustawił to sprawność by wzrosła ale nie wiem na ile i czy to by miało sens???
  19. mój pracuje jakieś 2,5 raza na godzinę i tyle samo ma przerw podtrzymania więc wychodzi też coś w tych okolicach. tylko u mnie teraz inny sterownik pracuje i robi przedmuchy w podtrzymaniu więc sprawność jest ciut lepsza. normalnie na dwustanowym bywało że pracował 20 minut i tyle samo lub więcej w podtrzymaniu był a to źle, niestety mam przewymiarowany kocioł i nie mogę niżej z mocą zejść ze względu na zbyt niską temperaturę spalin-obecnie 100-110st, wiem że mógłbym go ustawić niżej ale załatwię komin i kocioł a tego nie chcę. generalnie podtrzymanie to zły stan dla kotła więc powinno trwać jak najkrócej a pracować może długo na małej mocy ale lepszej sprawności. to dosyć trudne zadanie ustawić dobrze sterowniki jakie mamy niestety
  20. Robertol skoro kruszą się w ręku to wystarczy lekka korekta spróbuj przysłonę przymknąć troszkę jeszcze a jesli będzie gorzej to mocniej uchyl zmiana nadmuchu o 1 bieg to może być za dużo już próbuj przesłoną
  21. Bfly podaj mi wszystkie ustawienia jak możesz??? i napisz czy przy nich czopuch jest gorący czy ciepły czy chłodny??? nie pamiętam czy pisałaś o tym jaki piec???
  22. Bfly to co na zdjęciu to ewidentnie niedopalony węgiel - za mało powietrza. :( żeby to lepiej spalić masz dwie drogi wydłużenie przerwy podawania tak aby wegiel mial więcej czasu na całkowite spalenie zwiekszenie nadmuchu poprzez korektę w sterowniku lub uchylenie mocniejsze przesłony na dmuchawie to co na zdjeciu można śmiało jeszcze raz wrzucic d zasobnika do ponownego spalenia
  23. wrzuć fotkę tego popiołu jak wygląda oraz jak się pali na palniku. węgiel może mieć też naturalną wysoką tendencję do spiekania i wtedy im krótszy czas podawania tym lepiej. nie dopuszcza się wtedy do zbytniego podniesienia temperatury złoża powyżej poziomu uplastyczniania danego opału. co do sterownika to sam pracuję na dwustanowym i nie narzekam. kwestia dopasowania ustawień do opału i rodzaju dmuchawy, czasem kilka % lub delikatnie mocniej uchylona przesłona na dmuchawie daje niespodziewanie dobre wyniki wrzuć fotki to będę wiedział dokładniej jaki jest problem
  24. Robertol nie wiem jaki masz palnik, jaka tam przekładnia i ile węgla przez tych 13sek u Ciebie podaje, wystarczy żezachowasz jakieś przybliżone wartości - to co pisałem w poście 13 to tylko kierunek zaś sposób w jaki tam się udasz to już Twój wybór. Ja wiem jak podaje mój ślimak i pracuję na podawaniu 5sek ale Twój może w tym samym czasie ledwie się obrócić i może potrzebować tego czasu więcej, Jedna zasada jest taka: Jeśli masz spiekający opał wtedy krótkie podawanie i krótsze przerwy , jeśli opał ma niskie Ri wtedy możesz podawać więcej w długich odstępach. Ja tak myślałem przez 2 lata - potem zajrzałem na forum. wiem że można tak kocioł prowadzić ale długie podtrzymanie to kiepska sprawność i duże straty. tutaj niestety jeśli się chce to trzeba się pobawić i policzyć kiedy dany kocioł w danym domu będzie mniej spalał. Trzeba jednak sprawdzić ile np w ciągu minuty poda węgla zważyć a potem policzyć czy jak pracuje z dużą mocą i długo jest w podtrzymaniu to wychodzi mniej czy więcej. Ja wybrałem wersję spokojnego prowadzenia i nawet nie próbowałem liczyć. tak mi jest łatwiej wysterować mój kocioł. wybór należy do użytkownika. uważam tylko że "ostre" prowadzenie w okresach niskiego zapotrzebowania na ciepło może grozić przegrzaniem kotła na skutek dużego wzrostu temperatury w podtrzymaniu ponad zadaną i kiepskiego odbioru ciepła przez instalację. walcz i pisz trzeba przemyśleć co chce się wybrać
  25. nie wykonuj tak drastycznych korekt, raczej stopniowo po jednym oczku zdejmuj, skacząc możesz przeskoczyć punkt w którym będzie najodpowiedniejsza porcja powietrza dla danych ustawień
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.