TIMON120777

termometr kosztuje w okolicy 30zł przynajmniej ja tyle płaciłem a daje pogląd na to co się dzieje w kotle i ze spalinami ten jeden procent to zugeruję ustawić tak że jak dasz 100% powiedzmy w stosunku 1/6 to 1% daj w stosunku 1/60 potem obserwuj jak się algorytm zachowuje, jak zmienia moc kotła i ewentualnie nanieś korekty przy tłoku pewnie masz możliwość korekty tylko czasu przerwy podawania wiec tutaj licz sobie odpowiednie proporcje dobrze ustawiony ster będzie działał poprawnie i spalał ekonomcznie. dziwi mnie że producent zrzuca odpowiedzialność za nastawy na użytkownika.

Napiszę Ci jak ja ustawiałem swoj kociołek w zeszłym sezonie- kocioł przewymiarowany i z za dużym palnikiem. ustawiałem moc w okolicy 5sek podawanie 45sek przerwa- i to były dane wyjściowe dla sterownika który je traktował jako moc maksymalną. teraz po przeróbce ustawiłem stosunek 4/12. Jeśli masz kociołek na miarę to ustaw podobnie. jeśli za duży to ustaw mniejszą. Tak aby pracował w wyższym zakresie mocy(wg sterownika oczywiście) nie wiem czy masz możliwość pomiaru temperatury spalin ale dobrze zeby były powyżej 100stC Jeśli to Twój pierwszy sezon to możesz się bawić w eksperymenty. generalnie dla kotła lepiej jak pracuje w okolicy swojej mocy nominalnej. wtedy osiąga najwyższą sprawność. jeśli mu tą moc ograniczysz to spadnie sprawność i prawdopodobnie wzrośnie zużycie opału

generalnie chodzi o to abyś podał zakres w jakim ma się poruszać sterownik(algorytm) podaj jakie nastawy zostały wpisane fabrycznie. często producent kotła w porozumieniu z producentem sterownika dobierają dane wyjściowe do konkretnych jednostek i nie ma potrzeby nic zmieniać

w techu niestety jeszcze nie doszli do tego- każą sobie wysyłać sterownik do aktualizacji. przynajmniej rok temu jeszcze tak było. żeby było śmieszniej nie masz gwarancji że wróci do ciebie ten sam egzemplarz czego ja sam doświadczyłem. wysłałem im swój nowy prawie sterownik a dostałem inny z innym oświetleniem wyświetlacza(inny kolor podświetlenia). po telefonie do serwisu usłyszałem że to nie powinno mieć dla mnie znaczenia ponieważ i tak mam przedużoną ponownie gwarancję na ten który dostałem a nie który oddałem. nie wiem czy bym chciał idąc do serwisu odebrać auto po naprawie dostać inny samochód słysząc że ten przecież działa :( :( :(

nie robi jaj- nawet w instrukcji jest oddzielny akapit o tej gierce nie wiem czy się śmiać czy płakać- z jednej strony kombinują z dostępem przez internet a z drugiej proponują zdesperowanemu użytkownikowi pasjansika na ukojenie nerwów podczas długiego wieczoru w kotłowni

BRAWO mówiłem że się da :D :D

na jaką powierzchnię te kociołki????

ja myślę że powinieneś do producenta telefon wykonać- skoro w trybie lato się załącza i w trybie priorytetu to ewidentnie jakiś babol jest w sofcie. powinna działać tak jak CO

wyczytałem że jest tam tryb standby- może to on ma być wykorzystywany zamiast wyłącznika sterownika- w tym trybie deaktywują się wszystkie urządzenia- pompy podajnik i zawory- może to jest sposób wyłączania zaproponowany przez producenta sterownika??? trochę dziwny ale może??? takie domysły snuję bo przyznaję nie ogarniam tej instrukcji do końca

skoro się resetuje to albo nie ma wcale baterii albo trafił ją szlag- podtrzymanie czasu powinno być bo bez tego każdy reset sterownika np w wyniku pradu zaniku rozwalałby cały plan pracy- poszukaj może padła lu nie wsadzili- zdarza się o tłokach pojęcie mam mgliste ale obiło mi się o uszy coś takiego jak pozycjonowanie tłoka- może tutaj należy szukać przyczyny takiego stanu ??? nadal nie rozumiem jak palisz na ruszcie z automatyką??? muszę jeszcze raz przeczytać instrukcję tego sterownika

ja myślę że kolega ma za duże oczekiwania od sterownika zacznę od pkt 3- skoro sterownik w żadnym trybie pracy nie jest - wnioskuję wyłączony to jak niby ma tą pompą sterować???telepatycznie??? bo jeśli kolega ma na myśli stan podtrzymania to jest on zależny od trybu pracy jaki został wybrany.ale wtedy sterować cyrkulacją powinien sugeruję podłączyć cyrkulację niezależnie do sieci poprzez regulator czasowy i nim sterować godzinami jej załączania. wtedy sterownik nie jest konieczny aby jej pracą zarządzać przy grzaniu CWU prądem pkt 4 - w podajniku tłokowym czas pracy podajnika jest stały- jak chcesz go zmienić i w jakim celu???? pkt 5 rozumiem że kolega by chciał coby mu się wyświetlała godzina podczas gdy sterownik wyłączony- kupić sobie zegarek dodatkowy proponuję pkt 1 zmienić sposób podłączenia podłogówki - wnioskuję że jest w tym samym obiegu co pompa CO i jest za nią. podłączysz ją oddzielnie to praca pompy CO nie będzie miała znaczenia. swoją drogą to dziwne że w trybie priorytetu reaguje tylko pompa CO a o podłogówce zapomnieli że ma się nie załączać pkt 2- skoro palisz na ruszcie awaryjnym to musisz manualnie załączać i wyłączać wentylator- na manualne zmiany alarm nie ma wpływu. chociaż to też powinni zmienić.

Piotrek ten sterownik jest prosty jak 15metrów drutu w kieszeni odłącz wszystkie kable- wszystkie- na listwie są oznaczenia co w jaką dziurę i jakim kolorem kabla trzeba wetknąć. na kablach wszystkich są etykietki który do czego więc nie pomylisz. wtykasz po kolei i sprawdzasz czy działa. to nie jest trudne skoro ja dałem radę sam podłaczyć. walcz

będziesz zadowolony

rozumiem że wejście i wyjście z kotła owszem miedź lub stal ale dalej można spokojnie- więc czemu nie do obiegu kotłowego??? zwłaszcza że coraz więcej kociołków pracuje na coraz niższych temperaturach. wiele osób stosuje oprócz zabezpieczeń fabrycznych również dodatkowe "bezpieczniki" zapobiegające przegrzaniu więc pex-owi nic nie grozi teoretycznie. ale jak napisałem wcześniej mogę się mylić- nie jestem instalatorem tylko użytkownikiem z dziwnymi czasem pomysłami.

tak bez pompy ponieważ ten obieg jest wpięty za pompą CO i z niej ma "energię" do działania nie jestem znawcą tematu hydraulicznego ale pex 16 ma chyba średnicę 12mm??? skoro pexa dopuszcza się do instalacji CO to raczej nie ma powodów do obaw moim zdaniem. temperatury na kotle nie przekraczają zwykle 80st a alarmy są ustawiane na okolice 85stC. dla pex-a maksymalna temp robocza stała to 95stC a chwilowa 110stC raczej katastrofa nie grozi. W innym przypadku należałoby poddać w wątpliwość stosowanie pex-a do instalacji CO Ale może się mylę???

u mnie sie sprawdza. mam ustawione termostaty tak aby każdy z domowników w swoim pokoju miał temperaturkę jaką lubi, również w salonie kuchni oraz łazience jest komfortowo. Powrotu pilnuje obieg kotłowy każdy musi znaleźć rozwiazanie odpowiednie dla siebie

czyli zmiany ida w dobrym kierunku- koryguj dalej i obserwuj.

mam zawory na każdym oprócz 2 w łazienkach ale w łązience na dole jest całkowicie zakręcony i zastanawiam się poco on tam wisi. zatem łącznie 10 kalafiorów w tym 8 z zaworami termostatycznymi. gdyby liczył tylko te które pracują w sezonie to 8z 9-ciu jak to zakładałem to bałem się że ten pex 16 będzie za mały zwłaszcza że instalacja stara i rury grube ale jak widać daje świetnie radę. prowadzę notatki w excelu i w lutym przy minus 20 na dworze i zadanej 60st miałem powrót 51,2stC wiem już zatem że średnica pexa odpowiednia zwłaszcza ze obieg bardzo krótki i izolowany- brak strat praktycznie. Temperatura w domu 22st całą dobę, łazienka 24-25stC

skoro na to radą jest zmniejszanie nadmuchu to zmniejszaj. Vlad wyraźnie napisał- mała moc aby kocioł pracował długo maksymalnie a jeśli to możliwe to prawie nie był w podtrzymaniu. podałem Ci czasy podawania i przerwy, sprawdź ile czasu na nich kocioł dociąga do zadanej. jeśli pół godziny to wydłuż przerwę żeby miał mniejszą moc i dogrzewał dłużej- dużo dłużej. i jak wydłużasz przerwę to zmniejszaj moc nadmuchu. jeśli korekta siły nadmuchuna sterowniku spowoduje zbyt dużą zmianę to tylko przymknij mocniej klapkę

na początku próbowałem kręcić zaworem kulowym ale teraz jest w pełni otwarty. przy niskim zapotrzebowaniu na ciepło w okresie jesienno wiosennym przykręcałem ale w pełnym sezonie gdy był duży odbiór ciepła z instalacji to musiało pozostać na maksa otwarte. uznalem że sensu nie ma machanie wajchą od zaworu kulowego i od lutego jest w pełni otwary. teraz gdy zaczałem nowy sezon i mam tylko kalafior w łazience odkręcony i na dole w suszarni to róznica pomiędzy zasilaniem i powrotem jest w okolicy 1stC. należy oczywiście wziąć poprawkę na różnice wskazań termometrów. inny mierzy zasilanie(czujnik sterownika kotła) a powrót mierzą dwa termometry(sterownika kotła i elektroniczny nabyty na alledrogo) i tutaj są różnice wskazań. ten drugi założyłem ponieważ dzięki niemu mam stale podgląd powrotu. ten ze sterownika wyświetla mi dane tylko w konkretnym menu a nie chce mi się za każdym razem przestawiać widoku na panelu sterowania

więc jak ma wybrnąć??? zakup innego opału i mieszanie??? widzę że dopisałeś w trakcie gdy ja swój post kreśliłem znaczy niby wiedziałem gdzie dzwonią każąc opuszczać deflektor ale to za mało w tym przypadku by pomóc. no cóż jeszcze się trochę muszę nauczyc. ale dobrze że jest wsparcie. kolega szybciej z kotłowni wyjdzie :D

może nie mam prawa ze względu na zbyt małe doświadczenie ale dodam od siebie dwa słowa zastosowałem u siebie krótki obieg kotłowy ponieważ też miałem bardzo niską temperaturę powrotu- 28-30stC przy zasilaniu w okolicy 60stC nie stosowałem żadnej pompy dodatkowej. zrobiłem zwykłe odgałęzienie z zasilania i skierowałem na powrót do pieca. zasilanie 1,1/2cala a obieg z pexa 16mm. wszystko za pompą CO więc gdy ona pracuje to i tłoczy wodę w obieg kotłowy. koszt realizacji 30zł + włożona praca, efekt temperatura powrotu w okolic 4stC niższa niż zasilania i bez użycia zaworów n-drogowych. Nie twierdzę że moje rozwiązanie najlepsze czy nawet że dobre ale niewielki koszt i łatwość przeróbki moze przemawiać za tym sposobem rozwiązania problemu. kocioł pracuje stabilniej no i odpadł problem punktu rosy w instalacji brak zaworów N-drożnych, sterowanie temperaturą za pomocą zaworów termostatycznych na grzejnikach, instalacja w 100% "kalafiorowa" jeśli uznacie mój wpis za nieprzydatny wystarczy jedno słowo i usuwam z wątku Pozdrawiam

Vlad ja myślę że jednak korekta ustawień pomoże- ma spieki koksowe więc chyba da się jeszcze sytuację uratować a może się mylę??? masz więcej doświadczenia ode mnie spróbujesz dradzić??? ja się też czegoś nauczę przy okazji

jeśli nie ma tego dużo to się w ślimaku pokruszą zazwczaj ale może się zdarzyć że Ci podajnik zablokuje.Wtedy czasem wystarczy obrócić kluczem w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara i pomaga, czasem konieczne będzie wybranie opału i wjęcie ślimaka celem usunięcia przeszkody. ja nie mam takiego problemu ponieważ w moim palniku żeliwnym dopuszcza się opał do 32mm i połyka wszystko bez bólu. Nie powinno Ci to jednak snu z powiek spędzać.

Marcinkloch na początek przeczytaj ten watek https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/11043-krs-tech-aqua-duo-15-kw/ jest o takim samym kotle ale mniejsza moc trochę oczywiście w razie pytań postaram się służyć pomocą