Skocz do zawartości

carinus

Stały forumowicz
  • Postów

    4 850
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    125

Treść opublikowana przez carinus

  1. @sambor Mam podobne podejście, jeżeli coś jest sprawne i bezproblemowe, wiek nie ma znaczenia. UAZ, najstarszy mój pojazd jest z 1977r i był moim pierwszym grubo modyfikowanym samochodem, co prawda nie nadaje się na długie trasy, ale jest fajny i teraz nietuzinkowy na drogach. Najlepszy do majsterkowania, tam niczego nie da się popsuć, bo popsuty już wyjeżdżał z fabryki. Nie posiadam samochodu młodszego niż 14 lat.
  2. Za prawdę powiadam Wam, że wystarczy kupić lexusa za 20-30 tys. żeby doświadczyć spokoju jazdy. Gdybym miał miejsce to chętnie bym przygarnął model LS 400 i cieszył się jak dziecko.
  3. Całą poprzednią zimę instalacja pracowała na 35*C. To był test, specjalnie robiony pod montaż PC. Przy obecnych warunkach pompa musi chodzić na temp. 27-30 przez większość dnia i jest dobrze, czyli 22*C w domu.
  4. Dlatego ludzie lubiący spokój duszy płacą więcej za benzynę, żeby jak to w przypadku diesla, nie wywalić nagle z nawiązką tego, co zaoszczędziło się na kosztach paliwa. Są silniki które można uznać za stare dopiero po przelocie ponad miliona kilometrów. Ale to tylko stare konstrukcje sa tak wytrzymałe.
  5. Pewne jest to, że stare kociołki i samochody kiedyś się skończą, jednak pomysłowość ludzka nie zna granic przeciągania w nieskończoność pewnych rozwiązań. Wiem od znajomego, że niektóre zakłady dalej spawają kociołki-śmieciuchy na podmiankę za stary model, który ze starości już przeciekł. Interes dalej sie kręci, może w mniejszej skali, ale jednak.
  6. Czyli mój sprzedawca nie wciskał kitu z dostępnością pompy 7kW. Szczęście że postawiłem się i na swoje ryzyko wziąłem dostępną w magazynie mniejszą 5kW, bo pewnie jeszcze bym czekał z rozgrzebaną instalacją grzewczą. Jak na razie jest więcej niż wystarczająca, ale mrozy pokażą na jak daleko wystarczy tej mocy.
  7. Kiedyś byłem wściekły na urzędasów unijnych, na te ich powalone pomysły w różnych kwestiach. Jednak z czasem zaczynałem myśleć analogicznie jak to dzieje się na naszym podwórku. Sporo z nas stara sie spalać jakikolwiek opał ekonomicznie i czysto żeby sobie nie zatruwać okolicy i innym. Ale co zrobić z tępym tłumokiem który nawet wie że kopci na potęgę, ale jemu jest tak wygodnie. Jak go postawić do pionu?
  8. Z aluminium miałem tylną klapę i przednie kolumny. Najgorszy badziew jaki można było wcisnąć do samochodu to elementy aluminiowe. Niestety. @makow12 Grzebanie w takich projektach jest czymś więcej niż samym grzebaniem. To coś, co daje sporo frajdy i radości gdy sam jesteś w stanie zrobić coś fajnego.
  9. Buda to najtańszy w zakupie lexus IS220, wzięty specjalnie na potrzeby swapa. Po remapie i wykastrowaniu ekologii zrobił się tak wdzięczny w użytkowaniu że odwlekałem ten proces wywalenia silnika. Idą ciężkie czasy dla diesla a przebieg 317 kkm bez żadnych wcześniejszych napraw nie napawa optymizmem, że potrwa to drugie tyle.
  10. Jest jakaś średnia akceptowalna liczba cykli wł/wył. sprężarki w ciągu doby? Nie wiem czy pozostawiać pompę włączoną na całą dobę kiedy na zewnątrz jest 6~10 na plusie, czy też korzystać z paneli PV i nagrzewać budynek tylko w dzień.
  11. Nowych samochodów już nie chcę, silniki jak w kosiarkach. Chciałbym wstawić w miejsce diesla pancerne V8 idiotoodporne i dosyć oszczędne jak na taki duży silnik. Takich samochodów z dobrymi silnikami już nie produkują i robić nie będą. Jest jeszcze szansa żeby rezygnując z tempomatu i kontroli trakcji mieć fajny samochód. Koszty mniejsze niż zakup nowszego z takim silnikiem, jednak pozostaje ingerencja w fabryczne instalacje i trzeba opanować obsługę sterownika silnika EMU Black.
  12. Są na forum wielbiciele naszych szpulowych magnetofonów? Stoi jeszcze wieża z "szufladą" do przeglądu, nie mam czasu zająć sie sprzętem. Najgorsze są elektrolity po kilku dekadach wyschnięte czasami na pieprz. Jako że poruszany był wątek motoryzacyjny, mam dylemat czy kosztem wycięcia kilku systemów, warto pchać się w montaż jeszcze "prawdziwego" silnika do budy która nie występowała w takim rozwiązaniu.
  13. Nie wszyscy mogą sobie pozwolić na zmiany w ogrzewaniu, jednak najlepiej jak można sobie zagwarantować własny opał. Ktoś kto ma własny las, powinien w miarę możliwości skupić sie na spalaniu własnego drewna. Gazu i węgla sobie nie wykopię, ale prąd już wyprodukuję i pozostaje tylko rozwiązanie kwestii sprzedaży lub magazynowania nadmiaru energii z letniej produkcji.
  14. Swoje przyłącze kleiłem z rur PP bo są tanie jak barszcz w porównaniu do innych materiałów i mogę bez żalu korygować prowadzenie nitki wycinając i klejąc ponownie. Wibracji też nie przenosi, jest cisza.
  15. Przed samym palnikiem możesz zostawić szczelinę i podawać PW z popielnika. Odsuwając szamot mógłbyś szerokość szczeliny regulować. Nie zaszkodzi przetestować, u siebie mam coś podobnego, tyle że wejscie do palnika jest na wyższym poziomie niż ruszt.
  16. Na pewno przepchnie, w tym przypadku nie patrzymy na wydajność wymiany, tylko potrzebujemy niewielkie przepływy dla ochrony przed zamarzaniem. Jeżeli chcesz dodatkowo dać glikol, nawet niewielkie ilości, to ryzyka nie ma.
  17. Zapomniałem że spalasz drewno, możesz tutaj faktycznie wyłożyć ruszt szamotem żeby nie wychładzać żaru. Tez używam tylko sosny i też korzystam z napowietrzania przez komorę zasypową. Jest mniejszy problem z zawieszaniem sie opału i lepiej to odgazowuje. Komorę mam co prawda śliską od smoły ale jest to cieniutka warstewka.
  18. Może bezpieczniej będzie podłączyć jakąś energooszczędną pompkę na zrobionym bypass-ie i wtedy zasilać to z UPS.
  19. @emigrantKształt rusztu nie powstał przypadkowo i jego ułożenie też nie może być dowolne. Popiół ma opadać do popielnika inaczej zatkasz przepływ powietrza do spalania.
  20. Wyliczenia dla mojego budynku wychodziły w granicach 7kW a nawet w kierunku 9kW. Kociołek mam 8-10kW ale zmniejszone palenisko o połowę i jest dobrze. Przeliczyłem ilość spalanego węgla w sezonie czyli niespełna 2 tony i nie wychodziło mi żeby pompą 5kW nie ogrzać domu. Kociołek zamiast grzałek dopełnia rezerwy mocy potrzebnej w momencie gdy pompa zacznie pracować w niekorzystnych warunkach. Teraz pompa pracuje na mocy 600W przy +14 i biorąc ilość dni w sezonie gdzie temperatury oscylują w granicach +2,+10 większa szafa zacznie taktować i zużywać więcej prądu.
  21. Proponuję skupić się na razie na obecnym źródełku ciepła, żeby poprawić wydajność. Na pompę poczekaj do następnego roku, teraz sezon grzewczy się zaczyna i nie widzę sensu rozgrzebywania instalacji. Ceny które przedstawiłeś przerażają mnie. Szukając monobloka odbijałem się pomiędzy gotowym urządzeniem za chore pieniądze, a zrobieniem kundelka z klimatyzatora. Cierpliwość się opłaciła bo wyrwałem pompę z całym potrzebnym osprzętem za ok.16 tysi i uznałem to za dobry kompromis. Gwarancję mam, sprawność na pewno większa niż klima, zobaczymy jak sobie poradzi pompa w boju.
  22. Wentylator jest montowany i zaciąga spaliny z boku kanału w czopuchu, więc przelot nie jest dławiony.
  23. Coraz bardziej podzielam zdanie na temat zakupu sprzętu AGD z niższej półki cenowej. Po co przepłacać skoro nic dłużej nie pożyje.
  24. Miałem bardziej na myśli etanol,metanol,itp. bo wiemy że glikol gorzej odbiera ciepło niż sama woda.
  25. Wentylator zapewni stały bezproblemowy ciąg kominowy niezależnie od warunków pogodowych i wielkości komina. Na pewno ułatwi rozpalanie, szczególnie w ciepłe dni. Dokładanie opału nieraz powoduje ulatnianie się dymu i tutaj wentylator załatwia problem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.