robogaz

Przeczytałem wszystkie wypowiedzi i Ja osobiście postawiłbym na różnicówke. Kiedyś miałem taki przypadek podobny do tego jak przychodziło nagłe większe obciążenie to wyskakiwał.(to właśnie dmuchawa przy rozruchudaje obciążenia) Różnicówka sie po pewnym czasie wygrzewa i to może być przyczyną.Po wymiania wszystko wróciło do normy. Pozdrawiam.

Nikt jednoznacznie nie udzieli Ci takiej odpowiedzi. Kazdy z tych kotłów ma swoją sprawność i jest napewno wykonany tak aby jak najlepiej oddawał ciepło. Ale w danym obiekcie każdy z nich może zachowywać się całkowicie inaczej. Więc nikt nie weżmie na siebie odpowiedzialności i sztywno doradzi że taki i taki jest najlepszy. Osobiście mam doczynienia z AKM-em i tego pieca bym unikał ale to jest moje zdanie.

140 l płynu.

No cóż ja u siebie mam na 35 kw płytę która ma wymiary szer 190 mm na 170 mm długości i nie narzekam na spalanie czy też na brak mocy w piecu. Wszystko zależy od wykonania pieca. Mysle troszeczke nad zmniejszeniem samego paleniska na wiosne mam nowe pomysły ale czekam aż zrobi się cieplej.

To jest zakład przeróbczy wegla na terenie kopalni a nie kopalnia Juliusz.Więc węgiel może być nawet z Ukrainy.

Ja jednak myśle że te 54 min które nagrałeś nic a nic nie wnoszą do sprawy.Równie dobrze było wstawić zdjęcie a oddałoby to samo. Potrzebne jest bardziej opsane palenie tego pieca.Czyli jaka jest instalacja i ile jest litrów płynu.Jaka jest instalacja zaraz za piecem czyli czy jest jakiś 3 lub 4d.Pytam dlatego poniewaz miałem taki przypadek ze piec bardzo długo dochodził do zadanej. Przyczyną było złe napowietrzanie płyty paleniskowej i wilgotny opał.Po lekkich przeróbkach piec zachowuje się poprawnie nie zadawalająco ponieważ jest to piec o mocy 25 a do zagrzania ma ok 400m2 Filmik przydałby się samego paleniska i też sterownika jak to wszystko ze sobą pracuje. Moze też być problem z samym podawaniem jeżeli jest to np. szuflada skośna tak jak w Kotłobudzie. Napisz więcej a napewno coś zaradzimy.

Oto instrukcja. Instrukcja GECO G-403-P02_S_v11a_w02 POL.pdf

Witam Do Kol.Witekkw ja na twoim miejscu dokupiłbym sobie jakiegoś paliwa o lepszej kaloryczności i pomieszał.Jak pisałem wcześniej trzeba dobrze dobrać nadmuch do podania i myśle ze jesteś w stanie wypalić ten miał na ładny popiół. Ten miał obecny masz niedopalony i potrzeba jest przytrzymać dłużej na koronie retorty opał a nie podawać.Może nawet lekko się wyrównać do retorty żar.Częste podawania powodują wychładzanie paliwa na bokach i opadanie do popielnika.To jest taka zabawa ale warto ponieważ spalisz to co masz i nie stracisz kasy. Do Kol.Micho. To nie jest ważne po ile jest miał jak w przypadku Witka bo o tym kolega nie pisał tylko o tym jak można zaradzić aby swietnie taki słaby spalić. Ja kupiłem ostatnio po 450 zł/tona i 100% lepiej się pali od poprzedniego po 600 zŁ/tona. Cena nie ma wpływu na spalaniei może być nawet z torów. :) A jeżeli chodzi o zarastanie rtetorty to dzieje się to od nadmiaru podawanego powietra lub słabej jakości opału.

Witam. Oczywiście piszemy o piecu z podajnikiem. Ja wydłużyłbym czas przerwy w podawaniu lub samo podawanie obniżył Nie wiem jaki masz piec i sterownik ale do odpowiedniego nadmuchu trzeba odpowiednio dobrać podawanie ponieważ popiół jest nie dopalony czyli zbyt często zostaje on podany i nie wypala się dobrze.Jeżeli jest to retorta to musi być niewielki kopczyk na całej retorcie i ogień spokojny z lekko niebieskimi końcówkami.Ale nie powinien mieć nadmiernych ilości iskierek w otoczeniu. Oczywiście tak aby swobodnie podnosił temperature na kotle.

Tak masz racje i jeżeli kocioł nie stoi dłużej niż 60 min to nie ma sensu robienia przedmuchu ani podawania dawki paliwa.Żar przy miale potrafi tlić sie kilka godzin pod warunkiem jeżeli ma zbyt mało powietrza czyli wszystko jest szczelne. I tutaj przydaje się tzw.szybki start. Cięzko mi jest powiedzieć jakie pametry i możliwości ma twój sterownik.Ja u siebie mam specjalnie porobione menu do przepalania i do podtrzymania.Nie mylić to są dwie różne nastawy. Na chwile obecną wiem że na histereze kotła ma wpływ obiekt w którym to kocioł pracuje. U jednego jest dobra 1*C udrugiego 3*C a jeszcze ktoś ma 10*C i jest dobrze. Następna sprawa to szerokie sterowanie całym centralnym czyli inaczej ELEKTRONIKA i do tego musimy sie przyzwyczaić. A właśnie aby wyeliminować nadmierne dymienie w czasie przejścia w postój i ruszania do pracy znowu potrzebna jest elektronika itd. :)

Ja już odpowiadam i tak u mnie piec zadana 72*C powrót 60-65*C Podtrzymanie to jest ok 30-40min przy histerezie 3*C Dojscie do zadanej 72*C ok 8 min. Więc nie wiem skąd u ciebie taka teoria. W tej chwili -14*C Reszty nie opisuje bo to nie ma wpływu na temat.

Wydaje mi się że jezeli chcesz aby wszystko grało to powinieneś na zaworze 4d mieć sterowanie powiązane ze sterowaniem z krzywą grzewczą. Nigdy nie dobierzesz sobie ręcznie tego co sam sterownik zrobi np. w ciągu jednej godziny. U mnie takie sterowanie jest i krzywa grzewcza potrafi przy -18 otworzyć nawet do 58*C na grzejniki gdzie w ciągu dnia jest ok 42-47*C przy -10*C Zawór na sztywno nic nie daje przy sterowaniu pogodowym. Temperatura na kotle nie ma wpływu na spalanie tylko odbiór.

A dlaczego nie powinien przechodzić w podtrzymanie ?Prosze o wyjaśnienie takiej teori.

To opisz jeszcze jaki to jest piec ślimak tłok producent ??

Witam Czy ktos pali DEFRO DUO 35KW jezeli tak to proszę o ustawienia. Powierzchnia grzana to 350-370m2 Sterowniki st 47 tech.

Tak jest fajne spalanie to niezbyt dużo powietrza. Nie nazwałbym tego nadmiarem jeżeli podamy przez 10-15s powietrze o np 5% wyższe. Dlaczego ? Dlatego aby zadziałał płomień który to do zadanej będzie palił właśnie z odpowiednią ilościa tlenu. Proponujesz łagodny start i ok. ale jeżeli będzie to palnik takiej konstrukcji jak np. mój czyli opału jest grubości ok.5-6 cm to takie łagodne podanie powietrza będzie kisiło dość długo żar zanim się rozpali do odpowiedniej temperatury. Dlatego proponuje takie rozwiązanie.Oczywiście jeżeli opału będzie podawane ok1-2 cm to taki start jest ok.

Wszystko zależy ile temperatura żaru będzie miała stopni.Przy normalnym postoju ok.30 min.temperatura utrzymuje się ok.350*C. Do fajnego palenia potrzeba ok.800*c i nie zbyt dużo powietrza.Więc bardziej potrzebowałbyś po ruszeniu do pracy dodatkowej dawki i nadmiaru powietrza przez np.20s.Spowodowałoby to że rozbiłby się szybko płomień na palniku i następnie zejść na normalne zadane dmuchanie. Takie sterowanie można zrobić bardzo fajnie na podstawie czujnika temperatury spalin. :)

Witam wszystkich Myslałem że będą jakieś ciekawe propozycje a tu lipa.To chyba temat nie na to forum. :)

To wszystko zależy od pomysłu Ten który jest u mnie steruje temperaturą w palenisku a temperatura ma wpływ na przesuwanie takze żaru na płycie paleniska. I tak zależy od paliwa im bardziej spalające się paliwo czyli ekogroszek czeski lu zrębki to granica żaru jest ok 450*C Miał ok. 650*C ekogroszek normalny ok 900*C Obecnie pale miał+ekogroszek czeski i temperatura spalania jest ustawiona na 780*C. Jeżeli masz jakiś inny pomysł lub gotowy projekt to można napisać jakiś program pod sterowanie i sprawdzić.

Nie niechcę poprawiać swojego ponieważ założony i od początku sprawuje się wzorowo . Natomiast bardziej myślałem o pomyśle jaki ktoś może wnieś do zabudowy. Czyli w jaki sposob mozna sterowac procesem spalania napewno duzo bardziej skutecznie jak algorytm PIDu.

Kolego Vernal ja prosiłem o dyskusje na temat pomysłu jak ewentualnie wymyślić coś za czujnik żaru. A nie o plusy i minusy. O plusach i minusach już wcześniej napisałem w Twoim temacie. Wydaje mi się ze nie zbyt wiesz jak taki czujnik działa . Dlaczego tak uważam ano dlatego że nie napisałbyś tych 5 punktów. No chyba ze przemawia przez Ciebie zazdrość :D

Witam wszystkich zainteresowanych. Chciałby zaprosić do dyskusji na temat czujnika żaru ale nie do końca.Poniewaz u mnie takowy działa ale chciałbym aby Koledzy mogli się wypowiedzieć czy mają pomysły na zastąpienie takiego czujnika czymś innym. Chodzi o zautomatyzowanie całego paleniska ale nie sterowanie pidem. Chętnych zapraszam do wypowiedzi.

Tak jak Kolega Vernal napisał nie powinno to wpływać na płaszcz przy obiegu kotłowym otwartym. Więc myśle ze nie ma się czym martwić.

Masz racje latem jest to napewno dużą zaletą. A co myślisz o zbudowaniu takiego małego palnika nazwijmy go LETNIEGO i jakiegoś wymiennika do samego zasilania CWU. To mogłoby byc przydatne do spalania dużo mniej opału a ciągle i nie dusć kotła np 35Kw na 150L bojler.

Najlepiej uchyl sobie lekko drzwi popielnika ponieważ w tym piecu nie ma klapki w dolnej części do miarkownika. Metodą prób i błędów dostosujesz sobie ilość powietrza aby utrzymać jak najlepsze bezsmołowe spalanie drewna.Czyli temp.powyżej 65*C