-
Postów
2328 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
43
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez marcin
-
Oparłem się na różnych opiniach na forach, cennikach - generalnie za metr kwadratowy ocieplenia z robocizną trzeba liczyć 60 zł (nierzadko podawana jest kwota 100 czy nawet 120 zł - ale to zależy od firmy, terminu, rejonu kraju) - wtedy ocieplenie ścian mojego domu wychodzi 18 tysięcy + rzeczy typu wydłużenie parapetów (+ zakup tychże) - a cena 60 zł z tego co czytam to naprawdę minimum. Myślę, że warto też przed dokonaniem ocieplenia co nieco zaprojektować, sprawdzić którędy ucieka ciepło itp... Tego też za darmo nikt nie zrobi. Do kosztów całego ocieplenia należy oczywiście doliczyć także izolację nad piwnicą i nad ostatnią kondygnacją (no ale to już poza podaną przeze mnie kwotą 20-25 tys). A co do dawania grubszego styropianu - różnica nie jest już tak znacząca przy zwiększaniu jego grubości jak porównanie domu ocieplonego np. 8cm warstwą a nieocieplonego wcale. Tym bardziej, że np. u mnie danie grubszego niż 8-10 cm spowoduje konieczność wydłużenia świeżo remontowanego dachu. Co do ocieplenia dachu, które opisałeś - z pewnością wystarczy (chociaż wyczytałem, że 30 cm jest obecnie wartością "standardową") - rozumiem, że pod tym dachem masz powierzchnię użytkową - ja mam nad stropem ostatniej kondygnacji tylko dach i nieużytkowe poddasze - tak więc wełnę zwyczajnie położyłem nad stropem. Pozdrawiam.
-
Wg mnie niska norma - mam praktycznie identyczny dom (rocznik 79-80) tylko w domu utrzymuję raczej 21-22 i obecnie (powiedzmy od -10 do -2 stopni w ciągu doby) spalam jakieś 45-50kg ekogroszku na dobę. Polecam ocieplenie stropu nad ostatnią kondygnacją - koszt ocieplenia powierzchni ok. 100 metrów kw. 30cm wełną mineralną zamknie się w 3000 zł (zrobić to można samemu generalnie) a dość odczuwalnie poprawia to komfort cieplny (na razie trudno mi oszacować czy i jakie są zyski na ilości opału, ale i tak warto to zrobić gdyż w domu na piętrze pod ociepleniem robi się wyraźnie cieplej). Natomiast termomodernizacja całego takiego domu to raczej dość długi okres zwrotu inwestycji - liczyłem sobie to tak dość szacunkowo i jakby nie patrzeć wychodzi około 15-16 lat (obecnie spalam 7 ton na sezon - szacunkowo po ociepleniu styropianem 8 cm spalanie spadnie do 5 ton, styropian 15 cm spalanie 4,7 tony). Oszczędzamy więc +- 2 2,5 tony rocznie (czyli jakieś 1200-1500 zł). Koszt inwestycji jeżeli chodzi o same ściany to jakieś 20-25 tys zł (to chyba dość ostrożna cena). W obliczeniach nie uwzględniłem tego co by się stało, gdyby zainwestować kwotę inwestycji w co innego itp czynników - tylko koszt inwestycji i zysk na opale. Ale dość łatwo policzyć, że gdyby te 20-25 tysięcy włożyć na lokatę możemy mieć 1000 zł rocznie co dramatycznie obniża opłacalność inwestycji. Z drugiej strony koszt wytworzenia ciepła może także drastycznie wzrosnąć z powodu różnych czynników (np. ew. akcyza na węgiel itp) - tak więc dość trudno oszacować po jakim czasie zwróci się inwestycja w ocieplenie. Są też wartości średnio mierzalne - satysfakcja z oszczędzania środowiska poprzez emisję mniejszej ilości zanieczyszczeń, mniej roboty przy obsłudze pieca, wrzucaniu opału do piwnicy :unsure:
-
Jak pisałem mój budynek jest nieocieplony prawie zupełnie (ściany z pustaka żużlobetonowego/pustka powietrzna/cegła pełna/tynki) - jakieś 2 miesiące temu ociepliłem strop (30 cm wełny mineralnej - w efekcie na piętrze jest odczuwalnie cieplej). Doprecyzowując - 270kg przy minimalnej temperaturze w ciągu doby -7 stopni starcza na 5,5-6 dni - czyli na dobę około 45-50kg - mniej się NIE DA przy moim domu, kotle, opale :unsure: I pogodziłem się z tym :) Przy 5-10 stopniach te 270kg starcza na 6-7 dni czyli 35-45 kg. Mimo w miarę szczelnych i nowych okien wiele także zależy od wiatru (gdy jest wietrzny dzień w domu jest sporo zimniej). Natomiast myślę, że gdy spalanie wyniesie średnio 15-20kg węgla przez pół roku (czyli max 3,5 tony węgla) to rachunek jest prosty - 3,5*630 zł nawet = +- 2200 zł za węgiel. Ile może być za gaz - nawet gdyby było 2x więcej (a chyba bardziej realną wartością jest +50% czyli 1000 zł) - ja bym się ani nad węglem nie zastanawiał :)
-
Kolego Małymiki - u mnie też idzie tona na miesiąc przy obecnej pogodzie - ogrzewam 200 metrów nieocieplonych - to normalne jest :( Wierz mi - ustawienia są dobre (4 lata eksperymentów), opał prosto z kopalni. Wcześniej miałem inny kocioł bez podajnika i spalanie było podobne (nieco wyższe nawet) - sąsiad obok ma bardzo podobny dom i też tyle spala. Także super, że spalasz tak mało, ale nie oznacza to, że wszyscy mają podobne domy jak Ty i podobnie muszą spalać na jednostkę powierzchni. Naprawdę - można więcej :) I najczęściej nie wynika to ze złych ustawień czy opału tylko po prostu z zapotrzebowania budynku na ciepło. Ogrzewanie mojego domu gazem to byłoby wielkie nieporozumienie (tego dowiedziałem się z doświadczeń sąsiada). No ale dom duży i nieocieplony, więc nie ma się co dziwić. Generalnie węglem będzie taniej, więc jeżeli to bezwzględny priorytet - gaz odpada. Natomiast należy się zastanowić czy będzie to różnica między np. 5 a 10 tysięcy na sezon czy 2 a 3 tysiące - gdybym ja mógł sobie kupić komfort palenia gazem za 1000 zł rocznie nie zastanawiałbym się ani minuty. Wg mnie u Was różnica będzie zbliżona bardziej do 1000 zł niż do 5 tysięcy.
-
Dyskusja na temat chin wydzielona tutaj: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=5432 . To forum jest o opale - tego typu dyskusje proszę prowadzić np. w forum "Rozmowy na dowolny temat".
-
Generalnie pytanie dość ogólne - tak więc i odpowiedź ogólna - myślę, że Kazik nie oczekiwał tutaj np. kwot :) Te zresztą to tajemnica handlowa :) A może Kazik chce założyć konkurencyjne forum i bada rynek B)
-
Jak widać na forum znajdują się reklamy - rzecz jasna nie emitujemy ich charytatywnie (podobne założenie można przyjąć dla każdej reklamy, którą widzimy w internecie). A koszty tej działalności to nie tylko czas w sensie czasu potrzebnego na prowadzenie forum - potrzeba trochę przez kilka(naście) lat zdobywanej wiedzy technicznej, doświadczenia np. w pozycjonowaniu (czyt. zdobywaniu wysokich pozycji w wyszukiwarkach a co za tym idzie użytkowników strony), trochę szczęścia oraz najbardziej prozaicznej rzeczy tzw kasiory na serwer/skrypt forum itp... Po stronie zysków oprócz kwestii finansowych osobiście stawiam także satysfakcję z tego, że projekt się powiódł, że strona ma dobre statystyki, że stanowi dla ludzi miejsce, gdzie szukają pomocy i często ją otrzymują. Czy da się żyć z podobnych przedsięwzięć? Odpowiedź na to pytanie zależy od zbyt wielu czynników dlatego odpowiedzi na nie nie jestem w stanie udzielić. Pytanie kto ma żyć z tego przedsięwzięcia, na jakim poziomie lubi żyć B), jaki poziom komercjalizacji strony/forum chcemy utrzymać (czyt. jak bardzo zalepić je reklamami lub sponsorowaną treścią), czy np. na jednej działalności (czyt. ZUSie) utrzymuje się jedna czy kilka podobnych projektów itp, itd - jedni pożyją, inni nie pożyją :)
-
Wymienniki - Stal Czy żeliwo?
marcin odpowiedział(a) na tomek66 temat w Inne tematy o kotłach i piecach
No i jak na zawołanie :) http://finanse.wp.pl/kat,104124,title,Dozy...,wiadomosc.html -
Wymienniki - Stal Czy żeliwo?
marcin odpowiedział(a) na tomek66 temat w Inne tematy o kotłach i piecach
Nie twierdzę, że ten marketing czy też gwarancja jest fałszywa. Wprost przeciwnie. Nie jest to pomysł głupi czy nieuczciwy. Twierdzę tylko, że (zresztą nie tylko w przypadku gwarancji dożywotnich) ilość "furtek", które sobie producent zostawia jest spora. A tym większa im dłuższa gwarancja. I producent ma pełne i legalne/uczciwe prawo z nich korzystać - a pewno najczęściej korzysta z nich tak, aby wyważyć ilość klientów niezadowolonych z tego, że im się np. bada wodę i opłacalność całego przedsięwzięcia. -
Wymienniki - Stal Czy żeliwo?
marcin odpowiedział(a) na tomek66 temat w Inne tematy o kotłach i piecach
Niby tak, ale idąc do źródła: http://yaunco.com/pdfs/biasi_3wood_inst.pdf - strona 39. Przykład: I inne... Czyli nawet nieodpowiednia woda lub... powietrze naokoło kotła jest już podstawą do niewykonania gwarancji - oczywiście nie twierdzę, że producent będzie z tego bezwarunkowo korzystał - z pewnością do momentu, kiedy awarii będzie tyle, że naprawy będą się opłacały nie będzie badał składu wody i powietrza w instalacji, ale w pewnym momencie może zostać do tego zmuszony. Wszystko zresztą zgodnie z prawami rynku. Im dłużej producent chce odpowiadać za produkt tym więcej "furtek" sobie zostawia gdyby jednak coś poszło nie tak. Całość moich wypowiedzi dotyczy tutaj jednak ponownie "dożywotniości" gwarancji - nie twierdzę, że kotły żeliwne nie są wytrzymalsze od stalowych B) A zmierzam do tego, że jakoś nie umiem się przemóc do uznania faktu, że o jakości produktu świadczy to że producent daje dożywotnią gwarancję - wg mnie jest w tym sporo marketingu. Dla mnie to taki schemat - dam dożywotnią gwarancję na dobry (bo pewno produkt dobry musi być) ale dużo warunków - sprzedam dzięki temu więcej - dopóki będzie mi się opłacać bezwarunkowe realizowanie wymian będę to robił - jak zacznie tego być więcej - zacznę się czepiać. Nie ma w tym generalnie nic nienormalnego - nawet na taki głupi pendrive często producenci udzielają dożywotniej gwarancji a te pendrivy oczywiście się psują bo czemu się mają nie psuć - to sprzęt jak każdy inny. A zresztą - rozmawiamy o rynku i producencie amerykańskim - oni są nieco z przodu :) -
Wymienniki - Stal Czy żeliwo?
marcin odpowiedział(a) na tomek66 temat w Inne tematy o kotłach i piecach
Zwróciłem tylko uwagę na pojęcie "dożywotniości" gwarancji - a mądry może i jestem - kto wie :) -
Wymienniki - Stal Czy żeliwo?
marcin odpowiedział(a) na tomek66 temat w Inne tematy o kotłach i piecach
Użytkownika tomek66 proszę o odpowiedź na moje pytanie przesłane przez PW i mailem. -
Wymienniki - Stal Czy żeliwo?
marcin odpowiedział(a) na tomek66 temat w Inne tematy o kotłach i piecach
Gwarancja dotyczy tego, że kocioł ma wytrzymać tyle co typowa instalacja co w domku jednorodzinnym - pytanie jak to jest liczone B) Zresztą często na tym polega dożywotniość gwarancji (że małym druczkiem jest dopisane do końca życia czego ta gwarancja jest respektowana :) ). Generalnie dla mnie tego typu gwarancje to "chłyt" marketingowy. Mówiąc półżartem ja zawsze śmiałem się słysząc, że na coś dostanę dożywotnią gwarancję - bo jakoś automatycznie przyjmowałem, że gwarancja będzie do końca życia... przedmiotu, który kupię - taką gwarancję generalnie posiada każdy przedmiot - działa dopóki się nie zepsuje, czyli nie skończy się jego żywot :) Pozdrawiam - Marcin -
Pokojowe regulatory temperatury działają na prostej zasadzie - zwierają styki, gdy temperatura w pomieszczeniu przekroczy zadaną i rozwierają, gdy spadnie poniżej (lub odwrotnie w zależności od tego z jakim urządzeniem mają współpracować). Tak czy inaczej sterownik może nakazać kotłowi obniżenie temperatury bądź przejście w stan podtrzymania. Z pewnością nie jest tak, jak ja kiedyś myślałem, czyli nie ma tutaj płynnego sterowania temperaturą wody w kaloryferach - są 2 pozycje - grzej/nie grzej. Przynajmniej tak to jest w tych najbardziej popularnych sterownikach. Natomiast co do Twojego konkretnego kotła tu już musisz poczekać na wypowiedzi osób znających ten kocioł.
-
Wymienniki - Stal Czy żeliwo?
marcin odpowiedział(a) na tomek66 temat w Inne tematy o kotłach i piecach
Osoba posiadająca tyle informacji na temat zalet żeliwa jako materiału do produkcji kotłów z pewnością zna także jakieś jego wady w tym zastosowaniu - myślę, że znakomicie uzupełniłoby to temat. Nie piszę tego ze złośliwości - po prostu chętnie bym poznał także "przeciw" (które pewnie i tak się pojawi ze strony innych użytkowników). Np. cena kotłów żeliwnych jest zwykle nieco wyższa (można powiedzieć, że rekompensuje to ich trwałość - chociaż i na forum pisaliśmy o bardzo długowiecznych kotłach stalowych). Na forum także sporo czytałem o tym, że kotły te jednak (trochę wbrew Twojej wypowiedzi) trudniej się czyści. Jestem w stanie sobie to wyobrazić, gdyż żeliwo jest "chropowate" i zdrapanie całego ew. osadu może być trudniejsze niż z równej stali. Także "podobno" w porównaniu ze stalowymi mają niższą sprawność. Za to żeliwo lepiej akumuluje ciepło (co pomaga jak pisał tomek krakers przy letnim grzaniu co). Także tomek krakers pisał, że słyszał o przypadkach gdy kocioł żeliwny pękł od dopuszczenia zimnej wody. Także żeliwo jest mniej odporne na uderzenia - nie wiem, czy w kontekście kotłów ma to wielkie znaczenie - ale wypada wspomnieć jak się wie B) Także pierwszą (nieco teoretyczną i "ze słyszenia") kontrę masz za sobą :) Nie miałem nigdy kotła żeliwnego - teraz mam tylko żeliwny palnik, ale palnik a wymiennik to co innego. Pozdrawiam -
Otrzymałem informację, że w ostatnim czasie na naszym forum rejestrują się użytkownicy, którzy rozsyłają prywatne wiadomości w języku angielskim informujące o tym, że "na Twoim komputerze wykryto wirusa" i należy sprawdzić komputer na jakiejś stronie. Nie róbmy tego - informacja jest nieprawdziwa.
-
Niemozliwe I Prawdziwe. Wiec Krotkie Pytanie: Jaki Konwektor?
marcin odpowiedział(a) na noria temat w Instalacje CO i CWU
Skoro już zostałem wywołany do "tablicy". Nie zauważyłem żadnego trolowania, "debilizmu" ani tym bardziej wyśmiewania się z Twojego problemu w wypowiedziach, które wskazujesz. Wskazane odpowiedzi może i nie pomogą Ci w problemie, jednak wskazują, że pytanie napisane jest niezrozumiale (początek pytania w tytule) oraz zawiera błąd merytoryczny ("30-40km/s"). W tym zakresie ja osobiście uznałbym to za wskazówkę, że pytanie należy poprawić a być może uzyska się więcej odpowiedzi. Przyznam, że sam chwilę się zastanawiałem o co chodzi w pytaniu, zanim zauważyłem jego początek zawarty w tytule. A wracając do mojej reakcji (skoro już musi być B) ) W poście roberthond zupełnie nie widzę nic złego - przywitał się i (podobnie jak ja i heso) nie zauważył wstępu do pytania poprosił więc o jego ponownie. Także w poście użytkownika jedlica żart został użyty w sposób nie naruszający norm dobrego wychowania. Natomiast jeżeli miałbym wskazać w tym wątku post, który zasługuje na reakcję byłby to post numer 6 - myślę, że źle oceniłaś/eś intencję jedlicy i robertahond - użyte zostały sformułowania obrażające tych użytkowników, co nie jest zgodne z regulaminem forum. Szczerze mówiąc zupełnie nie wiem co ten post miał na celu. Generalnie proponuję jednak skupić się na merytorycznej części dyskusji a do tego niefortunnego początku nie wracać :) -
Przeróbka Pieca Zasypowego Na Podajnik
marcin odpowiedział(a) na thepablo temat w Inne tematy o kotłach i piecach
Ankieta na ten temat na tym forum to trochę tak jak zrobić ankietę pt. czy jesteś zadowolony ze swojego samochodu przed wejściem do zakładu naprawiającego samochody :) Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, żeby taką ankietę stworzyć - każdy użytkownik ma taką możliwość (przy zakładaniu nowego tematu). Jednak przy odczytywaniu wyników trzeba wziąć dużą poprawkę na to, że osoby tu zaglądające w dużej części mają z kotłami problemy. Pozdrawiam Marcin -
Zaagadki, Ciekawostki I Takie Sobie.
marcin odpowiedział(a) na baca350 temat w Rozmowy na dowolny temat
[c] -
Witaj na naszym forum.
-
To raczej dyskusja rozwinęła się w dość nieprzewidywalnym kierunku :o
-
Jak przypuszczam dokonałeś zmiany trybu wyświetlania postów na "drzewiasty" - po prawej nad pierwszym wątkiem forum masz rozwijane menu "Opcje" - tam wybierz tryb wyświetlania standardowy. Zmiana ta może się dokonać przypadkowo podczas wchodzenia na forum np. z google (które czasami przekierowuje na link zmieniający sposób wyświetlania postów). Pozdrawiam Marcin
-
Problem Z Paleniem Smoła I Wszystkie Inne Cuda.
marcin odpowiedział(a) na thomascricket1 temat w Instalacje CO i CWU
Dyskusję poboczną wydzieliłem do kosza, żeby nie zaśmiecać tego tematu: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...view=getnewpost -
Problem Z Paleniem Smoła I Wszystkie Inne Cuda.
marcin odpowiedział(a) na thomascricket1 temat w Instalacje CO i CWU
Kolego adistowicz - mimo, że już inni Użytkownicy napisali Ci jak wygląda Twoje zachowanie na forum i ja to podsumuję. Proszę o przeczytanie jeszcze raz regulaminu i zasad forum i dostosowanie się do niego. Jest tam sporo o kulturze wypowiedzi. Wchodzisz z bardzo ogólnikowym pytaniem i masz pretensje, że nie dostajesz gotowej recepty na Twój problem. A w międzyczasie obrażasz kogo się da. Nie tędy droga. Nie było jeszcze użytkownika, który by w takim tonie napisał swój pierwszy post na forum - to naprawdę zniechęca. Dopiero w trzecim poście zawarłeś szczegółowe pytanie - trzeba było tak od razu. Jesteś także jednym z pierwszych na forum, którym nie podoba się forma grzecznościową "kolego". Podsumowując podsumowanie :D energię, którą poświęcasz na docinanie innym użytkownikom forum (tudzież "inżynierom, profesorom, fachowcom") polecałbym poświęcać na rzeczową dyskusje/opisywanie problemu/itp... Rozwiązanie przyjdzie dużo szybciej. Pozdrawiam Marcin -
Mam taki układzik elektroniczny z potencjometrem, który sam zmontowałem, który służy np. do przygaszania żarówki, zmniejszania obrotów silnika - pisząc minimum miałem na myśli takie ustawienie tego układu, że dmuchawa ledwo się kręciła (dalsze zmniejszenie powodowało jej zatrzymanie) - także powietrza było naprawdę minimalnie - płomień był minimalny a mimo to kopczyk przy tak "optymistycznym" wydłużeniu przerwy się zapadł. Natomiast gdy próbowałem ustawić całość tak, aby "kopczyk" był cały czas ustawienie było rzędu 5/30 (podawanie/przerwa) kocioł bardzo długo chodził aby osiągnąć temperaturę zadaną (co oczywiste, gdyż kocioł pracował z jakimś ułamkiem mocy nominalnej chociażby ze względu na ilość podawanego węgla). Taki układzik w wersji do samodzielnego montażu kosztuje 17 zł a zmontowany chyba koło 30 - jest to jedno z rozwiązań problemu zmniejszenia obrotów dmuchawy :D Ale... Ja obecnie po 2 czy 3 tygodniach prób na małym nadmuchu i małym czasie podawania w stosunku do przerwy wracam do "ostrzejszego palenia" - dziś wypaliłem i zdrapałem ze 2 mm (miejscami) sadzy, która powstała od ostatniego czyszczenia (2 tyg temu) i chyba wolę aby w komin szło 250-300 zamiast 180-230 stopni a kocioł tak nie zarastał. Jako, że temperatura na dworze ostatnio dość stabilna może uda się porównać te 2 opcje w jakimś dłuższym okresie czasu.