przemyslaw2ar

święte słowa ;) a jak do tego dodać kiszenie opału na 50*C to już mamy klęskę

Trochę Ciebie nie rozumiem, powietrze główne dostarczone w strefę żaru i PW w strefę dopalającą i nic innego się nie wymyśli. Nadmiar powietrza jest tak samo szkodliwy dla procesu spalania jak jego brak. Z twoich ostatnich postów wnioskuję że zaczynasz przygodę z DS i super! Ale i w tym temacie już wiele zostało powiedziane, no może nie wyczerpały się możliwości ale wiele już zmienić się nie da. Pozdrawiam Przemo

Ale prób czego bo mówisz tak zawiłym językiem ze tego nie doganiam. Chodzi Ci o powietrze wtórne?

Wprowadzenie większej ilości ciepłego powietrza powoduje tylko większy udział azotu w procesie spalania a ten z kolei odpowiada za odbiór energii w stronę atmosfery. Po co zawór 3D/4D? po to aby w kotle utrzymać stałą możliwie wysoką temperaturę co z kolei przekłada się na jego żywotność oraz sprawność Kocioł szybciej rozgrzewa wodę zużywając mniejszej energii co z kolei przekłada się na zużycie opału i oszczędności (jednak aby taki stan utrzymać trzeba bardzo roztropnie dobrać moc kotła) Pracę zaworu 3D można łatwo symulować wcale go nie mając w układzie

Może być to spowodowane pracą z zbyt niskim parametrem przez co sprawność słabiutka. Załóż zawór 4d i nastaw kocioł na 70* a na mieszkanie/instalacje tyle ile tam sobie chcesz.. Nieśmiało twierdzę że stało palność powinna wzrosnąć (chociaż nie wiem co to za kocioł)

Przykład jw. pokazują dlaczego to jest trudne. Albowiem zrobić kocioł DS o mocy od 4kW to pikuś, lecz klienci kupują oczyma i jak niema dużej komory to jest skazany na porażkę. Duża pow rusztu to z kolei duża moc palnika. Da się zbudować kocioł 4-8kw z pojemną kom zasypową ale gdybym to wycenił to będzie kręcenie nosem ze taka moc a taka cena :) Więc wole się do tego dobrze przyłożyć aby wilk był syty i owca cała.

Wymiana rury na większą pomiędzy naczyniem a kotłem (min. średnica 25mm) w sposób bezpieczny czyli żadnych zaworów ,pomp,dławic na tejże rurze. piony ew. mogły by być te 18 ale na tych redukcjach/przewężeniach to i tak lipa straszna. Zmiana przyłącza cwu na większą średnicę pozwoli bezpiecznie odebrać energię z kotła w razie zaniku energii z założeniem że będzie tam zawór bezpieczeństwa @ kilimero nie mam grzałki elektrycznej ale za to mam zdrowy rozsądek i nie róbmy śmietnika w nieswoim temacie. Sorry ;)

Nie powiedziałem że w kotle nie będzie miała 100* bo skłamałbym ale układ pompowy się zapowietrzy i woda o tej temp. już nie dotrze do zbiornika :) w kotle z układem otwartym nie przegrzejesz pary pow.120*C (co i tak jest już bombą). Tutaj opisujemy konkretną sytuacje i teoretyzować niema sensu. oczywiście że jak otworzymy kran układu gdzie woda ma 90 *C przy takim ciśnieniu to ulegnie rozprężeniu poza i jest niebezpieczne. jednak spójrzmy na fakt bardziej realnie kto buzuje w kotle 90*C i więcej? A w prawidłowo wykonanej instalacji (a moja taka jest w 99%) takie zagrożenie NIE MOŻE wystąpić nawet w sytuacji awaryjnej.

@kiminero nie oburzaj się. Ja nie chciałem i nie chce podważać twojego zdania ale jest kilka nieścisłości. Po pierwsze nie wiesz co i gdzie mam więc tego nie komentuj. Następnie każde urządzenie ciśnieniowe (a takim jest bojler) jest poddawane obowiązkowym testom wytrzymałościowym. Woda może się podgrzać to temp .max 98*C i nie będzie miała tak dużej rozszerzalności aby osiągnąć nawet 15bar (woda o wyższej temp się tam już nie pojawi albowiem nie wystąpi) Para wodna powstaje dopiero po rozprężeniu. Pomijając te wszystkie teorie, powiem ci że pracowałem ładnych kilka lat przy remontach kotłów OR i gdybyś widział jakie tam występują ciśnienia i co je znosi to byś zmienił zdanie na temat wybuchających zbiorników cwu. natomiast jeżeli chodzi o uwagi do instalacji autora wątku to prawdopodobnie będzie ją musiał zrobić od nowa (bynajmniej przyłącze kotła, wraz z bojlerem i naczyniem) Na koniec sprostowanie To że ja mam coś tak a nie inaczej to nie sugestia że tak jest poprawnie (ja to robiłem świadomie mając odpowiednią wiedzę w tym temacie)

Brak fajki może powodować wysysanie wody ze zbiornika, sam zbiornik jest zamontowany do góry nogami. Rura powinna być o średnicy nie mniejszej jak 25mm (1")

pex 16 przy układzie z rozdzielaczem jest wystarczającym rozwiązaniem (każdy grzejnik/pomieszczenie osobno zasilony) jeżeli miałby być to układ z tzw. pionem to trzeba pamiętać o odpowiednim dławieniu przepływu

W takim układzie to ten zbiornik to najmniejsze zmartwienie a kol @kiminero chyba trochę przesadziłeś z tym jego wybuchem. Po pierwsze nie wybuchnie bo się nie rozgrzeje :lol: po drugie jego wytrzymałość to 30bar! więc prędzej by rozpruło kocioł. Ja zaworu bezpieczeństwa nie mam bo denerwowało mnie kapanie a nie miałem zbiorniczka przeponowego i nic jak dotąd się nie stało (15lat) więc nie przesadzajmy. O instalacji to chyba niema co się rozpisywać ponieważ to bomba z opóźnionym zapłonem. Tu proponowałbym postraszyc trochę "instalatorów" i nakazałbym przebudowę na koszt własny instalacji według projektu własnego (podejrzewam że grono forumowiczów pomoże wybrać najrozsądniejsze rozwiązanie ) ja sam raczej nie zajmuje się instalacjami a raczej jego "sercem" ale w razie czego chętnie pomogę. Myślę ze panowie instalatorzy dowiedziawszy się co im grozi za tą ich radosna twórczość przystaną na takie rozwiązanie (choć pewnie będą oburzeni), ty natomiast będziesz musiał dopilnować aby wszystko było jak im nakażesz. Na koniec maksyma "nieznajomość przepisów nie zwalnia z ich przestrzegania" jakkolwiek byśmy tego nie interpretowali pozdrawiam Przemo

Tak czy inaczej się zapali pytanie tylko przed czy po odgazowaniu.

W cale nie będzie. Camino to dobry i porządny kociołek ale do koksu jego sprawność przy spalaniu paliw długo i średnio płomiennych jest słaba, bardzo słaba. za to idealnie nadaję się na bazę pod podajnik ale to już inna historia.

Pamiętać należy że w podawaniu powietrza zależy na dostarczeniu tlenu, zimne powietrze ma go więcej w swojej objętości (nie bez powodu wymyślono intercooler ) ... ach gdyby tak pozbyć się tego azotu...

Kolego ty nie patrz na firmę a na produkt. Na 72m2 ten kocioł będzie za duży, bardziej odpowiedni byłby 8kW (GS) i 6kW (DS) ale... tych drugich na rynku jest śladowa ilość. Od roku próbuję coś zaprojektować do 70m2 ale trochę brakuje czasu.

Wybacz że się wcinam w temat ale jeśli nie woda to co? glikol, olej,alkohol.... gdzie miejsce na bezpieczeństwo?

Ponieważ poniżej 900* CO nie ulega całkowitemu spaleniu (tu potrzebny jest też tlen) i ulatuje przez komin (byle nie przez nieszczelności) i w ten sposób tracimy. Każde paliwo musi ulec odgazowaniu i właśnie ten gaz się pali, jeżeli temp. będzie zbyt niska to ten proces będzie przebiegał niewłaściwie.

Co za id... pisał Ci ten audyt? " gdzie wyliczona jest powierzchnia ogrzewana kotła 1,82 m2 a dobrany 2,1 lub gazowy 21KW" .... 1,82m2 pow wymiany to przy zadanej 60* i odpowiednio dobranym przepływie daje ok 18 kW ale zwiększając przepływ i temp zadaną do 75* to da się z takiego kociołka i 25 kW wydusić (oczywiście napisałem w duzym uproszczeniu). pamiętać należy że lepiej kupić kocioł o 3kW mniejszy niż 3kW za duży. Kotły węglowe sa projektowane do pracy w określonym przedziale temperaturowym i utrzymywanie w nim temp. poniżej 58* powinno skutkować całkowitym unieważnieniem gwarancji. Jak ktoś potrzebuje puścić na grzejniki 55* to powinien wyposażyć instalację w zawór 4D wówczas dopiero zobaczy na czym polega (eko)spalanie. Jeżeli często wyjeżdżasz to celuj w kocioł z wysoką komorą załadowczą (nie dużą a właśnie wysoką) lub kocioł z podajnikiem

A KWKD to myślisz że co to jest? Jest to dolniak i to słaby dolniak (to moja opinia) co do mocy to z kalkulatora wynika że byłby ok (liczyłem według kubatury ale chyba coś nie tak z tą kubaturą) lecz doświadczenie podpowiada mi że 16 kW na nominalnej powinien uciągnąć tą chałupkę.

i właśnie na takie bolączki wymyślono wentylator wyciągowy, takie cuś http://kotly.com/Wentylator_wyciagowy_METRIX_-_WC1703,2705.html da sie zaadoptować do każdego kotła (z małą modyfikacją rury łączącej komin z kotłem) wówczas nie będzie sytuacji że nie ciągnie.

A co mam napisać :) kocioł jak kocioł, przede wszystkim jest to kocioł US o czym producent poinformował w opisie kotła. Trudno tu mi pisać o jego wadach i zaletach ale skoro muszę to zalety: jest tani. wady: ruszt wodny dmuchawa mało ciekawa budowa cienka blacha (bynajmniej tak wynika ze zdjęć, chociaż z drugiej strony jest to bez znaczenia)

Forum to nie miejsce na reklamę ;) (zgodnie z sugestią admina) więc jeżeli chcesz szczegółów to zapraszam na PW gdzie dostaniesz więcej informacji

J.w + to że 8 lat tego Moderatora to bardzo dobry wynik biorąc pod uwagę że nie pracował na mocy nominalnej. Wiedz kol @tomo30 że jak źle dobierzesz następny to też ci się rozleci i nie pomogą tu żadne atesty i certyfikaty. Każdy kocioł budowany jest do mocy nominalnej w której to pracuje na z góry założonych parametrach (często 65-70*C) i przeciągnięcie tego w dół czy w górę to obniżona sprawność i korozja po krótkim czasie. Dla twojego budynku kocioł jaki potrzebujesz to 16kW GS lub 8/12 kW DS i nie większej

Tak przyglądam się tej dyskusji i widzę wielką nagonkę na producenta. Nie wiem ile ten kocioł kosztował ale wiem z doświadczenia że takie konstrukcje to nijako przymus/kompromis producenta. Sam jak zapewne wiecie robię kociołki DS i powiem że udział materiałów przy budowie DS jest ok 35% większy niż w wypadku konstrukcji jw. Zadajecie pewnie pytanie niby dlaczego? a no dlatego że w typowym DS w wymianie bierze udział tylko wymiennik z pominięciem ok 85% pow.kom załadowczej, więc aby uzyskać przykładowo 10kW potrzebował będę (w dużym uproszczeniu) 1m2 pow.wymiany. W takich konstrukcjach można przyjąć za pow wymiany całą powierzchnię albowiem po jakimś czasie zajmie się cała komora co pozwala mniejszym kosztem budować kotły większej mocy. Dlatego też jeżeli zamierzacie na stałe zaklejać te przeloty nad grodzią , bierzcie pod uwagę że moc spadnie. Się rozpisałem a miałem o czym innym... Jeżeli jak twierdzi autor tematu jest to typowy dolniak to dlaczego dał sobie wcisnąć ten ruszt wodny? Przecież to w połączeniu z dmuchawcem (pewnie bez PID) zrobi z tego kociołka lokomotywę. Kociołek sam w sobie zbudowany ładnie ale bardzo oszczędnie, co widać w wielu miejscach które wprawne oko dojrzy ;) Pozdrawiam i ciepełka życzę Przemo