Skocz do zawartości

vernal

Stały forumowicz
  • Postów

    5 921
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez vernal

  1. I tę temp. zadaną radzę naprawdę zwiększyć na co najmniej 55 lub 60 bo się nigdy w domu nie zagrzeje.
  2. A jak ten kopiec wyglada - większy, mniejszy? Jeśli płomień za jasny to nie radzę aż na 7 zwiększać z 3. Lepiej go oglądnij od razu na 7 - będzie widac czy nie za mocno wieje - wtedy będzie jeszcze jaśniejszy, krótszy i ostrzejszy - wtedy źle - trzeba zmniejszyć na 5. To można zaobserwować po ok. 30 minutach od zmiany. Jaką masz temp. w domu - podrosła coś? Na polu obecnie rekordowe zimno, więc dogrzewanie nie pójdzie tak szybko. Zadbaj o poprawny płomień, kopiec wypukły - ma jak pierś wyglądać :P na palenisku. No i na razie chyba pierzyna albo ćwiczenia jakieś. Pozdrawiam.
  3. Zamarzła na bank.
  4. Witam, Te inne parametry oprócz tych trzech, o których ostatnio napisałem są obecnie mało istotne. Kocioł zachował się prawidłowo gdy temp była powyżej 50C (czyli stan nadzoru, gdy temp, kotła jest POWYŻEJ zadanej) - dmuchnął przez 15 sekund co 5 minut. Krotność podawania też tyczy się stanu nadzoru i mówi o tym CO ILE przedmuchów podajnik poda paliwo. Tu jest krotność 4 a przedmuchy są co 5 minut więc 4 x 5 =20 - co 20 minut w stanie nadzoru będzie podane paliwo. Tych parametrów bym na razie nie zmieniał. Szkoda, że nie mogę ogladnąć jak wyglądał płomień oraz popiół po tej zmianie i 1 dobie palenia. Opisz to jeśli możesz Koleżanko [tu się zazwyczaj zwracamy na Ty i tak też czułbym się lepiej ;)]. Czy do popielnika nie spada niedopalony żar? Czy kopiec jest większy czy mniejszy? Jak to wygląda teraz? (po zmianie na 4). W takie mrozy to temp. zadaną ustawiłbym jednak na 60C. Te zmiany (głównie czas przerwy podawania skrócony) spowodują oczywiście większe zużycie paliwa, ale i w domu powinno być znacznie cieplej. Trzeba to zrzucić na karb ogromnych mrozów no i oczywiście nauki, która musi kosztować jeśli skuteczna ma być. Pozdrawiam.
  5. Tak samo jak co? :lol: Jak dmuchawa czy jak 35W? Nie mam teraz czasu za dnia więc nie mam jak zadzwonić od tych od dmuchawy... dzwoniłeś może? P.S. Kiedyś robogaz pisał, że wymieniał kondensator na większy (chyba zamiast 1 dał 2mikro) i się znacznie poprawiło.
  6. To zawsze można sprawdzić, nie przeczę. Jednak jeśli woda dochodzi do wcześniejszej baterii a tu już nie i jest to ostatni odcinek, to wiadomo - tu trzeba szukać (może nawet w prysznicu). Jednak za przymarznięciem jest fakt, że właśnie od tych paru dni temp. drastycznie spadła a Ty nie używałeś tego przyłącza. Rurka powinna być jednak w lepszej otulinie - jak masz? No i na zakrętach otuliny mogło "braknąć" i wtedy może być klops - wystarczy mały kawałek. Jeszcze sie nie spotkałem, żeby w ścianie zamarzło gdy ogrzewanie jest, ale pieron wie jak to tam przy tym filarze jest zrobione, może gdzieś zimno ma łatwiej przejść. Może w ścianie jest gdzieś dziura albo od góry leci powietrze koło filara.
  7. vernal

    Brak Obiegu

    Jak rozumiem obieg cwu działa? Zwróć uwagę na umieszczenie zaworu zwrotnego pompy c.o. w tej instalacji. Jak stamtąd ma uciec powietrze? No i jeszcze ten odcinek poziomy nad pompą c.o. - czy ma odpowiedni skos?
  8. To zależy jak idzie ten odcienk mały rurki - musiałoby się do niego jakoś zimno przedostawać i to miałem na myśli (czasem idzie w przewodzie wentylacyjnym albo coś podobnego). Zastanów się jak ta rurka tam idzie. Na ciepłej wodzie jak najbardziej może zamarznąć. Mechanizm jest taki: nie używasz ciepłej wody przez pół godziny - robi się z niej zimna w tym odcinku - potem zachowuje się jak zimna (która jak sam twierdzisz zamarznąć może). Pozdrawiam.
  9. vernal

    Brak Obiegu

    Te zakrętasy do naczynia trzeba usunąc. Rura w górę i od razu do naczynia. Wywalić zawór różnicowy, do żyda sprzedac [niech się wytłumaczy ten co to wymyślił - po co on tu jest??] Pompa w bok tak jak idzie tylko do lewej ściany, potem w górę i w lewo do instalacji - tu trzeba zadbać o jakieś odpowietrzenie w najwyższym punkcie instalacji. Tak to powinno wyglądać. Na tym co teraz jest to nie potrafię nic więcej wymyślić, może Baca nie pije... :lol:
  10. Może się zapchać, np. lodem.
  11. vernal

    Brak Obiegu

    Albo jakiś sakramencki opór... Posprawdzaj te zawory wkoło pompy, filtr. Może też łorzech się zepsuł w zaworze różnicowym (ale wtedy chyba nie wyje tylko mieli wkoło). Instalacja odpowietrzona jak rozumiem... Witaj Baco, mrozik widzę zgonił Cię do kompa, ani pojeździć się nie da ani wyjść na dach kominy przeczyścić... Ale to mi przypomniało, że browara czas odszukać więc wznoszę i pozdrawiam.
  12. Witam ponownie koleżankę, Wygląda jak rozkładówka niezłego czasopisma ;) Te parametry są istotne mroźną zimą. Pompę można włączać przy 45C, jak spadnie poniżej to nawet szkoda grzać... 5. 45 Te obroty maksymalne mogą nie wystarczyć przy tak radykalnej zmianie podawania (podajemy teraz więcej paliwa) - może powodować spadanie żaru do popielnika. Tu bym dał 4, jak nie wystarczy to 5 i nawet więcej. 7. 4 Jak będzie za dużo to można poznać po zbyt krótkim jasnym płomieniu oraz niekiedy niskim kopczyku na palenisku. Pozdrawiam.
  13. Pewnie że można, nawet trzeba.
  14. cwu tyczy się grzania wody w bojlerze. Jesli takowego nie posiadasz, to wyłącz. Z chwilowym dogrzaniem na ruszcie awaryjnym dobry pomysł. Jednak należy zwiększyć moc. Zrób tak, jak napisałem wcześniej - czas przerwy zmień na 50 (chyba masz 75) i dostosuj powietrze (będzie trzeba trochę więcej). Nie widzę tam zawieszonego deflektora nad tym płomieniem - czy coś takiego jest?
  15. Daj 60 to się przekonasz.
  16. Witam, Logika jest taka, że nie ma żadnej logiki. Można powiedzieć, że parametry palenia nie ustawia się w zależności od pogody. Ustawia się tak, żeby się jak najefektywniej spalało. Czyli wygląd ognia, popiołu musi być odpowiedni. W takie zimno należy ustawić dużą moc palnika. Ważne są: czas podawania czas przerwy między podawaniem siła nadmuchu. Napisz jak wygląda płomień u Ciebie - długi i czerwonawy czy biały krótki, czy pali się na całej powierzchni, czy to jest okrągłe palenisko czy podłużne. Na szybko powiem, że jeśli teraz masz np. czas podawania 9s i przerwa 100s, to należy zmienić przerwę na 50s i dostosować nadmuch, żeby się paliło żółtym w miarę spokojnym płomieniem na całym palenisku. Pozdrawiam.
  17. Witam, Jeśli chodzi o współpracę Tyboxa z resztą, to niczym się ona nie różni od innych "beznapięciowych" regulatorów (auraton, euroster itp). Jak na nim zapal aie płomyk, to reszta ma grzać a jak płomyk znika, to reszta ma myśleć, że jest nagrzane. Nie napisałeś jak ustawione jest działanie zaworu 4D - czy on ma obniżenie temperatury gdy nie trzeba grzać? Gdy wydaje Ci się, że działa odwrotnie, to możesz sprawdzić podpięcie do Tyboxa - jak go otworzysz a nadal wisi na ścianie, to kable mają być podpięte od prawej strony. Swoją drogą, to Tybox średnio się nadaje do sterowania z "obniżeniem temp. na zaworze 3D/4D". On lepiej się spisuje gdy jest podpięty do pompy, np. podłogówka. Pozdrawiam.
  18. A jaka moc żarówki?
  19. O.. jest na to wiele sposobów, np.: 1. Mniejszy metraż 2. Porządne ocieplenie rzędu 15-20 cm z każdej strony 3. Zmierzenie wyniku jesienią a podawanie teraz i najlepszy: 4. Po prostu wystarczy napisac, "papier" wszystko przyjmie. Normalnie to trzeba zmierzyć ciepłomierzem ile ciepła pobiera Twoja instalacja i wtedy wiesz czy pożera za dużo czy w sam raz. Inna metoda to dokładne obliczenia zapotrzebowania, wykonywane zazwyczaj na etapie projektowania instalacji. Pozdrawiam.
  20. Najlepiej mierzyć to napiecie pod obciążeniem i zapamiętać/zapisać parę pomiarów %sterownika/napięcie. Jeśli z żarówką wychodzi liniowo a na dmuchawie są skoki, to jest się czego złapać. Jak zmierzysz, to możesz tu napisac, mam taki zestaw, to sprawdzę u siebie. Tylko uważaj bo to 230V ;)
  21. Witaj sędzia, To kocioł masz w układzie zamkniętym oraz instalację w układzie zamkniętym? Wody nalej na 1,45 bar na zimnym. Pozdrawiam.
  22. Witaj wierchu, Zadzwoń do producenta dmuchawy i jemu przedstaw sytuację z woltomierzem. Pozdrawiam.
  23. vernal

    Łuparka śrubowa

    Zasłużona kara w taką aurę :angry: Tego tłoka to masz słusznych rozmiarów, skoro klocki pożera... Zdrówka życzę [teraz jedynie grzaniec ratuje].
  24. Jak na 44C jedziesz w te mrozy, to chyba kocioł nieco przewymiarowany. Ja tu czytałem, że przy pompie kotłowej różnica między zasilaniem i powrotem jest ok 2-3C :blink: U Ciebie jest 13.
  25. No raczej. Tak ok. 25% Chyba że dasz pompę kotłową, to może mniej. Tu koledzy pisali, że przy zastosowaniu tej pompy temperatura wogóle nie nurkuje. Ciekawe co teraz napiszą w te mrozy, gdy kotły [przepraszam: nie kotły tylko instalacje] ich pracują blizej mocy nominalnej - czy nie jest tak, że w domu zimno jak w psiarni? Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.