Skocz do zawartości

vernal

Stały forumowicz
  • Postów

    5 921
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez vernal

  1. To całe rozumowanie, które tu forsujesz opierasz na pomiarach "na oko"?? :blink: I to w dodatku inżynier? Żeby chociaż był dr hab czy profesor. Albo przynajmniej z Bugarii...
  2. Obawiam się, że ten co nabazgrał chciałby 57 w całym "piecu". Dobrze, ze nie 57,5 :lol:
  3. Ten zawór potrzebuje pompy przed sobą. NW to naczynie wyrównawcze.
  4. Oczywiście bezpieczne będzie pod warunkiem prawidłowego zainstalowania NW. Dobrze, że strzałki narysowałeś, bo widać, że inaczej sobie przepływy wyobrażasz niż będą. Mianowicie zawór 3D ma mieć niebieską strzałkę i skierowaną w przeciwnym kierunku. No i pytanie jeszcze o tę gwarancję - radze to przedyskutować z gwarantem.
  5. Być może, ale ZZ za pompą może też pomóc w innych sytuacjach "sterowniczych" ;), tu bym na niego akurat nie żałował.
  6. Jak cały czas chodzi to nie dławi :lol: Czy ona ma cały czas pomykać?
  7. Ograniczyć grawitację a nawet zastąpić kulowy w tym miejscu, który wtedy jest zbędny.
  8. W zasadzie to dałbym go zamiast tej 2 czarnej (ciekawe jak skutecznie potrafi zamknąć przepływ, np na czas wymiany pompy - czy ktoś wie?). No i zachodzi jeszcze pytanie czy ten zielony 2 by nie wystarczył zamiast zaworu różnicowego :lol: Dopływ, to jak Marek mówi, gdzie wygodniej. Mnie akurat ta ruła nie przeszkadza, bo jest zazwyczaj krótka, do niej dopina sie wąż jak chce się napełnić albo wylać... A z tym 4D to chyba nie doczytałeś dokładnie, albo producent nie wie co pisze i nalezałoby go pouczyć. Jak zrobisz obwód kotłowy mały (np. tam w strone bojlera) z pompą włączaną na życzenie czujnika powrotu, to z pewnością będzie lepiej niz 4D. W sumie to nawet bym tak zostawił instalację ale sterowanie dogrzewaniem powrotu po prostu dałbym do pompy bojlera. I święto, ale tu producent mógłby więcej brąchac, jako, że jego wyobraźnia może nie sięgać tak daleko, dopóki jakiś autorytet nie skopie mu tyłka. Pozdrawiam.
  9. Zakładam, że on będzie działał poprawnie. Chodzi o to, ze jak np. zrobisz sterowanie poprzez włączanie i wyłączanie pompy, to gdy pompa się wyłaczy, grawitacja i tak będzie działać. Zniweczy to efekt wyłączenia pompy. Bezpośrednio za pompą należy zainstalować zawór zwrotny sprężynowy z mosiężnym grzybkiem. Zawór 4D nie wydaje mi się dobrym rozwiązaniem - trzeba duże przekroje i dodatkowo UMIEĆ to zrobić. Łatwiej jest zrobić krótki obieg kotłowy a w nim ew. pompa kotłowa. Pozdrawiam.
  10. A jak to się oblicza, że wychodzi taniej (nie licząc palacza)?
  11. Wodę wystarczy dopuszczać w 1 miejscu - do kotła. Z punktu widzenia sterowania, tak umieszczony zawór różnicowy może być problematyczny. Działać będzie dobrze tylko wtedy gdy pompa cały czas włączona. Na wszelki wypadek mozna krzyżyk dorysować koło tego zaworu. Pozdrawiam.
  12. A to nie jest tak, że palenie cykliczne jest tańsze? A tu jeszcze chcesz tańsze i lepsze? To się chyba pogodzić nie da. Muszę niestety podbić stawkę do 80 zł, bo histereza musi być 0,1C A jeszcze lepiej za 120 zł adaptacyjny (tylko, że ciągłe przełączanie przekaźnika co parę minut może niektórych doprowadzić do szału). Podam przykład: Termostat pokojowy z histerezą 0,4C. 1. Wyłącza pompę. 2. Obniża temp. grzejników za pomocą całej machinerii i pompa cały czas. Zakładam, że przy -0,3C od zadanej chłód bije po nogach i jest nieprzyjemnie. Otóż twierdzę, że przy -0,3C jest równie nieprzyjemnie bez względu na to, czy grzejniki są cieplejsze czy zimniejsze (zimne). Przy włączonej pompie i cieplejszych grzejnikach (2) zachodzi męczarnia dłuższego oczekiwania na zadziałanie histerezy :angry: Za jedyne 1000 zł, albo i więcej. W myśl starego jak Jakub Szela powiedzenia: "Tego panocka rznijmy powoli, bo dobry był!" :lol: Wolałbym (1) ale histerezę 0,1C, bez zmian dziennych, nocnych, imprezy, wietrzenie, olaboga ile jeszcze tych funkcji... Będzie większy komfort niż przy uzyciu: zaworu mieszającego+sterownik+termostat z 1000 funkcji [1000 do 1500 zł] ale histerezie 0,4C ! :blink: Pozdrawiam. P.S. Poza tym do Sasa NWT nie bardzo mi misterna robota pasuje, a jeden prosty sterownik - jak w pysk strzelił!
  13. Panowie, Odnoszę wrażenie, że dyskutujecie cyfrowo, a temat jest analogowy :lol: Nie ma takiego pojęcia, że grawitacja działa albo nie. bo zawsze cieplejsza woda pójdzie do góry, jeśli po drodze nie występuje istotna zapora. Tak więc owszem, przepływ grawitacyjny jest. Chodzi tylko o to, czy przepływ jest wystarczający do uzyskania wymaganych w instalacji parametrów pracy. Ja bym to ujął tak: jak jest wystarczający przepływ do pracy, to "jest" grawitacja, jak nie, to grawitacji "nie ma" [tylko jakieś niepotrzebne przepływy]. To, że w małym obwodzie kotłowym grawitacja działa to dziwne raczej nie jest. Pozdrawiam.
  14. Wielkość bojlera ma niewielki wpływ w tym przypadku. Pozdrawiam.
  15. A jaka jest tego histereza? No i cena.
  16. No fajnie, tylko że to samo można zrobić sterownikiem za 60 zł podpiętym do pompy. A ile kosztują tamte?
  17. vernal

    Witam

    Witam, A jakiej firmy masz ten kocioł, ze nie możesz osiągnąć? Pozdrawiam.
  18. W sensie włożenia palnika nic to nie pomoże, i tak trzeba go zainstalować na dole. Dla palnika, to bym nic nie kombinował z taką przesłoną.
  19. Niestety ta pierwsza przegroda zupełnie niweczy zakładanie palnika do tego kotła. Spaliny przelecą górą, zmniejszając moc kotła kosztem straty kominowej. Jedynie zainstalowanie go gdzieś na wysokości rusztu (może dolne drzwiczki) mogłoby tę sytuację poprawić. Zasada adaptacji jest taka, ze palnik powinien być w miejscu, gdzie normalnie jest żar. Pozdrawiam.
  20. No wiem, ale te "zalety", które wymieniłeś są niepotrzebne w praktyce, bo do sasa i tak trzeba ganiać od sasa do lasa.
  21. Pozostaje filozoficzne zapytanie: Co się robi częściej: gania do pieca czy zmienia te ustawienia? Pozdrawiam.
  22. Zamknij okna i zaizoluj porządnie wszystko co sie rusza (głównie rury). Bojler powinien mieć własna izolację.
  23. Chodzi mi głównie o pierwszą ściankę wodną, która ma prześwit zarówno na dole jak i u góry. I jest jeszcze napisane: "Kocioł DOLNEGO spalania (niski)". Czyli jak niski to dolnego spalania, nie wiem czy sie śmiać czy płakać. Pozdrawiam.
  24. Lepiej sprawdź jaki masz ten węgiel i więcej od oszustów nie kupuj ;) Swoją drogą ta konstrukcja sasów jest kompletnie poroniona.
  25. Witam, Jasne, że ustaw 60% a jak nie pomoże to 70%. W klapce można wyciąć kawałek i odgiąć w taką stronę, żeby nie przeszkadzał - całkiem bym nie ucinał, żeby w razie potrzeby wrócić do stanu poprzedniego. Z tym trzeba uważać, bo jak zawieje halny, to Ci może kocioł zagotować :o Ale najlepiej kupić drugie drzwiczki i po prostu przerobić, to chyba takie drogie nie jest... Postrasz ich jeszcze, że milicja i sprzedadzą na pewno... Odnośnie domykania to zamknij prawie całkiem - jak syczy, to znaczy, że ciężko się mu przcisnąć (czyżby kawitacja gazowa? :lol: ). Jak będzie go za dużo to się nic nie stanie oprócz tego, że więcej ciepła pójdzie w komin, no i opał będzie się słabiej dopalać. A z tym żarem to wirażki nie czekają aż się wypali, tylko wyciągają, ładują od nowa zasyp i żar na wierzch. I sie jeszcze cieszą, że rozpalać nie trzeba :blink: :lol: Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.