Mnie też on sie oszczędniejszy wydaje. Jednak komfort jest nieciekawy, zależy w szczególności od histerezy sterownika pokojowego.
Najfajniej jest moim zdaniem jak pogodówka sama sobie poradzi, tylko wątpię, że Ci się to uda ustawic.
W zasadzie, to pokojówka jest tylko po to, żeby skorygować to, czego się nie udało ustawić na krzywej grzewczej (bo, powtórzę, moim zdaniem się nie da).
Duża histereza sterownika pokojowego rozwala zupełnie ten system, nie wiem jaką masz.
Osobiście starałbym się tak ustawić, żeby było w miarę blisko krzywej grzewczej z niewielką ingerencją w temp. czynnik (np. 5 a nie 15).
Pozdrawiam.