
adam
Stały forumowicz-
Postów
299 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez adam
-
Nie wiem,w czym widzicie problem w schemacie Darka.Jeśli w boilerze nie ma dodatkowego wyjścia tak to właśnie się podłącza cyrkulację. Zaw. bezp i zaw. zwrotny są tam,gdzie być powinny.Tak robi wielu instalatorów od lat. Jeśli się mylę proszę o oświecenie.Chętnie się poduczę.
-
Dokładnie,tak jak pisze Himani. Jeśli ten niepokojący punkt jest rzeczywiście zagrożony zapowietrzaniem można wspawać tam gwint 1/2'' lub trójnik i zamontować tam odpowietrznik automatyczny.
-
W identycznej kombinacji zastosowałem coś takiego http://www.ctmpolonia.pl/akcesoria.htm Model CEGTC 110-24
-
Spokojnie podepnij się do 18-tki. Mam na myśli rurę. A dokładniej rurę CO.
-
himani,albo podaj konkrety,albo przestań straszyć ludzi w ten sposób. Ciekawe,że rury miedziane w instalacji wodociągowej,w której płynie woda mocno natleniona,i to w dużych ilościach,wytrzymuje kilkadziesiąt lat ( w Niemczech i przedwojenne) a na CO ze znikomą ilością powietrza zaraz ma być dramat. Czy znasz jakieś konkretne przypadki rozsypania się otwartej miedzianej domowej instalacji CO?
-
Nie,bo nie osiągniesz szczelnych i trwałych połączeń.Poza tym rura spiro stawia duże opory.
-
Przed wojną w Niemczech wykonywano miedziane instalacje CO,oczywiście otwarte.Niektóre chodzą do tej pory.W Polsce pierwsze instalacje z miedzi wykonywano na początku lat 90-tych.To już paręnaście lat i nic.... O stalowych grzejnikach pracujących w inst. otwartych też co jakiś czas na różnych forach czytam,że to niby szybko korodują.Demontowałem 30-to letnie panele z takiej instalacji i jakoś nie były skorodowane. Nie o to chodzi,że chcę się wymądrzać.Chciałbym jakieś konkrety a nie tylko teorię. Dla mnie taki konkretem jest 30-to letni panel w inst. otwartej.
-
Tu muszę zaprotestować,bo to nie prawda.Nie słyszałem jeszcze o takim przypadku.
-
Problem z hałasującą instalacją podczas grzania
adam odpowiedział(a) na Sven temat w Instalacje CO i CWU
Powyższy post nasunął mi jeszcze jeden trop.Czasem w filtrach stukają cynowe kulki.To pozostałości po lutowaniu. -
Problem z hałasującą instalacją podczas grzania
adam odpowiedział(a) na Sven temat w Instalacje CO i CWU
Jeśli na grzejnikach są zawory termostatyczne,to sprawdź,czy wszystkie grzejniki nagrzewają się najpierw od góry.Jeśli jakiś nagrzewa się od dołu,to znaczy,że jest odwrotnie podłączony,a taki odwrotny obieg wody wprawia grzybek zaworu w wibracje. Wątpię aby rury były tutaj przyczyną tych wibracji,bo zastanawia ich zmienność.Takie efekty dają zmieniające swoje położenie zawory. -
Ale najpierw zacznij od prostszych działań. Na włączonej pompie odkręć lekko dużą śrubę w osi pompy i poruszaj nią 2-3 obr. w tą i z powrotem.Możesz nawet wykręcić ją całą i popchnąć widoczną oś pompy czymś tępym,np.patyczkiem. Dopiero jak to nie pomoże wykręć pompę,ale nie całą,ze śrubunków,tylko te dwie małe śruby (chyba rozmiar 4) imbusowe mocujące silnik,i popchnij wirnik palcem.Przy okazji obejrzyj,jak tam z zanieczyszczeniami wewnątrz pompy.
-
Czy tych końcowych grzejników nie dało by się podłączyć jakoś krócej?No i dlaczego nie są pod oknami? Odpowietrzniki powinny być na każdym grzejniku,ale nie koniecznie automatyczne. Naczynie przelewowe -tak jak radzi Gabriel - wyżej od reszty instalacji. Jeśli nie ma zaw.4D,to lepiej pompę dać na powrót.
-
Zamontowanie zaworów termostatycznych znacznie poprawi komfort.Nie można jednak zamontować tych zaworów na wszystkich grzejnikach.Trzeba ze 2 grzejniki,najlepiej w pomieszczeniach,gdzie nie przebywa się zbyt długo,np. łazienka,wejście,pozostawić ze zwykłymi zaworami. Oczywiście,że tam,gdzie z powrotu zaworu zasilana jest podłogówka,przestanie ona działać,jak zawór się zamknie. Zawór termostatyczny nie tyle przymyka,co raczej zamyka dopływ.Nawet jak jego otwarcie jest niewielkie pompa wciśnie tam ciepło. Jeśli chcemy,żeby zawór nie zamykał się za bardzo,a jedynie przymykał lekko,trzeba pobawić się z jego kryzowaniem,za pomocą skali z cyferkami od 1-7 i ze znaczkiem N(max.otwarcie),metodą prób i błędów.Trochę to czasu pochłania,ale może się udać. Taki przymknięty zawór nie poda jednak zbyt wiele ciepła,by starczyło go i na podłogówkę.Grzejnik odda większość i na podłogę braknie.
-
Do naczynia z tego 2'' trójnika wystarczy 1/2''.
-
Tak,to właśnie sterownik pompy,choć można go zastosować i do innych celów.
-
Arthek!Nareszcie doczekałem się kogoś,kto podziela moje zdanie o używaniu termostatów i reg.pokojowego. Próba regulowania temperatury w całym domu za pomocą regulatora umieszczonego w jednym pomieszczeniu jest jakąś paranoją. Podnosi mi się ciśnienie jak mam się o to spierać z zaleceniami wypisywanymi w różnych instrukcjach.Zwykle piszą tam,by umieścić regulator w najchłodniejszym pomieszczeniu,a w nim nie montować głowic termostatycznych.Bezsens i tyle. Trzeba zrobić dokładnie tak,jak pisze arthek; Termostat ma sterować jedynie porami doby i rozkładem temperatury w ciągu doby,a nie temperaturą w pomieszczeniach.Od tego są głowice. Nie jest możliwe osiągnięcie za pomocą regulatora pokojowego jednakowej temperatury w każdym pomieszczeniu.Jak można wierzyć,ze regulator w salonie załatwi nam taką samą temperaturę w 5 innych pomieszczeniach? Wyszkolenie rodziny w posługiwaniu się głowicami jest kluczem do zadowolenia z temperatury.A druga podstawowa sprawa,to ustawienie regulatora,tak jak pisze arthek. A regulator zamontujmy w jakimkolwiek pomieszczeniu,aby nam było wygodnie go używać,i byle z dala od źródeł ciepła i zimna.
-
Ależ położenie rury powrotnej nie ma żadnego znaczenia.Wstaw ten trójnik gdziekolwiek ci pasuje i jest wygodne dojście.Rura do naczynia i tej reszty może iść w górę,w dół,w bok, i jak tam lepiej.Może mieć 20cm,a może i 1,5metra. Jakkolwiek koledzy mogą ostro protestować,to zalecał bym założenie zaworka kulowego na tej rurce do naczynia,po to,by w razie czego można było wymienić którykolwiek element w razie jego uszkodzenia bez spuszczania wody z układu.Z tego zaworka koniecznie jednak zdejmij dźwignię zostawiając go w pozycji otwartej,po to,by nikt nie powołany nie zamknął go przypadkiem.
-
Na każdej pętli stosuje się,jeśli trzeba,siłowniki sterowane termostatami rozmieszczonymi w pomieszczeniach,ale RTL?To zawór do pilnowania temp. na całym rozdzielaczu albo na pojedynczej podłogówce,ale nie służy on do sterowania temp. w pomieszczeniach. Temp. powrotu i temp. powietrza w pomieszczeniu,to dwa różne parametry,jakkolwiek jedno wynika z drugiego.Jak niby to sterowanie miało by wyglądać?Patrzysz na termometr,stwierdzasz,że za ciepło,idziesz do szafki i przykręcasz zawór RTL.To ty sterujesz więc temperaturą pomieszczenia a nie RTL.To samo dało by się osiągnąć za pomocą zwykłego zaworu.
-
Pomysł jest bardzo ciekawy,ale jak będą utrzymywać tą chorą cenę,to się przejadą na tym patencie.To czysta głupota marketingowa-wymyślić coś rewelacyjnego a jednocześnie nie podnoszącego kosztów produkcji i licząc na ogromne zainteresowanie ustalić cenę na zaporowym poziomie. Gdyby obniżyli cenę polecał bym je każdemu klientowi.
-
Jak to ładnie chodzi na grawitacji,to nie ma sensu dawać tam pompy.Na rurę powrotną trzeba dać trójnik z odejściem 1/2'' i na tym odejściu podłączyć naczynie i całą resztę.Gdyby był problem z zamontowaniem tam tego trójnika,to polecam złączki GEBO.Dobiera się złączkę trójnikową odpowiedniej średnicy,zaciska ją na rurze,a przez otwór 1/2'' wierci się w rurze dziurę i odejście gotowe. Odpowietrznik na górze powinien zostać,ale zabezpieczony przed mrozem. Acha,i jeszcze jedno.zagotowanie się układu ciśnieniowego jest o wiele trudniejsze niż otwartego,a to z tego względu,że czym wyższe ciśnienie,tym wyższa temp. wrzenia.Tak więc kiedy taki kocioł się ''gotuje'',nie słychać nawet szumu wody.Jest to o tyle niebezpieczne,że nic nie słychać w instalacji a ciśnienie wzrasta.Dlatego trzeba pilnować temperatury dość dobrze.
-
Jak sama nazwa wskazuje odpowietrzniki nie odprowadzają nadmiaru ciśnienia,tylko powietrze.Nadmiar ciśnienia ma przejąć i wydalić naczynie. Montując je na powrocie pozbawiamy go jednej z czterech jego funkcji,czyli odprowadzania powietrza z układu.W przypadku odpowietrzników automatycznych na grzejnikach brak wykonywania tej funkcji przez naczynie nie jest poważnym problemem.
-
Naczynie przeponowe montuje się na powrocie,lepiej przed,niż za pompą (biorąc pod uwagę kierunek przepływu wody).Manometr,naczynie przeponowe,zaw. bezp. i jeszcze odpowietrznik automatyczny,to zestaw obowiązkowy w tym układzie. Zagotowanie się układu zamkniętego,bez powyższych zabezpieczeń jest bardzo niebezpieczne.Grozi wybuchem kotła!Kiedy one jednak są,to znacznie ogranicza zagrożenie,w zasadzie je eliminując.
-
Trzeba też sprawdzić ciśnienie w naczyniu przeponowym.
-
Bez paniki.To zwykły gazowy kominek do centralnego ogrzewania.Te rurki idą zapewne do grzejników.Są tam takowe? A zapachu tlenku węgla to i tak nie poczujesz,bo jest bezwonny.To piękna śmierć.Bez bólu. ;) Gdzie wychodzi dalej ta rura?Idzie do jakiegoś komina,czy przez ścianę na zewnątrz?
-
O qurczaken!Teraz załapałem,że masz całą instalację poprowadzoną pod sufitem.Myślałem,że to było tylko jakieś przejście nad drzwiami,a tu taka perełka instalacyjna :) No to cię ''fachowiec'' urządził.Dlaczego nie puścił rur,tam gdzie się dało ,dołem?Na co on liczył? A nie można by gościa pogonić,żeby to poprawił?No bo teraz masz z tym niezły pasztet. ;)