Skocz do zawartości

adam

Stały forumowicz
  • Postów

    299
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez adam

  1. Tak jak powyżej, płukanie wystarczy a filtr zrobi swoje. Z tym płukaniem to też nie koniecznie, bo wszelkie syfy w starej instalacji znalazły już przez lata swoje ulubione miejsca i tam zaległy. Często instalowałem kocioł gazowy bez płukania instalacji, i zaglądając po kilku latach do filtra bardzo rzadko znajduję tam jakieś farfocle. Filtr zapycha się najczęściej w nowych instalacjach, jeśli niechlujny instalator byle jak owija gwinty pozostawiając w świetle przepływu pajęczynę konopii, ścinki po kalibracji rur pex, nadmiar pasty do gwintów albo nadlewki cyny. Warto zwrócić uwagę na to, czy w instalacji występują grzejniki aluminiowe i rury miedziane. W takim układzie konieczne jest wlanie do instalacji inhibitora korozji. Bez niego korozja będzie przyspieszona.
  2. Wymiennik ma sens tylko wtedy, kiedy instalację grzewczą chcesz zostawić w ukł. otwartym, np. z powodu pozostawienia kotła węglowego lub kominka w takim układzie pracujących. Inaczej to bez sensu.
  3. Witaj. Jako instalator c.o. dość często spotykam się z takim pytaniem, choć ostatnio coraz rzadziej. Pewnie dlatego, że świadomość klientów i instalatorów rośnie coraz bardziej. Ja twierdzę, że zmiana rur i grzejników jest bez sensu. Do określonego budynku trzeba dostarczyć określoną ilość ciepła. Czy to odbywa się cienkimi, czy grubymi rurami, czy wody w instalacji jest mało, czy dużo, to naprawdę nie ma znaczenia. Sprzedawcy rozpowszechniali kiedyś mit, że mniej wody w instalacji = taniej. To nie prawda. Zwróć uwagę, że mała ilość wody szybko się nagrzewa, ale i szybko stygnie. I na odwrót - duża ilość wody stygnie długo. W pierwszym przypadku z przodu zyskujesz, ale z tyłu tracisz, w drugim na odwrót. Czyli w przypadku wymiany rur i grzejników zyski są iluzoryczne. Zrobiłem dziesiątki wymian kotłowni węglowych na gazowe bez wymiany instalacji (jeśli klient nie chciał tej wymiany z powodów estetycznych, czy też z powodu nieszczelności starej), i nie widzę w zasadzie żadnych różnic w kosztach ogrzewania w stosunku do podobnych budynków z nowymi rurami i grzejnikami.
  4. Nie koniecznie musi być z wymiennikiem. Wiele kotłów olejowych, np. Buderus, pracuje spokojnie w ukł. otwartym.
  5. Od 08.07 br. będzie można instalować kotły stałopalne w ukł. zamkniętym, pod warunkiem zastosowania zabezpieczenia schładzającego kocioł.
  6. Zacznij od odkręcenia sitka na końcu wylewki.
  7. Ściągnijcie sobie zmiany wchodzące w życie od 08.07.2009. 1.Dopuszcza się stosowanie ukł. zamkniętego przy kotle na paliwa stałe. 2.Dopuszcza się przewody spalinowe z PVC-U i PP do kotłów gazowych jeśli są zgodne z instrukcją producenta -Str 4949 pkt 31 ust 1 i 6. 3.Spaliny z kotła gazowego można wyprowadzić przez ścianę już od 0,5 m od gruntu. - Str 4949,pkt 32 ust 2 i 3 Link do nowelizacji
  8. Marcinie adminie,sorry,ale nie wiem co się dzieje.nijak nie mogę wstawić linka na te nowelizacje,żeby działał.Czy możesz zrobić z tym porządek? Poza tym nie wiem jak się tu usuwa swoje błędne wpisy.
  9. Pierwsze pytanie na taki problem powinno zawsze brzmieć; ''A czy w domu jest za zimno?'' No bo często temp. jest odpowiednia,tylko klient myśli,że coś nie tak z instalacją, ''...bo u znajomych to całe grzejniki są ciepłe''.
  10. Pewnie to Walvexy.Niestety,teraz to gorsze dziadostwo niż Diamond. Dość dobre i tanie są zawory Perfekt(Perfexim) i Invena.Choć Chińskie,to lepsze od Walvexów.I mają dławik.
  11. Ale gdzież to w instalacji z rur miedzianych i grzejników aluminiowych jest możliwość powstania ogniwa elektrochemicznego???Nigdzie w takiej instalacji miedź i aluminium nie stykają się ze sobą kontaktowo. W reakcje wchodzą jedynie tlenki tych metali krążące w wodzie.Ale temu ma zapobiegać właśnie inhibitor korozji. Nie słyszałem o cofaniu gwarancji na pompy czy zawory z powodu jego zastosowania. Można też kupić grzejniki aluminiowe dostosowane do pracy z miedzianą instalacją,ale są droższe.
  12. Noooo.... :) ,Szczerze? Kto ci naopowiadał takich głupot,że będziesz miał jakieś POWAŻNE problemy z CO? W ogóle,to cała ta sprawa przenikania tlenu przez ścianki rury jest sztucznie rozdmuchana przez producentów owych rur,by zwiększyć sprzedaż. Owszem,coś tam przenika,ale są to ilości tak niewielkie,że można ich wcale nie brać pod uwagę.Będąc uczestnikiem różnych szkoleń organizowanych przez producentów rur nękałem ich pytaniami na ten temat,ale nigdy nie usłyszałem nic poza tym,co piszą producenci w swoich ulotkach.Szkoleniowcy powtarzają po prostu gotowe formułki nie za bardzo mając praktyczną wiedzę na ten temat.Tak więc jest to kwestia nie weryfikowalna przez klienta,bo do dyspozycji mamy tylko to,co napisze producent. Żeby mówić o POWAŻNYCH problemach z CO z powodu powietrza w instalacji musiało by go tam przenikać kilkadziesiąt litrów miesięcznie,a to na pewno nie jest możliwe w przypadku rur bez wkładki anty dyfuzyjnej. Oczywiście spodziewam się zaraz oburzonych głosów kolegów z branży,ale traktuję je tak samo jak bajki o zagrożeniu przy inst. zamkniętej węglowej,zakamienianiu rur CO,roszeniu powrotu,itp. mity.
  13. A mi się wydaje,że na skutek wilgotnego miału tłok ''obłożył'' się brudem i zaklinował,co spowodowało zerwanie zabezpieczenia.Miałem podobną sytuację po jednym sezonie z miałem,z tym że wyczyściłem miejsce pracy tłoka zanim się zaklinował.Było tam prawie 1cm niesamowicie mocno ubitego pyłu i tłok chodził coraz ciężej.
  14. Problemem to będzie wtedy,kiedy w tym pomieszczeniu będzie za zimno.Jaka jest tam temperatura?Wtedy można szukać rozwiązań,kryzować,odpowietrzać,itd. Jeśli jednak nie jest tam zbyt zimno,to o co chodzi?Niech sobie grzejnik grzeje jak chce,byle by było ciepło. Może być po prostu zbyt duży na tą kubaturę,więc wtedy właśnie tak się będzie nagrzewał. Jeśli w dwóch jednakowych pomieszczeniach zainstaluje się w jednym mały,a w drugim duży grzejnik,i do nich dostarczymy wodę o identycznej temperaturze i ilości,to właśnie dokładnie tak z nimi będzie.Ten mały będzie gorący,a ten duży letni,choć w obu pomieszczeniach będzie taka sama temperatura.
  15. adam

    Układ Zamknięty

    Czy chcecie przez to powiedzieć,że jeśli na powrocie kotła będzie mniej niż 43st,to rura powrotna będzie roszeć?Nigdy jeszcze nie spotkałem tego tajemniczego zjawiska.Ani u siebie,ani u klientów. W swoim starym kociołku przez 14 lat paliłem na bardzo niskich temperaturach,35-45 st.Powrót miał często poniżej 30st, i nigdy nie zaszło tam to mityczne zjawisko.Ciągle,co jakiś czas,na różnych forach ktoś pisze o roszeniu kotła.Powstał już cały przemysł projektowo-produkcyjny związany z unikaniem tego zjawiska.Ludzie instalują za często spore pieniądze,zawory 3 i 4-drożne,a ja ciągle szukam konkretnych i rzeczywistych dowodów potwierdzających tą teorię. Po prostu nie wierzę,żeby rura o temp. 30st. pokryła się rosą w pomieszczeniu kotłowni o temp. np. 18st. Gdyby było odwrotnie,czyli woda 18st,a pomieszczenie 30st.,to jak najbardziej możliwe,ale odwrotnie,nie. Jestem gotowy przejechać nawet 200km od Katowic,żeby to zobaczyć.
  16. adam

    Lpg

    Wg. mnie 11kg butla wystarczy na ogrzanie takiego mieszkania nawet i na 3,lub więcej,dni.Mój klient ogrzewał 240m2 dom przez zimę.Na początku (zimny dom)wychodziła mu 1 butla na dobę.Później,jak się dom nagrzał jedna wystarczała na 2 doby. Niedawno ogrzewałem wyziębiony dom 140m2.Jedna butla wystarczała na dobę.Ale to był kocioł pulsacyjny,który nie jest zbyt wrażliwy na spadek ciśnienia gazu.Bo to właśnie jest największym problemem przy ogrzewaniu z butli w zimnym pomieszczeniu,albo ustawieniu jej na zewnątrz. Butla,na skutek odparowywania gazu pokrywa się lodem.Z kolei z zimnej butli gaz odparowywuje coraz wolniej,aż w końcu prawie przestaje parować.Pomaga oczywiście poruszenie butlą,lub położenie jej na boku (zwiększenie powierzchni parowania),ale kto by tam siedział przy butli całą noc i mieszał w niej. Jeśli jednak w pomieszczeniu z butlą jest ciepło,to problemu nie ma.Trzeba ją tylko postawić w misce,żeby kałuży nie było.
  17. Panowie,nie można pisać,że pleśń i wilgoć nie mają nic wspólnego z ogrzewaniem i zależą tylko od wentylacji.To skutek kilku czynników.Wentylacji nawiewnej i wywiewnej,temperatury,mostków termicznych i wilgoci dostarczanej przez mieszkańców,ale na pewno nie ocieplenia z zewnątrz. Nie ma sensu wywalać kasy w nawiewniki.Wystarczy lekko tak rozregulować okna,by miały niewielką nieszczelność.Ja tak załatwiłem sprawę u siebie.Fakt,że w pobliżu okiem delikatnie wieje,ale skończyły się problemy z wilgocią. Druga sprawa,to wentylacja wywiewna.Nie mam takiej w pokojach,ale przez cały prawie dzień są pootwierane drzwi. W jednym z pokoi,gdzie drzwi są zamknięte,wzdłuż ściany,tej zawsze najbardziej zawilgoconej,puściłem rurkę 15 nad podłogą,która zawraca w drugim końca ściany.To taki mały grzejnik dodatkowy,który czasem ,w cieplejsze dni,wystarcza na ogrzanie całego pokoju.Teraz ściana jest zawsze sucha,choć brak tam wentylacji.
  18. Montowałem te zawory w różnych położeniach.Działają.Piszę tu o żeliwnych zaworach pomalowanych na zielono (nie pamiętam producenta).Może zawory różnicowe z innych firm mają jakieś obostrzenia,co do ich położenia,te zielone mogą pracować w każdym.
  19. Zawór różnicowy może pracować w każdym położeniu.Byle zgodnie z kierunkiem przepływu wody.
  20. Tak.Tzn. o położenie twojej pompy.Sorry,że nie jasno zaadresowałem odpowiedź.
  21. No i bardzo dobrze.Zmień tylko położenie pompki tak,aby jej oś była w poziomie i wsio budiet all right. A himani pewnie nic nie napisze,bo jak dotąd nie odpowiedział na wiele konkretnych pytań,choć nagadał się wcześniej dużo.
  22. Spaliny z kotła gazowego nie śmierdzą.To tylko ciepła para.Oczywiście jest tam sporo tlenków azotu i dwutlenku ale one nie śmierdzą.Wyprowadzenie spalin nie może być niżej jak 2,5m od gruntu.
  23. 1.Do kondensatu polecam taką pompkę.Gumowego wężyka nie polecam,lepiej taki przezroczysty z PE. 2.Wątpię,czy tak długi komin nie będzie zawierał zbyt dużo powietrza,by wentylator w kotle nie padł po krótkim czasie.Warto jednak upewnić się w serwisie,po wyborze kotła.Przy krótszych kominach,3-5m to nie problem,ale 15m,to już spora masa do przetłoczenia. Trudno tutaj o konkretną radę,bo nikt nie może wiedzieć na 100%,czy wentylator da radę,a jak da,to jak długo pociągnie z takim obciążeniem.Montowałem w ten sposób wylot spalin w kilku kondensatach,ale kominy miały max. kilka metrów.A i tak czasem serwis się stawiał.Działają kilka lat bez problemów.
  24. Za duża moc pompy obiegowej.
  25. Na głowicy operuj tylko w zakresie w okolicy 3.To jest 20st.Jedna kropeczka pomiędzy cyframi,to jeden stopień,a jest ich pomiędzy każdą cyfrą 4,czyli różnica pomiędzy np. 2(16st.) i 3 (20st.) jest o 4 stopnie. Nie ma sensu ustawiać głowicy na 4 (24st.),czy 5 (28st.),bo potem jest za gorąco i ktoś zakręca zawór całkowicie albo daje na 1.Potem jest za zimno,to znów na max,czyli 5. Takie manewry to można wykonywać taniej zwykłym zaworem a jak się ma zawory z głowicami termostatycznymi to trzeba się nauczyć z nich korzystać,wtedy można mówić o oszczędnościach i wygodzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.