600

Może ktoś mi podpowie jak sensownie zbudować instalację do grzania wody w buforze. Jako że nie znam się na prądach, omach czy amperach proszę o pisanie jak do debila w temacie podłączeń elektrycznych. Na dachu chcę zamontować 6 paneli o mocy 450-500 watt sztuka. W buforze mogę zamontować grzałek ile będzie potrzeba jedną, dwie, trzy itd. Cały prąd jaki wytworzą PV będzie odbierany przez grzałki. 1. Na jakiej wysokości bufora najlepiej montować grzałkę. Może dać kilka grzałek na różnych wysokościach. W buforze w połowie wysokości będzie przegroda. 2. Jakie najlepsze będzie rozwiązanie, grzałki na prąd stały czy zmienny? 3. Jeśli grzałki na prąd stały to czy podpinać je bezpośrednio pod panele czy przez jakiś sterownik/falownik. 4. Jakiej mocy grzałki dobrać. Nie mam obawy o ugotowanie wody, bufor będzie 800 l więc raczej ciężko będzie go zagotować,p więc temat termostatów i sterowania grzałkami odpada. W przypadku podłączenia grzałek na prąd zmienny mogę je kupić już z wbudowanym termostatem.

filmik odnośnie spadku sprawności paneli wraz ze wzrostem temperatury

Czy założenie instalacji PV off grid do grzałki w buforze jako wspomaganie ma sens? Przeczytałem temat i nie widziałem jednoznacznej odpowiedzi Wymyśliłem dać na dach panele tak żeby zasilić w buforze grzałkę 2-3 kw. Zadaniem grzałki jest wspomaganie bufora w okresach przejściowych i zimą. Latem grzanie bufora z którego zasilam bojler CWU lub bezpośrednie grzanie bojlera prądem. Nie wiem jeszcze dokładnie jaki jest koszt takiej instalacji PV. Na Allegro można znaleźć gotowe zestawy w cenie 4-5 tysięcy aczkolwiek nie jestem przekonany do takich zakupów przez internet. Jeśli taka instalacja będzie mnie kosztowała powiedzmy 10 tys. a uda mi się w ciągu roku zaoszczędzić powiedzmy tone peletu to bym był zadowolony. Oczywiście nie mam pojęcia czy to jest realne. Od razu napiszę że na chwilę obecną nie interesuje mnie podłączanie instalacji w sieć (on grid) oraz straty które będą poprzez nie wykorzystanie całej produkcji

Ja się na roślinach nie znam 😉

Izolacja to nie problem. Nawet jak będzie bufor podłączony zawsze można dodać jedna warstwę więcej. Szału nie ma jeśli chodzi o izolacje w gotowych buforach. Przynajmniej w tych za 3-4 tys pln

Wszytko zależy od zastosowanego materiału do izolacji.

Jak liczyłem blacha plus izolacja to koszt około 1000-1200 PLN. Blacha 3 mm, izolacja 40 mm Armaflex plus 50 mm lamela. Króćce to groszowy temat. Robota własna. Robiąc sam będę miał to co powinno być, czyli kolanka wewnątrz oraz przegrodą. Za 3 tys zrobię bufor i kupię pompę plus zawór 3d z siłownikiem

Słyszałem o tej przegrodzie. Ma zapobiec podmieszaniu wody zimnej z ciepłą co pomaga rozwarstwianiu temperatury w buforze. Wiesz może jaki prześwit powinien być w tej przegrodzie? Czy jest tylko w okolicach ściany bufora czy też ma jakieś otwory w środku? Czytałem też żeby w buforze zamontować kolana na wyjściu i wejściu wody, co ma spowodować ruch wirowy i też sprzyja rozwarstwianiu temperatury. Czy zastosowanie jednego i drugiego rozwiązania nie będzie sobie przeszkadzać?

Zauważyłem że są różne sposoby montowania króćców w buforach. Jedne mają króćce rozmieszczone po przeciwnych stronach ( kąt względem osi 180 stopni) inne pod kątem 90 stopni względem osi bufora. Ma to jakieś znaczenie?

Kordjano dziękuję za cenne wskazówki. Pytanie odnośnie przegrody. Masz wiedzę jakiej mniej więcej szerokości powinna być szczelina pomiędzy przegrodą a ścianka. Albo jaki powinien być procentowo prześwit? Chcę także przygotować mufe pod grzałkę elektryczną. Na jakiej wysokości powinna być zamontowana? Po sugestii Romka zbiornik zrobię z grubszej blachy niż pierwotnie planowałem. Wstawię też dodatkowe węzłówki. Dam blachę 5mm więc żeby nie mieć problemów z dużą wagą wymiary będą 600x600x1500 To będzie około 530 litrów pojemności

Planuję zrobić 600x600 wysokość 1500-1700 w zależności jaką potrzebuję uzyskać pojemność. Kocioł mam Zębiec KPP Duo 14kw z rusztami wodnymi, palnik 16 kw chodzi na FL 4-14kw. Mogę palić w nim drewnem ale nigdy tego nie robiłem i raczej nie planuję. Więc w grę wchodzi tylko pellet. Chyba że cena peletu poszybuje do góry a ekogroszek stanieje to założę z powrotem palnik do ekogroszku 😉 Króćce CO i CWU ma samej górze ściany bocznej czy od góry czyli szczytu zbiornika? Rozumiem że króćce z kotła dać na bocznej ścianie a wyjścia na obieg CO i CWU od góry i powrót od dołu po przeciwnej niż te z kotła? Chcę też wstawać z cztery rurki w pionie od góry do dołu na sondy termometrów oraz dodatkowe na górze i na dole na sondy do sterownika. Od góry też króciec na zawór bezpieczeństwa i odpowietrznik Od dołu króciec na spust.

Jakiej wielkości bufor był by optymalny przy mojej pojemności instalacji czyli 150 litrów? Bufor mam zamiar zrobić w kształcie prostopadłościanu. Taki kształt najlepiej mi pasuje do kotłowni oraz jest najłatwiejszy w produkcji. Czy kształt ma jakieś znaczenie?

Na powrocie mam VTC regulowany 50-70. Kocioł startuje przeważnie z temperatury 45 stopni . Do zadanej 65 dochodzi w około 30-40 min

Nie do końca zda to egzamin. Paląc od termostatu, niska temperatura na grzejnikach spowoduje dłuższe nagrzewanie pomieszczeń. Jadąc wyższą temperaturą szybciej nagrzeje do zadanej. Miało to by sens przy ciągłej pracy kotła ale to jest nie ekonomiczne. Kordjano dziękuję za wyczerpująca odpowiedzi. Dużo mi to wyjaśniło Pytanie czy bufor im większy tym lepszy? Myślę że 1000l też mogę wcisnąć do kotłowni

olo231 po dołożeniu bufora jeśli zaoszczędzę parę kilo peletu na dobę to będę zadowolony ale nie jest to główny powód dla którego chcę to zrobić. W chwili obecnej nie mam żadnego mieszczacza na zasilaniu grzejników czyli to co na kotle idzie na obieg. Na kotle trzymam 65 stopni. Palę od Po dołożeniu bufora I zamontowaniu zaworu mieszającego będę mógł obniżyć temperaturę puszczaną na kaloryfery np. na 45-50 stopni na stałej pompie. Dzięki temu zyskam na komforcie termicznym bo będę miał stały obieg wody w kaloryferach na niższej temperaturze. Nie wiem jak będzie się zachowywać palnik inile będzie odpaleń na doładowanie bufora oraz jak długie będą postoje. Pytanie czy coś zyskam na tym czy nie będzie różnicy w pracy kotła

Czyli temat nie warty zachodu?

Mój zamysł jest taki żeby powiększyć pojemność wodna kotła, co teoretycznie powinno mi zwiększyć czasy postoju kotła. Myślę też nad drugim rozwiązaniem żeby do tego zbiornika zamontować spiralę która bym miała obieg z kotłem. Stworzyć taki wymiennik. Kocioł by grzał wodę poprzez spiralę a obieg na grzejniki i CWU podłącze do płaszcza zbiornika. Chcę żeby cały czas na grzejniki szła woda o określonej temperaturze. Temperaturę w pomieszczeniach steruje głowicami. Zbiornik mogę grzać do wysokich temperatur np 75-80 stopni. Na grzejniki puszczać poprzez zawór mieszający np. 50 stopni. Główne pytanie jest czy to mi wygeneruje jakieś oszczędność w spalaniu peletu poprzez wydłużenie postojów między podpaleniami?

Myślę nad dołożeniem bufora w swojej instalacji. Jako że mam w obiegu około 150 litrów wody kociol mi się szybko nagrzewa ale też szybko wychładza. Przy obecnych temperaturach mam około 8-10 odpaleń po 40-60 min oraz postoje po 1.5-2 godzinie. Sterownik mam ekomax 360 więc nie ma tam chyba obsługi bufora. Wymyśliłem że dołożę zbiornik powiedzmy 500-600 litrów który podłącze bezpośrednio pod obieg z kotła. Z bufora zrobię wyjście na grzejniki z zaworem trójdrożnym oraz na CWU też z zaworem trójdrożnym. Oczywiście do tego pompa kotłowa która mam teraz na powrocie do kotła oraz dwie pompy na CO i CWU. Na te obiegi dam stałe pompy i temp powiedzmy 40-50 stopni. Do bufora podłącze czujnik z CWU który będzie odpalał kocioł od zadanej temperatury. Nie wiem czy dobrze kombinuje i czy to się sprawdzi. Bufor wykonam we własnym zakresie więc mam pytanie czy robić 500 czy 600 litrów czy więcej. Jak policzyłem mniej więcej materiał na bufor czyli blacha 3mm oraz izolacja to koszt około 1000pln. W tych pieniądzach pewnie też mogę zrobić zbiornik 600 czy 700 litrów. Czy to co wymyśliłem ma sens?

Test robiłem już kilkukrotnie, czas taki sam jak w starym sterowniku. Będę kombinował z pojemnością zasobnika.

Wcześniej miałem sterownik 360 ale miałem przepięcie w sieci i się spalił. Serwisant zabrał go do naprawy i dał mi zastępczy 920 . Na starym sterowniku wskazania poziomu paliwa były dokładne i się pokrywały z realnym poziomem w zasobniku. Problem pojawił się na nowym sterowniku. Palnik mam 5-16 kw tylko moc max mam zmniejszoną do 14kw

Walczę z tym cały czas, już doszedłem do naprawdę małej ilość tych niedopałków. Zawyżyłem kaloryczność do 5,6 czas pracy podajnika do 30 sek z nadmuchem zjechałem do 25% przy mocy 14kw. Palnik mam ustawiony na moc max 14 kw bo takiej mocy mam wymiennik

Popiół wygląda dobrze, są małe niedopałki ale nie jest ich jakoś dużo

Wchodzi mi 10 worków czyli 150kg, tyle mam wpisane w sterownik.

Jaka może być przyczyną złego wskazania poziomu paliwa? Mam w pojemniku prawie zero a na econet pokazuje mi 35%. Jak policzę dobowe wskazania na słupkach to się pokrywa z tym co jest w pojemniku. Poziom paliwa kalibrowałem, pojemność zbiornika wpisana prawidłowo, test wagi paliwa robiłem kilkukrotnie i wpisywałem to co wyszło na wadze.

Jakie masz ustawione nadmuchy na poszczególnych mocach?