Ranking
Popularna zawartość
Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 04/23/25 w Odpowiedzi
-
Bardzo rzadko udzielam się na jakimkolwiek forum raczej czytam i staram się wyciągać wnioski z doświadczeń innych. Tym razem zrobię wyjątek być może komuś pomoże w podjęciu decyzji to co napiszę. W styczniu wymieniłem kopciucha na kocioł blaze green 26kW plus 2 bufory po 1000l które izolowałem sam wełną mineralną 15cm z wykończeniem zewnętrznym alufox. To wszystko kosztowało mnie nie mało bo 53 000zł brutto ale obecnie jestem bardzo zadowolony z pracy tej instalacji. Kocioł jest bardzo prosty w obsłudze, rozpala się błyskawicznie, spala wszystko byle byłoby suche, od grubych karp i polan przez spróchniałe sztachety, po zrębki i trot. Ja palę w nim zrębką z własnego rębaka, do kotła wchodzi 5 wiaderek 20l zrębki i trochę grubszego drzewa na spód. Taki zasyp nagrzewa mi cały pierwszy bufor do 80 stopni a drugi do 70 stopni góra, 40 dół bez odbioru na instalację. Osobiście polecam każdemu bo ja na chwilę obecną nie widzę w nim żadnych wad oprócz ceny która niestety nie jest mała... Załączam zdjęcie kotłowni oraz zrębki którą palę w kotle...3 punkty
-
Praktycznie zawsze jest puszczana ta sama temperatura na wszystkie pomieszczenia - albo bezposrednio z kotla wrzatek albo podmieszana na zaworach 3/4d, sprzeglach itp. - mniejsza adekwatna do temperatury zewnetrznej. W obu przypadkach maja byc glowice lub regulatory w pomieszczeniach aby ustawiac indywidualnie tyle ile chcesz i kiedy chcesz. Kotly zasypowe nie maja modulacji mocy (co najwyzej mozna je zdusic jakimis miarkownikami) wiec bufory sa koniecznoscia.2 punkty
-
W skrócie - drewno opałowe i energetyczne, to nie to samo. Nowe wytyczne nie dotyczą opałowego, którym się pali w domach.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Zdusic powietrze to nie to samo co modulowac moca. Nie bez powodu brak modulacji w kotlach zasypowych i w dokumentach informacja o pracy wylacznie ze zbiornikiem akumulacyjnym. Kotla bez modulacji nie dopasujesz do instalacji czyli odbioru ciepla, poniewaz jest inne gdy srednia na zewnatrz to +10C inne gdy 0C inne gdy -10C inne gdy grzejesz CWU.1 punkt
-
Mają, mają. A ten "jakiś miarkownik" jeśli całkiem się nie zamyka to moduluje moc. Tylko w nieprzewymiarowanych kotłach - takich dopasowanych do zapotrzebowania. Nie mam bufora przy kotle zasypowym i temperatury w pomieszczeniach mam ustawione indywidualne jakie chcę i kiedy chcę. W dopasowanym mocą do zapotrzebowania kotle nie widzę konieczności posiadania bufora.1 punkt
-
@Silton Dla tak małej jednostki 8-10kW podejmij decyzję, czy idziesz w pellet czy na drewno W tak małym kotle pchanie się w chamskiego dolniaka z ubiegłego wieku z dołożonym palnikiem, to totalny bezsens i bzdura. Guano dolnego spalania dla mocy 8-10kW będzie gigantycznym wymiennikiem w porównaniu do kotła pelletowego 8-10kW, bo jest jak jest... Z guana bata nie ukręcisz, ani to nie będzie mega wygodne do palenia drewnem z buforem, bo mimo wszystko zasyp na przysłowiowa czapkę śliwek, a z racji dolniakowości nie będzie też rewelacyjne dla pelletu. Druga sprawa,że takie perpetum-mobile musi być z buforem, aby jako tako miało to rację bytu. Bezsens Dobra rada jest taka, abyś sobie to drewno zostawił do palenia w tej kozie. Najgorszemu wrogowi dolniaka z dołożonym palnikiem bym nie polecił, nieważne jakiej firmy i marki, to największa porażka ostatnich 2lat.1 punkt
-
Głowice termostatyczne załóż i będziesz miał komfort w rożnych pomieszczeniach bez bufora. Dla mnie to nie komfort jeśli jest puszczona jednakowa temperatura na wszystkie pomieszczenia ( łazienka, sypialnia, korytarz).1 punkt
-
1 punkt
-
Też mam takiego klocka do ogrzania i według moich przewidywań, bufor 2 tys. litrów, który od nowego sezonu podłączę ma sprawić, że będę palił raz na dobę, jak na plusie, to krócej, a jak mrozy, to dłużej. Nie mam zamiaru dwa razy rozpalać, co najwyżej będzie mały spadek temperatury. Skoro do tej pory domownicy dali radę tolerować 19÷24⁰C, to nic się nie stanie, jak we mrozy będzie 20÷23⁰C . Dopóki nie ocieplę dobrze domu, to z bufora pożytek będzie taki sobie 🙂 częstotliwość rozpalania bez zmian, ale będzie można łatwiej zapanować nad temperaturą w domu.1 punkt
-
Przyjemniej jest chyba posłuchać na jego kanale YT, jak opowiada o swoich uprawach, teraz na wielkim polu z domkiem. Czasem wleci cos ciekawego z ,,Szumilasu'' ale ostatnio więcej fachowej wiedzy dostałem od Karola z ,,tunelowego love''. Kupiłem tez od niego nasiona pomidorów kolekcjonerskich. Zobaczymy jak smakują.1 punkt
-
@Fozgas do jutra włącznie, możesz zakupić na portalu Infouprawa od Tomasza Wodziński dwa E-booki, każdy w cenie 9,90 zł. JAK UPRAWIAĆ WARZYWA i Planer Warzywnika. Źródła nie podaje, ponieważ była by to gruba przesada z mojej strony.1 punkt
-
W dobie internetu ta wiedza powszechnie dostępna , jednak dawniej można by rzec samo rosło , dziś co byś nie posadził wymaga to szczególnej troski , choroby szkodniki coraz bardziej upierdliwe .1 punkt
-
To jacyś akrobaci na maszynach :) A robótka w polu to mozół (satysfakcjonujący, ale jednak mozół). Zaś pierwsze co mnie wypłaciło to podejście do spraw pilnych, kolejność prac. Życie wiejskie wydaje się bardzo spokojne, wolno sobie płynące – to zniekształcony obraz z telewizji a także maciupnych ogródków działkowych dla mieszczucha, który urozmaica sobie codzienność, eksperymentuje. Traktorzysta nie zapomniał o mnie i dziś wszystko ładnie obrobił kultywatorem. Jednak do tematu kupna jeszcze wrócę kiedyś, bo mając własny sprzęt nie trzeba czekać. Najwyższy czas, gdyż słoneczniki już wyrosły na jakieś piętnaście, dwadzieścia centymetrów. Kolega @Kordjano, poruszył ważny wątek, chodzi też o sąsiedztwo roślin. Mając tę wiedzę można polepszać plony, unikać błędów.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Jest książka, bardzo przystępnie i w sposób interesujący wprowadzająca w temat inwestowania, ekonomii, gospodarki… Autor posłużył się listą znanych postaci, którą jedna z gazet opublikowała w 2009 r. Jest tam "dziesięciu najmniej wiarygodnych autorytetów ekonomicznych". Gdyby wymienić niektórych z tej listy to trzeba by uznać, iż co kilka lat naród kręci "bębnem losującym", z którego wypadają wciąż te same kule :) Może jest w tym jakiś urok, na szczęście nie muszę tego rozumieć :)1 punkt
-
Nie koniecznie jeżeli słuchający nie pamiętają a w archiwum nie wierzą albo nie chcą wierzyć .1 punkt
-
@Fozgas Napisz proszę, co masz w planach uprawiać na tych grządkach. Samo przygotowanie gleby to jedno, później trzeba znacznie więcej wysiłku żeby to utrzymać w sensownej kondycji i tutaj mogę dać do przemyślenia pomysł z grządkami podwyższonymi. Zrobiłem dla żony takie grządki 6x1,5m i wysokość 40cm z betonowych przęseł na ogrodzenia. Łatwo się to uprawia bo nie wymaga takiej gimnastyki, szybciej nagrzewa.1 punkt
-
Nie doradzę Ci Kolego @Fozgas sam jestem amatorem Generalnie ta glebogryzałka zmieli ci bryły na próchnice , ale zorać by wypadało wcześniej , ja jestem gdzieś tak po środku co do zadowolenia z tego sprzętu .1 punkt
-
Witam , zamontowany pellet i dwa buforki po 400l, miał być jeden ale klient zażyczył sobie dwa ,bo ma palić i drewnem , chciał zostawić otwarty układ więc tak mu zostawiłem a naczynie przelewowe ma około 25-30 l ale w łazience , żeby mu nie wieszać tam baniaka około 60l myślę nad naczyniem przeponowym i spuszczeniu mu ciśnienia na jakieś 0.4 i podłączenia go do buforów Co o tym myślicie ? Instalacja nie duża rury miedz 28 pion , dom 110mkw mysle że aż tyle nie ma zładu i to będzie dawało radę ,nie praktykowałem więc pytam , przeważnie układy zamykam ...pozdro1 punkt
-
Bardziej praktycznie od inspektu wychodzi szklarnia z, jak to mówią, growbox-em. Czyli regał z ociepleniem, ogrzewaniem i oświetleniem. A jak szklarnia jest w miarę szczelna, to to, co by rosło w inspekcie, urośnie jako przedplon w szklarni. Ja nawet w tym roku po bokach siałem rzodkiewkę, a środek zostawiłem dla pomidorów. I pomidory zostały wsadzone, a rzodkiewka rosła jeszcze tydzień. Teraz dalej rośnie, ale już nie miedzy pomidorami. Tak jak sałata i fasolka szparagowa.1 punkt
-
Mam taką jak ta pierwsza , dwa tysie dałem generalnie to skośnookie amatorskie sprzęty kierownica gnie się jak wędka bo oczywiście misi być z rurek cienkościennych , nie jest to takie jak bym chciał ale do ogródka obleci Przy glebach gliniastych średnio sobie radzi . w szklarni czy ogrodzonych ogródkach do samych rogów nie dojedziesz , jak posiejesz gorczyce na poplon i tak musisz przekopać bo inaczej na nożach się poowija . Jeśli chodzi co lepiej trzyma ciepło poliwęglan czy folia to jeden pieron ,poliwęglan od 16 minimetrów dopiero zrobi różnice ,wielokomorowy . Czym większa i wyższa szklarnia tym dłużej trzyma ciepło , z tych malutkich szybko ucieknie .1 punkt
-
Ja zrobiłem hybrydę, czyli szklarnię pokrytą folią i 2 lata temu zmieściłem się w koszcie 1000zł (szklarnia 4x6m), z elektrycznie otwieranymi oknami i dachem. Jak jesteś zainteresowany procesem tworzenia tego, to mam na swoim kanale YT film z tego (link).1 punkt
-
Samoprzylepne odradzam. Ja tak przykleiłem, bo po prostu ściana w tym miejscu była wiecznie ubrudzona i poobcierana fotelem. I panele wydały mi się najmniejszym złem.1 punkt
-
Bez głębosza, nie przekopując robicie sobie tylko krzywdę. I zamiast zdrowej gleby robi się zbity kawał ziemi, po którym woda tylko spływa. O natlenieniu można również zapomnieć. Warzywa korzeniowe (marchew, pietruszka, seler) na takiej ziemi rosną bardzo kiepsko. @Fozgas Pierwszy model będzie "kopał" głębiej, ale praca tym sprzętem będzie wymagać więcej siły u operatora. Drugi sprzęt praktycznie robi sam, ale "kopie" zdecydowanie płycej. Ja do swojego warzywnika kupiłem glebogryzarkę elektryczną (YT-84850) ze względu na darmowy prąd z PV. Do tego 30m przewodu i ogarnia to mój ogródek z palcem w nosie, w tym szklarnię. A trochę tego jest. Jak teraz patrzę na ceny, to jest jakieś wariactwo. Cena 100% w górę w ciągu roku. Łatwo możesz w ten sposób ugotować korzenie.1 punkt
-
Kilka lat temu kupiłem i po jednym sezonie odsprzedałem koledze. Nie przekopuję już ogródka, tylko spulchniam wierzchnią warstwę gleby ,,pazurkami''. W gorszych przypadkach używam wideł ,,amerykańskich''.1 punkt
-
Artykuł z cytowanym panem "ekspertem" też wprowadza błąd, bo myli sprawność uzyskania energii elektrycznej - 40% ze sprawnością cieplną kotła domowego. Projekt rozporządzenia jest uściśleniem cech drewna jako surowca opisanego w obowiązującej już Ustawie o odnawialnych źródłach energii z 20 lutego 2015. https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/odnawialne-zrodla-energii-18182244 Projekt do doczytania tutaj: https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12386802/katalog/13067976#13067976 W dużym skrócie i uproszczeniu, ustawodawca chce ukrócić sprzedaż drewna s2ap do elektrociepłowni, które dotychczas można było wykorzystać w prawie dowolny sposób. Do sprzedaży detalicznej LP kierują sortyment S4-opał i M2-gałęziówkę, które nie są drewnem energetycznym w sensie przemysłowym. Przypominam, że ustawa obowiązuje od 10 lat i nie wprowadza "cech" drewna sprzedawanego przedsiębiorcom i osobom fizycznym, bo klasyfikację tę reguluje zarządzenie 51 DGLP z dnia 30 września 2019.1 punkt
-
Może, ale g... mnie to obchodzi skoro jest gwarancja a cała akcja jest do wszystkich HTV/RHV.1 punkt
-
No to pewnie ze dwa metry buka u leśniczego bym kupił za tę kasę. 🙂 Jak by nie liczyć, to te drogie wypasione kotły się nie opłacają. Lepiej japońską pompę ciepła założyć i taniego bzykacza na drewno dla asekuracji. Chyba, że ktoś ma opał za darmo... ale też trzeba się nachodzić zanim taki Atack to połknie. Normalnie nie mogę sobie wyobrazić gościa, co wydaje 60 koła na kotłownię i potem jeszcze klocki rąbie, suszy i do domu znosi...1 punkt
-
Nie do końca tak jest. Jednym wsadem można zagrzać bufor, który następnie można rozładowywać przez dobę. I do kotła idzie się wtedy raz (aby rozpalić), a do pokrętła od instalacji można chodzić kilka razy. Im większy chcemy komfort i bezobsługowość, tym bardziej skomplikowany musi być system. Tylko nie wiem, czy dodanie sterownika aż tak komplikuje system.1 punkt
-
Nie ma w tym nic złego że jeden woli prosty kocioł, a drugi automatyki/elektroniki się nie boi, są różne opcje. Najgorsze by było gdyby za tworzenie postów o określonej treści miałby uzyskać jakieś ukryte korzyści.1 punkt
-
Nie było ochrony powrotu i dla tego kocioł po 6-ciu latach poszedł na złom. Moim zdaniem tam wystarczyłby kocioł o mocy ok 50-55 kW, większa moc jest tylko przepalaniem paliwa. Do tego ochrona powrotu i to wszystko co ci potrzebna. Nie podałeś jakie pompy masz na nagrzewnice oraz jakie są rury ( średnice) w obiegu kotłowym1 punkt
-
Ale,jakbym odeczytal miedzy niektorymi wierszami cichiutke naganianie i glosne znieslawienie 🙂 od niektorych užytkownikow "prostych kotlow". I kolko sa rozkrecza.1 punkt
-
Chyba ty... A tak serio, drewno wcale już tanie nie jest. I w obecnej chwili jedyną zaletą kotła zasypowego jest możliwość spalania różnych paliw i jak ktoś ma warunki, to uprawa własnego paliwa do niego. A jak przyjdą "chude czasy", to i patyki przepali. Elektronika... W dzisiejszych czasach nie jest problemem wydać 3tys. na telefon co 3 lata, ale problemem jest wydać 1200zł na elektronikę do kotła co... nawet nie wiadomo ile lat. Jak ktoś ma obawy, niech raz na jakiś czas wymontuje sterownik, zaniesie do serwisu elektronicznego, celem wymiany kondensatorów, czyszczenia i ogólnego sprawdzenia. Części zamienne... Problemem jest kocioł 10-letni bez części za 20tys., ale brak części do samochodu za 200tys. już problemem nie jest. Ceramika w kotłach jest tak toporna, że nie stanowi problemu sobie odlać z betonu nowego elementu.1 punkt
-
Jakie 18kW, tobie do nowego domu potrzeba max 12-14kW!!! Do grzania gazem to wystarczy najprostszy kocioł np termet 20kW1 punkt
-
0 punktów
-
Właśnie najwięcej mają do powiedzenia ci co na co dzień takich kotłów używają. 😉0 punktów
-
A na czele tego peletonu stoi @szpenio, wypowiadający się o kotłach HG i ich podzespołach.0 punktów
-
0 punktów