Ranking
Popularna zawartość
Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 11/26/25 w Odpowiedzi
-
Widzę że znowu będzie jatka.. Fanboje mpm vs jego przeciwnicy😀 @carinus Co ja tu mogę napisać... Kto się interesuje tematem spalania drewna, ten wie jak powinien wyglądać kocioł przeznaczony do jego zgazowania. Myślę że mpm poszedł na łatwiznę robiąc na szybko z kotła węglowego kocioł przystosowany do spalania drewna, pewnie chodziło o czas wejścia na rynek kotłów do drewna. Blaze, kiedyś "kocioł z innej planety", dziś jeden z wielu kotłów HG na naszym rynku, ja tez mam swojego faworyta wśród kotłów HG. Patent z pozostawieniem węgla drzewnego po skończonym paleniu w celu ułatwienia nastepnego rozpalania jest bardzo dobry, sam mam coś podobnego i sobie to chwalę. Rozżarzony węgiel drzewny bardzo ułatwia czysty start zimnego kotła i zdecydowianie więcej się zyskuje na starcie z węglem drzewnym i niz się traci w końcówce palenia w celu jego uzyskania, bo sam żar już niewiele grzeje. Dobry kocioł oprócz odpowiedniej budowy, powinien też mieć możliwość optymalnego dawkowania PP i PW w każdej chwili spalania wsadu. Z moich doświadczeń tylko dawkowanie powietrza oparte o wskazania sondy daje takie możliwości.5 punktów
-
No dokładnie, moim zdaniem jak się pali samym drewnem to lepiej niech palnik w miarę gada pełną mocą, wtedy jest stabilnie, a skupić się nad lepszym odbiorem przez wymienniki, z tym że te fabryczne zawirowywacze to raczej spowalniacze zmniejszające cug, wystarczy popatrzeć na ich budowę dużo lepiej się sprawdzajà takie jak na allegro, kawał prostokątnej blachy ponacinanej i powyginanej na dwóch końcach, mam dwa zamontowane, na 1szym wymienniku od góry, na 2gim od dołu,zmuszają spaliny do ogrzewania wymienników, no i nie osadza się tak na nich.5 punktów
-
Dla niedowiarków zrobiłem fotki 😃 Aktualizacja co do dysza palnika są 8 szeroki i 6 wysoki Dziś drugie palenie i bez żadnych ingerencji wypalony cały wsad i bufory nabite energią Na razie ruszt zrobiony na szybko na testy. Zdał egzamin. Jest opuszczony w doł od oryginału. Jedno zdjęcie z popielnika widać podparcie cegieł szamotowych. Teraz podczas palenia jest gruba warstwa żaru i nic się nie zawiesza. Jutro wstawię szamotu na boki jedną warstwę. Dwa miesiące kombinowałem z ustawieniami i jak byo wietrznie to się paliło a jak pogoda jak teraz to się kisiło Dziś palone z wentylatorem na 1 biegu i jest elegancko A co do Defro 18 to w profilu jest stary piec który miał zrobiony palnik jak w mpm i był bardzo oszczędny i dlatego padło na nowy piec mpm. Jutro po dołożeniu cegeł na boki i wyczyszczeniu rusztu wstawię kolejne fotki, żeby ruszt był widoczny w calosci4 punkty
-
Skąd wiesz jak nie paliłeś z palnikiem pod podłogą? Poczytaj fora Blaze - oni tam też popychają, bo zawiesza się nad tą dziurą w podłodze, a bywa że ją całkiem zatka i nici z palenia. Przy drobniejszym suchym opale każdy kocioł dobrze idzie, ale przy grubych kłodach to już różnie bywa - i to głównie przez to że wisi nad rusztem czy nad dziurą w podłodze. W Blaze ukształtowanie podłogi jest pod drobne drewno i już z tej konstrukcji widać że palenie grubymi klockami może być problematyczne. Spróbuj klocki w pionie układać, ale nie od razu - tylko po zbudowaniu warstwy żaru ( na żar) - pali się bardzo dobrze. Podtrzymanie żaru w MPM też jest jeśli ktoś ma komorę zasypową obłożoną szamotem.4 punkty
-
@Andrzej_M_ He, he... faktycznie podobne, z tą różnicą że u Ciebie spalanie stało na o wiele wyższym poziomie niż u mnie ówcześnie, co obrazują zdjęcia. @Jaco123 niestety, wysokiej temp spalania na dłuższą metę nie sprosta żadna ceramika, ani najbardziej wyrafinowany nawet beton żaroodporny. Dlatego poszedłem po rozum do głowy i zrobiłem wlot do palnika w formie łatwo wymiennej kształtki.4 punkty
-
Bufory staram się nagrzać do około 80-89 jak się uda Palę sosną raczej słabej jakości Dziś załadowane do pieca ok 25 kg drewna Powietrze na dole pieca te Górne na palnik otwieram dwie strony Te dolne na zawirowywacze jedna strona zamknięta Te skosiki podczas palenia musiałem wyjąć bo opał nie opadał do końca na ruszt Komin około 8 metrów 17x17 w kwadracie3 punkty
-
Dzięki i proszę o kolejne 🙂. Ciekawi mnie ile powietrza wtórnego dajesz na te metalowe bramki, a ile na te ceramiczne szpice. Czy jak dasz więcej powietrza na ceramiczne, to z otworów tego elementu wirowego wydobywa się ogień (widoczny przez wizjer u góry)? Jeśli tak, to znaczy, że w bramce sporo gazów się nie spaliło i powietrze podawane w tę ceramikę robi robotę i dopala. Lepiej, żeby to wszystko działo się w bramce, ale z kolei bez powietrza w elemencie wirowym te niedopałki do komina wylecą i ciepła z nich nie będzie. Nic nie wiemy na temat drewna, twarde ? miękkie ? średnie, czy grube kłody? i jak układane w komorze? No i komin jak wysoki i jaki przekrój... tak więc pytań cała masa 🙂 Jeszcze odnośnie palenia na wentylatorze... według mnie lepiej, żeby był naturalny dobry ciąg, bo wentylator musi coś albo ktoś pilnować w zależności od temperatury i czegoś tam, a tak na oko ciężko ustawić optymalne obroty.3 punkty
-
No dorobiona przesłona pp w środkowych drzwiczkach. Moja wina kol. @maracz źle się wyraziłem, tu się zgodzę że na drewno ściany komory powiny być od góry do samego dołu pionowe a najlepiej rozszerzające się ku dołowi. Należy też zwrócić uwagę spieki które czasem się tworzą nad przegrodą też mogą powodować zawiechy, albo nie regularne obsuwanie się wsadu. 6x8cm ... czyli zamontowali dwa palniki chyba z 14ki co z resztą widać na fotce że są dwa, nawet 100cm2 otworu nie ma z taką komorą... moim zdaniem zupełnie bez sensu te dwa palniki, lepszy jeden większy zwiększyła by się temp. w palniku i by ciągło a tak są dwa niedogrzane.3 punkty
-
Chlopaki od spalania drewna „pukają się głowę” AI: "Pukać się w głowę" to polski frazeologizm oznaczający prośbę o zastanowienie się, gdy ktoś zachowuje się głupio lub podejmuje nierozsądne decyzje. Może być używane w stosunku do innej osoby, w znaczeniu „zastanów się” lub „co ty robisz?”3 punkty
-
Teraz jak wyrabiam drewno to tnę dokładniej, wcześniej zdarzały się polana ciut za długie to odkładałem i jak się nazbierało to odmierzałem i po rozpaleniu i nałożeniu odpowiedniej warstwy normalnie, stawiałem te za długie pionowo, spalało się dobrze, ale dużo mniej wchodziło niż w poprzek bo nie postawisz pionowo tylko pod kątem no i nie poukładasz tak dokładnie jak na leżąco, ale fakt też nie było problemu z paleniem w ten sposób, chociaż była większa szansa powstania szpar niż w poprzek3 punkty
-
3 punkty
-
Ten blaze wygląda na przemyślaną konstrukcję ale cena faktycznie zaporowa, mi się udało 2lata temu kupić wooda 18kw za 7.800 z pełnym zestawem( unister duo,wentylator wyciągowy, ochrona powrotu z pompą) i kurierem, tylko ten starszy model bez tych fajercugów w komorze. Po prostu gość z pod Rzeszowa kupił przechował w garażu 2 lata i zmienił koncepcję, bufor austria 1000l też upolowałem jako nowy ale z odsprzedaży za bodajże 3600zł, cwu 150l roczny używany za mniej niż pół ceny, plus pełna automatyka wychodzi prawie cena samego kotła blaze.. Kocioł musiałem zmienić bo miałem poza klasowy, poszedłem w drewno bo węgla wcześniej czy póżniej zakażą albo dowalą takie podatki że przestanie się opłacać, mpm można ostatecznie przezbroić na pellet, nie wiem jak z blaze ale pewnie też. Po modyfikacjach pali się w kociołku stabilnie i bez problemowo, ten bajer z podtrzymaniem żaru może i fajny ale jaki ma sens jak palę ładując bufor co 24godz? w tym układzie wolę wszystko spalić efektywnie niż kisić końcówkę. Nie jestem jakimś fanatykiem tego mpm-a pewnie są bardziej dopracowane kotły ale też nie mam powodów do narzekań, jest ok. Żonka też obsługuje jak jest potrzeba, z wentylatorem wyciągowym fajnie się rozpala bez używania krótkiego obiegu, układa parę kawałków jeden na drugim zasłaniając otwór podpala palnikiem gazowym i ładuje do pełna,zamyka i do widzenia reszta sama się dzieje.3 punkty
-
Kol @maronka takie podłączenie bufora i bojlera WU zawsze mi się marzyło żeby grawitacja była ,teraz mam te dwa odbiorniki na osobnych pompach i jeszcze każda pompa zabezpieczona zaworem zwrotnym ,wszystko działa dzięki temu że są zamontowane pompki elektroniczne i mogę płynnie ustawić przepływ wody niestety wadą jest konieczność założenia UPS ,kolejny minus jak WU jest grzane z bufora pomimo że pompka na najmniejszym przepływie jak wraca do bufora miesza jego zawartość i zaburza prawidłowy rozkład temperatury .W najbliższym czasie muszę przerobić te zawory najprościej będzie zdemontować grzybki w nich . Kto z was sprawdza sprawność baterii w UPS ,Przez przypadek jak zabrakło prądu w nocy i zadziałało awaryjne zasilanie działało może z minutę następnie słyszałem sygnał że akumulator pusty w wszystko zgasło ,nic nie sygnalizowało o złym stanie baterii a gdyby ta sytuacja nastąpiła w trakcie palenia kotła było by groźnie . Dodam akumulator żelowy 40AH cztery lata pracy albo czuwania nad czterema pompkami elektroniczne plus sterownik.3 punkty
-
Każdy ma ten sam kocioł, a zupełnie inne warunki kominowe i różny opał, więc co dla jednego dobre, dla drugiego może okazać się porażką ( wszystko zależy od ciągu - jaki kto ma). Trzeba wyczuć kocioł w swoich warunkach. @szpenio wyciął dziurę w drzwiczkach popielnikowych, a ja mam przysłonę przymkniętą na 2 cm ( jak bym otworzył na full to za dużo byłoby PP ). Dlaczego jest tak różnie? Ja reguluje przepływ spalin klapką miarkownika i przekrojem przesłony ( mając większy otwór przegrody) , a @szpenio ma ograniczony przepływ za małym otworem przegrody i próbuje dodać więcej powietrza żeby się lepiej paliło, ale dodanie większej ilości powietrza rozpali go bardziej ale stabilnie, równo i precyzyjnie od tego nie będzie się paliło. Jak u siebie otworze dolne drzwiczki to za bardzo przepływ się zwiększy i w godzinę kocioł zagotowany. Każdy robi jak mu wygodnie, ale ustawienia kotła robi się na rozgrzanej instalacji, a nie w trakcie rozgrzewania, bo rozgrzewanie to czasowo bardzo krótki epizod w stosunku do całego czasu pracy kotła. Każde ustawienia kotła są dobre jeśli spełniają założenia palacza. Jeśli przepływ spalin przez kocioł nie jest zbyt intensywny ( spowolniony) to zawirowacze nie są potrzebne, a przy dmuchawach i wyciągach wskazane, bo za szybko przelatują przez kocioł nie oddając ciepła na wymiennik. W tym kotle intensywny żar powinien być powyżej otworu przegrody ( wyżej nie potrzeba). @szpenio musisz dopychać żar pod palnik bo za dużo dmuchasz od dołu w ruszt - dziury się wypalają i musisz dopychać żar. Jak już dojdziesz metodą prób i błędów ile faktycznie potrzeba Ci tego powietrza od dołu to nie będziesz musiał dopychać żaru pod palnik i paliło będzie się lepiej/stabilniej.3 punkty
-
Ja bym go przerobił na jeden większy palnik, jaki jest rozmiar otworu przegrody? Jeżeli 10x10cm to prawdopodobnie masz wstawione dwa elementy metalowe z 14tki bądź 18tki, jeżeli tak jest to bym rozebrał całą przegrodę, porozcinał tak te metalowe elementy aby po złożeniu powstało z dwóch jedno okienko, plus jeszcze dosztukował środek poszerzając o jakieś z 3-4cm z tych odciętych elementów i pospawał do kupy elektrodą chromonikielową, jeszcze by zostało blachy na zrobienie podłogi w bramce z naciętą szczeliną pp. Przypuszczam że masz dwa elementy wirowe, jeden bym usunął a drugi ustawił idealnie na środku, a boki wypełnił szczelnie cegłą szamotową, z tyłu za elementem wirowym masz szparę do kanału pw ,trochę wyżej przyspawany płaskownik na plecach ścianki, do którego dosunięty jest ten element i tworzy się odstęp, z góry dosunięta jest cegła która to wszystko uszczelnia, także filozofie tam większej nie ma, wszystko do ogarnięcia, na bokach palnika też bym dociął szamotki aby w miarę płomień wirował. Jeżeli masz bramki 10x10cm to w sumie masz 200cm2, ale podzielone co pierd.. sprawę, dla porównania ja w 18kw mam po przeróbce ok. 145cm2, po dosztukowaniu tych 3-4cm osiągnąłbyś ok. 240cm w jednym miejscu, przy takiej pow. Rusztu powinno zagrać. Pytanie czy chce Ci się teraz modyfikować w sezonie grzewczym? Ja bym sobie wszystko przygotował, poświęcił sobotę i przerobił, drugą przeróbką by było dorobienie klapki w środkowych drzwiczkach, z drewnem jest taki problem że się nie obsuwa tak węgiel miejscowo, ale cała warstwa idzie w dół , samymi popielnikowym pp jest szansa że wydmucha sobie dziurę i nie opadnie będzie się kisić, gdy podasz trochę przez środkowe to powodujesz że pali się w kierunku tych drzwiczek co powoduje obsuwanie się całego wsadu, trzeba jeszcze ponawiercać dziury w tej blasze, elranie drzwiczek. Właśnie dlatego zamiast powiększać popielnikowe pp lepiej dorobić w środkowych i podzielić. @tomasz1990jak dasz szamoty zamiast rusztu to czym puścisz pp? Lepiej zredukować ruszt płaskownikiem 8-10cm szerokim i 1cm grubym uciętym 1-1.5cm mniej niż szer komory i posadzić go na tych bocznych belkach nad rusztem, będzie możliwość przerusztowania.3 punkty
-
Kol @maronka układ jest mocno rozbudowany. Poddałbym tylko w wątpliwość umiejscowienie pompy na zasilaniu, też tak miałem i w momencie zagotowania w kotle, nawet tylko początkowego pompa przestawała pompować, bo się zapowietrzała, a to powodowało szybkie podniesienie temp - brak obiegu. Dlatego przełożyłem pompę na powrót i mam spokój. Pozdrawiam3 punkty
-
Samym czyszczenie wymiennika przed każdym rozpaleniem można znacznie polepszyć sprawność wymiany ciepła, ale komu by się chciało? W 2019 roku kiedy zrobiłem przeróbkę kotła żeliwnego na dolniaka, po raz pierwszy doświadczyłem że zmuszenie spalin do przepływu blisko wymiennika bardzo poprawia nagrzewanie się kotła. Oczywiście o ile zbyt mocne "zatykanie" kanałów dymnych/spalinowych w kotle w przypadku spalania na naturalnym ciągu może być trudne, a nawet niebezpieczne, o tyle w przypadku pracy kotła na ciągu mechanicznym jest to możliwe. Tak wyglądało to swego czasu u mnie w kotle żeliwnym Ale usmolony wymiennik, kiepski palacz chyba obsługiwał ten kocioł😀3 punkty
-
Ja tam nie wiem czego mógłbym chcieć więcej, palę tyłko drewnem,po przeróbkach i w połączeniu z buforem,siłownikiem zaworu mieszacza i panelem pokojowym jest bajka, przaktycznie jedyna obsługa to rozpalanie no i co 2tyg czyszczenie i tyle. Drugi raz bym miał kupować to też wybrałbym go bo co miałby niby mi zaoferować lepszego inny kocioł? Jedynie to że dłuższe grubsze polana? I tak muszę łupać na drobne aby mi przez rok przeschło, ale za jest mniej roboty później bo się samo układa w drewutni i kotle, no i nie trzeba podpałki, a więc???3 punkty
-
Panowie jestem po montażu kotła caldos1 18kw wg moich zaleceń i instalacja sprawdza się wyśmienicie a polega na grzaniu bufora grawitacyjnie do 80 st bo od tej temp włącza się pompa,cwu na krótki biegu jako ochrona powrotu plus bajpas na krótko i powrót jest gorący ,co do kotła to plusem jest to że daje radę nagrzać bufor 1oool z odbiorem ,ale potrzeba 2,5 wsadu lichego drewna ,takiej sosny po przecince wyrabianej u leśniczego,a minus to wentylator ,za słaby na max mocy,powinien być z 5x mocniejszy by przy dokładaniu by nie dymiło ,bo po co te kanały jak nic w nie nie w ciąga i dym idzie na kotłownię, to samo przy rozpalaniu,przy 100% mocy wentylatora spaliny 80St bez zawirowaczy , z zawirowaczami 75, dodam jeszcze że komin klienta jest beznadziejny , ale u koleżanki jest podobny i atmos tak targa że wszystko przepchnie3 punkty
-
Węgiel jest bardzo stabilnym paliwem, ma dużą bezwładność i możesz fajnie wyregulować, z drewnem kawałkowym tak dobrze nie jest, jest mniej stabilne, najlepiej jak się pali pełną mocą (bo może zacząć się kisić)a nadmiar ciepła wyłapać na wymiennik, w 18kw trochę tego wymiennika jest, można porzeźbić. Póki co nie narzekam, ciepło jest w domu stabilne, mało drewna idzie, do kotłowni idę tylko rozpalać, czego chcieć więcej?3 punkty
-
No wiadomo ilość zawirowywaczy trzeba dobrać indywidualnie bo każdy ma inne warunki w kotłowni, te blachy można jeszcze regulować np. Lekko prostując blaszki z dolnej strony, trzeba tak wyregulować aby przy optymalnym podawaniu PP uzyskać te 170-180st na czopuchu. W moim przypadku bez powiększenia przegrody to by było nie możliwe przy dwóch takich zawirowywaczach. Krótko mówiąc ma się palić w miarę gwałtownie i stabilnie(wtedy nie ma żadnych problemów) a na czopuchu 170-180st wtedy wiem że wymienniki dobrze pobierają ciepło, w miarę ilości cykli temperatura będzie nieznacznie rosła,gdy wzrośnie o 20st to wiem że są wymienniki do czyszczenia. Mowa tu o paleniu na bufor, bo wiadomo paląc na grzejniki musi być odpowiedni przepływ spalin przy zmiennym pp Kol. @bercus strasznie enigmatycznie piszesz, w sumie to nie rozumiem o co chodzi. Dzisiejsza zaległa robota😀3 punkty
-
Kocioł wood18kw, te zawirowywacze poprawią znacząco odbiór ciepła ze spalin na wymienniki mniejszym kosztem ciągu kominowego w porównaniu z tymi fabrycznymi dławikami, natomiast na czystość wymienników moim zdaniem i w moim przypadku ma wysoka temp na powrocie, bo gdy kończę proces ładowania bufora mam ok 80st na powrocie, a na kotle dochodzi do 95st.3 punkty
-
@mmat13 Suche i twarde drewno, to w tych MPM-ach podstawa, dlatego przychylam się do opinii kolegi @Jaco123, że powinieneś rozważyć przejście na stałe w buka albo graba, śmiecą dużo mniej w kotłowni i nie ma w nich robali. Odkąd "dorobiłem" się dużego zapasu buka, który porąbany leży sobie pod dachem na przewiewie przez dwa lata, a potem jeszcze kilka tygodni w ciepłej kotłowni, bo dużo miejsca mam w suterynie i mogę spokojnie półtora metra ułożyć pod ścianą - problemy z paleniem znikły, po prostu rozpalam, po ok. 30 minutach ustawiam stałą szczelinę na klapce w popielniku tak na oko 3-4 mm i wszystko wypala się do czysta bez zawieszania. Palę na razie bez bufora, ale podejrzewam, że mam po prostu farta i stara instalacja (grawitacja + pompka na powrocie zał. przy 70st.) z dużym zładem wodnym ( razem z kotłem to ponad 300l będzie) zestroiła się idealnie z tym kotłem i można łatwo przewidzieć ile załadować do kotła, aby sauny nie zrobić, gdy za oknem trochę cieplej. Być może takie stabilne, bardzo przewidywalne spalanie jest zasługą nie używania miarkownika i zamontowania regulatora ciągu kominowego. Drugi sezon tak palę i ani razu nie zagotowałem wody i ani razu nie wygasło mi w kotle bo coś tam się zawiesiło. Aż nie chce mi się tego psuć, ale będę musiał w związku z nadbudową. Wydaje mi się, że to miarkownik może "wydmuchiwać" żar i trzeba kombinować z tą blachą na ruszcie. Kiedyś paląc niedosuszonym drewnem wyrzuciłem fabryczny zawirowywacz, ale teraz jest wstawiony cały czas i myślę spróbować dorobić jaszcze jeden, bo fabryka tylko jeden dołączyła do kotła. Moja teoria jest taka, że lepiej spowalniać przepływ zawirowywaczami niż dusić klapką PP. Jeśli kocioł potrzebuje dużo powietrza pierwotnego już po rozpaleniu, to według mnie na bank jest z opałem coś nie tak, za wilgotny, za gruby, źle ułożony lub za mało kaloryczny.3 punkty
-
jako, że kiedyś sam myślałem o Ogniwie DS i, że mam duży sentyment do kotłów tej firmy bo 3 lub 4 były już w rodzinie to chętnie śledzę temat, ale jak zobaczyłem powyższe zdjęcie to cieszę się, że żona przekonała mnie żebym dał sobie spokój z czarnym złotem bo pewnie kupiłbym ten kocioł(a raczej wędzarnie) i męczył się z nim wiedząc, że czysty nigdy nie będzie... jako ciekawostkę pokaże(foto poniżej) swoje 9 letnie Ogniwo GS w dniu kiedy je demontowałem z kotłowni, palone od góry węgiel+drewno(na przekładkę) to tak na rozluźnienie atmosfery 😉3 punkty
-
Woda płynie bez zmian, jedynie czynnik zmienia kierunek przepływu.2 punkty
-
@Jaco123Ja bym też tak przerobił palniki, jak piszesz. Układane w poprzek polana też stabilnie opadają, tylko nie należy zasłaniać rusztu jeśli się daje powietrze z popielnika wtedy żar jest na dole na całej powierzchni nawet przy drzwiczkach, wiele razy kładłem się przy piecu 😄, żeby poobserwować od spodu. Ale to wszystko na twardym buku, sosną w MPM-ie nigdy nie paliłem, więc mogę się mylić.2 punkty
-
Nie którzy nie przebrną przez 300str instrukcji, a szkoda bo to naprawdę wielka dawka wiedzy. Niedługo będę montował 8kW u ojca w domu więc, każdy napotkany problem to możliwość żeby samemu się nie męczyć przy montażu. Miałem nie montować CWU na 3d ale teraz chyba zrobię wszystko po kolei już nie będę oszczędzał tych 2 tys zł2 punkty
-
Defro chyba ma wymienniki poziome nad komorą zgazowującą więc ma większy cug, coś podobnego zrobiłem z kopciucha, w moim odczuciu szybciej się nagrzewał niż mpm, ale miałem problem z wysoką temp na czopuchu. Nie mam zmniejszonego rusztu tylko pomniejszoną przepustowość, wykorzystałem stare noże od śrutownika😀 Nie zauważyłem problemu z zawiechą bo tego powietrza przez środkowe drzwiczki idzie bardzo mało, trochę więcej niż przez tą dziurkę 7mm w zasypowych. Takie dotlenienie tylko które powoduje że pali się na dole powierzchnia całego wsadu a nie obsuwa się tylko przy palniku, jednoczenie zauważyłem że jak podaję tą dziurką 7mm w zasypowych to końcówka procesu zgazowywania jest trochę mniej efektywna, jakby się wcześniej odgazowała ggórna partia, ale to tylko takie moje spostrzeżenia. Tylny wymiennik po 2tyg użytkowania nie siwy ale niebieski😀 myślę że duży wpływ na kolor ma gatunek drewna, po buku był siwy2 punkty
-
Są w sieci dokładne dane o wymaganych zależnościach pomiędzy kanałami wymiennika a przekrojem palnika. Tyle że do drewna dochodzą dodatkowe wymagania w podawaniu powietrza w samym palniku. Podawanie powietrza przez środkowe drzwiczki nie zawsze się sprawdzi. Powietrze wypalało dziurę przed palnikiem a reszta wisiała.2 punkty
-
Lepiej ruszt nakryć blachą 6mm z ponawiercanymi otworami, bo szamot może Ci w każdej chwili pęknąć a nie mając podparcia od spodu wpadnie do popielnika i spiepszy Ci cały proces spalania. Jeżeli tam jest dwa razy 8x8mm to nie ma o czym mówić, było wałkowane non stop że główną bolączką tych kotłów jest za mały otwór w przegrodzie, co z tego że podajesz z nadmiarem pp skoro otwór w przegrodzie hamuje i dusi kocioł. Jeżeli jesteś w kontakcie z kol @Piecuch19 to pewnie Ci nakreślił jakie mniej więcej powinny być przepustowości danych elementów kotła w stosunku do przekroju komina, ja według tych wyliczeń mam powiększoną bramkę i zmniejszoną pow rusztu i chula. No i zamiast puszczać górnymi drzwiczkami pp i zamiast powiększać pp w popielniku, dorób reg klapkę w środkowych drzwiczkach i ta trochę puść2 punkty
-
Ciepło z rekuperacji puścić na pompę po co ma się marnować.2 punkty
-
Podejrzewam że dwie PC w kaskadzie byłyby skutecznym rozwiązaniem na niedobór mocy w niskiej temperaturze. Albo jakby podłączył dwie PC do bufora równolegle to jedna robiłaby defrost a druga pracowała w tym czasie2 punkty
-
Można by chyba jeszcze dopisać do tego kolejne niekorzystne zjawisko czyli zanim PC zrobi defrost to spada cop po przez zalodzony szybciej wymiennik i obniża sie stopniowo moc pompy i spada temperatura zadana , po defroście dąży do zadanej ale zanim to osiągnie znowu szron na wymienniku i defrost w końcu może dojść do takiej sytuacji że nie jest w stanie dogrzać budynku pomimo teoretycznie dobrze dobranych parametrów .Czy ktoś już znalazł jakiś skuteczny sposób na pokrywający się szronem wymiennik oprócz ogólnie znanych typu ognisko itp.2 punkty
-
Jakim drewnem palisz? Co do szamotów to ja też układałem płytę 30 ale po pierwszym paleniu od strony palników zrobiłem fazy i było o niebo lepiej. Pprawdzę dzisiaj wymiary ale na oko to raczej nie są tak duże. Co do modyfikacji to tylko i wyłącznie po sezonie bo jak coś nie pyknie to będzie afera i foch w domu 😉2 punkty
-
Ja nie widzę tragedii w dużym spadku temperatury w instalacji, gdyż mam wpięty zbiornik po LPG 80L jako buforek na defrosty i tam temperatury nie spadają do wartości gdzie odpalana jest grzałka, ale moc mojej pompki też nie powala i musi jednak intensywniej pracować.2 punkty
-
2 punkty
-
To raczej bez sensu żeby zmieniać ręcznie szybkość sprężarki. Po to tam wsadzili ten inwerter żeby sterownik sam regulował predkosć. Co użytkownik może poprawić po projektantach urządzenia nie mając nawet pojęcia jak to działa?2 punkty
-
Proponuję obejrzeć filmik jak obsługuje się ten kociołek Blaze. Postaw się też w roli kobiety, która musi sama obsłużyć kocioł i porównaj to do swojego obecnego. Ja nie mam kotła do spalania drewna, dlatego widzę sens zakupu. Jest kilka tys. zł droższy od MPM-a, ogólnie patrząc techniczna przepaść. Samo ponowne rozpalanie z wykorzystaniem utrzymania żaru, albo nawet z pozostałego w palenisku węgla drzewnego to dla mnie istotna zaleta. Kiedyś robiłem w swoim kociołku eksperyment z pozostawieniem niedopalonego żaru z drewna. Ponowne rozpalenie to bajka, w dodatku masz od razu warstwę żaru potrzebnego do czystego startu. Nie jestem fanatykiem jednej marki, widzę co oferują kotły HG i liczę że nawet z oszczędności na opale, różnica w cenie szybko się zwróci. @maracz Pewnie coś doda w temacie różnicy w konstrukcji palnika kotła MPM Wood vs. reszta świata.2 punkty
-
Szczerze? To oprócz możliwości ukladania drewna wzdłuż nie widzę jakieś wielkiej różnicy w procesie spalania, i ładowania bufora,no chyba że chodzi o zabawę takimi gadżetami jak kolorowe wyświetlacze czy inne pierdoły i wodotryski, no to ok jak Cię to rajcuje... mi wystarczy pilot z wyświetlaczem temp unistera w kochni i panel sterujący temperaturą pomieszczeń w salonie i nie muszę łazić po kotłowni, a jak już zejdę z ciekawości to jednym rzutem wzroku mam wszystko na zegarach bez konieczności szukania po bajeranckiej kolorowej animacji. Muszę w końcu zważyć jeden pełen załadunek i porównać, myślę że będzie podobnie, bo tu mówi że z 2400l ma na tydzień ciepłej wody, mi z 1000l i 150 l cwu dla 4osobowej rodziny wystarcza na 3-4dni oczywiście kwestia czy wanny czy prysznice czy zmywarka itd na filmie nie widzę zasobnika cwu więc prawdopodobnie ma wężownice użytkowej wody w buforach, ciekawi mnie jedynie jak wygląda wykorzystanie tych 21kw z FV ale w sumie sezon na FV jest od wiosny do jesieni więc jedynie można to w miarę sensownie wykorzystać latem do cwu.2 punkty
-
@mmat13 Co tam teoria, liczy się konkret, czysty wymiennik i duża ilość odebranego ciepła przez kocioł. Jeśli z dwoma zawirowywaczami będziesz to miał, to co Cię obchodzi jak to się nazywa 😁. Do zgazowania drewna potrzebna jest temperatura w komorze załadowczej, jeśli będziesz delikatnie żarzył, to jak się ma sprawnie ta góra drewna na gaz zamieniać. Niestety, w tych pieniądzach dobrego kotła zgazowującego nie ma, trzeba szykować co najmniej dwa razy tyle . A tak w ogóle, to zdjęć Twojego kotła z problemem nie widzę... zaczynam wątpić, czy go masz 😛😁2 punkty
-
Użytkuje Mpm wood 26 kw pierwsza zimę i mam ten sam problem co reszta użytkowników tych pieców. Już pierwszego dnia poszła szlifierka w ruch i wyciełem większą dziurę w drzwiach popielnika. Kombinowałem z wykładaniem komory załadowczej szamotem ale rezultat był słaby i bardzo się zmniejszyła komora załadowcza więc zrezygnowałem z tego. Widzę że użytkownicy tych pieców wpadają na te same pomysły. Jutro mam zamiar wyjąć ruszt ruchomy i w to miejsce włożyć płytki szamotowe, jak układam płytki na ruszt to dużo zasłania palnik i słabo się pali. Kusi mnie jeszcze aby rozebrać te dwa palniki i zrobić jeden większy, może to poprawi komfort palenia w tym piecu. Dodam jeszcze że mam przy mpm 26 kw dwa bufory 800 litrów i jak jest pogoda do palenia w tym piecu tzn. wieje silny wiatr to bufory z 40 stopni do 85 nabija w 3 godziny, bardzo dobry wynik. A jak nie ma warunków to 6 godzin mało2 punkty
-
Pochwalam panie emerycie, jak będzie możliwość i zdrowie też na emeryturze będę wyrabiał drewno na opał, bo i co miałbym robić? Siedzieć i pierdzieć w kanapę? Zwariował bym bez jakieś roboty..2 punkty
-
Prawidłowo dobrać średnice rur, dobrze zgrzać - najlepiej poćwicz na kawałku rury - każda z nich może się inaczej zgrzewać. Ja proponowałbym rury Stabi - ona mają mniejsze wydłużenia, ale niestety są droższe.2 punkty
-
@marcus312 nic nie da przechylenie go do tyłu bo tam przy drzwiach jest nadspawany kawałek blachy (u mnie tak przynajmniej jest w ogniwie) i byś musiał piec przechylić do tyłu pod kątem 45 stopni. Pozostaje szpachelka i jechać. Jak @Grzegorz326 ma piec 24kW przy chacie 160m2 to kisi węgiel i nic z tym nie zrobi. Ja dla porównania mam 120m2 i 10kW i uważam, że jest za mocny (spokojnie bym 8kW to ogarnął) - dopiero przy mrozach chodzi jak powinien a tak to zazwyczaj na podtrzymaniu jadę.2 punkty
-
Mam część instalacji do pompy w PP, a starą w miedzi. Polecam to rozwiązanie. PP proste, tanie i wygodne do montażu. Zastosuj odpowiednie średnice rur i będzie ok. Jak ktoś zastosował nieprawidłową średnicę rur, to ma problem👍2 punkty
-
@AO49 To że ten kocioł wytrzymał tyle lat, to powinien był stanąć na cokole przed domem, jako wzór do naśladowania. Nie wiem do czego służyły te rury w komorze spalania, ale proszę zerknij na rozwiązania w najnowszych kotłach, szczególnie tych na HG, gdzie jest potrzeba odprowadzania dużej ilości ciepła w krótkim czasie i tam w większości widzę właśnie wymienniki rurowe i spiralne wkładki służące jako element wirowy i czyszczący wymiennik.2 punkty
-
Wszelkie usprawnienia dobrze by było sprawdzać na tej samej ilości wagowo spalanego drewna tego samego gatunku, i zwrócić uwagę jak bardzo nagrzeje się np bufor z tego wsadu. Bo może być poprostu efekt placebo: czyli coś zmieniam, więc napewno jest lepiej.2 punkty
-
Pomijając główny problem bo rzeczywiście nie można się połapać w tej plątaninie rur ale chcę zwrócić uwagę na jeden fakt że nie wolno tak montować pomp(wirnik musi być w poziomie)Powinny być nie dwie lecz trzy pompy:1)pomiędzy zaworem ATV a kotłem=pompa ładująca bufor 2)na instalację grzejnikową 3)do ładowania zasobnika2 punkty
-
Naczynie przeponowe w PC jest zawsze małe i tak trzeba dokupić dodatkowe. Raczej nie możliwe robiąc wszystko od podstaw. Zrobić porządny postument trochę czasu zajmuje. Ale 3 dni dla amatora to realne.2 punkty
