sinxu24 Opublikowano 22 Listopada 2013 #1 Opublikowano 22 Listopada 2013 Elektromet kwr-15 KOCIOŁWĘGLOWY C.O. Z RUSZTEM WODNYM z ręcznym zasypem paliwa Posiadam ten piec od jakiegoś czasu i mam ochotę wywieść go na złom , co za kawał gówna z niego ..... Obroty went. 40% , Minimalne obrot. 10% , Temperatura zadana 55C, Temp wł, pompy C.O. 50 C.... Piec chodzi dajmy to 3 godziny , pala się w nim drzewo sezonowane, piec jest mokry pełen smoły :/ piec nabije 55 C o ile nabiję , temperatura wzrasta o 0,3 C i po paru minutach .. zaczyna spadać ...... często dzieje sie tak że nie nabiję wgl temperatury przez godzinę .... Stosowałem wiele ustawień i mnie szlak trafia ...POMOCY !!!!
maciej1007 Opublikowano 22 Listopada 2013 #2 Opublikowano 22 Listopada 2013 Witam. Kocioł jak to kocioł.Pewnie gorzej z palaczem. Kup miarkownik ciągu oraz dobry węgiel i kłopoty znikną. Drewno to sobie zostaw do rozpalania ewentualnie do dokładania. A jeśli już to drewno musi się spalać "żywym płomieniem" a nie dusić.
Gość mak Opublikowano 22 Listopada 2013 #3 Opublikowano 22 Listopada 2013 A ochrona powrotu (3D lub 4D)jest?
sinxu24 Opublikowano 22 Listopada 2013 Autor #4 Opublikowano 22 Listopada 2013 Fakt palacz do bani, jest 3d.Ale to na ile mam ustawić obroty by paliło się drzewo normalnie?
maciej1007 Opublikowano 22 Listopada 2013 #5 Opublikowano 22 Listopada 2013 Tu według mnie nie ma znaczenia zawór 3d,4d ani nawet 7d jeśli ktoś taki wymyśli. Drewno musi być suche i palić się płomieniem. Ja znam przypadki spalania drewna z sadów i po kilku latach kominy do wymiany.
przemyslaw2ar Opublikowano 22 Listopada 2013 #6 Opublikowano 22 Listopada 2013 Każdy gatunek drewna spala się inaczej (warto liznąć troszkę wiedzy na forach o tematyce wędzarniczej albowiem tam o spalaniu drewna i substancjach przez nie wydzielających wiedzą wszystko) jednak najważniejszym jest spalanie drewna z stałym nadmiarem powietrza. Sugeruję usiąść w wolny dzień przy kotle, wyłączyć dmuchawę , delikatnie rozszczelnić kocioł otwierając drzwi popielnika, ustawić temp. załączania pompy na 55*C a wyłączania przy 50*C i wówczas napisz czy to coś dało, jeżeli tak to pozostaje pożegnać się z dmuchawą jeżeli nie to pozostaje pożegnać się z drewnem lub kotłem :) Pozdrawiam
sinxu24 Opublikowano 23 Listopada 2013 Autor #7 Opublikowano 23 Listopada 2013 Tylko szkoda Mi 3 letniego drzewa, co do rozszczelnienia to już prubowałem piec nabija temperature do właczenia pompy C.O i ani stopnia wiecej, zaczynam tęsknić za starym piecem :/ I nie pale drzewem z sadu, tylko bukiem i śwerkiem .... I pytałem o jakieś ustawienia pomocnicze a nie skierowanie do działu wędzarskiego :/
gondoljerzy Opublikowano 23 Listopada 2013 #8 Opublikowano 23 Listopada 2013 Drewno potrzebuje powietrza. Jeśli miało by być palone z dmuchawą, to dmuchawa powinna mieć stałe obroty. Obroty odpowiednio niskie, żeby powietrza nie było za dużo. Jeśli palenie bez dmuchawy to stałe uchylenie klapek doprowadzających powietrze. Jednak mimo to, Twój kocioł jest do węgla i koksu, a nie do drewna. Piszesz, że temperatura rośnie do momentu włączenia pompy. Widocznie pompa działa na tyle mocno, że wyciąga Ci całe ciepło z kotła na instalacją i temperatura nie rośnie. Zmień ustawienie zaworu 3D, żeby podbiór wody z kotła był mniejszy. Tylko umiejętnie, żeby nie zagotować wody w kotle.
tasheena Opublikowano 23 Listopada 2013 #9 Opublikowano 23 Listopada 2013 Mam taki tylko model KWR-15 Solei. Drewnem mógłbyś palij jakbyś tak jak ja wymienił górne drzwiczki z rozetką i dolna z klapką i odłączył dmuchawę. Jednak generalnie to jest kocioł na węgiel. Poczytaj tutaj i tutaj, pozdrawiam Arek ps. też kiedyś miałem smołę w kominie i w kotle :)))))))
sinxu24 Opublikowano 23 Listopada 2013 Autor #10 Opublikowano 23 Listopada 2013 Dzięki za linki , bardzo mi rozjaśniły umysł. Dokupie węgla, ale użyje go w niskich temperaturach . Co do Sugeruję usiąść w wolny dzień przy kotle, wyłączyć dmuchawę , delikatnie rozszczelnić kocioł otwierając drzwi popielnika, ustawić temp. załączania pompy na 55*C a wyłączania przy 50*C i wówczas napisz czy to coś dało, jeżeli tak to pozostaje pożegnać się z dmuchawą jeżeli nie to pozostaje pożegnać się z drewnem lub kotłem Dzisiaj to uczyniłem. z oporami ale dobił 55 i wzniusł sie do temp 59C , lecz pojawiła u mnie sie obawa, że czeka mnie wymiana komina :/ bo jeżeli zabrałem z pieca zawirowacze i blache kierunkową ... przy czystym kominie dym powinien zap... przez komin a on mi daje po oczach na środkowych dżwiczkach O.o
przemyslaw2ar Opublikowano 23 Listopada 2013 #11 Opublikowano 23 Listopada 2013 Nie znam szczegółów budowy tego kociołka tylko tyle co pokazuje Google, jak jest rozwiązane przejście pomiędzy komorą spalania a wymiennikami ? na schematach widać turbulatory w dwóch kanałach ale co z otworem pomiędzy ostatnim kanałem a komorą spalania , jest tam jakaś blacha czy coś. Ja cię nie wysyłałem na forum wędzarnicze po to aby sobie poczytać ale po to ze niektóre gatunki drzew/drewna nie nadają się całkowicie na opał w kotłach. Buk i świerk to dobre drewno więc dziwi mnie dlaczego masz takie problemy.A ten komin to kiedy ostatnio sprawdzałeś, może po prostu zarósł o co przy dmuchawie nie problem.
Darek21 Opublikowano 23 Listopada 2013 #12 Opublikowano 23 Listopada 2013 Jak liscistym palisz to można smiało grzać i wędzić :)
sambor Opublikowano 23 Listopada 2013 #13 Opublikowano 23 Listopada 2013 Do wędzenia trzeba niskiej temp dymu - max 100C a z kotła wychodzi więcej, ale pomysł dobry, z resztą dawniej tak robili - wieszali przyszłe wędzonki w kominie na kilka dni - nie było węgla , tworzyw sztucznych, chemii więc można było. dlatego te dawne kominy takie duże - przekrój musiał być tak duży aby szynka do wędzenia weszła . :P
januszj26 Opublikowano 23 Listopada 2013 #14 Opublikowano 23 Listopada 2013 WitamProblem może byc w dobraniu mocy.KWRW 15 kw uzyskasz przy spalaniu dobrego węgla a na drewnie takiej mocy nie wyciągniesz.Ile ogrzewasz metów kw.
sinxu24 Opublikowano 23 Listopada 2013 Autor #15 Opublikowano 23 Listopada 2013 150m2 ogrzewam. Ale Dzieki poradzie z paleniem przy uchylonych dzwiczkach, pali sie dobrze (60C wyciaga), nawizując do postów, myśle nad zamontowaniem w drzwiczkach rozety, dla drzewa i kupna węgla na zimiejsze dni. Co do smoły w piecu możliwe jest że wywołełem to zamkniętym piecem i obrotami wentylatora 40% , bo komin ma 10m długości i pewnie nie dał raty tak szybko dymu odprowadzać ...... ale co ja tam wiem XD
dar12 Opublikowano 27 Listopada 2013 #16 Opublikowano 27 Listopada 2013 Witam Z tym kotłem walczyłem 3 sezony pierwszy rok na dmuchawie (masakra) piec potrafił rozbujać temp.spalin do 600* (do takiej skali mam termometr z sondą w czopuchu) komin 24x14 7m wysoki,przeglądając fora doszedłem do wniosku że ten piec należy przerobić , i tak żeby w tym piecu się paliło ładnie i czysto to obowiązkowo należy dorobić rurę PW w dziwaczkach załadowczych, klapę PP w drzwiczkach popielnika, sterowanie ja miałem komplet Boleckiego SPR11 plus MCI można też wspawać mufkę na miarkownik Drzewo spala się w tym piecu bardzo szybko ( jedna pólka i w komin) węgiel zapalany od góry po przeróbkach całkiem dobrze.Na rysunku zaznaczyłem co przerobiłem. - na żółto docięte cegły szamotki luz między płaszczem kotła i półkami około 1.5-2.5 cm dwie sztuki - na niebiesko w górnych drzwiczkach rura PW i klapka - blacha nr 8 wyjęta - na czerwono docięta blacha 5mm i postawiona na półce wymiennika - w dolnych drzwiczkach klapa PP Po tych przeróbkach kocioł dopiero zaczął w miarę pracować , palenie tylko o góry . W tym sezonie darowałem sobie walkę z tym kociołkiem wymieniłem na Junkers Supraclass 13.5kW ( a elektrometr 3 letni 15kW szuka nabywcy) mój znajomy poddał się z tym kotłem po 2 sezonach ja po trzech. Ogólnie ten kocioł to mało przemyślana konstrukcja na pewno nie kupił bym go jeszcze raz
Sinxu26 Opublikowano 20 Grudnia 2015 #17 Opublikowano 20 Grudnia 2015 WitamPo długim czasie, zapomniałem hasła więc pod nowym nikiem.Okazało się że problemem u mnie było :1, za mały komin (rura) 1502. zablokowana sadzą rura miedzy piecem i kominem (normalnie prześwit tylko na piłkę do pingponga)3. moja nie wiedza, nie miałem pojęcia że to piec na węgiel i to górniak (a paliłem w nim drzewem nie do końca suchym)By odnowić piec i go odnowić domontowałem go od układu i postawiłem na jego miejsce stary piec na drzewo jeszcze kiedyś wspawany przez mojego ojca, ale że się już rozpada wracam do elektromet eko kwr 15.(ten z dmuchawą) Ale już z większym kominem :) 25cmX20cm :) ?Tak będę palił węglem od góry /\/\?Jakieś porady na nowy początek ?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.