AdamMa Opublikowano 5 Listopada 2010 #1 Opublikowano 5 Listopada 2010 mam taki kocioł http://img825.imageshack.us/i/beznazwyo.gif/ w jaki sposób można by go przerobić, aby uzyskać bardziej ekonomiczne i ekologiczne spalanie? jak w nim palić? w tej chwili pale tak jak na animacji. znaczna część ciepła ucieka w komin Cytuj
emus Opublikowano 5 Listopada 2010 #2 Opublikowano 5 Listopada 2010 AdamMa masz kocioł górny. Pal w nim od góry. Jeżeli w drzwiach zasypowych nie masz otworów dla powietrza wtórnego musisz je wykonać. Cytuj
AdamMa Opublikowano 6 Listopada 2010 Autor #3 Opublikowano 6 Listopada 2010 nie mam otworów, ale mam wentylator, który tłoczy powietrze pod ruszt wodny i kanał doprowadzający powietrze do wnętrza komory zasypowej Cytuj
AdamMa Opublikowano 6 Listopada 2010 Autor #4 Opublikowano 6 Listopada 2010 a tak to wygląda w rzeczywistości Cytuj
dalasek Opublikowano 6 Listopada 2010 #5 Opublikowano 6 Listopada 2010 Skoro tak to nie musisz katować drzwiczek zasypowych chociaż z drugiej strony tą rurką masz podawane PW tylko wtedy gdy chodzi dmuchawa a przez drzwiczki byłoby też podawane w czasie spoczynku No ale od wielkiej bidy niech by było :) Cytuj
ECO123 Opublikowano 6 Listopada 2010 #6 Opublikowano 6 Listopada 2010 mam taki kocioł http://img825.imageshack.us/i/beznazwyo.gif/w jaki sposób można by go przerobić, aby uzyskać bardziej ekonomiczne i ekologiczne spalanie? jak w nim palić? w tej chwili pale tak jak na animacji. znaczna część ciepła ucieka w komin Przyjrzałem się twojemu kociołkowi widzę że palisz od dołu, dmuchawa dostarcza powietrze pod ruszt i nad ruszt do wtórnego spalania Ty możesz palić od góry nie wiem czy to robiłeś bo nie piszesz o tym, druga sprawa to środek paleniska no niestety ale musisz kocioł czyścić z ogaru bo to są duże straty, ja mam zrobiony zestaw drapaków i wyciorów i robie to przy każdej okazji piorunem. nie wiem czym palisz trochę więcej szczegółów. a co do przeróbek to na razie nic nie kombinuj o tym potem. Pozdrawiam Cytuj
AdamMa Opublikowano 7 Listopada 2010 Autor #7 Opublikowano 7 Listopada 2010 do tej pory paliłem od dołu. wczoraj załadowałem piec i rozpaliłem od góry. nie zważyłem użytego węgla ale znam jego objętość(43cm*38cm*28cm, głębokość, szerokość, wysokość). w tej chwili mija 15 godzina spalania wsadu i szacuje, że będzie się on palił przez jakąś godzinę, może 1,5godziny. paliwa jakie użyłem to węgiel orzech II z Jaworzna, 24MJ/kg(zdecydowana większość zasypu), na górę jedna łopata groszku z Ziemowita. powierzchnia do ogrzania to około 250m^2, dom klocek z 1984, ściany ocieplone styropianem 5cm, okna pcv wymienione w 2006 roku, stropodach w tej chwili nieocieplony, temperatura w mieszkaniu 23 stopnie, temperatura zewnętrzna od 4 do 7 stopni, temperatura na kotle 42 stopnie nigdy(przy dolnym spalaniu) nie udało mi się uzyskać tak długiego czasu pracy kotła z czego jestem zadowolony, ale myślę że jest jeszcze kilka rzeczy do zrobienia. po pierwsze węgiel nie spala się czysto, z komina wydobywa się dym w kolorze białym, po drugie moim zdaniem zbyt dużo ciepła ucieka w komin. Cytuj
emus Opublikowano 7 Listopada 2010 #8 Opublikowano 7 Listopada 2010 po pierwsze węgiel nie spala się czysto, Przyczyną jest brak powietrza wtórnego gdy dmuchawa stoi. Musisz wywiercić dziurki w drzwiach zasypowych dla powietrza wtórnego. po drugie moim zdaniem zbyt dużo ciepła ucieka w komin. Dlaczego masz takie zdanie? Nie uda Ci się tego znacząco zmniejszyć, bo rozbudowa wymiennika ciepła w kotle bez drastycznej ingerencji w jego budowę jest niemożliwa. Przysłoń ssanie dmuchawy tak w około 80-procentach. Cytuj
ECO123 Opublikowano 7 Listopada 2010 #9 Opublikowano 7 Listopada 2010 do tej pory paliłem od dołu. wczoraj załadowałem piec i rozpaliłem od góry. nie zważyłem użytego węgla ale znam jego objętość(43cm*38cm*28cm, głębokość, szerokość, wysokość). w tej chwili mija 15 godzina spalania wsadu i szacuje, że będzie się on palił przez jakąś godzinę, może 1,5godziny. paliwa jakie użyłem to węgiel orzech II z Jaworzna, 24MJ/kg(zdecydowana większość zasypu), na górę jedna łopata groszku z Ziemowita.powierzchnia do ogrzania to około 250m^2, Jak z tego widzę to nie małą masz powierzchnię domu 250m2 to niestety potęga. ciekawi mnie ile KW ma twój kocioł. Po tym co napisałeś że zapaliłeś od góry efekt jest lepszy, ja tak myślałem że powinno być lepiej. Ja podam Ci małą instrukcję jak robie to ja żeby na przykład węgiel mi nie "śmignął" z pieca, wiadomo że powietrze z dmuchawy bardo łatwo przechodzi przez węgiel a węgiel podsycony powietrzem ostro daje co zresztą tu było już na tych forach, i trudno go opanować, dlatego na dno sypię 8-10 kg miału później węgiel prawie do pełna i na powierzchnię znów ze 3-4 kg miału on ma za zadanie tworzyć taki parawan przed swobodnym wydostawaniem się płomienia z całego załadunku ma się wytworzyć żar. Na programatorze ustawiasz minimalne przedmuchy możliwie w długich odstępach, niestety z tym musisz już sam sobie po eksperymentować, z miałem jest prościej niby programator jest fabrycznie ustawiony do niego ale po dłuższej obserwacji te ustawienia są do bani o oszczędnościach nie ma mowy a to ustawienie jest zrobione do jednego sortymentu miału po prostu trzeba się uczyć. Ja robię swoją tabelkę ustawień. Pozdro. Cytuj
dalasek Opublikowano 7 Listopada 2010 #10 Opublikowano 7 Listopada 2010 , ale myślę że jest jeszcze kilka rzeczy do zrobienia. po pierwsze węgiel nie spala się czysto, z komina wydobywa się dym w kolorze białym, No to chyba lepiej niż czarny Biały dym tj para wodna i wg mnie jest oznaką czystego spalania Jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi Cytuj
AdamMa Opublikowano 7 Listopada 2010 Autor #11 Opublikowano 7 Listopada 2010 w tej chwili mogę powiedzieć, że paliło się od godziny 20 do 13 co daje 17 godzin(przy takich temperaturach jak dzisiaj to chyba żadna rewelacja, prawdziwy test będzie można przeprowadzić przy temp spadającej w nocy poniżej zera a w dzień wahającej się w okolicach zera). wydaje mi się że to nie para wodna gdyż "zniknęłaby" ona od razu po wydostaniu się z komina, a to "coś" oddaliło się od domu na jakieś 30m tuż nad ziemią, nigdy przy spalaniu węgla nie miałem czarnego dymu, był on raczej żółty i bardzo "gryzący" nie wiem jaka moc ma mój kocioł, ale wiem jaka jest jego powierzchnia grzewcza, jest to około 3m2 zasłoniłem 4 z 6 otworów w tej poziomej płycie, nie wiem czy dobrze zrobiłem mój sterownik to ognik pid, moc dmuchawy jest ograniczona do 70% co moim zdaniem jest minimalna wartością aby tłoczyła jakiekolwiek powietrze. druga sprawa jest taka, że większość powietrza podawana jest pod ruszt a tylko niewielka ilość nad płomień, może podawać więcej na górę? Cytuj
ECO123 Opublikowano 7 Listopada 2010 #12 Opublikowano 7 Listopada 2010 Z tego co się zorientowałem to twój kocioł 3 m2 jest o mocy nico ponad 25 KW takie kotły ogrzewają powierzchnie około 150 m2 wynika z tego że niestety ale kocioł jest za mały do powierzchni mieszkalnej, ja osobiście uważam że zatykanie otworów w tym piecu jest niewłaściwe i w ten sposób nie ograniczysz strat, a może to spowodować gromadzenie się spalin i w efekcie wybuchy w kotle, natomiast dym biły w kominie, jeżeli to nie para to są tlenki i lepiej to niż czarny, żółty, czy brunatny bo to wtedy by świadczyło o tym że wydostają się gazy palne nie spalone. Poz. Cytuj
AdamMa Opublikowano 8 Listopada 2010 Autor #13 Opublikowano 8 Listopada 2010 @ECO123, kocioł ma 3,5m2 a nie jak podałem wcześniej 3m czy zmniejszenie komory zasypowej przez wyłożenie jej szamotem da pozytywny efekt? jeżeli tak to jaki? w jaki sposób powinno się umieścić cegły? Cytuj
ECO123 Opublikowano 9 Listopada 2010 #14 Opublikowano 9 Listopada 2010 Witam doprawdy nie spotkałem się osobiście z okładaniem paleniska szamotem, według mnie można zmniejszyć w ten sposób wielkość załadunku paliwa do kotła ponadto jak wyłożenie szamotowe i ewentualne cegły się rozgrzeją to po wygaśnięciu kocioł będzie grzał do wychłodzenia się tej wykładziny szamotowej. Po eksperymentować możesz jak coś nie będzie funkcjonować można zawsze powrócić do pierwotnego stanu w końcu to nie są spawy. Poz. Cytuj
heso Opublikowano 9 Listopada 2010 #15 Opublikowano 9 Listopada 2010 No to chyba lepiej niż czarnyBiały dym tj para wodna i wg mnie jest oznaką czystego spalania Jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi Otóż lepiej, gdyby był czarny... Oczywiście bez przesady z intensywnością tej czerni. Czarny oznacza przynajmniej spalanie z płomieniem, a wszelkie biało, żółte, szare to niestety niedopalone węglowodory. Co do pary wodnej, to widoczna jest przy naprawdę czystym spalaniu w zasadzie tylko w czasie mroźnej pogody. Poznaje się to po tym, że widoczna jest w pewnej odległości od wylotu komina, a nie, jak w przypadku wszelkiego dymu, od razu przy wylocie. Cytuj
sorier Opublikowano 9 Listopada 2010 #16 Opublikowano 9 Listopada 2010 AdamMa ja spróbowałbym zakryć ruszt płytkami szamotowymi, tak by mniej powietrza trafiało od spodu komory zasypowej a więcej przez tą dysze od góry. Dodatkowo sterownik ustawiłbym tak by dmuchawa pracowała non stop - sterownik nie przechodził w podtrzymanie. Oczywiście kocioł zawsze trzeba zapalać od góry. Można zmniejszyć moc kotła przez wyłożenie komory zasypowej płytkami szamotowymi, ale to jest jak jazda samochodem z zaciągniętym hamulcem. Może lepiej "wybudować" z szamotu słup w środku komory spalania, tak by zmniejszyć jej pojemność. Musisz poeksperymentować Cytuj
broker Opublikowano 10 Listopada 2010 #17 Opublikowano 10 Listopada 2010 do tej pory paliłem od dołu. wczoraj załadowałem piec i rozpaliłem od góry. nie zważyłem użytego węgla ale znam jego objętość(43cm*38cm*28cm, głębokość, szerokość, wysokość). To jest ok. 32 kg węgla. temperatura na kotle 42 stopnie Nie szkoda ci kotła? Powinno być minimum 60 stopni. Cytuj
AdamMa Opublikowano 10 Listopada 2010 Autor #18 Opublikowano 10 Listopada 2010 Powinno być minimum 60 stopni. przedstaw mi konkretne dowody na to że taka temperatura jest koniczna Cytuj
broker Opublikowano 10 Listopada 2010 #19 Opublikowano 10 Listopada 2010 Źródło: http://www.zebiec.com.pl/ Cytuj
bruno62 Opublikowano 11 Listopada 2010 #20 Opublikowano 11 Listopada 2010 Ja bym jechał na miarkowniku, twój kocioł to chyba typowy miałowiec i wtedy tylko dmuchawa. Przy dmuchawie dużo "pary" idzie w gwizdek, to znaczy do komina. Cytuj
AdamMa Opublikowano 11 Listopada 2010 Autor #21 Opublikowano 11 Listopada 2010 broker to tylko sucha formułka stworzona przez producenta kotła, użytkuje swój piec od 7 lat i cały czas pale na takich ustawieniach i nic się nie dzieje, nie ma smoły itp. wszystko zależy od użytej blachy i jej jakości. pisząc dowody miałem na myśli konkretny udowodniony przepadek, np wstawienie do identycznych budynków dwóch takich samych kotłów, na jednym palisz niskimi temp a na drugim tak jak podaje producent, wtedy możemy podyskutować Cytuj
broker Opublikowano 11 Listopada 2010 #22 Opublikowano 11 Listopada 2010 Sorry, ale z takimi argumentami to daleko nie zajdziesz... Daj mi dowód, że Yeti nie istnieje :o Cytuj
robogaz Opublikowano 11 Listopada 2010 #23 Opublikowano 11 Listopada 2010 do tej pory paliłem od dołu. wczoraj załadowałem piec i rozpaliłem od góry. nie zważyłem użytego węgla ale znam jego objętość(43cm*38cm*28cm, głębokość, szerokość, wysokość). w tej chwili mija 15 godzina spalania wsadu i szacuje, że będzie się on palił przez jakąś godzinę, może 1,5godziny. paliwa jakie użyłem to węgiel orzech II z Jaworzna, 24MJ/kg(zdecydowana większość zasypu), na górę jedna łopata groszku z Ziemowita.powierzchnia do ogrzania to około 250m^2, dom klocek z 1984, ściany ocieplone styropianem 5cm, okna pcv wymienione w 2006 roku, stropodach w tej chwili nieocieplony, temperatura w mieszkaniu 23 stopnie, temperatura zewnętrzna od 4 do 7 stopni, temperatura na kotle 42 stopnie nigdy(przy dolnym spalaniu) nie udało mi się uzyskać tak długiego czasu pracy kotła z czego jestem zadowolony, ale myślę że jest jeszcze kilka rzeczy do zrobienia. po pierwsze węgiel nie spala się czysto, z komina wydobywa się dym w kolorze białym, po drugie moim zdaniem zbyt dużo ciepła ucieka w komin. Kup sterownik tech st 28 pid i będzie po bólu.Pozdrawiam! Cytuj
AdamMa Opublikowano 11 Listopada 2010 Autor #24 Opublikowano 11 Listopada 2010 mam sterownik ognik pid plus w tej chwili zastanawiam się nad budowa nowego kotła od podstaw. w mojej okolicy jest kilka osób które zajmują się budowa. moje wymagania co do kotła to: -kocioł dolnego spalania -duża sprawność -ekologiczne i ekonomiczne spalanie -rodzaj paliwa to węgiel kamienny(orzech i groszek) -możliwość podłączenia do kotła(z boku kotła) palnika rynnowego czy któryś z forumowiczów mógłby przedstawić schemat takiego kotła? Cytuj
AdamMa Opublikowano 8 Grudnia 2010 Autor #25 Opublikowano 8 Grudnia 2010 minął miesiąc od momentu palenia od góry -mniejsze kopcenie -brak smoły w palenisku, nawet przy tak niskiej temp kotła(zadana w tej chwili 45*C) z ciekawości pod 3, 4 godzinach od rozpalenia otworzyłem dolne drzwiczki i zauważyłem, że cały wsad jest rozpalony, co przy taki spalaniu nie powinno mieć miejsca(przynajmniej tak mi się wydaje) w weekend przechodzę na próby palenia z wykorzystaniem miarkownika ciągu: -jak dobrać wielkość otworu doprowadzającego powietrze wtórne? chce zastosować "kierownice" tego powietrza może ktoś mógłby mi pokazać zdjęcia już wykonanego takiego systemu? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.