alicjajh Opublikowano 4 Stycznia 2010 #1 Opublikowano 4 Stycznia 2010 Witam wszystkich serdecznie. Przepraszam jeśli powtarzam pytanie - nie udało mi się znaleźć odpowiedzi. Jak ogrzać - docieplić - stopniowo mieszkanie w starym budownictwie? Mieszkanie ma 120 m2, jest w domu 3 kondygnacyjnym z 1935, nieocieplonym z zewnątrz, na każdej kondygnacji oprócz parteru jest takie mieszkanie, czyli w domu są trzy, ja mieszkam na tzw. wysokim parterze. Pod spodem jest nieogrzewana piwnica. Wysokość pomieszczeń ok. 2,7 m. Ogrzewane piecem gazowym dwufunkcyjnym Beretta z lat 90tych (piec jest w piwnicy). W ub. roku była wymiana kaloryferów na nowe i wszystkich rurek, które prowadzą wodę od pieca do kaloryferów. Sama wymiana rurek i kaloryferów nic nie dała - zimno jest jak było (im dalej od wejścia do mieszkania a tym samym od piwnicy, gdzie jest piec, tym zimniej) no i rachunki są tragicznie wysokie - dochodzą do 1 000 na m-c w m-ce zimowe, przy grzaniu takim, że się nie marznie ale ciepło też nie jest. Połowa okien jest wymieniona (bądź stara ale w dobrym stanie). Aha, dobrą chwilę trwa zanim jest ciepła woda w łazience - kolejne marnotrawstwo energii. Wiem, tylko ogólnie, że należałoby wymienić resztę okien, piec i najlepiej docieplić budynek od zewnątrz. Nie ma szans, żeby zrobić to wszystko naraz. W związku z tym BARDZO proszę o radę doświadczonych forumowiczów - co zrobić najpierw? Czy najpierw wymienić piec - i czy musi to być w tych warunkach taki kondensacyjny jednofunkcyjny ze zbiornikiem, (słyszałam, że koszt takiego pieca to min. 10 tys. :)( ) żeby mniej płacić za gaz, wodę no i, żeby było cieplej. I czy sama wymiana pieca coś w ogóle da - zanim budynek będzie docieplony od zewnątrz? Czy w pierwszym rzędzie docieplić budynek od zewnątrz? Ale czy można docieplać budynek zostawiając stary dach? I czy nie trzeba przedtem wymienić wszystkich okien? Czy może najpierw wymienić okna i np. zainstalować "kozę" w jednym z pokojów. Ale nie ma w pokojach komina (jest w kuchni czyli dobre kilka metrów dalej). Czy można np. zrobić jakiś komin na zewnątrz budynku, czy są jakieś normy, które tego zabraniają? Więc od czego zacząć??? Będę bardzo wdzięczna za radę. :))Pozdrawiam, Alicja Cytuj
emus Opublikowano 4 Stycznia 2010 #2 Opublikowano 4 Stycznia 2010 Na podstawie Twoich danych uważam ,że powinna być taka kolejność: 0. Sprawdzić czy wszystkie okna w piwnicy mają szyby. Jeżeli nie to uzupełnić. 1. Dokończyć wymianę lub wymienić okna we wszystkich mieszkaniach w budynku. 2. Wymienić drzwi do budynku. Drzwi powinny być z samozamykaczem. 3. Wymienić okna na klatce schodowej. 4. Wymienić drzwi do piwnicy. 5. Docieplić strop miedzy ostatnim mieszkaniem, a strychem. 6. Docieplić budynek od zewnątrz. 7. Docieplić strop piwnicy. 7. Wymienić kocioł o ile będzie taka potrzeba. 9. Wymienić pokrycie dachu o ile będzie taka potrzeba. Jeżeli w budynku są współlokatorzy to trzeba wspólnie finansować i wykonywać prace (strych, piwnica, klatka schodowa itp) zgodnie z powiedzeniem "Zgoda buduje, kłótnia rujnuje". Ogrzewane piecem gazowym dwufunkcyjnym Beretta z lat 90tych (piec jest w piwnicy). Jeden kocioł na wszystkie mieszkania czy tylko na Twoje? Sama wymiana rurek i kaloryferów nic nie dała - zimno jest jak było (im dalej od wejścia do mieszkania a tym samym od piwnicy, gdzie jest piec, tym zimniej) Czy wszystkie grzejniki w twoim mieszkaniu grzeją tak samo? Czy sąsiedzi mają zimniej czy cieplej niż Ty? Jak ogrzewają swoje mieszkania? Cytuj
alicjajh Opublikowano 4 Stycznia 2010 Autor #3 Opublikowano 4 Stycznia 2010 Dziękuję bardzo i odpowiadam w tekście: Jeden kocioł na wszystkie mieszkania czy tylko na Twoje? - tylko na moje - każde mieszkanie ma odrębne ogrzewanie. Czy wszystkie grzejniki w twoim mieszkaniu grzeją tak samo? Nie - te najbliżej wejścia do piwnicy grzeją dobrze, te dalej (pokoje są dalej) grzeją słabo - mimo, że np. w w dużym pokoju (25 m2, 2 duże okna) są 2 duże grzejniki, kiedy te przy "wejściu" są bardzo ciepłe, te w pokojach są ledwo letnie. Czy sąsiedzi mają zimniej czy cieplej niż Ty? Jak ogrzewają swoje mieszkania? Sąsiedzi nade mną mają cieplej (nowszy piec, wszystkie nowe okna, no i są "w środku"), sąsiadka na samej górze ma tak samo zimno. Wszyscy mają piece gazowe. Czyli nie ma sensu zaczynać od kupna drogiego, nowoczesnego pieca? A jak obliczyć ile by kosztowało ocieplenie budynku? Na tę chwilę wygląda to tak, że sąsiad nade mną chciałby docieplić budynek, sąsiadka z samej góry nie bardzo. I czy można najpierw docieplić dom, a dopiero potem wymienić dach? Dziękuję raz jeszcze za pomoc. Cytuj
emus Opublikowano 4 Stycznia 2010 #4 Opublikowano 4 Stycznia 2010 Czy wszystkie grzejniki w twoim mieszkaniu grzeją tak samo?Nie - te najbliżej wejścia do piwnicy grzeją dobrze, te dalej (pokoje są dalej) grzeją słabo - mimo, że np. w w dużym pokoju (25 m2, 2 duże okna) są 2 duże grzejniki, kiedy te przy "wejściu" są bardzo ciepłe, te w pokojach są ledwo letnie. Trzeba zmniejszyć przepływ ciepłej wody na grzejniki które są najbliżej kotła. Czy na grzejnikach masz zawory termostatyczne? Zawory termostatyczne mają nastawę wstępną przepływu i tą nastawą możesz zmniejszyć lub zwiększyć przepływ wody na grzejniki. Czyli nie ma sensu zaczynać od kupna drogiego, nowoczesnego pieca? Kocioł kupuje się na końcu, bo dopiero wtedy będziesz wiedziała jakiej mocy ma być to kocioł. A jak obliczyć ile by kosztowało ocieplenie budynku? 1. Policz powierzchnię wszystkich ścian razem z oknami. 2. Znajdź w internecie lub idź/ zadzwoń do firmy zajmującej się dociepleniami i spytaj ile kosztuje docieplenie XX m2 styropianem o grubości 10 cm wraz z wykonaniem elewacji. I czy można najpierw docieplić dom, a dopiero potem wymienić dach? Jeżeli macie pieniądze to pierwsze dach a potem ocieplenie domu. sąsiadka z samej góry nie bardzo. Jak tylko nie chce ocieplić domu do przynajmniej razem zróbcie wszystko inne. Za wyjątkiem ocieplenia stropu nad sąsiadką i dachu. Jak jej się woda zacznie lać na głowę to na wszystko się zgodzi. Może wcześniej się zgodzi na ocieplenie domu. Najważniejsze to rozpocząć robotę. Dodaję po kilku minutach. Teraz jest zima. Jak masz pieniądze to idź do firmy która zajmuje się dociepleniami i niech Ci docieplą strop od strony piwnicy 20-25 cm wełną lub styropianem. To jest robota na zimę a firmy mogą mieć wolne moce przerobowe. Kilka dni roboty i już jeden punkt z planu wykonany. Cytuj
alicjajh Opublikowano 4 Stycznia 2010 Autor #5 Opublikowano 4 Stycznia 2010 Dziękuję bardzo za rady! Nie miałam pojęcia jak to w ogóle ugryźć. Serdecznie pozdrawiam. Alicja Cytuj
emus Opublikowano 4 Stycznia 2010 #6 Opublikowano 4 Stycznia 2010 Jeszcze zapomniałem o drzwiach do Twojego mieszkania. Jeżeli są one "wiekowe" i nieszczelne to może warto je wymienić na nowe, szczelne, ocieplone i antywłamaniowe z odpowiednimi zamkami. Tę wymianę można wykonać w zimie. Cytuj
Mecenas Opublikowano 4 Stycznia 2010 #7 Opublikowano 4 Stycznia 2010 Czyli nie ma sensu zaczynać od kupna drogiego, nowoczesnego pieca?A jak obliczyć ile by kosztowało ocieplenie budynku? Na tę chwilę wygląda to tak, że sąsiad nade mną chciałby docieplić budynek, sąsiadka z samej góry nie bardzo. I czy można najpierw docieplić dom, a dopiero potem wymienić dach? 1) Nie ma. Na kotle zyskasz 20-30%. Na ociepleniu co najmniej 50%. 2) U mnie 15cm styropianu + elewacja tynkiem silikosanowym to 85zł/m2 na gotowo. Ale cena bardzo zależy od wysokości budynku. Parterówkę można ocieplić i za 60zł/m2. Przy wysokich budynkach cenią nawet 100zł/m2. Bo niewiele firm ma rusztowania na więcej niż 8m. 3) Dach lepiej byłoby zrobić najpierw bo łatwo przy nim zabrudzić elewację i uszkodzić jej szczyt. Ale jeśli znajdziesz dekarzy, którzy zobowiążą się że będą staranni i nic nie zniszczą - można 4) Wszystkie nowe okna montujcie zlicowane z murem od zewnątrz Cytuj
alicjajh Opublikowano 5 Stycznia 2010 Autor #8 Opublikowano 5 Stycznia 2010 Dziękuję. A czy wiesz może jak się ma koszt dachu do kosztu elewacji? Czy są to kwoty zbliżone? Czy zawsze wykonanie dachu od nowa jest "z klucza" droższe? Trudno mi na oko ustalić powierzchnię tego dachu - na kazdym poziomie mieszkalnym jest ok 120 m2 plus klatka schodowa (niewielka, same schody właściwie), a dach jest mocno skośny z dwoma wykuszami. A. Cytuj
alicjajh Opublikowano 5 Stycznia 2010 Autor #9 Opublikowano 5 Stycznia 2010 A co znaczy "zlicowane": 4) Wszystkie nowe okna montujcie zlicowane z murem od zewnątrz ? Bo jak dotąd fachowcy, którzy oglądali dom (ci od okien i izolacji p.wilgociowej) mówili, że parapety zewn. mają wystawać o dobre kilka cm za tynk, a nie tak jak w przypadku tych niewymienionych być prawie na tym samym poziomie co tynk, bo woda (deszcz) spływa po fasadzie budynku. A. Cytuj
Mecenas Opublikowano 5 Stycznia 2010 #10 Opublikowano 5 Stycznia 2010 To znaczy, że okna powinny być jak najbliżej ocieplenia. Parapety mają oczywiście wystawać za elewację, ale nie powinny wchodzić z oknem w mur. Cytuj
emus Opublikowano 5 Stycznia 2010 #11 Opublikowano 5 Stycznia 2010 Bo jak dotąd fachowcy, którzy oglądali dom (ci od okien i izolacji p.wilgociowej) mówili, że parapety zewn. mają wystawać o dobre kilka cm za tynk, a nie tak jak w przypadku tych niewymienionych być prawie na tym samym poziomie co tynk, bo woda (deszcz) spływa po fasadzie budynku. Fachowcy wiedzą najlepiej jak to zrobić tylko musisz im powiedzieć, że ściana będzie w przyszłości docieplona styropianem o grubości np. 10 cm. U mnie parapety wystają około 12 cm poza ocieploną ścianę. Czy wszystkie rury w piwnicy z wodą zasilającą i powrotną do kotła masz osłonięte otuliną termoizolacyjną? Cytuj
romandom Opublikowano 12 Stycznia 2012 #12 Opublikowano 12 Stycznia 2012 Polecam również artykuł Kilka słów o XPS w darmowej gazecie eFachowiec http://efachowiec.info/?site=numer_2011_4 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.