Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
4 godziny temu, FAFAŁ napisał(a):

Ja bym spróbował 5 na 45 moc dmuchawy testowo po procencie w dol.

Podtrzymanie 5 minut przerwy to mało . 10 dać na test .

Teraz masz przykładowo dobrą pracę i w miarę fajny płomień . Po czym co 5 minut dajesz mu dawkę paliwa . Która nie rozpala się dobrze i po wejściu sterownika w pracę jest sklejona. Opcja podtrzymania ma nie zaburzać tego co jest na palniku . Niestety musisz tam siedzieć i obserwować . Gdyby było tak że mam rację to zwiększać trzeba czas podtrzymania by na palnik nie wędrowało za wiele paliwa . Trzeba korygować opcje powoli i obserwować jak to wpływa na pracę

Minęły 4 godziny i jest taki efekt...

PXL_20230114_222020395.jpg

Opublikowano (edytowane)

Dalej się robi ulep .  Najwidoczniej ten węgiel lubi się kleic . I nie da się uzyskać dobrej mocy z sypkim popiołem . Jak się uda połowę mocy znamionowej na tym opale bez ulepu osiągnąć to będzie powód do świętowania. Można jeszcze zwiększyć w pracy przerwę i zmniejszyć powietrze o 1 . Ale serio mam obawy że tu się nie osiągnie sypkiego popiołu. 

W podtrzymaniu jaką masz siłę nadmuchu.

.

Edytowane przez FAFAŁ
Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, FAFAŁ napisał(a):

Dalej się robi ulep .  Najwidoczniej ten węgiel lubi się kleic . I nie da się uzyskać dobrej mocy z sypkim popiołem . Jak się uda połowę mocy znamionowej na tym opale bez ulepu osiągnąć to będzie powód do świętowania. Można jeszcze zwiększyć w pracy przerwę i zmniejszyć powietrze o 1 . Ale serio mam obawy że tu się nie osiągnie sypkiego popiołu. 

W podtrzymaniu jaką masz siłę nadmuchu.

.

Efekty po nocy 

Przy tych ustawieniach co miałem, nie wiem kiedy bo od godziny 24 przestałem obserwować, temperatura na piecu spadła o 11 °. Na palniku została mała bryłka. I co w takiej sytuacji jak piec nie dobija temperatury?

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Opublikowano (edytowane)

Jest trudno przyznaje . Jak się węgiel klei nie ma sensu dawać mu więcej powietrza . Sam deflektor nie wisi za nisko by miał aż taki wplyw na podnoszenie temperatury na palenisku . Może tak zróbmy . Obserwujesz co się dzieje . Jeśli widzisz że bo to będzie widać  węgiel zaczyna się topić i sklejać zmniejszasz powietrze . Pozniej gdy za dużo go na palniku dajesz dłuższą przerwę . Szkoda że uciekło to co było wcześniej gdzie wstawiałem foto w odpowiedzi , bo tam wyglądało to obiecująco . O tu było już fajne .

PXL_20230114_143806466.jpg

Edytowane przez FAFAŁ
Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, FAFAŁ napisał(a):

Jest trudno przyznaje . Jak się węgiel klei nie ma sensu dawać mu więcej powietrza . Sam deflektor nie wisi za nisko by miał aż taki wplyw na podnoszenie temperatury na palenisku . Może tak zróbmy . Obserwujesz co się dzieje . Jeśli widzisz że bo to będzie widać  węgiel zaczyna się topić i sklejać zmniejszasz powietrze . Pozniej gdy za dużo go na palniku dajesz dłuższą przerwę . Szkoda że uciekło to co było wcześniej gdzie wstawiałem foto w odpowiedzi , bo tam wyglądało to obiecująco . O tu było już fajne .

/cdn-cgi/mirage/0323209a4e58206d9aa12ecc6574efa23ab4455fd3d59e1e2d3c8815ded9a0d2/1280/https://forum.info-ogrzewanie.pl/uploads/monthly_2023_01/PXL_20230114_143806466.jpg.1d0fd39ab74e8d4f4193e26c1d5017b5.jpg

Ten opał jest nie do ujarzmienia. Z której strony nie podejdzie to gdzieś wyskoczy problem. Poczekam aż się całkiem z zasypu wypali, po męczę się.. a później zmieszam go z innym bo jeszcze mam taką możliwość ale chciałem tego uniknąć 🥹

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Opublikowano

No to podejmiemy jeszcze raz rekawice. 

Spróbuję to opisać jak ja to widzę .

Praca .

Mamy histereze np 2 stopnie . Kocioł po osiągnięciu zadanej czeka na spadek od zadanej o te 2 stopnie.

Po czym dostaje sygnał pracy . W zależności od sterownika jest podanie paliwa oraz wyjście z czuwania . Niektóre ubogie sterowniki po prostu przechodzą w ten tryb szybko , nie ma wstępnego nadmuchu. 

Sterownik według naszych ustawień dokonuje podań i nadmuchu.

Poczatek pracy jest na ubogiej mieszance , ponieważ w postoju ciąg kominowy spowodował wypalenie pewnej zawartości węgla na palniku (tu czasem pojawia się sadza gdy żar nagle traci powietrze podawane przez dmuchawe) 

Po kilku podaniach mieszanka paliwo powietrze robi się taka jak my chcemy i mamy dobrze spalony węgiel. 

Pracuje pracuje i nagle osiągnięta zostaje zadana . Sterownik odcina dopływ powietrza oraz podania węgla.

Tu można jeśli mamy posiłkować się przedmuchem .

Jeśli jest taka opcja to delikatnie dmuchamy powietrzem by nie podbić zadanej za dużo a tak mało go dajemy by nie kopcił nasz płomień .

I teraz podtrzymanie . 

Ono jest po to by nie zgasło nam w piecu . Ale też możemy dodać trochę paliwa by zredukować te ubytki jakie powstały przez ciąg kominowy i jeśli jest opcja przedmuchu .

Tak to wszystko wyglada i dla tego proponowałem od początku iść etapami by nie ładować mu węgla gdy nie potrzeba. 

Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, FAFAŁ napisał(a):

No to podejmiemy jeszcze raz rekawice. 

Spróbuję to opisać jak ja to widzę .

Praca .

Mamy histereze np 2 stopnie . Kocioł po osiągnięciu zadanej czeka na spadek od zadanej o te 2 stopnie.

Po czym dostaje sygnał pracy . W zależności od sterownika jest podanie paliwa oraz wyjście z czuwania . Niektóre ubogie sterowniki po prostu przechodzą w ten tryb szybko , nie ma wstępnego nadmuchu. 

Sterownik według naszych ustawień dokonuje podań i nadmuchu.

Poczatek pracy jest na ubogiej mieszance , ponieważ w postoju ciąg kominowy spowodował wypalenie pewnej zawartości węgla na palniku (tu czasem pojawia się sadza gdy żar nagle traci powietrze podawane przez dmuchawe) 

Po kilku podaniach mieszanka paliwo powietrze robi się taka jak my chcemy i mamy dobrze spalony węgiel. 

Pracuje pracuje i nagle osiągnięta zostaje zadana . Sterownik odcina dopływ powietrza oraz podania węgla.

Tu można jeśli mamy posiłkować się przedmuchem .

Jeśli jest taka opcja to delikatnie dmuchamy powietrzem by nie podbić zadanej za dużo a tak mało go dajemy by nie kopcił nasz płomień .

I teraz podtrzymanie . 

Ono jest po to by nie zgasło nam w piecu . Ale też możemy dodać trochę paliwa by zredukować te ubytki jakie powstały przez ciąg kominowy i jeśli jest opcja przedmuchu .

Tak to wszystko wyglada i dla tego proponowałem od początku iść etapami by nie ładować mu węgla gdy nie potrzeba. 

Więc co do moich ustawień teraz zmniejszać mu ilość przerwy skoro na palenisku jest strasznie mało węgla i temperatury nie chce podbić ?

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Opublikowano

Jak jest mało to dodać . Jak jest kopiec ze sklejonego to zmniejszyć .

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.