Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dobór kotła gazowego do starego domu


Aleksandra129

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, 

mam dom z lat końca lat 70, 80-tych. 200metrów powierzchni mieszkalnej. Trzy kondygnacje i piwnica. Ocieplony tylko częściowo (ściana zachodnia, północna i poddasze). Okna stare drewniane niespecjalnie szczelne. Instalacja c.o. nie wymieniana. Wiem, że niby gaz przy takim domu średnio się opłaca, ale wszystko generalnie średnio się opłaca, a nie mam na dzień dzisiejszy  50 tysięcy na termomodernizację domu. Potrzebuję kocioł dwufunkcyjny, którego użytkowanie nie puści mnie z torbami.

Teraz mamy zasypowy kocioł miałowy i chcę go wymienić na coś bezobsługowego. Założenie jest takie, że temperatury na piecu max.45 stopni. Przez większość czasu 40. Tylko w najzimniejsze dni 50 i to przez krótko. Jak nie będzie wygaszany na 8-14 godzin (jak miałowy), to ta temperatura wody może być niższa, bo w domu będzie ciepło. W każdym razie teraz jest ciepło, a nie nastawiam na kotle więcej niż 45 stopni. 

Czy to się da w ogóle w jakichś rozsądnych pieniądzach ogarnąć? Czy muszę liczyć 3-5 tysięcy miesięcznie na gaz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Aleksandra129 napisał:

Czy muszę liczyć 3-5 tysięcy miesięcznie na gaz?

Nie wiem jak bardzo "niespecjalnie szczelne" okna, ale przy obecnej cenie gazu to raczej bym liczył 7-9 tys na sezon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, marcin napisał:

Nie wiem jak bardzo "niespecjalnie szczelne" okna, ale przy obecnej cenie gazu to raczej bym liczył 7-9 tys na sezon.

"Niespecjalnie szczelne" znaczy, że między nimi i wentylacją w kuchni lubi się przeciąg zrobić, ale jak im daję uszczelki piankowe, to te najcieńsze, bo grubsze są zwyczajnie za wielkie i się okno nie zamyka. 

7-9 tysięcy na sezon (około 6 miesięcy grzania) to mi za węgiel wychodzi i zużywam tego węgla stosunkowo mało - w porównaniu do innych osób palących węglem. Więc jeśli wyjdzie mi 1-1,5 tys. za miesiąc ogrzewania, to w sumie spoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, coś za kolorowo to liczysz. 

Tona miału to jaki koszt? Tysiąc zł?

Piszesz że mało spalasz , ile to u ciebie jest mało? 

Ja spalalem 4 tony węgla . W obecnym momencie gazu zużywam 13-14 m3 na dobę. Ale dom mam nieocieplony. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno oszacować ile wyniesie koszt miesięczny. Dla przykładu od miesiąca mój ojciec zakupił kocioł kondensacyjny, ma 200m2 powierzchni (nie licząc nieogrzewanej piwnicy) ale zaizolowany 5cm styropianu i zużycie gazu na dobę to ok. 13-14m3 przy obecnych delikatnych temperaturach. Pierwszy rachunek to 800zł ale chyba za dużo mu coś policzyli bo kalkulacja chyba zawierała jeszcze jakieś prognozy i to zakłamuje faktyczny (realny) koszt ogrzewania. Temperatura na kotle u ojca wynosi około 43-45 stopni (piec sam dostosowuje).

Na mojej ulicy z kolei jest starsza osoba, która ma parterówkę z lat 80-tych tj. parter no i nieogrzewana piwnica. Ten dom nie jest zaizolowany w ogóle. Ta osoba trzyma 25'C w środku, też ma kocioł gazowy i w ubiegłym roku płaciła miesięcznie około 1000zł za ogrzewanie.

U Ciebie jest większy metraż ale coś tam masz zaizolowane. Spróbuj sobie oszacować mniej więcej ile Cię może wynieść ogrzewanie na podstawie ww. informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.12.2021 o 10:39, BORA napisał:

Ej, coś za kolorowo to liczysz. 

Tona miału to jaki koszt? Tysiąc zł?

Piszesz że mało spalasz , ile to u ciebie jest mało? 

Ja spalalem 4 tony węgla . W obecnym momencie gazu zużywam 13-14 m3 na dobę. Ale dom mam nieocieplony. 

 

 

Wiesz co z tego co się orientuję na dom 150m2 przeważnie ludzie tu w okolicy zużywają jakieś 10 ton węgla na sezon, więc może 5-6 to nie jest dużo biorąc jeszcze pod uwagę, że mam wielki stary zamek, a nie małą nowoczesną i ocieploną chatkę 😉

Tona węgla tutaj to teraz koszt 1-1,5 tys w zależności gdzie i jaki. Więc no... wcale tak super tanio nie wychodzi.

22 godziny temu, Michał- napisał:

Trudno oszacować ile wyniesie koszt miesięczny. Dla przykładu od miesiąca mój ojciec zakupił kocioł kondensacyjny, ma 200m2 powierzchni (nie licząc nieogrzewanej piwnicy) ale zaizolowany 5cm styropianu i zużycie gazu na dobę to ok. 13-14m3 przy obecnych delikatnych temperaturach. Pierwszy rachunek to 800zł ale chyba za dużo mu coś policzyli bo kalkulacja chyba zawierała jeszcze jakieś prognozy i to zakłamuje faktyczny (realny) koszt ogrzewania. Temperatura na kotle u ojca wynosi około 43-45 stopni (piec sam dostosowuje).

Na mojej ulicy z kolei jest starsza osoba, która ma parterówkę z lat 80-tych tj. parter no i nieogrzewana piwnica. Ten dom nie jest zaizolowany w ogóle. Ta osoba trzyma 25'C w środku, też ma kocioł gazowy i w ubiegłym roku płaciła miesięcznie około 1000zł za ogrzewanie.

U Ciebie jest większy metraż ale coś tam masz zaizolowane. Spróbuj sobie oszacować mniej więcej ile Cię może wynieść ogrzewanie na podstawie ww. informacji.

a jaką ma dużą tę parterówkę?

Wiem właśnie, że ciężko oszacować, jednak chcę mniej więcej wiedzieć czy nie wyjdzie mi 3tysiące miesięcznie, bo tego nie dźwignę i będę w czarnej d...ie. 

Szacuję sobie, że jak mi wyjdzie koszt 1,5-2 tys za miesiąc w sezonie grzewczym, to jestem w stanie to przełknąć, biorąc pod uwagę wszystkie korzyści. 

Gorzej, że do pieca jednofunkcyjnego muszę bardziej przerobić instalację i wywalić dodatkowy komin na zewnątrz, stąd był pomysł na 2-funkcyjny 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Aleksandra129 napisał:

Gorzej, że do pieca jednofunkcyjnego muszę bardziej przerobić instalację i wywalić dodatkowy komin na zewnątrz, stąd był pomysł na 2-funkcyjny 😞

A w jaki sposób fakt, że kocioł jest jedno a nie dwufunkcyjny wpływa na liczbę kominów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, marcin napisał:

Liczba kominów nie zależy od 1 czy 2 funkcyjnego kotła.

Wiem, ale mam jeden komin do którego mogę podpiąć piec gazowy i do niego mam podpięty w tej chwili przepływowy ogrzewacz wody, więc albo w jego miejsce kocioł 2-funkcyjny, albo drugi komin dla drugiego pieca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jeżeli chcesz podgrzewać przepływowo to tak. Myślałem, że "przeróbka" instalacji o której pisałaś to miało być wstawienie zasobnika cwu i grzanie go z kotła 1-funkcyjnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, marcin napisał:

A w jaki sposób fakt, że kocioł jest jedno a nie dwufunkcyjny wpływa na liczbę kominów?

Tak samo jak samochód z silnikiem 4 - suwowym ma 4 koła.

Ale wracając do kominów - do 21kW może być wyrzut spalin przez ścianę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, marcin napisał:

No jeżeli chcesz podgrzewać przepływowo to tak. Myślałem, że "przeróbka" instalacji o której pisałaś to miało być wstawienie zasobnika cwu i grzanie go z kotła 1-funkcyjnego.

A o tym nie pomyślałam w sumie. Mam przepływowy i się sprawdza, ale może rzeczywiście ten zasobnik to jest dobra myśl. Rozważę ten pomysł. 

A jakiej mocy ten kocioł? 20-23kw starczy? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.12.2021 o 12:15, Aleksandra129 napisał:

Witam, 

mam dom z lat końca lat 70, 80-tych. 200metrów powierzchni mieszkalnej. Trzy kondygnacje i piwnica.  

Jakoś nie chce mi się wierzyć, że w takim domu jest tylko jeden komin i tylko z jednym szachtem. Widzę, że nie masz kompletnie żadnej wiedzy odnośnie tematu, który jest wałkowany w tym wątku. Poproś może wstępnie jakiegoś instalatora, by zobaczył co jest u Ciebie, bo może po kilku minutowej wizycie o 180 stopni zmieni twoją perspektywę na postrzeganie świata 🙂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze no mam 3 kominy. Dwa do kominków, bo mam kominek i w planach był drugi, ale oba kominy nie dochodzą nawet do piwnicy, bo tak to kiedyś wymyślono, i jeden - główny z kilkoma przewodami/szachtami. Ale nie mogę przecież podpiąć kotła na gaz do przewodu wentylacyjnego - mam ich 5 i wszystkich używam, a nawet mam jeszcze jeden dodatkowy poza kominem wywalony przez ścianę w kuchni na piętrze bo zabrakło przewodów wentylacyjnych w kominie. A może mam go podłączyć tam gdzie mam podłączony ten przepływowy ogrzewacz wody, który miałby zostać? Do tego mam jeden nieczynny (też się chyba nie nadaje). Oczywiście jeśli wywalę piec miałowy, to będę miała wolny przewód po nim, a tego nie wzięłam wstępnie pod uwagę (blondynka ;). Ale fakt nie znam się za cholerę i dlatego pytam.

A co do instalatorów, to doskonale wiem na jakich "fachowców" się czasem trafia i wolę jednak wiedzieć czego oczekuję zanim zacznę z takim kimś rozmawiać. I wiem to z zawodowej strony - zatrudniam budowlańców różnych, nie od strony klienta, który nic nie wie. Ale przecież no...jakby to ująć....nie wiem jak się piec na gaz podłącza do czegokolwiek 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest jeszcze inny problem, tam gdzie będzie kocioł gazowy muszą być dwa szachty, jeden wiadomo, a drugi jako wentylacyjny. Ten wentylacyjny nie jest potrzebny na nic, ale jak jego nie będzie to serwisant może odmówić odbioru kotła i koniec z gwarancją. Co prawda bez gwarancji da się żyć no ale czasami się ona przydaje.

Jak rozumiem w tym pomieszczeniu co jest piecyk przepływowy te warunki są spełnione więc śmiało możesz taki kocioł w nim zamontować.  Tam gdzie jest w tej chwili kocioł miałowy, i jest tylko jeden szacht, to może od posłużyć jako wentylacyjny a do kotła kondensacyjnego ( o ile był by zamontowany gdzieś przy ścianie zewnętrznej),  możesz zastosować tzw. poziome wypuszczenie spalin.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.12.2021 o 10:50, Aleksandra129 napisał:

a jaką ma dużą tę parterówkę?

Wiem właśnie, że ciężko oszacować, jednak chcę mniej więcej wiedzieć czy nie wyjdzie mi 3tysiące miesięcznie, bo tego nie dźwignę i będę w czarnej d...ie. 

Szacuję sobie, że jak mi wyjdzie koszt 1,5-2 tys za miesiąc w sezonie grzewczym, to jestem w stanie to przełknąć, biorąc pod uwagę wszystkie korzyści. 

Gorzej, że do pieca jednofunkcyjnego muszę bardziej przerobić instalację i wywalić dodatkowy komin na zewnątrz, stąd był pomysł na 2-funkcyjny 😞

 

To jest "kostka" z lat 70/80 tylko bez piętra. Strzelam, że bez piwnicy to będzie gdzieś 60-70m2 bo te piętrusy miały chyba po ok. 130-140m2. Jeżeli miałbym jakoś tam szacować to właśnie koszt miesiąca grzania pomiędzy 1500 a 2000zł ale dużo "zależy od" 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.