Skocz do zawartości
IGNOROWANY

SAS NWG 23 KW w układzie zamkniętym?


ldonut

Rekomendowane odpowiedzi

big_sas-nwg23.jpg.52506e80cd843a0003bccadf927fb827.jpg

Chciałbym zamontować kocioł SAS NWG 23KW  w układzie zamkniętym. Według instrukcji jest możliwość na wymienniku żeby spiąć z instalacją zamkniętą.

Kocioł posiada możliwość instalacji fabrycznie zaworu schładzającego.

Czy ten zawór i odpowiednio duże naczynie przeponowe wystarczy żeby to podłączyć bezpiecznie?

Jak to wpłynie na żywotność kotła?

Czy jeżeli teraz pracuje na grawitacji dalej będzie pracował?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt  nie pomoże ☹️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.03.2021 o 13:34, ldonut napisał:

SAS NWG 23KW

Wg mojej skromnej wiedzy oraz dokumentacji technicznej tego kotła kocioł nie jest dopuszczony do pracy w układzie zamkniętym!

Zamontowany układ schładzania kotła wg DTR służy do odprowadzenia nadmiaru ciepła z kotła , gdyż kocioł ma małą pojemność wodną i może dojść do zagotowania zładu wodnego, co powoduje niewłaściwą pracę wymiennika .

PS

Jak ma się odbywać praca grawitacyjna na wymienniku płytowym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grawitacja tyczy sie układu zamknietego. To ja nie rozumie tych wszystkich  instalatorów z mojej okolicy ktorzy doradzaja mi zeby go zamknac bo tak bedzie prosciej. Cytuje "da się wiekszy zbiornik przeponowy i bedzie dobrze" 

A twoim zdaniem @samborpiec nie wytrzyma długo czy to bedzie niebezpieczne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To skutki takiego "kombinowania" jakie mogą być? jeżeli można wiedzieć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To odpowiem sam, skutki mogą być tragiczne. Jeżeli producent przewidział piec do pracy w okładzie otwartym to tak mam być. Zresztą po obszernej lekturze na ten temat uważam że wszystkie kotły stałopalne powinny pracować w układzie otwartym, chociaż utrudnia to  budowę prostej instalacji. Temat do zamknięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł w układzie zamkniętym powinien mieć co najmniej 3 zabezpieczenia przed zagotowaniem

1. Sterownik pilnuje temp i nie dopuszcza do jej przekroczenia ponad 85
2. Jak to nie pomoże to jest osobny główny termin która wyłącza całą elektronikę, wtedy wentylatory przestają dmuchać i grawitacyjnie klapki przy wentylatorach się zamykają odcinając dopływ tlenu do spalania
3. Zawór bezpieczeństwa, a ja zawsze wolę dać dwa - tani element a śpię spokojnie

U ciebie prosty kocioł bez sterowania więc dwóch pierwszych brak
Zostaje samotny zawór bezpieczeństwa który o ile zadziała to zrobi potężna saunę na wyjściu

A teraz napisz ile razy przez czas jak masz ten piec zdarzyło ci się zagotować wodę? Przy zamkniętym układzie każda taka sytuacja to potencjalnie materiał na główne wydanie wiadomości

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @KarolBlnie pisz bzdur na tematy o których nie masz pojęcia , gdyż nie zna kolega ani norm ani przepisów dotyczących pracy kotła w układzie zamkniętym.

PS

Czy to co kolega pisał post wyżej nie może się zdarzyć w kotle na paliwo stałe pracującym w układzie otwartym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tak z ciekawości, bo zagotowałem kilkadziesiąt razy piec, bo fachura dał 18mm rurki do zasobnika, przy zasobniku są 5/4 albo 6/4 i 18kw śmieciuch potrafił się w 2 godziny zagotować. Oczywiście obieg otwarty, co w sytuacji przy zamkniętym, kiedy nawet byłby zawór bezpieczeństwa, czy to by wystarczyło? Czy poprostu kocioł by się rozleciał? Wujek mi opowiadał, że u niego piec się tak zagotował, że sterownik się stopił.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiesz jak działa taki zawor wez sobie i zobacz zwykle to one przepuszczają a żeby się nie otworzył to nie ma takiej możliwości.

Ja daje nawet 5/4cala i jeśli uklad zamknięty to dwa dla świętego spokoju

.dwa lata temu u mnie załadowałem kociol 22kw do pelna i odpaliłem gdy na drugi dzień przyszedlem okazało się że zawor na wyjściu z kotla byl zakręcony wyparowalo około 100lwody kafelki na posadzce powyskakiwaly do góry i to wszystko kociol nadal sprawny i dwa zawory bezpieczenstwa działają nadal mimo ze szlo na nie ponad 100 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak działa to wiem, bo mi raz z boilera piwnice zalało. Tylko wyobraź sobie jaką temperaturę złapał piec u wujka jak sterownik stopiło. Musiało być z 300°. Piec podobno chodził dalej. Teściowa mu podobno drzwiczki od popielnika otworzyła bo jej zimno było .

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Kolego [mention=86135]KarolBl[/mention]nie pisz bzdur na tematy o których nie masz pojęcia , gdyż nie zna kolega ani norm ani przepisów dotyczących pracy kotła w układzie zamkniętym.



Masz rację, nie znam tych norm ani przepisów
Napisałem koledze na szybko dlaczego to bardzo zły pomysł i na logikę mu wytłumaczyć ile zabezpieczeń u niego brakuje

Pewnie że da się zagotować otwarty układ, czytałem o tym nie raz w gazetach. Wrocili do domu po kilku dniach rozpalili w piecu, na strychu naczynie wybiórcze zamarzło, gość poszedł do pieca dołożyć i już nie wrócił...

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, KarolBl napisał:

Kocioł w układzie zamkniętym powinien mieć co najmniej 3 zabezpieczenia przed zagotowaniem

1. Sterownik pilnuje temp i nie dopuszcza do jej przekroczenia ponad 85
2. Jak to nie pomoże to jest osobny główny termin która wyłącza całą elektronikę, wtedy wentylatory przestają dmuchać i grawitacyjnie klapki przy wentylatorach się zamykają odcinając dopływ tlenu do spalania
3. Zawór bezpieczeństwa, a ja zawsze wolę dać dwa - tani element a śpię spokojnie

To nie o takie zabezpieczenia idzie!

Ma być odwrotnie niż napisałeś!

Kocioł nie może być zamykany i odcinany od odbioru ciepła - wręcz odwrotnie , to ciepło ze spalonego paliwa musi być od kotła odebrane.

I dlatego stosujemy albo bufory przejmujące od kotła nadmiar ciepła, albo wężownice schładzające czy inne układy schładzania awaryjnego kotła np wyprowadzenie ciepła z kotła na instalacje poprzez włączenie wszystkich pomp aby nadmiarowe ciepło z kotła usunąć na odbiorniki.

A to że kocioł z tego tematu tego nie posiada to już inna bajka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.