Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ochrona przeciwporażeniowa i systemy zasilania w energię elektryczną w budynkach i obiektach mieszkalnych.


Wiadomość dodana przez marcin

Uwaga: Wszelkie prace związane z instalacją elektryczną powinny być przeprowadzane przez uprawnione osoby.

Rekomendowane odpowiedzi

RCD wcale nie gwarantuje bezpieczeństwa. Wpływa tylko na poprawę bezpieczeństwa co najwyżej. RCD nie może być podstawowym urządzeniem ochronnym w sieciach TT, ponieważ brak przewodu PE lub zbyt wysoka wartość rezystancji uziemienia skutkuje brakiem ochrony przeciwporażeniowej. Wtedy mamy do czynienia ze śmiertelnym niebezpieczeństwem przy użytkowaniu odbiorników. Ile jest źle wykonanych uziomów, ile z nich jest kiedykolwiek sprawdzana/serwisowana? Zwłaszcza teraz gdy podpinają jeszcze do tego fotowoltaikę.

Jeśli mamy do czynienia z uziomem fundamentowym to można przyjąć, że ma on trwałość budynku a wartość rezystancji jest stabilna przez cały okres użytkowania.

Jeśli mamy do czynienia z uziomem gruntowym to jaka jest jego trwałość maks 15 lat a rezystancja jest zależna od warunków atmosferycznych to o jakim bezpieczeństwie mówimy w przypadku RCD? Kto to wogóle sprawdza?

Nie wspomnę o uciążliwości wysokoczułych RCD, a co jeśli instalacja jest wykonana ze słabych materiałów i mamy prądy upływowe doziemne wtedy wogóle nie skorzystamy z instalacji.

Miejsce umieszczenia transformatora też nie jest warunkiem determinującym sieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może wróćmy do początku :

układ TT wymaga rezystancji uziomu Ru=  50V/Iw

gdzie Iw - prąd wyłączający zabezpieczenie w A, a 50 to dopuszczalne napięcie dotykowe.

Dla wył różnicowo prądowego 30mA Iw = 1,2 * 0,030A = 0,036A i dopuszczalna rezystancja uziomu wynosi 1388ohm - czyli przysłowiowy gwóźdź w ziemi się na da do tego celu.

Jeżeli układ jest z zab nadmiarowym czyli typowa S-ka  16A o charakterystyce B to prąd wyłączeniowy wyniesie 80A,

a wymagana rezystancja uziemienia - 50V/80A = 0,62 ohm 

A przypadku sieci TN rezystancja pętli zwarcia  jest większa i wynosi 2,875 ohm.

Czyli widać gołym okiem jakie są różnice między ochroną wyłącznikiem różnicowoprądowym a zwykłym zabezpieczeniem nadmiarowym.

I teraz pytanie co będzie jak w sieci TT zostanie przerwany przewód N a uziom nie zabezpieczy wymaganego czasu wyłączenia ( 0,4sek)?

Skąd masz takie dane o trwałości uziomu gruntowego?

Pewnie z elektrody lub FM, co 15 lat można zalecić optyczne sprawdzenie uziomu, pod warunkiem że taki uziom zabezpiecza ważne obiekty np sale operacyjne lub  komputery, 

Tu decyduje okresowy pomiar rezystancji uziemienia.

Co ciekawsze RDC poniżej 30mA można stosować w instalacjach 2 przewodowych, czyli bez przewodu PE.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, sambor napisał:

Skąd masz takie dane o trwałości uziomu gruntowego?

Bo metal w ziemi sie degraduje a im więcej połączeń tym szybciej i ryzyko większe, ile jest takich połączeń w uziomie otokowym? Kto to kontroluje?

12 minut temu, sambor napisał:

Pewnie z elektrody lub FM, co 15 lat można zalecić optyczne sprawdzenie uziomu, pod warunkiem że taki uziom zabezpiecza ważne obiekty np sale operacyjne lub  komputery, 

Jak sprawdzisz uziom otokowy lub szpilkowy optycznie? Nawet na elektrodzie takich rzeczy nie piszą. Robiłeś kiedyś taki uziom w istniejącym budynku? Pewnie nie, stąd takie twierdzenie.

12 minut temu, sambor napisał:

Tu decyduje okresowy pomiar rezystancji uziemienia.

A kto to robi skoro pomiary kosztują, nie robią nawet przeglądów instalacji a mówimy o budownictwie jednorodzinnym.

13 minut temu, sambor napisał:

RDC poniżej 30mA można stosować w instalacjach 2 przewodowych, czyli bez przewodu PE.

RCD w TN-C? A nie jest to zabronione przypadkiem? Po zadziałaniu różnicówki odbiornik jest izolowany, nie jest uziemiony.

18 minut temu, sambor napisał:

Czyli widać gołym okiem jakie są różnice między ochroną wyłącznikiem różnicowoprądowym a zwykłym zabezpieczeniem nadmiarowym.

Ale w jakiej sieci? I co z uziomem? Ja mam akurat dwa te zabezpieczenia i porządny uziom.

24 minuty temu, sambor napisał:

dopuszczalna rezystancja uziomu wynosi 1388ohm - czyli przysłowiowy gwóźdź w ziemi się na da do tego celu.

Chodzi o niezawodność, lepiej napisz co się stanie jak nie będzie uziomu. No i o wygodzie instalacji z czułością poniżej 30mA bo to wyraźnie pomijasz pewnie na elektrodzie nie wiedzą :) Falowniki potrzebują na przykład RCD 100mA i co wtedy dotykać czy nie dotykać oto jest pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś stek bzdur , nie będę wszystkich wskazywał , ale powiedz mi jak rozumiesz to sformułowanie :

8 minut temu, maniek83 napisał:

RCD w TN-C? A nie jest to zabronione przypadkiem? Po zadziałaniu różnicówki odbiornik jest izolowany, nie jest uziemiony.

Bo ja go nie rozumiem.

Poruszony temat dotyczył instalacji w domach 1 rodzinnych i mieszkaniach , a kolega od razu wyjeżdża z falownikami i instalacjami przemysłowymi.

To ja ci wyjadę z medycyną, gdzie wymagana jest ochrona RDC 30mA przed napięciem stałym, przemiennym i pulsującym jednocześnie, oraz napięciem pracy nie 400 czy 440V a napięciem 500V, jedynym producentem takich RDC jest Doepke Norden w D a cenione są na ok 2500€/szt.

Takowe RDC są wstawiane jako zab tomografów komputerowych Philipsa, montowanych w Polsce, i pewnie nie tylko w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, sambor napisał:

Napisałeś stek bzdur

Czyżby a czytałeś swoje wypowiedzi wyżej typu uziemienie instalacji vs uziemienie N, gdzie nawet na rysunkach miałeś napisane jak wół co innego, latającego transformatora nie wspominam :)

10 minut temu, sambor napisał:

Bo ja go nie rozumiem.

Instalacja 2 przewodowa to jaka jest? A kiedy zadziała RCD to co się stanie, takich rzeczy nie rozumiesz? No i jaka RCD działa na dwóch przewodach bez PE? Bo nie miałem z czymś takim styczności. To nie są bzdury i herezje? Skoro są 2 przewody to do czego różnicówka ma wykryć upływ? Może to wyjaśnisz.

13 minut temu, sambor napisał:

Poruszony temat dotyczył instalacji w domach 1 rodzinnych i mieszkaniach , a kolega od razu wyjeżdża z falownikami i instalacjami przemysłowymi.

A falownik do PV w domu jednorodzinnym to jakiej różnicówki wymaga nie czasami 100mA?

15 minut temu, sambor napisał:

To ja ci wyjadę z medycyną, gdzie wymagana jest ochrona RDC 30mA przed napięciem stałym, przemiennym i pulsującym jednocześnie, oraz napięciem pracy nie 400 czy 440V a napięciem 500V, jedynym producentem takich RDC jest Doepke Norden w D a cenione są na ok 2500€/szt.

Takowe RDC są wstawiane jako zab tomografów komputerowych Philipsa, montowanych w Polsce, i pewnie nie tylko w Polsce.

I co z tego wynika, kupisz sobie taką? Do mieszkania, serio? A po co ci to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, maniek83 napisał:

,,, No i jaka RCD działa na dwóch przewodach bez PE? Bo nie miałem z czymś takim styczności. To nie są bzdury i herezje? Skoro są 2 przewody to do czego różnicówka ma wykryć upływ? Może to wyjaśnisz. ,,,

Każda.
Wykrywa upływność nawet z przewodu neutralnego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to że większość piszących nie rozumie tego co napisałem lub nie doczytała do końca tekstu.

Pisałem wyraźnie że jest możliwe stosowanie ochrony przy pomocy RDC na instalacji 2 przewodowej, pod warunkiem że w instalacjach przeznaczonych dla ludzi  wartość prądu różnicowego nie może przekraczać 30mA - a to typowy układ TT - uziom jest dokładany lokalnie do chronionego urządzenia.

Ponadto żaden RDC nie może obejmować przewodu ochronnego !!!

Wartości RDC dla falownika określa jego producent , często jest to 30mA, ale są też inne wartości, w przypadku większych wartości , musi nastąpić stopniowanie wyłączania  RDC czyli tzw selektywność zabezpieczeń, prowadząca do końcowego zabezpieczenia RDC 30mA.

Czyli dajemy zwłoczną 100mA lub 300mA, falownik, a za nim 30mA.

Maniek idź na kurs SEP,  ale taki prawdziwy, a nie, tylko płacenie za uprawnienia - tam się dowiesz wszystkiego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Witek-z-Ulicy napisał:

Każda.
Wykrywa upływność nawet z przewodu neutralnego. 

Wykrywa ale przy jakiego typu sieci zadziała na pewno. Przy dwuprzewodowej TN-C to zależy.

8 minut temu, sambor napisał:

Maniek idź na kurs SEP,  ale taki prawdziwy, a nie, tylko płacenie za uprawnienia - tam się dowiesz wszystkiego.

Moja wiedza i bez SEP jest ponad przeciętna jak widać. I poczytaj o falownikach bo też nie za bardzo.

10 minut temu, sambor napisał:

Najgorsze jest to że większość piszących nie rozumie tego co napisałem lub nie doczytała do końca tekstu.

A może chcesz być mądrzejszy niż inni po prostu. Bo dyskusja jest w zasadzie o niczym.

11 minut temu, sambor napisał:

Pisałem wyraźnie że jest możliwe stosowanie ochrony przy pomocy RDC na instalacji 2 przewodowej, pod warunkiem że w instalacjach przeznaczonych dla ludzi  wartość prądu różnicowego nie może przekraczać 30mA

A co jeśli nastąpi przebicie na obudowę, prąd popłynie przez obudowę do gniazdka  RCD nie zadziała. Po to jest właśnie uziom o czym pisałem wyżej a  jego sprawność i niezawodność jest kluczowa.

To nie jest egzamin na SEP, wątek czyta sporo ludzi, którzy byli zachęceni do samodzielnego i samowolnego przerabiania instalacji w mieszkaniu żeby nie stracić gwarancji na odkurzacz a w efekcie mogą stracić coś o wiele cenniejszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy przykład, który podałeś - z gniazdkiem, rozumiem , że ze stykiem ochronnym do którego podłączony jest uziom i po przebiciu prąd przepływa przed RDC , który stwierdza upływ ponad próg zadziałania tego RDC - czyli RDC zadziała - wyłączy zasilanie w chronionym obwodzie.

Podobnie będzie jak przebicie z urządzenia pójdzie wprost do ziemi - też zadziała, pod warunkiem że prąd upływu doziemnego będzie większy niż próg zadziałania RDC.

Jak będzie mniejszy, to nawet jak ewentualna osoba zostanie porażona i nie będzie osiągnięty próg zadziałania osobie porażonej nic się stanie, najwyżej dozna szoku.

Natomiast przy prądach upływu większych niż prąd znamionowy RDC=30mA , RDC  odłączy zasilanie w chronionym obwodzie.

Max dopuszczalny prąd AC przepływający przez człowieka może wynosić 40mA, przez czas nie dłuższy niż 0,4s.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szkoleniach SEP powinno to być
 

Cytat

 

Wpływ wartości prądu przemiennego o częstotliwości 50Hz na organizm ludzki:

do 0,5mA -Brak widocznych reakcji.
1 ÷ 1,5mA -Początek odczuwania
1 ÷ 3mA -Odczuwanie bezbolesne

3 ÷ 6mA -Początek skurczów mięśni i odczucie bólu.

10 ÷ 15mA -Silne skurcze mięśni, trudności z oderwaniem rąk od przewodu, silne bóle w palcach, ramionach i plecach.
15 ÷ 25mA -Bardzo silne skurcze i bóle, samodzielne oderwanie się jest niemożliwe, trudności z oddychaniem.

30mA -Początek paraliżu dróg oddechowych, możliwość utraty przytomności.
75mA -Początek migotania komór sercowych
250mA -Migotanie komór sercowych w czasie pow. 0.4 s
4000mA -Paraliż i zatrzymanie akcji serca.
> 5000mA -Zwęglenie się tkanek

 

Jeśli samodzielne oderwanie się jest niemożliwe i to nie powoduje niebezpieczeństwa utraty życia już przy 25mA kiedy różnicówka uważa, że jest ok, to spoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, maniek83 napisał:

W TNCS jest uziemiony punkt rozdziału

Przygladnijmy sie dokladnie grafice. To nie przypadek ze zostala tak narysowana. Krotka odleglosc od punktu rozdzialu do uziemienia. Uziemienie jest podlaczone pod PE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, maniek83 napisał:

Na szkoleniach SEP powinno to być
 

Jeśli samodzielne oderwanie się jest niemożliwe i to nie powoduje niebezpieczeństwa utraty życia już przy 25mA kiedy różnicówka uważa, że jest ok, to spoko.

To na szkoleniach SEP jest, ale jest też że różnicówka wyłącza zasilanie  - zależnie od warunków środowiskowych -w czasie mniejszym niż 0,2 lub 0,4s.

Ponadto są też lokalne zabezpieczenia RDC 10 lub 5mA np w szybach windowych, w mokrym środowisku,  wewnątrz kotłów,   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • marcin zmienił(a) tytuł na Ochrona przeciwporażeniowa i systemy zasilania w energię elektryczną w budynkach i obiektach mieszkalnych.
17 minut temu, sambor napisał:

zależnie od warunków środowiskowych -w czasie mniejszym niż 0,2 lub 0,4s.

A realnie? Kiedy nikt nie naciskał przycisku TEST przez 3 lata i pokleiło styki - słabej jakości aparaty?

18 minut temu, sambor napisał:

Ponadto są też lokalne zabezpieczenia RDC 10 lub 5mA np w szybach windowych, w mokrym środowisku,  wewnątrz kotłów,   

Mówimy o rozdzielnicy w mieszkaniu lub domku. Takie wyrywanie aparatów z katalogu co ma na celu? Mogę wypisać jeszcze kilka urządzeń zabezpieczających sieć TT jaką mam w warunkach ale co to ma na celu i tak ich w domu nie zamontuje a tym bardziej w mieszkaniu w prostej instalacji jak ktoś ma jedną fazę to nie ma uzasadnienia.

Mnie interesuje, żeby instalacja była bezpieczna, wszystko ma działać i spełniać swoją funkcję bo różni ludzie użytkują instalację elektryczną a nie wszyscy są 100% zdrowi żeby wytrzymać ewentualne porażenie nawet małe.

Elektryk ma uprawnienia więc ma przyjść i nie wygadywać głupot, nie wróżyć z kabli tylko ma opierać się na warunkach przyłączenia, na projekcie instalacji (ewentualnie dopracować szczegóły bo w projektach też zdarzają się błędy i to nawet robionych przez OSD), wykonać instalację wg norm inaczej wylatuje. Wiem jacy ludzie dostają papiery bo miałem takich na budowie niestety papierek fachowca nie czyni.

Urządzenie zabezpieczające ma zareagować w miejscu najwłaściwszym, wyłączyć obwód uszkodzony a nie wszystko jak leci, urządzenie ma wykonać wyłączenie poprawnie a na to ma wpływ poprawność i solidność wykonania całości. RCD ma być odpowiednio dobrana do "esów" no i mając RCD nie należy wyłączać mózgu.

13 godzin temu, PioBin napisał:

Przygladnijmy sie dokladnie grafice. To nie przypadek ze zostala tak narysowana. Krotka odleglosc od punktu rozdzialu do uziemienia. Uziemienie jest podlaczone pod PE.

A nie pominąłeś czegoś po drodze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsza ochrona przeciwporażeniowa w sieciach TN-C i instalacji odbiorczej TN-C-S to metaliczne wzarcie na uzwojeniach transformatora. Tutaj wyłącznik nadprądowy pełni podstawową ochronę. RCD pełni tylko rolę uzupełniającą. Wręcz w niektórych obwodach, gdzie urządzie jest podłączone na stałe nie jest wymagany RCD i nie trzeba go montować. 
Montowanie RCD w obwodach dwużyłowych jest totalnym idiotyzmem. To jest instalacja odbiorcza bez żadnej klasyfikacji posiadająca żyłę ochronno-neutralną(zerową), której nie wolno przerywać żadnym aparatem modułowym. RCD przy wyzwoleniu przerywa także tor N. Żyła N(neutralna) jest żyłą roboczą i można ją przerywać, ale w instalacji dwużyłowej nie mamy N, tylko żyłę ochronno-neutralną.
Kolejnym idiotyzmem jest robione z sieci TN-C wyspy TT. Są tacy magicy, gdzie w ich pustych główkach takie pomysły się rodzą. Pozbywają się ochrony przeciwporażeniowej poprzez metaliczne zwarcie - co jest jedynym, najlepszym, niezawodnym sposobem ochrony przeciwporażeniowej. Upływ prądu do PE w instalacji obiorczej TN-C-S to także zwarcie. PE i N są metaliczne połączone w punkcie podziału PEN. 

W sieciach TT RCD pełni rolą podstawową ochrony przeciwporażeniowej , bo prąd zwarciowy zamyka się przez ziemię lokalnego uziomu. SWZ dla wyłącznika nadprądowego jest wręcz niewykonalne. Z trafa jest doprowadzony tylko N. Z racji tego, że RCD są zawodne to w siecach TT trzeba stosować kaskadowość RCD, czyli jeden główny RCD selektywny 300 mA i po nim na dane obwody 30 mA. W ogóle w budownictwie mieszkalnym sieci TT to jakiś poroniony pomysł... 

30 mA to już prąd niebezpieczny dla człowieka. Na tyle bezpieczny, że nie powinno dojść do uszczerbku na zdrowiu. 30 mA to już taka granica medyczna, gdzie jeszcze nie dochodzi do migotania komór serca. Nie bez powodu wzięło się to 30 mA. Zazwyczaj wyzwolenie RCD jest poniżej 30 mA - często 20-24 mA. 
Stosowanie RCD 10 mA w domach jednorodzinnych to jakiś poroniony pomysł. Jego wyzwalanie jest już przy 5-6 mA - może dochodzić do losowych wyzwoleń takiego RCD, jakieś upływy prądu z chwilowego zawilgocenia izolacji, czy upływy z jakiś zasilaczy impulsowych. Nie ma żadnego uzasadnienia, żeby taki RCD montować w domu, nawet w łazienie, które jest tzw. pomieszczeniem mokrym. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mówimy o mieszkaniach lub domku - ale jak sobie do takiego domku wstawisz saunę lub dużeee jaccuzi to może być wymagane osobne zabezpieczenie niezależnym RDC 10mA,

Często te zabezpieczenia są już wbudowane w samo urządzenie np niektóre wanny z hydromasażem  lub w narzędzia - wiertnica do wiercenia na mokro w kamieniu lub betonie ma standardowo takie zabezpieczenie, chroniące życie użytkownika niezależnie od stanu instalacji w miejscu podłączenia.

Co do zdania 

Cytat

RCD ma być odpowiednio dobrana do "esów"

 Jakbyś nie widział, to są takie połączenia zabezpieczenia nadmiarowego - czyli tzw "Esa" z  różnicowoprądowym czyli tzw "Compact" - takimi zawsze zabezpieczam kotłownię lub inny obiekt mogący powodować niekontrolowane wyłączenia całej instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, sambor napisał:

Jak transformator jest napowietrzny to w 90% jest sieć zasilająca TT.

Nieprawda. Całe podlaskie to sieci TN-C. Większość to instalacje napowietrzne a już na wsiach to 99,9% napowietrznie. Rzadko gdzie SN i nN jest skablowane. Sieci TT są głownie tam, gdzie była jako pierwsza elektryfikacja Polski, bo taka sieć jest tańsza. W sieci TN-C ZE musi zapewnić PE, czyli żyłę PEN do Odbiorcy a to dodatkowy koszt dla ZE. W ogóle sieci TT chyba były robione z myślą głównie o zakładach przemysłowych, jakiś kołchozach, itp. gdzie zapewnienie dobrej jakości i odpowiednich parametrach lokalnego uziomu nie było takim problemem. Z takich sieci zaczęli zasilać okoliczne domy mieszkalne i bloki. Jak taki domownik ma zapewnić odpowiedniej jakości i odpowiedniej rezystancji uziom lokalny - to jest niewykonalne dla SWZ. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, emigrant napisał:

Najlepsza ochrona przeciwporażeniowa w sieciach TN-C i instalacji odbiorczej TN-C-S to metaliczne wzarcie na uzwojeniach transformatora. Tutaj wyłącznik nadprądowy pełni podstawową ochronę. RCD pełni tylko rolę uzupełniającą. Wręcz w niektórych obwodach, gdzie urządzie jest podłączone na stałe nie jest wymagany RCD i nie trzeba go montować. 
Montowanie RCD w obwodach dwużyłowych jest totalnym idiotyzmem. To jest instalacja odbiorcza bez żadnej klasyfikacji posiadająca żyłę ochronno-neutralną(zerową), której nie wolno przerywać żadnym aparatem modułowym. RCD przy wyzwoleniu przerywa także tor N. Żyła N(neutralna) jest żyłą roboczą i można ją przerywać, ale w instalacji dwużyłowej nie mamy N, tylko żyłę ochronno-neutralną.
Kolejnym idiotyzmem jest robione z sieci TN-C wyspy TT. Są tacy magicy, gdzie w ich pustych główkach takie pomysły się rodzą. Pozbywają się ochrony przeciwporażeniowej poprzez metaliczne zwarcie - co jest jedynym, najlepszym, niezawodnym sposobem ochrony przeciwporażeniowej. Upływ prądu do PE w instalacji obiorczej TN-C-S to także zwarcie. PE i N są metaliczne połączone w punkcie podziału PEN. 

W sieciach TT RCD pełni rolą podstawową ochrony przeciwporażeniowej , bo prąd zwarciowy zamyka się przez ziemię lokalnego uziomu. SWZ dla wyłącznika nadprądowego jest wręcz niewykonalne. Z trafa jest doprowadzony tylko N. Z racji tego, że RCD są zawodne to w siecach TT trzeba stosować kaskadowość RCD, czyli jeden główny RCD selektywny 300 mA i po nim na dane obwody 30 mA. W ogóle w budownictwie mieszkalnym sieci TT to jakiś poroniony pomysł... 

30 mA to już prąd niebezpieczny dla człowieka. Na tyle bezpieczny, że nie powinno dojść do uszczerbku na zdrowiu. 30 mA to już taka granica medyczna, gdzie jeszcze nie dochodzi do migotania komór serca. Nie bez powodu wzięło się to 30 mA. Zazwyczaj wyzwolenie RCD jest poniżej 30 mA - często 20-24 mA. 
Stosowanie RCD 10 mA w domach jednorodzinnych to jakiś poroniony pomysł. Jego wyzwalanie jest już przy 5-6 mA - może dochodzić do losowych wyzwoleń takiego RCD, jakieś upływy prądu z chwilowego zawilgocenia izolacji, czy upływy z jakiś zasilaczy impulsowych. Nie ma żadnego uzasadnienia, żeby taki RCD montować w domu, nawet w łazienie, które jest tzw. pomieszczeniem mokrym. 

 

Mam nadzieję że to tylko twoje wypociny , ale może podasz jakieś podstawy prawne na to co napisałeś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem jeszcze raz sam siebie co napisałem i nie widzę jakiś "wypocin". Jeżeli masz jakieś obiekcje to cytuj i jedziesz ze swoją wiedzą.  

ps. Jakbyś nie wiedział rozdzielnia(#19) to budynek lub pomieszczenie. To co o czym myślałeś w wypowiedzi to rozdzielnica. Jak ktoś nie rozróżnia budynku od rozdzielnicy to tyle w temacie. 

W dniu 10.12.2020 o 08:53, maniek83 napisał:

Teraz co się stanie jak ktoś samowolnie przerobi instalacje, na warunkach ma TT a zrobi TNCS,

Nie da się przekształcić sieci TT w instalację odbiorczą TN-C-S. Za to da się z sieci TN-C zrobić wyspę TT.  W sieci TT N i PE(z lokalnego uziomu) nie mogą być metalicznie połączone. Nie wolno tego łączyć. Nawet dla takich sieci SPD(3+1) musi być z iskiernikiem sumującym, czyli galwanicznie rozdzielone PE od N w module PE-N ogranicznika przepięć. 

22 godziny temu, sambor napisał:

Jak ktoś uziemi TT to mamy układ lokalny TN, co nie zawsze jest bezpieczne, gdyż TN ma inne wymagania co do ochrony p.poraż niż  układ TT.

Tak jak wyżej, nie da się przekształcić TT w TN. Może to zrobić jedynie ZE w trafostacji, czyli zmiana sieci TT na TN-C. Co jest związanie z modernizacją sieci.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie będzie żadnego "moim zdaniem", bo jest niepotrzebne. Jak masz jakieś obiekcje to jedziesz, prostuj. 

ps. nigdzie nie napisałem "moim zdaniem" co sugerujesz, że tak gdzieś napisałem. Jakoś nie widzę, ani też nie usuwałem. Pokaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sambor napisał:

Jakbyś nie widział, to są takie połączenia zabezpieczenia nadmiarowego - czyli tzw "Esa" z  różnicowoprądowym czyli tzw "Compact" - takimi zawsze zabezpieczam kotłownię lub inny obiekt mogący powodować niekontrolowane wyłączenia całej instalacji.

Zależy od projektu, ja mam zrobione inaczej bo mam na to miejsce.

Godzinę temu, sambor napisał:

Tak mówimy o mieszkaniach lub domku - ale jak sobie do takiego domku wstawisz saunę lub dużeee jaccuzi to może być wymagane osobne zabezpieczenie niezależnym RDC 10mA,

Zależy od projektu co jest w domu to chyba logiczne.

@emigrant nie piszesz nic odkrywczego większość rzeczy już napisałem, co i dlaczego też, moim zdaniem wątek się wyczerpał.

Godzinę temu, emigrant napisał:

Sieci TT są głownie tam, gdzie była jako pierwsza elektryfikacja Polski

 

Ze względu na błędy wykonawcze oraz modernizacje sieci trudno obecnie znaleźć czystą sieć TT dlatego mimo wszystko trzeba trzymać się warunków z OSD. Ja mam trafo z 76 roku ale po drodze dwa skrzyżowania w warunkach mam TT ale czy ona taka TT na 100% czysta to mam wątpliwości, jednakże instalacje w domu mam wg warunków.

Temat sie wyczerpał, już chyba nic ciekawego nie da sie tutaj napisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, maniek83 napisał:

@emigrant nie piszesz nic odkrywczego większość rzeczy już napisałem, co i dlaczego też, moim zdaniem wątek się wyczerpał.

Wiem, że nic odkrywczego nie napisałem - oczywiste oczywistości. Próbowałeś też trochę prostować sambora, ale jak widać chyba bezskutecznie. Wie swoje. To z chwili czasu od siebie też napisałem swoje "wypociny" 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.