Hermogenes Opublikowano 6 Stycznia 2012 #176 Opublikowano 6 Stycznia 2012 Tomek co się będziesz głowkował trzeba prosto po chińsku pożycz firmowy na sobotę zdjęcia pomiary etc ,i od poniedziałku robisz kopię. poz Hermogenes
JanuszGr Opublikowano 6 Stycznia 2012 #177 Opublikowano 6 Stycznia 2012 Tak, doświadczenia Twoje mogą być bezcenne, za resztę zapłacisz kartą. Do stabilnej pracy potrzebna jest masa tarczy, a dokładniej jej bezwładność, przy twoich wymiarach sama tarcza będzie ważyć ok. 200 kg (JEST OK). Tak jak piszesz, napęd bezpośrednio (1500-1600 obr/min) plus jakiś tłumik drgań skrętnych (może i niepotrzebny przy takiej masie) Grubość noży 10mm
tomek krakerss Opublikowano 6 Stycznia 2012 #178 Opublikowano 6 Stycznia 2012 Witam Mam dostęp praktycznie nieograniczony do dwóch maszyn. Jedna jest na WOM i wióruje a mi się to nie podoba, druga ma 380 KM i waży 16 t, Zrębkują na Kozienice a nie na potrzeby własne. Poprzez forum chciałem wyeliminować błędy fabryki których pewnie nie brakuje. Pozdrawiam
vernal Opublikowano 6 Stycznia 2012 #179 Opublikowano 6 Stycznia 2012 Witam Mam dostęp praktycznie nieograniczony do dwóch maszyn. Jedna jest na WOM i wióruje a mi się to nie podoba, druga ma 380 KM i waży 16 t, Zrębkują na Kozienice a nie na potrzeby własne. Poprzez forum chciałem wyeliminować błędy fabryki których pewnie nie brakuje. Pozdrawiam Witam, Właśnie tu jest pies pogrzebany. Ja nie wiem jak oni robią te rębaki, ale efekt jest fatalny. Jeszcze wióra mógłbym przeboleć, ale pełno w nich jest cienkich długich gałęzi lub nawet grubszych ale za długich! Widziałem tez zrębki giganty, te oczywiście też nieprzydatne. Jedyne dobre jakie udało mi się uzyskać to z mini-rębaka ogrodowego o wyglądzie kosza na śmieci - on robił korki 2-4 cm. Podstawą wydaje mi się więc cel - jaki dokładnie sort chcemy uzyskać i jak wyeliminować śmieciowe długie gałązki (i o tym pamiętać na każdym etapie budowy tego rębaka). Pozdrawiam.
ramzeus Opublikowano 6 Stycznia 2012 #180 Opublikowano 6 Stycznia 2012 Podstawą wydaje mi się więc cel - jaki dokładnie sort chcemy uzyskać i jak wyeliminować śmieciowe długie gałązki (i o tym pamiętać na każdym etapie budowy tego rębaka). Pozdrawiam. Potwierdzam. Dodam jeszcze, że rębaki duże te przemysłowe mają nie tarczę tylko bęben i sita, którymi reguluje się wielkość zrębki. Przy takiej budowie, którą proponuje Tomek trzeba się liczyć właśnie z gałązkami i większymi kawałkami zrębki. Rębak, który miałem okazję oglądać podczas pracy miał bęben średnicy 80 cm, obroty 900/min i wydajność ok 50 m3/godz. Zrębka praktycznie równiutka. Rębak stacjonarny, który pracuje u mojego znajomego w tartaku również jest na zasadzie bębna, również daje równą zrębkę. Ten jest mniejszy, silnik elektryczny 22KW wydajność jest na poziomie 8 m3/godz. Niestety obydwa nie mają wyrzutu tylko taśmociąg. To jednak nie problem, wyrzut może być niezależny. Gdyby taką konstrukcję zrobić jako przewoźny to byłaby super sprawa. Tomek jak byś miał jakieś problemy z elementami ruchu tzn. łożyska, oprawy, uszczelniacze, elementy hydrauliki, paski, łańcuchy, sprzęgła, koła pasowe i łańcuchowe, to pisz pomogę. Mam do tego wszystkiego bardzo dobry dostęp.
tomek krakerss Opublikowano 6 Stycznia 2012 #181 Opublikowano 6 Stycznia 2012 Witam Temat zrębkowania to temat rzeka. Przemysłowe rębaki mają za zadanie rozdrobnienie a nie zrębkowanie do "naszych celów". Z tego co się dowiedziałem zupełnie przypadkiem pozyskiwanie zielonej energii - zrębka jest wyliczane po stokroć. Nakład pracy fizycznej ( żołnierz popychacz, i maszyna to 92 % kosztów). Pewnie dlatego zrębkowanie jest tak różne. Kasa. Pozdrawiam
kodi67 Opublikowano 6 Stycznia 2012 #182 Opublikowano 6 Stycznia 2012 WITAM WSZYSTKICH! Zimy nie widać, więc na forum też przycichło.Czekacie na moje efekty, niestety prace na chwile sie zatrzymały z niezależnych odemnie przyczyn.Napewno po pierwszych próbach podzielę się swoimi spostrzeżeniami.Co do pomysłu Tomka to fajne wyzwanie tylko czy aż taka moc jest potrzebna?no chyba że jest duże zapotrebowanie na usługę i w okolicy nie ma konkuręcji.Dla własnych potrzeb spokojnie wystarczy rębak, który zrębie gałąż do 10cm.Gdybym miał rębać grubsze, to poważnie bym się zastanowił.Wiadomo że ze z grubego materiału wyjdzie ładna zrębka,ale zapotrzebowanie na moc dużo większe-sw-400 swoje weżmie, a moim zdaniem ma być najekonomiczniej,bo przecież, w gruncie rzeczy o to nam wszystkim chodzi. Mój rębak zrobiłem na tarczy 50cm-mogła by być większa.Pomysł Tomka na 80-siątke myślę że bardzo dobry i im grubsza tarcza tym lepsza-(kinetyka sama robi robotę) a przy takiej średnicy ilość 4 noży ma uzasadnienie(przy mniejszej tarczy i 4 nożach wyjdzie sieczka a nie zrębka) Co do noży, to muszą mieć co najmniej 20mm(jeżeli chcesz uzyskać zrębkę o granulacji 2cm), przy takie średnicy tarczy spoko mogą mieć nawet 30mm, tym bardziej, że musisz pod nie podfrezować gniazda w tarczy ok.0,5mm.Ich dodatkowa waga też będzie robić robotę. Co do obrotów tarczy, to uważam, ze im mniejsze tym lepsze.Lepiej zredukować obroty silnika, a tym samym zwiękrzyć moc.Z moich spostrzeżeń wynika, że duże obroty tarczy zbytnio rozbijają zrębkę, chociaż posów materiału mam ok.2cm na jeden nóż, to zrębka najładniejsza wychodzi gdy obroty tarczy(500mm) spadną do ok.1200/min, albo i jeszcze niżej. POZDRAWIAM I MIŁEGO KOMBINOWANIA!
tomek krakerss Opublikowano 6 Stycznia 2012 #183 Opublikowano 6 Stycznia 2012 Witam Dzięki za sugestie. Z tym SW to może i przesadziłem ale 50 -70 kW ( PERKINS) powinno wystarczyć. Skąd taki naddatek mocy. Otóż przy fabrycznych maszynach posuw materiału do zrębkowania jest hydrauliczny w 90 % przypadków. Posuw jest zależy albo od obrotów tarczy na zasadzie odpowiedniej proporcji ( przy małych rębakach), albo na zasadzie licznika obrotów wału. Jeśli tarcza zwalnia (rębak) ma za ciężko wyłączany jest posuw gdy silnik osiągnie odpowiednie obroty jest załączany. Moim zdaniem niezbyt szczęśliwe rozwiązanie do mojej garażowej produkcji. Z hydrauliki zrezygnowałem koszt ponad 5 tyś ( 2 silniki, 1 pompa, zbiornik, rozdzielacz, przewody ... ) Nie chcę dopuścić do sytuacji aby silnik przystawał bo nie będzie nad tym natychmiastowej kontroli. Rozłączanie będzie działać na zasadzie luzowanie paska posuwu pomysł też nie do końca dobry bo luzowanie paska klinowego na kole z 1,5 tyś /min będzie powodować jego podgrzewanie (tarcie - ścieranie). W projekcie - po przekładni nie ma jak wykonać "sprzęgła" rozłączającego w przypadku za dużego obciążenia silnika bo znajduje się już tam wałek kardana. który podaje moc na wałki ciągnące. Może ktoś ma pomysł na sprzęgło na wałku.... dodam że jest on z zafrezką która umożliwia jego wydłużanie w sytuacji gdy wałek idzie do góry w trakcie grubszej gałęzi. Musi być prosto. Pamiętajcie o zasadzie którą wyznaje nade wszystko. Czego nie ma to się nie popsuje. Pozdrawiam
kodi67 Opublikowano 6 Stycznia 2012 #184 Opublikowano 6 Stycznia 2012 Ja mam przekładnie 1/30-niestety wszystko sprzęgnięte na stałe pólosią od jakiegoś busa.Myślałem tęż nad hydrauliką , ale niestety koszty tak jak piszesz, wybiły mi to szybko z głowy.Ale jak zawsze twierdziłem ,,MYŚLENIE MA PRZYSZŁOŚĆ".Myślałem o tym, żeby z wału tarczy, wyprowadzić napęd na małą pompę hydrauliczną, a z niej ciśnienie na silnik hydrauliczny (też najmniejszy jaki można kupić )do napędu mojej przekładni mechanicznej,oczywiście stosując między jednym a drugim rozdielacz jednosekcyjny (lewe lub prawe) obroty.Dobór ciśnienia-czyli prędkość posuwu można sterować zwykłym zaworem kulowym(widziałem już takie żeczy).Przy takim rozwiązaniu można już znacznie ograniczyć koszty.
ramzeus Opublikowano 7 Stycznia 2012 #185 Opublikowano 7 Stycznia 2012 Witam Z hydrauliki zrezygnowałem koszt ponad 5 tyś ( 2 silniki, 1 pompa, zbiornik, rozdzielacz, przewody ... ) luzowanie paska posuwu pomysł też nie do końca dobry bo luzowanie paska klinowego na kole z 1,5 tyś /min będzie powodować jego podgrzewanie (tarcie - ścieranie). W projekcie - po przekładni nie ma jak wykonać "sprzęgła" rozłączającego w przypadku za dużego obciążenia silnika bo znajduje się już tam wałek kardana. który podaje moc na wałki ciągnące. Może ktoś ma pomysł na sprzęgło na wałku.... dodam że jest on z zafrezką która umożliwia jego wydłużanie w sytuacji gdy wałek idzie do góry w trakcie grubszej gałęzi. Musi być prosto. Pamiętajcie o zasadzie którą wyznaje nade wszystko. Czego nie ma to się nie popsuje. Pozdrawiam [/quote Gdzie pytałeś o hydraulikę? Pompa może być od T25 za ok 100 zeta, dostępność na składnicach maszyn. Prawdopodobnie (dopytam) może ona robić za silnik więc to 3x100 zeta. Węże nie ma problemu podasz długości i zakończenia to zrobimy w dobrych pieniądzach (wychodzi ok 100 /mb w zależności od ciśnienia i końcówek). Tu jednak warto zrobić na wężach ogólnie dostępnych na składnicach maszyn nie będziesz miał problemu z dostaniem ich jako części zamienne. Występuje tego sporo: kosiarki, kombajny, przyczepy itp. tylko dobrać odpowiednie i zapamiętać od czego były. Takie robione są masowo więc tańsze i wszędzie dostępne Pozostaje jeszcze jakiś filtr i rozdzielacz trochę pewnie droższy dopytam i napiszę. Zbiornik pospawasz prostopadłościan a blachy. Nie ma chyba lepszego rozwiązania jak hydraulika, obroty prawe, lewe, prędkość posuwu w jednym. Przy wlocie zrobisz tak jak jest w profesjonalnych rębakach kabłąk podłączany do zaworu prawe-stop-lewe. Jakoś wydaje mi się, że z hydrauliką będzie prościej i bezpieczniej. Ze sprzęgłem też niema większego problemu, są przeciążeniowe montowane na wale (firma KTR) musisz tyko podać zakończenia i moment obrotowy przy jakim musi zadziałać. Rozłącznie paskiem to kiepski pomysł. Jednak jak byś koniecznie chciał zrobić rozłącznie mechaniczne to popatrz w katalog KTR są sprzęgła rozłączające. Pozdrawiam.
JanuszGr Opublikowano 8 Stycznia 2012 #186 Opublikowano 8 Stycznia 2012 20 cm to wyzwanie. Przykładając moc 80KM, musimy spełniać normy BHP, dla WŁASNEGO bezpieczeństwa. Jeżeli maszyna ma pracować również usługowo (dużo), nie może to być jakaś podpierducha. Koszty będą. Pytanie czy jeden wałek wciągający czy dwa, jak dwa to hydraulika (jak pisze @ramzeus - nie jest to takie drogie) Z tym że należy dobrać pompę do silnika hydr. (na pewno nie będzie to ta sama pompa jako silnik, silnik(i) będą kilkukrotnie większej chłonności [cm3/obr] niż wydatek pompy, zrobi się nam przełożenie hydrauliczne) Do obliczeń potrzeby jest posów na obrót tarczy i średnica wałka(ów) wciąg. Oczywiście że potrzebny bedzie filtr i zawór przelewowy (bezpieczeństwa) Regulacja posówu- tak teraz myśle, że można zrezygnować z regulatora przepływu (a regulacja przez zawór kulowy nie jest typowa dla napędów hyd.- powoduje ciągłą pracę zaworu bezp. i grzanie uleju) Regulator przepływu powoduje utrzywywanie stałego stumienia na silnik, bez względu na obroty silnika, a nam nawet zależy żeby wałek zwalniał gdy zwalnia silnik spalinowy pod obciążeniem. Dlatego, na razie, proponuję końcową regulacje popełnić na przekładni pasowej napędzającej pompę, przez zmianę średnicy koła(ół) pas. Ciekawy jest też temat tych patyków w zrębce, można zastosować łamacze na łopatach wyrzutowych (nacięcia w łopatach i przeciwostrza w obudowie). Może ktoś, kto ma już rębak zastosuje je u siebie i podzieli się wynikami. (roboty nie ma dużo)
tomek krakerss Opublikowano 8 Stycznia 2012 #187 Opublikowano 8 Stycznia 2012 Witam System podawania będzie realizowany na dwóch wałkach ciągnących, Silnik Perkins - jest tani w eksploatacji, dostęp do części nieograniczony. Stosunkowo elastyczny i mocny, Ponadto można go spotkać sprężonym z chłodnicą i "odejście" z ułożyskowaniem i kołem pasowym. Może uda kupić się nie zniszczony do zera. Myślałem o czymś takim http://www.allegro.pl/show_item.php?item=2042802234 Zespół podawania to na pewno wielka bolączka wszystkich rębaków (więc i mojego). Sprzęgło rozłączające to też nie tani element konstrukcyjny 1,8 tyś. Nie wiem czy słusznie myślę (ale to poddaje waszej ocenie) .... cały czas projekt jest realizowany jako maszynę z zapasem mocy na silniku. Rębaki o takie budowie potrzebują około 50 - 65 KM. Mój ma mieć 80 KM. Silnik więc nie powinien mieć ciężko. Jako rozwiązanie pomocnicze przy sytuacjach w których będzie potrzeba większa moc pomyślałem o dodatkowej dawce gazu (paliwa) która była by wyzwalana mechanicznie poprzez uniesienie górnego wałka poza wysokość standardowych gałęzi np powyżej 15 cm. Czyli... po podaniu grubszej gałęzi górny wałek uniesie się do pewnej wysokości (daj my na to poza poziom 15 cm - gałęzi) i wyzwoli mechanicznie dodatkową dawkę gazu - na lince). Czas jest tu nie bez znacznie bo silnik musi "dźwignąć" obroty o jakieś 15 % - 20 % przy takiej masie wirującej nie jestem przekonany do końca że zdąży, a odległość tarczy - stolnicy, od modułu podawania będzie nieduża. Do hydrauliki wrócimy jako wszystko inne zawiedzie. W sytuacji kiedy będzie trzeba ją zastosować niestety ale koniecznością będzie już odwzorowanie sprawdzonego zestawu, pompa, silniki, zawory. Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za podjętą dyskusje.... Tomasz
JanuszGr Opublikowano 8 Stycznia 2012 #188 Opublikowano 8 Stycznia 2012 Regulator obrotów w pompie wtryskowej (rzedowej lub rozdzielaczowej) sam podnosi dawkę paliwa (dąży do podniesienia obrotów przy obciążeniu - wyrównania z zadanymi)
ramzeus Opublikowano 8 Stycznia 2012 #189 Opublikowano 8 Stycznia 2012 Tu: jest ciekawie rozwiązany bęben tnący.
tomek krakerss Opublikowano 8 Stycznia 2012 #190 Opublikowano 8 Stycznia 2012 Regulator obrotów w pompie wtryskowej (rzedowej lub rozdzielaczowej) sam podnosi dawkę paliwa (dąży do podniesienia obrotów przy obciążeniu - wyrównania z zadanymi) WItam Silnik Perkinsa to pompa rzędowa chyba. "Wzmocnienie" przy przyduszeniu jest nieznaczne wobec tego co będzie potrzebne. Nie bez znaczenia są rodzaje pomp. Np te same silniki są zbrojone w inne pompy do pracy ciągłej tj. agregat prądotwórczy, deszczownia itp... Tam wzmocnienie jest duże pompa dostaje dużą dawkę która bierze sie z regulatora odśrodkowego. Pompa w tym samym silniku montowana do celów - różnych prędkości obrotowych nie ma takiego wzmocnienia - nie ma regulatora odśrodkowego..... Piszę skrótowo na przykładzie 680 SW. Przezbrajałem z agregatu 110 kV do Ładowarki Ł k-1. Poza miską i pompą oleju silnik różnił się pompą która była w wersji do Ł - ki mniejsza o połowę. Silnik pracuje do dziś dnia, Nie wiem czy bobrze zinterpretowałem problem poruszony przez Janusza ale chyba coś w tym jest. Ten silnik który chcę zastosować jest do zmiennych prędkości obrotowych.
JanuszGr Opublikowano 8 Stycznia 2012 #191 Opublikowano 8 Stycznia 2012 Perkins to zazwyczaj pompa wtryskowa rozdzielaczowa (C.A.V.) zwana również rotacyjną. Może być z regulatorem mechanicznym (odśrodkowym) lub regulatorem hydraulicznym (pierwsza dwa x większa od drugiej tzn. jej regulator) I rzecywiście, jak piszesz, pierwsza starsza do silników stacjanarnych, druga, nowsza konstrukcja do pojazdów. Tak naprawdę ma to małe znaczenie, ponieważ jest to tylko źródło napędu. Ważniejszym jest problem samego rębaka. Dodawanie paliwa w skrajnych przypadkach przeciążeń powoduje tylko większe zużycie paliwa, należy wtedy odcinać podawanie - jak to już jest przyjęte w rębakach wiekszych mocy. U mnie w firmie pracuje sieczkarnia polowa Claas Jaguar silnik V8 370KM Mercedes i kilk razy zgasła pod pełnym obciążeniem (uuuu ała), i teraz po małym opr. operator już wie że w skrajnych przypadkach ma wyłączyć napęd podawania masy w dżojstiku (refleks jest najważniejszy), szybki rewers i... do przodu. Można oczywiście kombinować, że w przypadku większego konaru - większe wychylenie wałka - większe obroty. Można, ale są inne ważniejsze rzeczy w samej budowie rębaka np. luz między łopatami a obudową, kąt i miejsce podawania masy, obroty, kształt łopat, mocowanie noży, posadowienie promieniowo lub wdłuż siecznej (jaki kąt), kształt noży, materiał, kształt szczeliny w tarczy, przeniesienie napędu, łożyskowanie wału tarczy, kształt stalnicy materiał i regulacja. A wszystko po to żeby jak najmniej poprawiać konstrukcję i żeby zrębka była taka jaką chcemy. Powiedz jeżeli wiesz, jak to widzisz.
tomek krakerss Opublikowano 8 Stycznia 2012 #192 Opublikowano 8 Stycznia 2012 Witam Próbuję puki co przyswoić trochę wiedzy i podpatrzeć co nie co. Budowanie od zera jest związane z ryzykiem nie powiem ale nie ma ryzyka nie ma zabawy. Nie biorę budowy takich projektów na "ostro" mam trochę czasu, grube roboty zlecę do zaprzyjaźnionych zakładów. Jest tam niezbędny park maszyn. Jeśli chodzi o zasadę zwiększania dawki jak pisałem nie jestem przekonany do tego że silnik potrafi się dźwignąć. Chodzi o wyprzedzenie faktu przeciążenia. Chyba przy takich prędkościach nie zdołam tego przeskoczyć. Cały czas zaznaczam że silnik powinien mieć naddatek mocy więc to sytuacja skrajna do której poprzez logiczne myślenie operatora nie powinniśmy dopuszczać. Wie co kładzie w gardziel maszyny. Pomysł który padł dziś przy rozmowie ze zaprzyjaźnionym "mechanizatorem" to wykonać proste sprzęgło na pasach klinowych tuż za przekładnią kątową, czyli już po stronie wtórnej 40/min Pasów nie będzie palić. i powinno być niedrogo. Dzwoniłem o sprzęgło rozłączające i gość stwierdził że tak małych nie ma w produkcji, chyba że jako podzespół (ale nie znalazłem). Ale do rzeczy... Luz między łopatą a obudową będzie niewielki około 20 - 30 mm ( myślę o przeciwnożach i łopatach na końcach wentylatora), Podawanie na wysokości osi tarczy tnącej pod kątek 45 stopni, obroty liczę na 1400 - 1600/min, noże będą mocowane w gniazdach frezowanych, wykonane z gatunkowej stali (początkowo ostrza od nożycy mechanicznej do stali), tnie stal do 8 mm liczę że poradzi sobie z sosną, jak konstrukcja się sprawdzi wymienimy na stal STR. Umiejscowienie noży promieniowo, a noże standardowych kształtów, Szczelina w tarczy musli mieć odpowiednie zafrezowanie, ze względu na sporą grubość tarczy (60 - 70 mm), Przeniesienie napędu przez pasy klinowe 3 x 19 mm. Łożyskowanie wału na łożyskach baryłkowych z oporami, stolnica to płyta stalowa 20 mm z płynna regulacją względem położenia noży w początkowej fazie z tej samej stali co noże. W skrócie tak to widzę. Jak zorganizuje chwilę to przyciągnę na podwórze rębak z pracy http://www.teknamotor.pl/indexall.php?tekna=rebam160sd zawsze coś podpatrzę, zwymiaruję przeliczę. Pozdrawiam serdecznie
JanuszGr Opublikowano 9 Stycznia 2012 #193 Opublikowano 9 Stycznia 2012 Skorpion 250 E zrębek wędzarniczy http://www.teknamotor.pl/indexall.php?tekna=rebam250esz "System tnący stanowi tarcza z czterema nożami tnącymi (obustronnie ostrzonymi). Zastosowanie przemiennego układu listwowych i grzebieniowych noży tnących pozwala na uzyskanie podstawowego wymiaru frakcji 7x7 mm w proporcji 70% z 100% rozdrobnionego materiału." Ciekawe dla naszych zastosowań.
tomek krakerss Opublikowano 9 Stycznia 2012 #194 Opublikowano 9 Stycznia 2012 Witam serdecznie. Janusz nie dało mi to spokoju i od razu zadzwoniłem. Konsultant wskazał sam że to rozwiązanie sie nie sprawdziło i wycofali sie z tego konceptu. Myślałem początkowo że te noże grzebieniowe to po średnicy rębaka - jako łopaty rozdrabniające - działając łącznie z przeciwnożami. W przytoczonym linku jest wskazanie na nóż który jest wyostrzony jak grzebień, ma takie zacięcia które lepiej podobno rozdrabniają, nie powodują zciskania materiału. Nazwa zbieżna z moim wyobrażeniem noża który jest na końcy tarczy. (czasamie widziałem w kilku rębakach). Nie wiem czy nie zasadne było by umieszczenie 2 -3 takich noży i odpowiedniej ilości przeciwnoży. Jeśli już coś przeleci przez tarcze i będzie za długie to powinno być rozdrobnione przez przeciwnóź zanik trafi poza rębak. Problemem może okazać szybkość tej drugiej fazy rozdrabniania. Pozdrawiam
ramzeus Opublikowano 9 Stycznia 2012 #195 Opublikowano 9 Stycznia 2012 Może zainteresuje Cię taka przyczepa: http://www.amw.com.pl/uploads/rsm/products/07/32/p/80.pdf cena wywoławcza 600 + Vat, przetarg w Warszawie 18 stycznia.
tomek krakerss Opublikowano 9 Stycznia 2012 #196 Opublikowano 9 Stycznia 2012 Witam Kupił bym takie coś. Ale nie znam parametrów masa , DMC, zawieszenie itp. Wiesz coś więcej ?
adamasz Opublikowano 9 Stycznia 2012 #197 Opublikowano 9 Stycznia 2012 ... Myślałem początkowo że te noże grzebieniowe to po średnicy rębaka - jako łopaty rozdrabniające - działając łącznie z przeciwnożami. W przytoczonym linku jest wskazanie na nóż który jest wyostrzony jak grzebień, ma takie zacięcia które lepiej podobno rozdrabniają, nie powodują zciskania materiału. Nazwa zbieżna z moim wyobrażeniem noża który jest na końcy tarczy. (czasamie widziałem w kilku rębakach). Nie wiem czy nie zasadne było by umieszczenie 2 -3 takich noży i odpowiedniej ilości przeciwnoży. Jeśli już coś przeleci przez tarcze i będzie za długie to powinno być rozdrobnione przez przeciwnóź zanik trafi poza rębak ... Podrzucam link do wielce ciekawskiego filmiku: który chociaż malutki (6"=15cm fi wsadu) w stosunku do Waszych projektów, to wyposażony jest właśnie w grzebieniowe 'twig breakers'. Ruchomy vs. nieruchomy grzebień - wcale nie są ostrzone, ale z pewnością dają sobie radę z cienkimi gałązkami wpadającymi do 'komory zrębkowej'. Zróbcie sobie fotki z tych klatek, to daje sporo do myślenia! No i mocowanie noży całkiem BEZ podfrezowywania tarczy w tym miejscu - czyli bez jej OSŁABIANIA na otworach nożowych. PozdrA.
ramzeus Opublikowano 9 Stycznia 2012 #198 Opublikowano 9 Stycznia 2012 Niestety nie znam danych, o które pytasz. Mam tylko namiary gdzie to można kupić. Udało mi się coś odszukać w sieci tu: http://prl998.pl/pokazsamochod.php?id=288
JanuszGr Opublikowano 10 Stycznia 2012 #199 Opublikowano 10 Stycznia 2012 Nacięcia na łopatach i noże w obudowie - to już pewne że będzie. Natomiast noże tnące naprzemiennie gładki i grzebieniowy (jak paca grzebieniowa do kładzenia glazury), może dać efekt równomierniejszej zrębki. Grzebieniowy "frezuje" rowki w materiale, za nim gładki odcina to co zostało. Gdzieś to już widziałem na żywo na targach. Pytanie dlaczego firma z tego zrezygnowała, problem techniczny z wykonaniem noży(nie), czy z zamocowaniem noża (bo nie damy go na płasko, tylko w głębokim podfrezowanym gnieździe, albo odwrotnie w wyciętej szczelinie). Może nie przynosiło to zamierzonych efektów, może się zapychało(nie). Tomek, jak to Pan z Teknamotor to tłumaczył?
tomek krakerss Opublikowano 10 Stycznia 2012 #200 Opublikowano 10 Stycznia 2012 Witam Jeśli chodzi o nóż grzebieniowy to miałem wyobrażenia o tych wycieńciach na łopatach - zupełnie jak na filmie podanym powyżej. Ja mam zamiar zrobić właśnie w taki sposób z przeciwnożami na obudowie. Jeśli chodzi o konsultanta z Tekanamotor wskazanie poszło w kierunku rębaków bębnowych. Tam są sita i w ten sposób zapewnia się odpowiednią frakcję zrębki. Pozdrawiam serdecznie.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.