Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zawór odcinający grzejnik przy kaloryferze


kaz

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę o poradę w takiej sprawie.

Instalator właśnie wymienia kocioł na gazowy (kondensacyjny),  wszystkie grzejniki na nowe aluminiowe i montuje zawór termostatyczny przy każdym grzejniku ale nie montuje

zaworu odcinającego na powrocie z grzejnika mówiąc, że nie jest on potrzebny - proszę o poradę:

- czy instalator dobrze robi nie montując ich czy jednak nalegać aby zamontował?

- czy w pokoju w którym będzie sterownik kotła gazowego montować zawór termostatyczny na grzejniku?

- czy przy grzejnikach gdzie jest 7 żeberek lepsze będzie podłączenie krzyżowe czy z jednej strony - chodzi o max. wykorzystanie mocy grzejnika - instalator upiera się na podłączenie z jednej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o dodatkowe zawory na wylocie z grzejnika, to według mnie są niezbędne. Bez tych zaworów nie jest się w stanie zdemontować grzejnika na przykład podczas remontu pomieszczenia lub (najważniejsze) przy awarii grzejnika. Ja zawsze przy tapetowaniu ściągam grzejniki i nie wyobrażam sobie innej sytuacji. W blokach nie montuje się tych zaworów, ale tylko po to, żeby ludzie nie podmieniali grzejników, gdyż tam płaci się według podzielnika lub według wskazania czujnika zużytego ciepła i niektórzy by kombinowali.

A poza tym, co to znaczy, że instalator "upiera się"?  On może jedynie doradzać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki bardzo

- będę nalegał na montaż (raczej instalator nie będzie zadowolony) - choć już kilka grzejników jest zamontowanych bez tych zaworów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Twoim miejscu domagał bym się, aby "pan instalator" łaskawie wykonał swoją usługę należycie tym bardziej, że teraz masz rozkopaną instalację. Później możesz tego żałować, ale poprawienie tego już nie będzie takie proste. To przykre, że są "fachowcy", którzy odwalają takie fuchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram kolegów, którzy wypowiadali się wyżej. Koniecznie zamontowałbym zawory na powrocie. Tak mam zrobione u siebie i nawet nie było dyskusji! Nie wiem jaką masz sytuację z grzejnikami, ale u mnie było wszystko zmieniane, w jednym pomieszczeniu mniej żeberek, w innym dokładane więcej itd. Niektóre grzejniki były dokładane nowe, inne rozmontowane i dzielone na kilka innych, taka zabawa. Seria grzejników była cały czas dostępna u producenta, nie chciałem mieć w każdym pokoju innego stylu więc zamawiałem to samo. Okazało się że co rok-dwa grzejniki troszkę się zmieniały. Nieznacznie, ale widać różnicę, troszkę ciężko je dopasować i nie było łatwo poskręcać wszystko tak jak chciałem, chodziło o ilość żeberek w poszczególnych pomieszczeniach. Zrobiliśmy to wszystko, grzejniki zamontowane, pora na napełnienie instalacji. Co się okazało? Trzy grzejniki trzeba było ściągać i poprawiać łączenia bo woda z nich kapała, bo nie były idealnie proste, uszczelki też kupiłem g*wniane i się przy lekkim dokręcaniu rozwalały i przeciekało. Wyobraź sobie przez to spuszczać wodę z całej instalacji, poprawiać i jeszcze raz napełniać całe piony wodą. Nie mówię już nawet o kosztach ale i o czasie. Na koniec okazało się że jeden grzejnik dalej przeciekał i znowu do ściągnięcia i ponownego skręcenia. Gdyby nie zawór na powrocie musiałbym znów spuszczać całą wodę i trzeci raz napełniać instalację wodą... Długi opis, ale mam nadzieję że wyjaśnił z jakiego powodu to takie ważne. Dołożysz trochę kasy do zaworów a może to oszczędzić pieniądze, czas i nerwy na przyszłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za porady jeszcze raz.

Wyjaśniam dokładniej:

- usunięte WSZYSTKIE stare grzejniki

- grzejniki nowe - ile tylko wchodziło w każdą wnękę - np. pokój ~12m2 - 15 żeberek

- rurki go grzejników niektóre wykorzystane stare a niektóre przerobione/nowe

Z instalatorem uzgodniono, że usunie stary kocioł i "statki" koło niego, zamontuje kocioł gazowy i co trzeba do niego, wymieni  WSZYSTKIE grzejniki na nowe + dostawi 3 grzejniki + parę innych spraw.

Widziałem, że ma te zawory i myślałem, ze będą zamontowane - dlatego taki niesmak.

Sądziłem, ze normalnym jest danie zaworów odcinających grzejniki i nie trza tego przypominać fachowcowi.

Jak widzicie myliłem się ( przy jednym grzejniku DAŁ! zawór od  razu a już przy następnych nie, mówiąc mi, że nie potrzeba.

Przy następnych grzejnikach już dał zawory (jak uparłem się) ale pozostało 7 podłączonych bez zaworów.

Myślałem nawet, ze jak potem będę coś robił to sam zamontuję te zawory - ale teraz raczej to odpuszczę i będę nalegał aby zrobił to instalator.

Tak to w skrócie wygląda

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nalegał aby to zrobił instalator. Po co Ty masz się za to brać? Po to brałeś fachowca, aby zrobił tak jak trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja poprosił bym ''fachowca '' żeby przyszedł mi pomalować mieszkanie - za grzejnikami również ,to jak by miał spuścić całą wodę i ponownie  uzupełnić i wszystko odpowietrzyć to by już nikomu nie odpuścił zaworków na powrotach .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.