Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Agregat prądotwórczy do domku letniskowego


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

I jeszcze jedna uwaga (moze wiesz): to nie kupuj 3f gdy masz zamiar podlaczyc tylko 1f.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Andrzej_M_, rozumiem. Generalnie przetwornica w bagażniku leży. Lampki choinkowe do oświetlenia chałupy z pewnością pociągnie. Ale jak pisałem... W miarę możliwości chciałbym mieć swobodę w korzystaniu z dobrodziejstw cywilizacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, PioBin napisał:

I jeszcze jedna uwaga (moze wiesz): to nie kupuj 3f gdy masz zamiar podlaczyc tylko 1f.

Tak, to już doczytałem. Trzech faz nie mam. Więc rozglądam się za tylko 1F. Ale widzę, że chyba potrzebuję większy agregat niż zakładałem... I w tym wypadku Fogo trochę się oddala. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, cezar76 napisał:

,,,, W miarę możliwości chciałbym mieć swobodę z korzystanie dobrodziejstw cywilizacji. 

Rozumiem, że bez agregatu się nie obędzie.
Moje trzy grosze dotyczące agregatów prądotwórczych.

Obecnie użytkujemy agregat (nie pamiętam jakiej firmy) o mocy 5 kW na silniku Hondy. Nie ma z nim żadnych problemów, a to przede wszystkim dlatego, że nie podłączamy do agregatu elektronarzędzi o mocy zbliżonej do mocy znamionowej agregatu.

Mamy też stary agregat prądotwórczy o mocy (chyba 1,8 kW) bez żadnej zaawansowanej elektroniki stabilizującej napięcie.
Tutaj podam ciekawe spostrzeżenie, po załączeniu elektronarzędzia o mocy nawet nieco większej od mocy nominalnej agregatu, agregat "prawie że staje", ale po krótkiej chwili zaczyna pracować już normalnie.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Andrzej_M_ napisał:

Rozumiem, że bez agregatu się nie obędzie.

Hehe... Lubię Twoje prowokujące do myślenia wypowiedzi... Nie wiem jak Ci odpowiedzieć... Szukam rozwiązań. Agregat dałby mi komfort. Nie neguję wykorzystania wody deszczowej do celów sanitarnych. Generalnie, gdybym miał pewność, że przerwy w dostawie prądu zawsze będą takie krótkie jak pisałem, zapewne takie rozwiązanie byłoby wystarczające. Zapowiedzi są jednak takie, że coraz częściej będziemy doświadczać jakichś gwałtownych zjawisk pogodowych (co dla mnie wiąże się z brakiem prądu)  i  okresów suszy, a wtedy nici z deszczówki. Musiałbym postawić spory zbiornik, aby tej wody wystarczyło, pomimo korzystania weekendowo z domku. Poprzedni sezon pokazał, że na deszcz ciężko liczyć, jeśli w poprzednim roku nie padało konkretnie prawie dwa miesiące. Generalnie obawiam się, czy starczy mi wody w studni, pomimo że jest bardzo głęboka, jeśli susza znowu będzie taka jak w zeszłym roku. 

Agregat dałby mi też jakąś niezależność pod warunkiem dostępności paliwa. Nie mówię, że ma on pracować non stop. Myślę, że korzystałbym z niego rozsądnie. 

A za podpowiedzi dotyczące konkretnie agregatu, również dziękuję. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Andrzej_M_ napisał:

Rozumiem, że bez agregatu się nie obędzie.
Moje trzy grosze dotyczące agregatów prądotwórczych.

Obecnie użytkujemy agregat (nie pamiętam jakiej firmy) o mocy 5 kW na silniku Hondy. Nie ma z nim żadnych problemów, a to przede wszystkim dlatego, że nie podłączamy do agregatu elektronarzędzi o mocy zbliżonej do mocy znamionowej agregatu.

Mamy też stary agregat prądotwórczy o mocy (chyba 1,8 kW) bez żadnej zaawansowanej elektroniki stabilizującej napięcie.
Tutaj podam ciekawe spostrzeżenie, po załączeniu elektronarzędzia o mocy nawet nieco większej od mocy nominalnej agregatu, agregat "prawie że staje", ale po krótkiej chwili zaczyna pracować już normalnie.
 

Również posiadam starą Honde  2 kw i potwierdzam twoje słowa ,podpinam do niego szlifierkę kontową o mocy 2,2 kw daje radę te nowe już takie nie są .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem koledzy, że honda jest najlepsza. Podobno części zamienne są łatwo dostępne. Ale jak mówiłem, prawdopodobnie nie poradziłbym sobie samodzielnie z remontem, gdyby był konieczny, po zakupie używanej. 

Zapytam inaczej. Gdybym zdecydował się na Fogo z silnikiem hondy, to lepiej wziąć ten z AVR czy jednak ten prosty, bez AVR, a jednocześnie tańszy i teoretycznie o ciut wyższej mocy? (Mówimy o priorytecie zasilenia pompy hydroforu, lodówka lub dodatkowo TV byłyby miłym luksusem). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Kordjano napisał:

Również posiadam starą Honde  2 kw i potwierdzam twoje słowa ,podpinam do niego szlifierkę kontową o mocy 2,2 kw daje radę te nowe już takie nie są

Prosba, bo to ze ruszy to sam wiem. Prychnie, parchnie ale pojedzie. Mam inna zagwazdke (agregat lezy na strychu i nie bede go teraz odpalal :) )

Czy byly proby zalaczenia silnika (moze byc mniejszy) gdy juz pracowalo inne urzadzenie "czule" jakas elektronika TV , lodowka itd? Przyznam ze tego nie testowalem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoki narciarskie oglądałem ,lodówka w tym czasie chodziła i kocioł pracował , jakieś światełko i tyle , silnika żadnego nie załączałem w tym czasie było by to za dużo .Cezar a ile ma kw ten hydrofor ? najlepiej by Ci było pożyczyć taki agregat i spróbować czy uciągnie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Kordjano napisał:

Cezar a ile ma kw ten hydrofor ?

Być może jutro uda mi się to jakoś sprawdzić. Postaram się podłączyć miernik energii, który posiadam i mam nadzieję, że coś pokaże. 

9 minut temu, Kordjano napisał:

najlepiej by Ci było pożyczyć taki agregat i spróbować czy uciągnie .

Byłoby idealnie sprawdzić to w "naturze". Muszę poszukać dojścia do jakiegoś "podchodzącego" agregatu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym mieszkał nie daleko to użyczył bym Ci swojego w tym celu .))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na swojej wsi. Podłączyłem pod pompę ten miernik/watomierz, który pokazywał Trener40. Miernik pokazywał praktycznie przez cały czas pracy pompy niecałe 1,7 kw (najwyższa wartość to 1680 w).

Pytanie więc, jakiej mocy agregat dobierać. Czy 2,5 kw w Fogo FH3001R wystarczy, czy lepiej 2,8 kw Kruzer TH 3900? 

Jest jeszcze Fogo FH3001 bez AVR. Jest ciut mocniejszy, nie wiem dlaczego, bo ma 2,7 kw. Nie posiada jednak stabilizacji napięcia. Dobrze rozumiem, że do pracy pompy potrzebny jednak jest AVR, czy niekoniecznie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moge Ci pozyczyc mojego do testow. :)

W domysle ta pompe pociagnie i jeden i drugi. Mnie ciagle zastanawia jak zachowaja sie czule urzadzenia ktore sa podlaczone rownolegle i w przypadku zalaczenia pompy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy @Kordjano i @PioBin, dziękuję za propozycje.;-) Jestem jednak osobnikiem, który stara się nie pożyczać drogich zabawek. Zdarza mi się mieć "drewniane" ręce w najmniej oczekiwanym momencie... A potem kłopot gotowy. Jak popsuje się własna rzecz, to trudno, ale jak cudza, to już jest problem. Ale mimo wszystko -dzięki. 

Zastanawiam się nad trzema wariantami:

1. Kruzer TH 3900 lub Kruzer TH 3900E.

2. Fogo FH 3001R (chociaż mam wrażenie, że może być ciut za słaby).

3. Fogo FH 3001 (bez AVR, jeśli faktycznie brak AVR nie zaszkodzi pompie) + stabilizator napięcia. 

W wariancie nr 3 stabilizator byłby pomocny do podłączenia urządzeń typu lodówka czy TV (o ile wystarczyłoby mocy agregatu). Nie wiem jednak czym ewentualnie kierować się w wyborze tego stabilizatora. Jeśli agregat ma 2,7 kVa, to stabilizator powinien być np 3000Va, czy może być 2000 Va? 

Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę kolego że i tak najpierw napompujesz sobie wodę a dopiero potem włączysz telewizor i lodówkę czy światełko , jeśli będziesz grzał wodę na kawę w czajniku elektrycznym to też całkiem osobno wybrał bym Fogo  na które Cie stać .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fogo chyba przechyla szalę. Kusi mnie trochę ta honda zasilająca agregat.  Pozostaje jeszcze wybór wariantu : wariant nr 2 czy nr 3.... (słabszy z AVR czy ciut mocniejszy bez AVR, ale dodatkowo stabilizator). 

A' propos wody. To chyba będzie mój kolejny problem. Nie wiem tylko jeszcze gdzie konkretnie leży ten problem. Dzisiaj gdy podłączyłem ten miernik zauważyłem, że pompa włącza się bardzo często. Wystarczy spuścić dosłownie kilka litrów wody, żeby pompa znowu się uruchomiła. Albo dziurawy balon w zbiorniku, albo brak zaworu zwrotnego powoduje, że woda nawet ze zbiornika cofa się do studni...Sam nie wiem. Ehhhh. Jak nie urok to ... przemarsz wojska radzieckiego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badž ostrožny na odbior tej lodowki przy startu kompresora,niektora lodowka tež 2-3 s pobiera dosc ponad kilowatte,zaraz z pompa nie bedzie juž moc wystarczajaca i poki lodowka z tego powodu nie wystartuje,dziala tak w kolko,agregat szaleje i može sa uskodzič pompe.Proponuje tež test na mierniku.Nie mowiac o sytuacji startu pompy i lodowki zaraz,w tym przypadku polecam 6-7 Kw 3fazy z bazaru i podzielič fazy,zero problemow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi 3f trzeba uwazac gdy jada na 1f, bo mozna je uwalic jak moc przekroczysz. Dokladnie nie wnikalem w szczegoly o co chodzi.  Ten pomysl z wypozyczeniem i testami @Kordjano jest najlepszy ja bym tak zrobil. Poszukaj wypozyczalni narzedzi w Twojej okolicy i testuj.

Aha. No i jak to cudo bedziesz mial przeniesc/dzwignac sam to zaczniesz sie zastanawiac nad ta przetwornica :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liepiej 3f podzielič,kiedy wiecej urzadzeni jest potrzeba polaczyc.Wiekszy silnik agregatu daje dobro rady z rozbiegom urzadzen i przeciazenie(poki jest) jest krotke.I nie trzeba strzezac starty pompki,lodowki....

Jesli cos w takim agregatu z powodu przeciagu sa zepsuje,sa to kondensatory za pare Zl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bercus napisał:

w tym przypadku polecam 6-7 Kw 3fazy z bazaru i podzielič fazy,zero problemow.

Wtedy się dopiero zaczną problemy - asymetria obciążenie spowoduje asymetrię napięcia na poszczególnych fazach i będzie bal!

Jak nie ma odbiorników 3F z niezbędnym zasilaniem to tylko 1f - moc , jak koledzy wyżej radzili dobrać na podstawie wypożyczenia z wyp narzędzi.

Ja jak pisałem walczę z tymi agregatami od ponad 20 lat i swoje wiem - tylko silnik Hondy, reszta to za przeproszeniem szajs!

Można coś złożyć - osobno silnik- nawet diesel + prądnica.

Jeden z kolegów na forum ma silnik S-1 z prądnicą bodaj 6kVA - nie ma siły aby coś się złego działo, pali ok 2l/h, części są.

Do przetwornicy powyżej 500VA potrzeba albo 24V albo bardzo mocny alternator w samochodzie aby przetwornica działała na większe obciążenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im więcej czytam na temat agregatów, tym większy mam mętlik w głowie. W jakichś opisach na temat dobierania agregatów są informacje, że dla urządzeń wyposażonych w silnik elektryczny z falownikiem moc agregatu powinna być 1,5 razy większa. Dla elektronarzędzi-  moc agregatu 1,2 razy większa. Dla silników połączonych w gwiazdę/trójkąt (softstart) - nawet 3 razy większa...

Mam wątpliwości czy agregat o mocy 2,5 czy 2,7 kw wystarczy do mojej pompy. Potrzebny byłby co najmniej 3,8 kw? A może nadal jest to za mało? 

Czy w jakiś sposób mogę zweryfikować, czy moja pompa ma falownik czy też softstart? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@cezar76 na 99.99% pompa jednofazowa nie ma falownika ani softstartu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.