JacekFF Opublikowano 21 Lutego 2019 #1 Opublikowano 21 Lutego 2019 Witam. Kocioł defro komfort eko lux pracuje od listopada 2018. Dziś podczas czyszczenia po wyjęciu środkowych zawirowaczy zobaczyłem jakby żółty rdzawy nalot w tyle kotła i trochę po bokach. Kocioł był czyszczony 4 razy jednak nie zwróciłem wcześniej na to uwagi. Groszek leży luzem przez tydzień zanim go wsypię do zasobnika, temperatura powrotu ponad 60 stopni. Czy to normalne zjawisko czy reklamować?
PioBin Opublikowano 21 Lutego 2019 #2 Opublikowano 21 Lutego 2019 Normalne. Siarka z wegla robi swoje.
JacekFF Opublikowano 21 Lutego 2019 Autor #3 Opublikowano 21 Lutego 2019 Po 3 miesiącach? Jak kocioł ma wytrzymać 5 lat gwarancji jak po 3 miesiącach jest już taki nalot? Jak temu zapobiec by się nie powiększało?
Gość Visitor1230 Opublikowano 21 Lutego 2019 #4 Opublikowano 21 Lutego 2019 W jakim rejonie kotla sie to tworzy? na dole czy na gorze? przy 60 stopniach na powrocie to dziwne. Moze w kotlowni jest wilgoc. Moze wegiel bardzo zasiarczony. Reklamowac mozesz. Ale z defro nie bedzie to latwe.
HarryH Opublikowano 21 Lutego 2019 #5 Opublikowano 21 Lutego 2019 I tak wygląda dobrze. Dlatego kotły robi się z blachy 6-8 mm, żeby minęło kilkanaście lat, zanim przegniją. Nie ma zadnych podstaw do niepokoju.
PioBin Opublikowano 21 Lutego 2019 #6 Opublikowano 21 Lutego 2019 Po 3 miesiacach to blacha pozostawiona w lekko wilgotnym miejscu pokryje sie korozja a co dopiero w kotle. To nie nierdzewka. To nie od wilgoci tylko od siarki a to musialbys miec 160C ustawione na kotle.
JacekFF Opublikowano 21 Lutego 2019 Autor #7 Opublikowano 21 Lutego 2019 Nalot jest na górze kotła. Przy środkowym zawirowaczu. Węgiel retopal, suszony przed wsypaniem. Kotłownia sucha, na parterze
JacekFF Opublikowano 21 Lutego 2019 Autor #8 Opublikowano 21 Lutego 2019 5 minut temu, PioBin napisał: Po 3 miesiacach to blacha pozostawiona w lekko wilgotnym miejscu pokryje sie korozja a co dopiero w kotle. To nie nierdzewka. To nie od wilgoci tylko od siarki a to musialbys miec 160C ustawione na kotle. A jak wyjmę zawirowacze to temp spalin ale podniesie? Teraz mam między 60 a 80 stopni
Gość Visitor1230 Opublikowano 21 Lutego 2019 #9 Opublikowano 21 Lutego 2019 Takie cos nie powinno sie tworzyc przy pracy w sezonie.Tym bardziej po trzech miesiacach. Co dopiero bedzie latem gdyby bylo tylko grzane CWU. Jezeli w gorze to sprobowalbym zwiekszyc predkosc przeplywu gazow. I palic na troche wyzszej mocy. Podniesie to temperature spalin.
Gość Visitor1230 Opublikowano 21 Lutego 2019 #10 Opublikowano 21 Lutego 2019 1 minutę temu, JacekFF napisał: A jak wyjmę zawirowacze to temp spalin ale podniesie? Teraz mam między 60 a 80 stopni Niepomyslalem o zawirowaczach. Temperatura masz naprawde niska
Gość Cemol Opublikowano 21 Lutego 2019 #11 Opublikowano 21 Lutego 2019 Z którego roku produkcji jest ten kocioł? Odczytaj datę z tabliczki znamionowej.
marcus312 Opublikowano 21 Lutego 2019 #12 Opublikowano 21 Lutego 2019 Zrób zdjęcie z dalszej odległości żeby lepiej było widać w której części kotła to jest .
JacekFF Opublikowano 22 Lutego 2019 Autor #13 Opublikowano 22 Lutego 2019 9 godzin temu, Cemol napisał: Z którego roku produkcji jest ten kocioł? Odczytaj datę z tabliczki znamionowej. Kocioł z 2018 roku uruchomiony 18 listopada
JacekFF Opublikowano 22 Lutego 2019 Autor #14 Opublikowano 22 Lutego 2019 9 godzin temu, marcus312 napisał: Zrób zdjęcie z dalszej odległości żeby lepiej było widać w której części kotła to jest . Ten nalot jest na środkowej półce w tylnej części kotła i trochę z lewej strony. Widać go po wyjęciu środkowego zawirowacza. Niestety mam tylko takie zdjęcie.
JacekFF Opublikowano 22 Lutego 2019 Autor #16 Opublikowano 22 Lutego 2019 Nie schodzi poniżej 60 stopni
Gość Cemol Opublikowano 22 Lutego 2019 #17 Opublikowano 22 Lutego 2019 37 minut temu, JacekFF napisał: Kocioł z 2018 roku uruchomiony 18 listopada Pytałem o datę produkcji, bo niekiedy od okres produkcji do sprzedaży, a potem do uruchomienia mija parę miesięcy, a kotły u producenta stoją pod chmurką. http://tinyurl.com/yyyywm35 W kotle który kupiłem w ub. roku (prod.2017) była rdza, a na dodatek wylała się z niego woda, i to nie z płaszcza wodnego, a z popielnika. To mogło moknąc u producenta, ale równie dobrze na magazynie sprzedawcy. Niczego nie reklamowałem, bo to była rdza powierzchniowa i u Ciebie pewnie jest podobnie. Nie panikuj i zapomnij o sprawie. Nie jest fizycznie możliwe, żeby z jakiejkolwiek przyczyny kocioł rdzewiał w ciągu 3 m-cy z powodu np. niewłaściwych parametrów czynnika grzewczego.
FAFAŁ Opublikowano 22 Lutego 2019 #18 Opublikowano 22 Lutego 2019 Niektórzy radzą by do węgla sypac wapno . A dokładniej posypywac wapnem wegiel i tak to spalac . Oszlifuj to papierem jak się uda i pal z wapnem . Zaszkodzić nie zaszkodzi a spaliny będą mialy inny odczyn bo bardziej zobojetnione poprzez wapno . U siebie tak robię . Dobre trzy miesiące temu wytarlem taki placek do czystej blachy i nic nie gnije a placek jeszcze gołej blachy lśniącej widac .
konopka Opublikowano 22 Lutego 2019 #19 Opublikowano 22 Lutego 2019 Mogło to być już przed uruchomieniem,ale że nie wyciągałeś zawirowywaczy to nie zauważyłeś
JacekFF Opublikowano 22 Lutego 2019 Autor #20 Opublikowano 22 Lutego 2019 Jakieś 2 miesiące temu tego nie było tylko jak wyjmowałem zawirowacze to w ich tylnej części zawsze leżały takie żółte płaskie "skorupy" wymieszane z sadzą. Wyglądało to tak jakby kapał na sądzę żółtawy płyn i wysechł tworząc taką skorupę. Ile tego wapna dodajecie?
FAFAŁ Opublikowano 22 Lutego 2019 #21 Opublikowano 22 Lutego 2019 Wapna worek na sezon . Weź jakaś puszke lub słoik . W pokrywce porób dziurki i posupuj z tego . Węgiel nie musi być caly bialy . Chociaż widziałem w betoniarce tak gość mieszal . Byle by pobielic . Na sto kilo ja daje okolo kilograma . Tzn półtorej puszki po mleku dla dziecka :)
Gość Cemol Opublikowano 22 Lutego 2019 #22 Opublikowano 22 Lutego 2019 45 minut temu, FAFAŁ napisał: Niektórzy radzą by do węgla sypac wapno . A dokładniej posypywac wapnem wegiel i tak to spalac . A jeszcze inni radzą zawieszać nad kotłami zajęcze łapki ;) Aby zalecać komuś współspalanie z węglem wapna hydratyzowanego (wodorotlenku wapnia) trzeba by nie pisać "niektórzy", a wymienić kto, a najlepiej jakieś autorytety. Chodzi o rzecz niebagatelną, o nasze zdrowie i kondycję nietaniego przecież kotła. Przeczytałem dziesiąt postów z tym wapnem i w ani jednym nie wypowiadał się chemik ani materiałoznawca. W wielu wątkach forumowi specjaliści potwierdzają skuteczność sypania wapna do węgla, bo tak odsiarcza się instalacje przemysłowe. To jest nieprawda. Poza tym wiele kotłów ma dorobione przewietrzanie zasobników bypassem między nim a podajnikiem, co jest niczym innym jak dmuchaniem powietrza w mieszaninę tego nieszczęsnego wapna z węglem. Nie ma w 100% szczelnych zasobników, to rozdmuchujemy ten wapienny pył po kotłowni. Że tego nie widać? Być może, ale poczujesz w oczach i płucach - może nie po pierwszym worku. Czytałeś Kartę Charakterystyki dla wapna hydratyzowanego?
FAFAŁ Opublikowano 22 Lutego 2019 #23 Opublikowano 22 Lutego 2019 Nie nie czytalem . Zobaczyłem że daja poszukałem i stwierdziłem dosypie . Może i masz racje moze to placebo a moze i dziala . Jedno jest pewne ludzie kombinuja jak moga by jak najwięcej używać drogiego pieca jaki zakupili w tym ja . Jednak jesli jestem w błędzie to pokaż czemu daj jakieś konkretne infirmacje na pewno rzetelniejsze niż moje . A gdyby ta lapka dala mi jakiś zysk już bym ganiał za krulikami albo założył hodowlę . A co do zdrowia wiesz mieszkam w mieście i ten wapienny podmuch jaki niby mam jest zdrowszy niż ten szit jakim oddycham na codzien . Bez urazy Cemol ale tak to niestety jest.
Gość Cemol Opublikowano 22 Lutego 2019 #24 Opublikowano 22 Lutego 2019 42 minuty temu, FAFAŁ napisał: Wapna worek na sezon . Weź jakaś puszke lub słoik . W pokrywce porób dziurki i posupuj z tego . Węgiel nie musi być caly bialy . Chociaż widziałem w betoniarce tak gość mieszal . Byle by pobielic . Na sto kilo ja daje okolo kilograma . Tzn półtorej puszki po mleku dla dziecka :) Nie mam puszki od mleka, ale mam puszkę po karmie dla kota. Ile radzisz sypać z tej dla kota?
Kriters64 Opublikowano 22 Lutego 2019 #25 Opublikowano 22 Lutego 2019 Mi ten temat wygląda na niepotrzebną panikę, bo najprawdopodobniej pomiędzy farbę konserwującą a blachę coś się dostało co wywołało taki efekt, w końcu farba spuchła odpadła i pokazała się rdza którą na początek wystarczy wyczyścić i obserwować co się będzie dalej działo, w moim piecu też działo się podobnie tak jak w tym przypadku, czyli po kilku miesiącach użytkowania, po wyczyszczeniu rdza nie pojawiła się ponownie.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.