Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Defro rdzawy nalot po 3 miesiącach


JacekFF

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Kocioł defro komfort eko lux pracuje od listopada 2018. Dziś podczas czyszczenia po wyjęciu środkowych zawirowaczy zobaczyłem jakby żółty rdzawy nalot w tyle kotła i trochę po bokach. Kocioł był czyszczony 4 razy jednak nie zwróciłem wcześniej na to uwagi. Groszek leży luzem przez tydzień zanim go wsypię do zasobnika, temperatura powrotu ponad 60 stopni. Czy to normalne zjawisko czy reklamować? 

IMG_20190221_155819.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalne. Siarka z wegla robi swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

W jakim rejonie kotla sie to tworzy? na dole czy na gorze? przy 60 stopniach na powrocie to dziwne. Moze w kotlowni jest wilgoc. Moze wegiel bardzo zasiarczony. Reklamowac mozesz. Ale z defro nie bedzie to latwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak wygląda dobrze. Dlatego kotły robi się z blachy 6-8 mm, żeby minęło kilkanaście lat, zanim przegniją. Nie ma zadnych podstaw do niepokoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 3 miesiacach to blacha pozostawiona w lekko wilgotnym miejscu pokryje sie korozja a co dopiero w kotle. To nie nierdzewka.

To nie od wilgoci tylko od siarki a to musialbys miec 160C ustawione na kotle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, PioBin napisał:

Po 3 miesiacach to blacha pozostawiona w lekko wilgotnym miejscu pokryje sie korozja a co dopiero w kotle. To nie nierdzewka.

To nie od wilgoci tylko od siarki a to musialbys miec 160C ustawione na kotle.

A jak wyjmę zawirowacze to temp spalin ale podniesie? Teraz mam między 60 a 80 stopni 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

Takie cos nie powinno sie tworzyc przy pracy w sezonie.Tym bardziej po trzech miesiacach. Co dopiero bedzie latem gdyby bylo tylko grzane CWU. 

Jezeli w gorze to sprobowalbym zwiekszyc predkosc przeplywu gazow. I palic na troche wyzszej mocy. Podniesie to temperature spalin. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230
1 minutę temu, JacekFF napisał:

A jak wyjmę zawirowacze to temp spalin ale podniesie? Teraz mam między 60 a 80 stopni 

Niepomyslalem o zawirowaczach. Temperatura masz naprawde niska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób zdjęcie z dalszej odległości żeby lepiej było widać w której części kotła to jest . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, marcus312 napisał:

Zrób zdjęcie z dalszej odległości żeby lepiej było widać w której części kotła to jest . 

Ten nalot jest na środkowej półce w tylnej części kotła i trochę z lewej strony. Widać go po wyjęciu środkowego zawirowacza. Niestety mam tylko takie zdjęcie. 

IMG_20190222_074722.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, JacekFF napisał:

Kocioł z 2018 roku uruchomiony 18 listopada  

Pytałem o datę produkcji, bo niekiedy od okres produkcji do sprzedaży, a potem do uruchomienia mija parę miesięcy, a kotły u producenta stoją pod chmurką. http://tinyurl.com/yyyywm35   W kotle który kupiłem w ub. roku (prod.2017) była rdza, a na dodatek wylała się z niego woda, i to nie z płaszcza wodnego, a z popielnika. To mogło moknąc u producenta, ale równie dobrze na magazynie sprzedawcy. Niczego nie reklamowałem, bo to była rdza powierzchniowa i u Ciebie pewnie jest podobnie. Nie panikuj i zapomnij o sprawie. Nie jest fizycznie możliwe, żeby z jakiejkolwiek przyczyny kocioł rdzewiał w ciągu 3 m-cy z powodu np. niewłaściwych parametrów czynnika grzewczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy radzą by do węgla sypac wapno . A dokładniej posypywac wapnem wegiel i tak to spalac . Oszlifuj to papierem jak się uda i pal z wapnem . Zaszkodzić nie zaszkodzi a spaliny będą mialy inny odczyn bo bardziej zobojetnione poprzez wapno . U siebie tak robię . Dobre trzy miesiące temu wytarlem taki placek do czystej blachy i nic nie gnije a placek jeszcze gołej blachy lśniącej widac .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś 2 miesiące temu tego nie było tylko jak wyjmowałem zawirowacze to w ich tylnej części zawsze leżały takie żółte płaskie "skorupy" wymieszane z sadzą. Wyglądało to tak jakby kapał na sądzę żółtawy płyn i wysechł tworząc taką skorupę. 

Ile tego wapna dodajecie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wapna worek na sezon . Weź jakaś puszke lub słoik . W pokrywce porób dziurki i posupuj z tego . Węgiel nie musi być caly bialy . Chociaż widziałem w betoniarce tak gość mieszal . Byle by pobielic . Na sto kilo ja daje okolo kilograma . Tzn półtorej puszki po mleku dla dziecka :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, FAFAŁ napisał:

Niektórzy radzą by do węgla sypac wapno . A dokładniej posypywac wapnem wegiel i tak to spalac .

A jeszcze inni radzą zawieszać nad kotłami zajęcze łapki ;) Aby zalecać komuś współspalanie z węglem wapna hydratyzowanego (wodorotlenku wapnia) trzeba by nie pisać "niektórzy", a wymienić kto, a najlepiej jakieś autorytety. Chodzi o rzecz niebagatelną, o nasze zdrowie i kondycję nietaniego przecież kotła. Przeczytałem dziesiąt postów z tym wapnem i w ani jednym nie wypowiadał się chemik ani materiałoznawca. W wielu wątkach forumowi specjaliści potwierdzają skuteczność sypania wapna do węgla, bo tak odsiarcza się instalacje przemysłowe. To jest nieprawda. Poza tym wiele kotłów ma dorobione przewietrzanie zasobników bypassem między nim a podajnikiem, co jest niczym innym jak dmuchaniem powietrza w mieszaninę tego nieszczęsnego wapna z węglem. Nie ma w 100% szczelnych zasobników, to rozdmuchujemy ten wapienny pył po kotłowni. Że tego nie widać? Być może, ale poczujesz w oczach i płucach - może nie po pierwszym worku.

Czytałeś Kartę Charakterystyki dla wapna hydratyzowanego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie czytalem . Zobaczyłem że daja poszukałem i stwierdziłem dosypie . Może i masz racje moze to placebo a moze i dziala . Jedno jest pewne ludzie kombinuja jak moga by jak najwięcej używać drogiego pieca jaki zakupili w tym ja . Jednak jesli jestem w błędzie to pokaż czemu daj jakieś konkretne infirmacje na pewno rzetelniejsze niż moje . A gdyby ta lapka dala mi jakiś zysk już bym ganiał za krulikami albo założył hodowlę . A co do zdrowia wiesz mieszkam w mieście i ten wapienny podmuch jaki niby mam jest zdrowszy niż ten szit jakim oddycham na codzien . 

Bez urazy Cemol ale tak to niestety jest. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, FAFAŁ napisał:

Wapna worek na sezon . Weź jakaś puszke lub słoik . W pokrywce porób dziurki i posupuj z tego . Węgiel nie musi być caly bialy . Chociaż widziałem w betoniarce tak gość mieszal . Byle by pobielic . Na sto kilo ja daje okolo kilograma . Tzn półtorej puszki po mleku dla dziecka :) 

Nie mam puszki od mleka, ale mam puszkę po karmie dla kota. Ile radzisz sypać z tej dla kota?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi ten temat wygląda na niepotrzebną panikę, bo najprawdopodobniej pomiędzy farbę konserwującą a blachę coś się dostało co wywołało taki efekt, w końcu farba spuchła odpadła i pokazała się rdza którą na początek wystarczy wyczyścić i obserwować co się będzie dalej działo, w moim piecu też działo się podobnie tak jak w tym przypadku, czyli po kilku miesiącach użytkowania, po wyczyszczeniu rdza nie pojawiła się ponownie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.