Skocz do zawartości
IGNOROWANY

kocioł Zębiec wenus 10 KW budowa palnika dymu


joka111

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, Piecuch19 napisał:

Myślę że na takie mieszkanko to powierzchnia rusztu 10x10cm może być za duża, ale trzeba by eksperymentalnie dobrać. Proponuję powierzchnię rusztu 100cm kwadratowych i uformować ją przed palnikiem w kształcie prostokąta na całej szerokości rusztu, a ten drugi wymiar jak tam wyjdzie, ale 100cm kwadratowych ma mieć łącznie.

Napisz czy się poprawiło.

Pozdrawiam

Napewno dam znać dziś się za to zabieram.

Kolega Sony mówił o szczelinie za ścianka palnika, możesz podpowiedzieć o gdzie dokładnie ma być ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.02.2019 o 20:52, joka111 napisał:

pytanie co zrobiłem nie tak proszę o podpowiedzi/ pomysły, z góry dziękuje za podpowiedzi. pozdrawiam 

Podstawowy błąd jaki popełniłeś, to wejście na forum po zakupie pieca a nie przed zakupem by zaczerpnąć porady, piec jest zdecydowanie przewymiarowany o min. 40%, i nie da się go całkowicie opanować bo albo zagotujesz piec albo będzie dymił, oczywiście da się zmniejszyć palenisko ale będziesz biegał często do kotła, przy górnym spalaniu to minimum 2 razy dziennie rozpalanie kotła od nowa i usuwanie popiołu.

Posiadałem wcześniej podobny kocioł od Defro również 10 KW i miałem podobne problemy i to na 100 m2, jednak defro miał króciec do dmuchawy i gotowe kanały nadmuchowe, poradziłem sobie montując dmuchawę i sterownik, oraz przeszedłem na miał i tylko spalanie od góry, przy spalaniu miału nie miałem lewego ciągu bo tylko dmuchawa jest w stanie przepchnąć powietrze przez całe złoże, dmuchawa musi mieć klapkę zamykającą przepustnice z ciężarkiem regulującym, omawiany piec nie miał kanałów bocznych podawał powietrze tylko od popielnika i udało mi się ten piec opanować, myślę że możesz pomyśleć o dmuchawie z przepustnicą zamontowaną w drzwiczki popielnika plus sterownik oba dostępne w komplecie, ale zasadniczym czynnikiem będzie paliwo drobnej frakcji, miał lub jego mieszanka z ekogroszkiem 50/50 w stanie lekko wilgotnym. Lecz nawet w tej konfiguracji ciężko będzie opanować temperaturę na piecu, mi się udało ale przy 2X Twój metraż, piec wytrzymywał na jednym zasypie ok 25 kg. 14 - 22 godz. zależnie od temp. zewn. bez smoły i sadzy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podzielam twojego zdania. Miałem wcześniej kocioł Ogniwo 28Kw - śmieciuch. Przerobiłem go na dolniaka i było Ok. Oczywiście nie od razu, ale 2 przeróbka zmusiła ten kocioł palić jak ja chcę, a nie jak on chce.

Ruszt naprawdę był niewielki i do tego blaszki - wkładki jeszcze bardziej ruszt zmniejszające w zależności od temperatury na zewnątrz. Zmniejszone radykalnie palenisko pozwalało zaglądać do kotła co ok. 10-12godzin - nie tak jak kolega sugeruje "częste latanie" Mniejsze palenisko spala efektywniej.

Zmusiło go to grzania z mocą 4-8 Kw ( miał 28Kw) bez żadnego dymu. Nawet tak udało mi się ustawić palenisko że gdy kocioł przysnął na dłużej ( miarkownik długo przymknięty - bo ciepło) to po uchyleniu miarkownika startował od razu bez dymu, a zapewniała to kupka żaru, która izolowana szamotem przed palnikiem nie chciała wystygnąć. Teraz trochę tęsknię za tym kotłem ( aktualnie  mam MPM-a) ale wymieniłem go bo miał suchą przegrodę która wypalała się co 2 sezon choć była z 10mm grubej blachy.

Ten kocioł też chce doprowadzić do takiego stanu wdrażając wcześniejsze rozwiązania z poprzedniego kotła.

Tak że radzę próbować i nie zważać na sceptyków. Zawsze czegoś się uczymy, bo nikt nie jest w stanie dopasować nam kotła do naszych - specyficznych warunków.

Jakiekolwiek dmuchawy sobie odpuść.

Próbuj i informuj o efektach.

Najlepiej jak byś jakieś fotki dodał bo obraz to 100 słów, a może zobaczymy to na co Ty nie zwrócisz nawet uwagi.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może na węglu jest wyższa temper. ale na drewnie palę już 3 lata i blacha 4 mm jest bez oznak zużycia, ale ona jest od połowy w górę bo w dół jest szamot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Piecuch19 napisał:

Tak że radzę próbować i nie zważać na sceptyków. Zawsze czegoś się uczymy, bo nikt nie jest w stanie dopasować nam kotła do naszych - specyficznych warunków.

Jakiekolwiek dmuchawy sobie odpuść.

Próbuj i informuj o efektach.

Najlepiej jak byś jakieś fotki dodał bo obraz to 100 słów, a może zobaczymy to na co Ty nie zwrócisz nawet uwagi.

Pozdrawiam

 

7 godzin temu, Kriters64 napisał:

Posiadałem wcześniej podobny kocioł od Defro również 10 KW i miałem podobne problemy

Jak zauważysz pisałem w czasie przeszłym, teraz mam piec z podajnikiem który wcale nie spala ani czyściej ani oszczędniej, jedyną różnicą jest nie przywiązanie się do pieca w celu codziennego rozpalania i szykowania podpałki oraz sprzątania po tych zabiegach, zapomniałem dodać że piec posiadał czujnik spalin który nie dopuszczał do strat kominowych, sterownik miał też PID ale lepiej spalał w dwustanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że  czujnik temperatury w czopuchu podłączony do sterownika i dmuchawy ogranicza straty kominowe to świetny marketingowy chwyt i nic więcej. Ale wciąż wielu w to wierzy i powtarza, choć sami przyznają że nawet w dwustanie spalają mniej... To jeden z cudownych wynalazków elektroników, którzy zabrali się za spalanie nie mając o nim zielonego pojęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Kriters64 napisał:

 

Jak zauważysz pisałem w czasie przeszłym, teraz mam piec z podajnikiem który wcale nie spala ani czyściej ani oszczędniej, jedyną różnicą jest nie przywiązanie się do pieca w celu codziennego rozpalania i szykowania podpałki oraz sprzątania po tych zabiegach, zapomniałem dodać że piec posiadał czujnik spalin który nie dopuszczał do strat kominowych, sterownik miał też PID ale lepiej spalał w dwustanie.

Źle mnie zrozumiałeś cytując Cię pisałem do autora tematu, który ma problem ( ty problemu nie masz). Dlatego zacytowałem Cię opisując swe doświadczenie z za dużym kotłem by czasem nie próbował bawić się w miał i dmuchawy połączone ze sterownikami. 

Nikt nie pisał o codziennych rozpalaniach.  W poprzednim kotle jak go odpaliłem końcem października to wygasiłem końca kwietnia

Tak jak Sony jestem zwolennikiem prostych ale skutecznych rozwiązań.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, drewniak napisał:

Może na węglu jest wyższa temper. ale na drewnie palę już 3 lata i blacha 4 mm jest bez oznak zużycia, ale ona jest od połowy w górę bo w dół jest szamot.

Może ta pierwsza połowa z szamotu Cię ratuje. U mnie wypalała się od dołu do połowy.

Pomimo że od strony zasypu dałem szamot na przegrodzie by się zasyp nie rozpalał od temperatury przegrody to i tak blacha od środka się wypalała ( pod szamotem jest blacha)

Tu jest jak to było, ale bez zabudowy komory zasypowej.

 

A tu dalszą zabudowa komory zasypowej. Przy zbliżeniu widać tam zapałki. Oznaczały miejsca których nie można zbytnio szpachlować bo były tam kołki drewniane, które po wypaleniu były otworami PW z popielnika.

20170124_210503.thumb.jpg.f535b6c47ecca683113d06d0d7f3042f.jpg

Teraz otworów bym nie robił tylko szczelinę na całej szerokości wlotu palnika. Wiem na pewno że jest lepiej ze szczeliną, ale to wymagało wielu prób.

Do tego były jeszcze wkładki - blachy zmniejszające powierzchnie rusztu wsuwane - kładzione na ruszt na płasko.

Bardzo dobrze to funkcjonowało - paliłem tylko węglem.

Może to komuś pomoże.

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Piecuch19 napisał:

Źle mnie zrozumiałeś cytując Cię pisałem do autora tematu, który ma problem

W  takim razie przepraszam za nieporozumienie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, po kilkudniowej przerwie, zrobiłem stopniowo przeróbki, zmniejszyłem palenisko stawiając za palnikiem dodatkowa ściankę z cegły 6cm i po bokach z cegły 3 cm tak że teraz palenisko mam 20 cm głębokie i 16 szerokie, robiłem to wszystko stopniowo tak by zmniejszyć jeszcze bardziej, lecz im bardziej zmniejszam palenisko tym coraz to krócej mi się pali w piecu, np. wczoraj 22 dołożyłem do pieca na noc po sam sufit weszło 10kg i rano o 8 w piecu już ledwo co żaru było praktycznie zgasło,teraz kocioł pali więcej niż kiedy paliłem od góry,

Zmniejszył bym bardziej palenisko ale zaraz do pieca wejdzie mi 5 kg i co 5 godzin będzie trzeba rozpalać a nie mam możliwości chodzić tak często do pieca, mimo nagrzanego mieszkania szybko się wychładza.

Co do dalszych zmian to również wstawiłem klapkę miarkownik a w drzwiczki zasypowe plus kierownica powietrza.

Z moich obserwacji pali się trochę lepiej sądzą się trochę osadza i lekki dym nadal się pojawia, klapka teraz może być delikatnie uchylona na 1/2 mam i wody nie gotuje. Po zamontowaniu klapki w drzwiczkach zasypowych przestała mi się osądzać smoła w komorze zasypowego i brak dymienia, lecz gdy się kocioł rozbuja na dobre to cały wsad się rozpala od dół do góry jeden wielki zar i temperatura spalin przy praktycznie zamkniętej klapce 250 stopni, nie wiem co tu dalej zrobić brak pomysłów, dodam też że zrobiłem dodatkowe woloty powietrza na palnik w tej szamotce która jest od zawirowania gazów tak jak w kotle mpm.

Niby jest lepiej ale efekt raczej niezadawalajacy

Wrzucam zdjęcia mojego palnika może ktoś zobaczy jakie błędy popelniam.

Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi.

IMG_20190224_102437.jpg

IMG_20190224_102454.jpg

IMG_20190224_103033.jpg

IMG_20190224_103041.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będzie dobrze działać bo:

Szczeliny źle zrobione - powinny być w przewężeniu ale na szerokość przewężenia ( pisał  Ci Sony - o drzwiach i progu)  zobacz tu: 

Szczelina przed wlotem palnika musi być odseparowana od gazów z paleniska - podstawowy błąd tu zrobiłeś ( dlatego nie działa) Nawet jak zakleisz gliną sam początek tych Twoich szczelin od strony paleniska - separując je od gazów z paleniska to już będzie lepiej na tym co jest, ale lepiej zmienić to by było dobrze=lepiej.

Powietrze podawać tylko z jednego źródła ( popielnik) Dlatego podawanie powietrza górą rozpala cały zasyp i zmniejsza podciśnienie z dołu ( z popielnika)

Rura wezyra źle zrobiona ( za wysoko wlot) To częsty błąd także popełniony przez producenta MPM-a. Górny koniec rury powinien być ok. 10-15 cm poniżej dolnej krawędzi drzwiczek zasypowych  bo jak wyżej to nie będzie zasysała dymu tylko świerże powietrze po otwarciu drzwiczek komory zasypowej ( a dymu nie). Jak górny wlot będzie niżej to będzie działać - zasysać dym z komory po otwarciu drzwiczek ( powietrze idzie tam gdzie ma łatwiej)

Zmniejsz jeszcze powierzchnie rusztu. Możesz położyć jakiś płaskownik z blachy czy dociętą płytkę szamotową bezpośrednio na ruszcie - na płasko jeśli szkoda Ci objętości komory zasypowej.

Palenisko lepsze byłoby jak  szersze przed palnikiem a mniejsze na głębokości ( 20 cm na szerokość a 16 na głębokość ) wtedy będzie się  na pewno lepiej palić. U Ciebie przy tak małym metrażu trzeba je zmniejszyć jeszcze ( ja bym to widział np. 20 cm na szerokości a 5 lub 8 cm na głębokości) Spróbuj z szamotki lub blachą poeksperymentować.

Nadal nie pali Ci się dobrze - efektywnie 

Jakie wymiary ma wlot do palnika - przegrody?  I wymiary pierwszego kanału za przegrodą? Jakie wymiary komina?

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W cienkiej szamotce, na której stoi element zawirowujący wytnij szczelinę. Nie tak jak teraz na wdłuż tylko prostopadle na całą szerokość wlotu palnika czyli 11-12 cm i szerokości 3-4 mm od góry a od spodu więcej, żeby się popiół osypywał łatwiej a powietrze z popielnika przyspieszało lecąc do góry. Szczelina jakieś z 2 cm od brzegu szamotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powietrze z popielnika. Jak dasz z górnych drzwiczek to zasyp cały się będzie rozpalał.

Co do wielkości szczeliny to:

Powinna mieć powierzchnię przekroju 7% powierzchni przekroju wlotu palnika ( mierzone w najwęższych miejscach)

Musisz pomierzyć bo ze zdjęć dokładnego wymiaru nie widać.

Przykładowo jeśli przyjąć że to półkole jest ten wlot to ( wzór na pole koła :2=ok 100cm' więc szczelina ok 7cm' - mierzone w największym miejscu) Miejsca na szerokości przed wlotem masz ok 12 cm więc wychodzi że szczelina powinna mieć 12 cm x 0,6 cm i będzie na pewno dobrze się palić. Ruszt zmniejsz tak jak pisałem Ci wcześniej.

Wtedy dymu nie będzie a opału będzie szło dużo mniej niż poprzednio.

Jedna rzecz mi nie pasuje u ciebie - to wielkość wlotu w przegrodzie bo jest za duży wlot. Przekrój komory palnika masz 90 cm' ( 15x6 cm), a przekrój wlotu do palnika ok. 100cm' tu jest babol. Przekrój wlotu do palnika powinien mieć 50-70% przekroju pierwszego kanału ( komory palnika).

Więc jeśli komora palnika ma 100 cm' to wlot powinien mieć ok 70 cm' by to dobrze hulało. Wtedy te powyższe obliczenia należałoby skorygować wg.  powyższego przykładu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oryginalny to on nie jest, ale jak masz inną lepszą propozycje to ją przedstaw. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joka111 - Pw zapodaj z popielnika  przed przegrodą - tak jak kolega Piecuch opisał przetóbkę z fotami.

Możesz też wstawić nad palnikiem wirowym  kawałek cegiełki szamotowej aby płomien dłużej zostawał w palniku wirowym - jeszcze lepiej sie dopalają spaliny  tu masz pokazane 

  • post-65608-0-85039700-1507620134_thumb.jpg

post-65608-0-63386000-1507620132_thumb.jpg

post-65608-0-17045500-1507620130_thumb.jpg

post-65608-0-23540300-1507620123_thumb.jpg

post-65608-0-36885400-1507620127_thumb.jpg

post-65608-0-04954900-1507621135_thumb.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem już po przeróbkach zrobiłem tak jak mówiliście, szczelina wzdłuż wlotu do palnika, dałem też dopalacz dymu, zmniejszony wlot palnika i zmniejszona powierzchnia rusztu.

Rozpalilem i zobaczymy jak to będzie wszystko działać.

Mam nadzieję że już będzie dobrze

IMG_20190227_155205.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonanie ściany super, tylko materiał... Zapewne bloczek sylikatowy ? Jeśli tak, to przynajmniej na spodzie długo nie pożyje... No i ta ogromna komora przed ścianą... Tu powinno być jakieś 15 cm głębokości od przedniej ścianki kotła do tej przegrody a nie zasłonięty sam ruszt. No chyba, że to tylko do zdjęcia tak zostawione ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ścianka jest cała z cegły szamotowej, zasłoniłem ruszt kładąc cegłę na płasko tak jak pisał kolega Piecuch, wcześniej gdy zmniejszam palenisko stawiając kolejne ścianki to tylko skracalem czas palenia dzięki czemu było zimno w domu, jeżeli będzie to działać to wtedy będę mógł przesunąć ściankę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.