Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Mam genialny sposób na suszenie ekogroszku


Gość Cemol

Rekomendowane odpowiedzi

Kupować luzem byłoby najlepiej ale trseba mieć miejsce żeby to zrzucić do suszyć i zworkować. Na dodatek to nie wszędzie jest ten ekogroszek który chcielibyśmy kupić.  Tutaj najłatwiej maja mieszkańcy Śląska. 

 

Aż się wierzyć nie chce,  że stał 1.5 roku w otwartym worku i nie wyschnie.  No chyba, że to była zamknięta piwnica.

Jakbym taki worek ustawił pod ścianą południowa do słońca to musiałby wyschnać. Wydaje mi się to niemożliwe ale zrobie jakąś próbę jak przyjdą upały. Podajnik ma z 40 stopni a do słońca jest więcej. 

Edytowane przez Meniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy wątek, bo i temat cały czas aktualny i niestety dość trudny.

Na początek kilka słów do @Cemol - sposób genialny, och, ach, dziękujemy Ci! ;) Pomysł dobry, może spróbuję albo wprowadzę jeszcze jakieś modyfikacje.

Ja otwieram kilka (zazwyczaj 8) worków, ale tylko tą krótszą krawędź ze względu na miejsce w składzie opału. Cudów nie ma, jak jest mokry to taki pozostanie tym bardziej że często muszę dosypywać. KGM 29 mam obecnie dość suchy, ale KGM 28 potrafił być mocno mocno wilgotny. Zostało mi kilka worków jutowych z Sambudrola i myślałem do nich przesypać część ekogroszku, może w nich lepiej doschnie? Po tym co napisał @berthold61 o Stabku, mój zapał trochę zmalał, ale chyba mimo wszystko spróbuję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, KKTS napisał:

Ja otwieram kilka (zazwyczaj 8) worków, ale tylko tą krótszą krawędź ze względu na miejsce w składzie opału

Wyschnie szybciej, jeśli wcześniej (przed rozcięciem) ponakłuwasz worek w dolnej części śrubokrętem. Sprawdzone. 

  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, KKTS napisał:

Ja otwieram kilka (zazwyczaj 8) worków, ale tylko tą krótszą krawędź ze względu na miejsce w składzie opału.

Znajomy miał inny sposób jak kupował grocha z marketu. Dźgał worek nożem, jak się wylała woda to resztę do zasobnika.

  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, HarryH napisał:

Wyschnie szybciej, jeśli wcześniej (przed rozcięciem) ponakłuwasz worek w dolnej części śrubokrętem. Sprawdzone. 

Miałeś na myśli, że woda sie wyleje  ?

Czy chodzi o cyrkulacje powietrza ale czemu takie to ważne żeby ponakluwać przed rozcieciem worka ?

21 godzin temu, TOMEK12345 napisał:

Można kupić varmo pellet węglowy w papierowych workach tam wilgoci nie uświadczycie lecz specyficzny to opał.

Paliłeś tym? Jakie zuzycie w stosunku do  ekogroszku o podobnej mocy MJ ? Dużo popiołu?  Czym sie różni palenie tym peletem od ekogroszkiem w praktyce ?

 

22 godziny temu, KKTS napisał:

KGM 29 mam obecnie dość suchy, ale KGM 28 potrafił być mocno mocno wilgotny. @berthold61

Duza roznica miedzy KGM 28 a KGM 29? Bo w cenie było 30zł roznicy na jesień i sie zastanawiałem co to za dziwna oferta bo 130zł taniej to bym rozumiał ale tylko 30zł to jaka dziwna selekcja.

Edytowane przez Meniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Meniu napisał:

Miałeś na myśli, że woda sie wyleje  ?

Jak zrobisz dziurę tylko od góry, to woda podgrzewa się na górze i wykrapla na worku. Gdy dopuszczasz powietrze dziurami, to woda paruje. Sam rozciąty worek potrafi być mokry miesiącami, worek z dziurami zawsze wysycha u mnie poniżej 2 tygodni (a to stara i zimna piwnica).

Takich worków, z których leje się woda, to po prostu nie kupowałem nigdy, to już frajerstwo.

VARMO to historia przy obecnej relacji ceny do ekogroszku, poza tym w cholerę drobnego pyłu z tego, więc i dużo roboty z czyszczeniem i częstymi zasypami (jest lekki). U mnie nigdy problemów z nim nie było, ale słyszałem o przegrzewaniu podajnika.

Edytowane przez HarryH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meniu Spaliłem tego varmo 800 kg tyle co na palecie. Jest mocne około 30mj, ja popiołu miałem max 4% temperatura podajnika na sv200 była o jakieś 10-12 stopni wyższa w porównaniu z ekogroszkiem. Mniejszy potencjał podajnika mam 5.1 kg na eko, na varmo był 3.1 kg. Lecz suchy to opał jak pieprz. Są testy tego paliwa na youtube.

spala się mniej od eko tak o 1-1,5kg na dobę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz przydałaby sie jakaś metoda / sposób na sprawdzenie  wilgotności ekogroszku ? To oczywiście w celu sprawdzenia skuteczności sposobu suszenia.

Ja jak wysype cienką warstwę do skrzynki to wizualnie na kolor jest suchy po 12h a byłoby jeszcze lepiej gdybym nie miał wyłożonej foli ale to już bylohy czarno wszędzie. 

Kiedyś jak było słońce 15 stopni i wiatr to na 2 dni zostawilem taka skrzynke z ekogroszkiem a wchodzi tam 25kg spokojnie. Potem przespać spowrotem do worka i gotowe. Tylko żeby to nie bylo 120 worków czyli 3 tony.

Skrzynki są o tyle dobre , że ekogroszek nie przelatuje przez szpary a wentylacja bez foli jest idealna i można miał odsiać przy okazji. 

20210104_222954.thumb.jpg.1066ddf068c4381408c8a1a26fb03ab7.jpg

Edytowane przez Meniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba zważyć, wsypać do piekarnika i wyprażyć i ponownie zważyć. Wilgotność = (mp-mk)/mp , gdzie - mp - masa początkowa, mk - masa końcowa (po wyprażeniu).

Tak widzę udomowienie procedury badawczej PN-G-04511/1980, jeśli to dla Ciebie ważne :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Meniu napisał:

Duza roznica miedzy KGM 28 a KGM 29? Bo w cenie było 30zł roznicy na jesień i sie zastanawiałem co to za dziwna oferta bo 130zł taniej to bym rozumiał ale tylko 30zł to jaka dziwna selekcja.

Według mnie duża różnica. Ja w czerwcu płaciłem 40zł więcej za KGM 29. Była promocja dlatego skusiłem się też na ten najmocniejszy wtedy u nich ekogroszek.

Nawet po kolorze ekogroszku widać że 29 to inny węgiel, poza tym ja otrzymałem na prawdę suchy. 28 mam dość wilgotny, trzeba go suszyć i jest on główną przyczyną mojego poszukiwania innego opału na następny sezon. Najsłabszy 26 to nie spodziewałem się cudów a zresztą miałem go w poprzednim sezonie. Ten mocny 29 jestem zadowolony. Niestety ten 28 w ogóle mi się nie podoba, nie ma aż takiej mocy i ja otrzymałem go na prawdę mocno wilgotny i muszę suszyć worki. W zeszłym sezonie byłem bardziej zadowolony z ich opału.

Reasumując jak na tę chwilę polecam KGM 29. Palę nim obecnie, spala się dobrze, jest suchy i czuć że dość mocny. Spala się dobrze, jak to mocniejszy opał potrzebuje troszkę więcej powietrza, pozostawia nie za dużo popiołu. KGM 26 to musiałem wybierać popiół codziennie, ale byłem na to gotowy.

Będę musiał prawdopodobnie zamówić w tym sezonie jeszcze z tonę węgla i na razie mocno zastanawiam się na Atex, potrzebuję coś nie za mocnego na wiosnę. Kwiecień - maj może być zimny jak w zeszłym roku i bez grzania się nie obędzie...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obecnie po tym moim dosuszaniu jestem w miare zadowolony bo rosa w zbiorniku pojawia sie dopiero jak jest końcówka i przez ślimak wychodzi wilgoć i razem z tym pare kilo węgla jest ciemno czarne. 

Jednak na przyszly rok chciałbym tylko wrzucać worki do zasobnika. Prawdopodobnie kiedy bym nie kupił to i tak pasowałoby go dosuszyć niedużym nakładem pracy .

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

Całej wilgoci nie usuniemy.  Teraz pozostaje zrobić doświadczenie i na upale w słońcu postawić na 7 dni worek otwarty na krótkim boku z dziurami na dole, bez dziur oraz worek przesypany do skrzynki ogrodowej. Zanotować ich wage przed suszeniem i po. Z tego wyliczyć procentowo ubytek masy i będzie wiadomo która metoda jest najskuteczniejsza.

Tutaj jedynie pojawia się problem dokładności wagi.

Takim skrótem tego pdf z AGH niech będą te cytaty

Wilgoć przemijająca (Wex) jest to wilgoć którą węgiel traci podczas suszenia do 
osiągnięcia przybliżonej równowagi z wilgocią powietrza. Ten rodzaj wody utrzymującej się 
mechanicznie na powierzchni ziaren węgla tworzy woda kopalniana oraz pozostająca na 
ziarnach węgla po operacjach: wzbogacania, transportu czy składowania (opady 
atmosferyczne).

Wilgoć higroskopijna (Wh) jest to woda pozostała w węglu po usunięciu wilgoci 
przemijającej, którą węgiel traci dopiero po wysuszeniu w temperaturze 105 – 110 C

Po usunięciu wilgoci przemijającej i higroskopijnej w węglu pozostaje jeszcze woda 
konstytucyjna (krystalizacyjna) WM związana w substancji mineralnej (glinokrzemiany, 
krzemiany). Wydzielenie wody z tych związków zachodzi dopiero w wyższych temperaturach 
400 – 800 C.

Jak już wspomniano Polska Norma PN-80/G-04511 przewiduje oznaczanie wilgoci w 
paliwach stałych metoda suszarkową bądź destylacyjną i w praktyce te dwa sposoby są 
powszechnie stosowane.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze - w każdym worku jest inna wilgotność :-) Świat węgla jest pełen cudów. Po drugie - do suszenia wilgoci higroskopijnej trzeba więcej energii, niż wynoszą straty przy spalaniu wilgotnego węgla. O pracy nie wspominam, bo mordował się będziesz całe lato dla zaoszczędzenia 2 worków. Moim zdaniem przesuszenie w kotłowni wilgoci z worka poprzez otwarcie go i wybicie kilkunastu dziurek śrubokrętem to optimum.

To schnięcie latem też jest wątpliwe, bo w dobrze przewietrzanej kotłowni jest mała wilgotność, w porównaniu z letnim powietrzem. 

Edytowane przez HarryH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednego roku też kupiłem w workach foliowych e-groszek i o dziwo worki foliowe były podziurkowane firmowo ale w środku mokro niestety, a po roku składowania niewiele wilgoci oddały dlatego, że worki leżały na workach, w środku waliło stęchlizną.

 

Mokry ekogroch spalał się dobrze ale było pełno spieków, retorta z obrotem nie potrafiła sobie poradzić z tymi spiekami, na środku palnika robiła się żarząca kula żużlowa, zbudowana przez obrót  palnika,  średnicy 20cn,  która zatykała palnik, trzeba było  rozbijać codziennie to haczykiem.      

Przesypałem każdy worek delikatne wapnem w zasobniku i problem od razu zniknął.

Spieków było niewiele a obrót retorty zaczął usuwać popiół do szuflady. 

 

Cytat

Zbadano wpływ pary wodnej dostarczanej do procesu spalania węgla kamiennego w kotle grzewczym, mierząc zmiany emisji substancji szkodliwych. Dzięki otrzymanym wynikom pokazano, że para wodna doprowadzana do procesu spalania węgla kamiennego znacząco wpłynęła na zmianę składu chemicznego spalin: spowodowała obniżenie stężeń masowych emitowanych pyłów (PM) i tlenków azotu (NOx) oraz znaczący wzrost stężenia masowego emitowanego tlenku węgla(II). Oprócz pomiaru stężeń masowych emitowanych substancji szkodliwych, mierzono temperaturę panującą w komorze spalania, temperaturę spalin i zawartość tlenu w spalinach. Na podstawie otrzymanych wyników wyliczono sprawność procesu spalania oraz współczynnik nadmiaru powietrza.

Kocioł na paliwo stałe o nominalnej mocy grzewczej 15 kW opalany był samym węglem lub z dodatkiem. pary 0,7 lub 3,5 kg / h. Dodatek pary. do procesu spalania skutkowało spadkiem zawartości NOx i PM oraz bardzo dużym wzrostem zawartości CO w spalinach. Efektywność spalania została obniżona o max. 4% po dodaniu pary.

http://yadda.icm.edu.pl/yadda/element/bwmeta1.element.baztech-b760bb42-4342-40db-a59e-eda713782668

 

Edytowane przez Animus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obniżenie stężeń masowych emitowanych pyłów (PM) i tlenków azotu (NOx) oraz znaczący wzrost stężenia masowego emitowanego tlenku węgla(II). 

 

Czy tu chodzi o wzrost emisji zabójczego tlenku węgla czyli CZADU? ??

 

A bardziej na temat to teraz kompromisem między nakładem pracy a skutecznością i szybkością  wydaje mi się dosuszanie  w workach jutowych.

To jest oczywiście konkurencja dla metody kolegi @HarryH który mówił o nakłówaniu worków. 

Zrobie tak na próbę 2 worki. Jeden foliowy ponakłowany a drugi przesypany do jutowego (teoretycznie  lepsza wentylacja) i potem  przesype obydwa do skrzynek żeby zobaczyć co w środku siedzi. 

Kiedyś sąsiad kupował ekogroszek co roku na lokalnym składzie pakowany w worki  jutowe to nigdy nie narzekał na wilgoć.  Od tego sezonu już tylko folia.

Z moich obserwacji to powiem, że kupiony na jesień suchy" ekogroszek jasnoczarny i bez kropli wody wewnątrz worka poleżał sobie na palecie 1.5 miesiąca  w garażu. Temp średnio 12 stopni tam była. 

Biore worek otwieram a tam od góry  mokry na na dole suchy. Worek leżał poziomo.  Zdecydowanie wilgoć nie miala jak wyjść a ja bylem zdziwiony, że zrobil sie mokry jak był  suchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Worki jutowe są idealne i zawsze starałem się tak kupować węgiel, ale akurat w tym roku poniosła mnie różnica w cenie 300 pln/tonie. Nawet lekko wilgotne Chwałowice zapakowane w worki jutowe po około 3 tygodniach były suche jak pieprz, choć worki były ułożone na sobie (w sumie 2 tony w 7 warstwach). 

3 godziny temu, Meniu napisał:

a ja bylem zdziwiony, że zrobil sie mokry jak był  suchy.

To jest właśnie kondensacja, o której pisałem. Nie wiem, czy jest to realny problem, ale przy ceglanym kominie i spalinach 60C wolę nie igrać z wilgocią w węglu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robie tak.Trzeba ekogroszek luzem kupic jeszcze wiosna albo wczesnym latem i po przesuszeniu na słoncu zworkowac nie zawiazujac worków.Stawiam w zagrodzie na wegiel w piwnicy  pionowo 4 worki nie zawiazane, jeden za drugim , na szerokosc w 3 rzędach(taki akuratnie mam rozmiar zagród).

Na te 4 worki w rzedzie kłade listewke szerokosci ok. 10 cm i dług. ok 1 m i na te worki nastepne 4 worki pionowo.Listwa umozliwia

odpływ wilgoci z workow ponizej (worki pod nia nadal "oddychaja"). Dopiero nad druga  warstwą daje na listwy worki poziomo (zawiazane) , te  zawiazane leżace poziomo  pod sufitem zawsze wyschna do jesieni ( a u mnie na nastepny sezon )

Sprawdzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, HarryH napisał:

Worki jutowe są idealne i zawsze starałem się tak kupować węgiel, ale akurat w tym roku poniosła mnie różnica w cenie 300 pln/tonie. Nawet lekko wilgotne Chwałowice zapakowane w worki jutowe po około 3 tygodniach były suche jak pieprz, choć worki były ułożone na sobie (w sumie 2 tony w 7 warstwach). 

To jest właśnie kondensacja, o której pisałem. Nie wiem, czy jest to realny problem, ale przy ceglanym kominie i spalinach 60C wolę nie igrać z wilgocią w węglu.

Worki jutowe masz na myśli te plecione z polipropylenu zazwyczaj biale lub niebieskie (zazwyczaj w tych widzialem wegiel) ?

16098761590662070851799.thumb.jpg.bc10469b7b6339a68289316062a96a72.jpg

Czy te take brązowe ?

Screenshot_2021-01-05-20-53-50.thumb.png.2de68b8c37f060cc27aedf5e76ba6045.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, chodzi o te polipropylenowe. Sa bardziej gęste (jak w Sambudrolu), albo bardziej przepuszczalne, jak na składzie w mojej okolicy (zielone, jesli kolor w ogóle ma znaczenie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.