Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Kupuję koks bo mam go w cenie zbliżonej do węgla (praca w koksowni). Paliłem już w swoim życiu i węglem i koksem i zapewniam ze palenie koksem jest dużo lepsze bardziej czyste nie kopci piec czysty komin czysty nie zawiesza się w piecu duza stałopalność, a zwęglem to różnie bywa, dlatego szukałem pieca w którym można w miare efektywnie palić i koksem i węglem. U 24 chyba się do tego nadaje. Ostatnio zrobiłem taką próbę dosunołem do końca ten mały popielnik likwidując tym samym dojście dodatkowego powietrza z tyłu też domknięte i ciągnie tylko przez klapę uchylną i teraz rozgrzewa się nawet do 70 st. tak się zastanawiam czy przy spalaniu  koksu potrzebne jest to dodatkowe powietrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Palenie koksem opanowane. Bardzo ważne jest mocne rozpalenie na krótkim obiegu. Po zasypaniu do pełna i przełaczeniu obiegu temperatura spalin waha sie między 130-200.  Teraz pale Ziemowitem i bezwzgledu jak ustawie spalanie wynosi około 2kg/h. Regulator ciągu ustawiony na 15kp. Cały zasyp wypala sie w ciągu 7-8 godzin. Temperatura spalin 160-240. Dymienie minimalne tylko podczas rozpalania. Powietrze trzecie ustawione na minimum  (1mm). w drzwiach zasypowych na około 4mm. ( Dom lata 70-te ocieplony 12cm + nowe okna 215m)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę dużo tego ciepełka idzie w komin. 160 -240 na rozpalaniu czy podtrzymaniu? I te 2 kg /  godzinę przy plusie na zewnątrz ! a co będzie jak będą mrozy ?

Ty chyba tylko przepalasz bo przy ciągłym paleniu to 48kg na dobę a mrozów jeszcze nie ma .Nie chcę liczyć ile na cały sezon .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam czy faktycznie nie zrobić jakiegoś wymiennika na czopuchu u mnie długoś do komina jakieś 60 cm. Jakiś prosty dwupłaszczowy czopuch na powrocie wody, co myślicie bo faktycznie mocno się to nagrzewa a nie ma jak tego ciepła w piecu zatrzymać przy temp. 70 st.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz zakłócić przepływ spalin w wymienniku przez odpowiednie ułożenie pasków blachy na radiatorach  w taki sposób aby wydłużyć drogę spalin w u24 jest to możliwe po zdjęciu przedniej pokrywy wyczystki. Masz termometr w czopuchu to efekty będziesz mógł zaobserwować na bieżąco .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę dużo tego ciepełka idzie w komin. 160 -240 na rozpalaniu czy podtrzymaniu? I te 2 kg /  godzinę przy plusie na zewnątrz ! a co będzie jak będą mrozy ?

Ty chyba tylko przepalasz bo przy ciągłym paleniu to 48kg na dobę a mrozów jeszcze nie ma .Nie chcę liczyć ile na cały sezon .....

To jest temperatura podczas pracy kotła (nie przy rozpalaniu) Też jestem troche zszokowany tą ilością węgla 2kg/h W domu jest przepalane i temperatura waha sie miedzy 19,6  - 23,5   Zamontowany jest regulator ciągu. Zauważyłem że na weglu bardziej kalorycznym rozpala sie cały wsad i wtedy spalanie spada do poziomu 1,3-1,5kg/h Na węgul Ziemowit wychodzi 2kg i nie udaje mi sie rozpalic całego wsadu. Temperatura na markowniku jest ustawiona na 60c. Zeszła lekka zima przy kotle górnego spalania zużycie węgla (bobrek)  2,5 tony kocioł górniak 30Kw z zamurowaną komorą 2/3 szamotem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę za szybko to powietrze przepływa przez ten kocioł . Przestaw RCK na mniejszy ciąg albo przestaw czopuch na 1/2 . Pełna moc przy takiej pogodzie Ci nie potrzebna . Temperatura faluje to może być wina opału jak zapopieli ruszt to spada . Żeby rozpalić cały wsad trzeba podać więcej powietrza przez drzwi zasypowe ale po co Ci to jak mocy masz dość .Szybkie rozpalanie zasypu to wcale nie taka dobra sprawa . Pamiętaj że to dolniak i powinien pyrkać cały czas z malutką adekwatną do chwili mocą . Nie goń go na wariata a potem hamuj " wolniej jedziesz dalej zajedziesz" / spokojniej palisz dłużej popalisz . :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam,

 

Udało mi się rozwiązać problemy z wybuchami i dymieniem przez rozetę w drzwiczkach załadowczych. Winnym okazała się przesłona dymowa, nie zamykała się do końca. Przed wymianą kotła uchroniła mnie podkładka podłożona pod za bardzo wytoczony trzpień przesłony dymowej. Teraz piec działa idealnie, zero dymienia w komorze załadowczej.

Mam jeszcze takie pytanie gdzie mogę kupić "izolacje wyczystki czopucha" (nr 4 z rozdziału 3.2 Czyszczenie kotła - konserwacja), ponieważ moja izolacja rozpadła się na kawałki i nie nadaje się już do użytku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Witajcie.

Mam pytanie do użytkowników u24: czy możliwe jest spalanie węgla wysokokalorycznego z kopalń KHW bez emisji dymu w tym kotle? Zauważyłem, ze odkręcenie tylnej rozety do 6 obrotów (przednia na 1/2- 3/4) redukuje dymienie ok. o połowę, ale dymi. Zresztą 6 obrotów z tyłu, to po lekturze całego tematu na forum, wydaje mi się dużo.

Co o tym myślicie?

Z góry dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Perun -Kotły.com.pl. dział części zamienne.

Witam,kupiłem tam miarkownik RegulusRT3 i ani drgnie,dotykałem go był gorący więc woda dochodzi,możliwe by nowy  był uszkodzony ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 11 miesięcy temu...

Ja w swoim poczyniłem kilka zmian ,uważam że na plus na wielki plus.zniwelowałem garba w komorze zasypowej,węgiel lepiej opada brak wieszania , ,zmniejszyłem powierzchnię rusztu ,przecinając cegłę szamotową po przekątnej ,świetnie wpasowuje się na ruszt pod palnikiem,otwór krótkiego obiegu uszczelniam miską,palę Sobieskim ( groszek z orzechem)tzero problemów z paleniem ,smołą ,zapychaniem palnika ,itp ,nie będę ukrywał że jestem bardzo zadowolony .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam mam pytane domek około 100m nowe okna 5 cm ocieplenia stropy nieocieplone piwnica tez bojler 120 l czy viadrus u24 16 kw nie będzie za dyzy czy może lepiej kupić zgoda 11kw  viadrus kusi mnie długa żywotnością proszę doradźcie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Poprzednio nikt mi nie odpowiedział, ale nie zrażam się i zapytam ponownie.

Obecnie mam węgiel z Piasta. Pali się ok. Nie wiesza się, nie fuka, trochę smoli wnętrze komory, ale niestety ciągle dość mocno dymi.

Pomóżcie z tymi rozetkami, bo ich nie ogarniam. Teraz w drzwiczkach górnych mam 1/4 obrotu. Z tyłu 1-2 obroty i odkręcanie bardziej jak i z poprzednim węglem niewiele pomaga.

Gdyby nie to dymienie też byłbym w pełni zadowolony.

Pomożecie? Może Mikesz62?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odzew i spieszę z danymi.

Dom- kostka z lat 80-tych, pow. użytkowa 110m2, okna plastiki, ściany i sufity nieocieplone- jedynie wewnątrz na piętrze boazerie. Grzejniki żeliwne, piec, jak w temacie 4-członowy (19-25 kW). Średnica komina standardowa, w razie potrzeby mogę sprawdzić, ale nie ma problemu z dymieniem :). W kotłowni kratka z kominem wentylacyjnym więc powietrze doprowadzone. Ciepło rozchodzi się grawitacyjnie, ale mam też pompkę. W razie potrzeby podam inne dane.

Rozpalam papierem i drewnem z otwartym ujściem do komina. Następnie na palące się szczapy daję szypę węgla, jak się zaczerwieni zasypuję do pełna, zamykam tył i tak się pali. Powietrze miarkownikiem najpierw na 60 stopni, a jak je osiągnie, to zwiększam na 80 stopni. Rozetka w drzwiach górnych na 1/4- 1/2 obrotu, rozetka z tyłu pieca 1-2 obroty.

Przy zadanej temperaturze 70 stopni cała komora węgla z Piasta wypala się w ok. 8-9 godzin. Przy 80 stopniach w 6,5-7 godzin.

Nie wiem, czy to dobre czasy?

W każdym razie piec dymi dość mocno przez jakieś 2 godziny, potem słabiej, ale jednak trochę tak. Jak pisałem gdy rozetkę z tyłu odkręcę na 6, 7 obrotów wtedy dymienie zmniejsza się o połowę, ale aż słychać, jak węgiel "ulatuje" w komin.

Myślałem o zatkaniu tego skrótu do komina, ale nie wiem, czy to zaradzi mojemu problemowi?

Wszelkie porady mile widziane, bo jak napisałem trochę to dla mnie zbyt skomplikowana materia ten nasz Hercules.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł za duży na twoją powierzchnię .Co cię skłoniło żeby kupić25 kw na 110 m trzeba było brać 3 członowy, ja mam 25 kw na180 m nieocieplonej chaty,uważam że jest o wiele za duży, jedyne rozwiązanie zmniejszyć powierzchnię rusztu ,podnieść wysokość palącego się węgla przez odkręcenie górnej rozetki w drzwiach zasypowych 2 ,2,5 obrotu, z tyłu kotła kotła 2,5, na dole szuflada 0,5 cm,mam tak ustawione jest super,zero dymu z komina ,temp.na kotle 50 st.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle członów zalecili mi fachowcy, a raczej z tego co piszesz "fachowcy".

Nastawy rozetek przetestuję, ale trochę się obawiam, czy zwłaszcza ta w drzwiach zasypowych otwarta na 2,5 obrotu nie rozpędzi kotła za bardzo, bo pewnie zapali cały zasyp od razu?

Zmniejszyć powierzchnię rusztu, gdybyś mógł doprecyzować jak?

Co do podniesienia wysokości palącego się węgla, gdzieś wcześniej ktoś pisał o dołożeniu, na prętach, dodatkowego rusztu tabliczkowego nie wiem, czy to pomoże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tą rozetą w drzwiach zasypowych podniesiesz wysokość żaru ,nie obawiaj się o rozpędzenie kotła przeczytaj w instrukcji o paleniu nocnym?.ruszt zmniejszysz cegłą szamotową ,2 cegły przecinasz po skosie ,uzyskasz 4 połówki(trójkąty)

z jednej połówki docinasz. 2 kawałki po 8 cm,następnie 1 połówkę + kawałek 8cm =ok32 cm wkładasz na czysty ruszt pod palniki,pasują idealnie ,drugą połówkę z kawałkiem ustawiasz na ruszcie odwrotnie jak pierwszą lącząc je tzw.plecami, zrozumiałeś mój bełkot? Garb w komorze zasgpowej zniwelowałem blachą 5, zaślepiony mam rusz pionowy ,w trakcie rusztowania haczykiem żar nie sypie się na zewnątrz .zrobiłem zdjęcia ,ale mam problem z wklejeniem ich na forum. Uwierz cegły i blacha załatwią twój problem w 100%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O paleniu nocnym wiem, choć nie używałem. Czy to znaczy, że tak jak na noc odłączasz łańcuszek od miarkownika od klapki i zamykasz tę klapkę w dolnych drzwiach, czy dajesz miarkownik na 50 stopni?

Fotki bardzo by mi się przydały, bo nie jestem typem inżyniera/ majstra  :lol:, a zawsze lepiej zobaczyć, jak ma wyglądać cel do którego się dąży.

W razie jakbyś nie dał rady ich wstawić chętnie podeślę ci maila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.