Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć

 

Czytam sobie ten temat o inowacjach i zastanawia mnie jedna rzecz:

 

Ludzie robią z szamotu dopalacze spalin - wnioskuję, że szamot się dużo bardziej nagrzewa niż ścianki kotła, co powoduje zapłon gazów, które normnalnie ulatują. Można by w camino na górze podwiesić takie dwie dość spore płytki szamotowe, z nawierconymi otworami - żeby spaliny miały jakąś drogę ujścia ???

Opublikowano (edytowane)

No właśnie nie wiem z jakiego powodu.

Nie wiesz, bo nie czytasz tego, co odpowiedziano Ci inni tutaj i w wątku na forum muratora. Zadajesz wiele pytań, nie wyciągasz wniosków z odpowiedzi i zamiast skupić się na podstawach prawidłowego spalania, fantazjujesz o jakichś zawirowywaczach, dopalaczach i innych że tak powiem sraczach. Edytowane przez lysy1l
Opublikowano

Proszę o pomoc, czytam i czytam... i dym z komina leci ;)

 

Stosując się do zaleceń LastRico i tutejszego forum zasypuje cały piec węglem orzech i rozpalam na gazetach i drewnem od góry.

Mam Camino 15,35 3/6, wchodzi okolo 22kg wegla, lecz zazwyczaj nie zasypuje do pelna.

 

Co zrobić, aby kopcenie z komina, nie duże ale jednak widoczne zmniejszyło się ?

Czy dawać więcej PP czy więcej PW ?

Jakbym nie kombinował to dym z komina na razie leci.

Co zmienić ?

Opublikowano

Nie wiesz, bo nie czytasz tego, co odpowiedziano Ci inni tutaj i w wątku na forum muratora. Zadajesz wiele pytań, nie wyciągasz wniosków z odpowiedzi i zamiast skupić się na podstawach prawidłowego spalania, fantazjujesz o jakichś zawirowywaczach, dopalaczach i innych że tak powiem sraczach.

Człowiek uczy się cale zycie i tak głupim umiera :D masz łysy rację bez fantazji prosto i skutecznie ale z podstawowymi zasadami .......
Opublikowano

Proszę o pomoc, czytam i czytam... i dym z komina leci ;)

 

Stosując się do zaleceń LastRico i tutejszego forum zasypuje cały piec węglem orzech i rozpalam na gazetach i drewnem od góry.

Mam Camino 15,35 3/6, wchodzi okolo 22kg wegla, lecz zazwyczaj nie zasypuje do pelna.

 

Co zrobić, aby kopcenie z komina, nie duże ale jednak widoczne zmniejszyło się ?

Czy dawać więcej PP czy więcej PW ?

Jakbym nie kombinował to dym z komina na razie leci.

Co zmienić ?

A jaki dym ? :D bo dym dymowi nierówny ....... :D
Opublikowano

Nie wiesz, bo nie czytasz tego, co odpowiedziano Ci inni tutaj i w wątku na forum muratora. Zadajesz wiele pytań, nie wyciągasz wniosków z odpowiedzi i zamiast skupić się na podstawach prawidłowego spalania, fantazjujesz o jakichś zawirowywaczach, dopalaczach i innych że tak powiem sraczach.

 

Tak się składa, że czytam - także pudło. Zadaje pytania na które nie znalazłem odpowiedzi - to pewien objaw normalnego zachowania ( jakbyś nie wiedział ). Podstawy prawidłowego spalania znam - niestety tylko podstawy, żeby poszerzyć swoją wiedzę trzeba eksperymentować ( jak z węglem z Ziemowita ) lub pytać o to, co nie zostało poruszone.

 

Ps. Zawirowywacze się sprawdziły, dopalacz - nie wiem, na razie nie widać odzewu, a sracze to już wyższa, nie znana mi technika podejrzewam, ze Tobie jak najbardziej bliska.

Opublikowano

A jaki dym ? :D bo dym dymowi nierówny ....... :D

 

no szarawy, przezroczysty czarny ;), nie lecą kłeby czarnego dymu, nie leci biały dym, żólty etc ;)

 

leci szarawo czarny dym, bliżej czarnego niż białego

pale weglem na to rozpałka z gazetą i drewienkami

Opublikowano

Witam,

 

Ja już po próbach z rusztem żeliwnym, pali się fajnie, ale eksploatacyjnie do kitu, w moim przypadku bo nie wyjmę żaru i muszę czekać aż się wypali. Ostatnio natrafiłem w sieci na skan książki Karola Szrajbera Nowoczesne Piece Mieszkaniowe. Kilka ciekawych stron poniżej .... oceńcie sami.

 

 

 

Daleko nie trzeba jej szukać, ta książka jest dziale z literaturą https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/13339-kszrajber-nowoczesne-piece-mieszkaniowe/

 

Pozdr.

Opublikowano (edytowane)

jacekma

 

Wsyp połowę tego co sypiesz albo 1/3. Jeżeli podajesz odpowiednie proporcje PP i PW to nie powinno nic byc widać. Jak kocioł przechodzi w potrzymanie to brakuje mu kilku czynników i pojawia się dym. Spróbuj mniej sypac.

 

sambor

 

Właśnie stamtąd ją brałem, dzięki. Pochłonieta w dwa dni i czuje dalej niedosyt wiedzy :)

Edytowane przez szponi
Opublikowano

jacekma

 

Wsyp połowę tego co sypiesz albo 1/3. Jeżeli podajesz odpowiednie proporcje PP i PW to nie powinno nic byc widać. Jak kocioł przechodzi w potrzymanie to brakuje mu kilku czynników i pojawia się dym. Spróbuj mniej sypac.

 

To dymi się przy rozpalaniu, trudno mi powiedzieć ile czasu to może trwać, nie sprawdzałem tego, nie biegałem na ulice patrzeć w komin, tym bardziej, że dach mam płaski i muszę kawałek przejść aby coś zobaczyć ;)

Jak już mi żar przejdzie do rusztu to z komina nic nie widać.

 

Dymi się przy rozpalaniu, a chciałbym możliwie to zniwelować....

Opublikowano

To też może być zależne od węgla jakim palisz. Ja przy węglu typu 33 też nie mogę pozbyć się lekkiego dymienia przy rozpalaniu.

Po jakiejś pół godzinie, czasem czterdziestu minutach jest już OK, tylko lekka, szara smuga która stopniowo zanika.

Od pewnego czasu rozpalam wolniej, na pełnym powietrzu wtórnym, natomiast z lekko tylko uchyloną klapką dolną. Nie ma wtedy takiego dymienia i uwalnia sadzy, jak przy gwałtownym rozpalaniu.

Opublikowano

jacekma

 

Przy rozpalaniu zawsze dymi. Do czasu aż nie wytworzy się żar na górze zasypu, który będzie podgrzewał dolne warstwy będzie dymić. Tego nie przeskoczymy. Jeżeli faktycznie masz mocny węgiel jak łysy1l pisze, to może trwać to dłużej, ale ustanie. Najważniejsze to żar na górze na całej powierzchni zasypu, a dymu nie będzie.

Opublikowano (edytowane)

Witam kolegów,

 

Dziś na ruszcie postawiłem podocinane cegłowki 6cm (ściąłem na grubość, 5cm żeby było na równi z otwrem w kotle) na te cegłowki postawiłem kolejne tym razem połówki. Naddatek wymiaru na dolnej cegłóweczce sciąłem pod kątem 45st żeby pokryło się z górną. Załadunek i rura. Dochodzenie do zadanej 1h (żeby osiągnąć zadaną 50C miarkownik przestawiłem na 55C), ruszt ma teraz wymiary 20x20, a nie jak w oryginale 30x20. Zasyp o wymiarach 20x20x25wys zniknął w 6h (nie ważyłem), ale wszystkie cegły były ostro nasiąkniete wodą, woda w instalcji na starcie miała 16C, a w domu 21C. Załadowałem ponownie o godz. 20 i zobaczymy ile się popali. Wnioski: pali się pięknie, ale wolno dochodzi do zadanej (mało wiatru z dołu i izolacja scianek), niebieskie wędrujące płomyki wszechobecne :) Z zatykaniem się rusztu jak narazie problemu nie było. Ponowne rozpalanie żarem wyjętym z rusztu i wrzuconym na górę zasypu do najłatwiejszych nie należy. Wiecej wniosków jutro jak się wypali :) ale pali się świetnie. Oczywistym chyba jest że od mometnu wytworzenia żaru na górze do wypalenia zasypu czyściutko i bez dymu.

Edytowane przez szponi
Opublikowano

Witam ja wreszcie moją 18-nastkę przemurowałem cegłami szamotowymi z piecy akumulacyjnych z KWD3/7 zrobiłem trochę partyzancko KWD3/5 tylko ile tak na prawdę ma KW to nie wiem czy jest to ktoś w stanie policzyć . Mogę tylko powiedzieć że w wyczystce wreszcie sypka biaława mąka , a i jeszcze jedno w kotle brak żaru a na termometrze 40C bardzo długo trzyma tęp. pozdrawiam PS . myślałem jeszcze nad obmurowaniem wkoło paleniska cegłami o gr.20mm co wy na to czy jest sens , chcę dać tylko na wysokość 10cm

Opublikowano (edytowane)

rzeznik2555

 

Jest to do pliczenia, jutro będę miał wzorki więc podam co i jak. Ja zabudowałem swój i szacunkowo zdjąłem mu ok. 2kW, ale to tylko szacunki na podstawie poradnika: http://www.bape.com..../0/Poradnik.pdf

 

Dziś próba kolejna, 8,9kg węgla (razem z metalowym wiadrem) wiaderko myślę że maks 1,5kg. O godz. 12 start z 21C. Ręczne rozpędzanie. O 13 była zadana. O 14 zrobił przysiad 5C w dół więc poszedłem przegrzebałem i dalej w górę do zadanej. Niedawno o godz. 23 robiłem nowy zasyp, temp wody 41C, a chatka wygrzana do 24C. Zobaczymy co zastanę rano. Zdjęcia z palenia na 50C poniżej. Drapnąłem w kilku miejscach pogrzebaczem, żeby pokazać że to pyłek, który można zdmuchnąć i dalej czyściutko. Popalę jęszcze ze dwa dni i podzielę spostrzeżeniami.

 

zdjcie0019yx.jpg

zdjcie0020x.jpg

zdjcie0021sz.jpg

zdjcie0025n.jpg

zdjcie0029n.jpg

zdjcie0026xn.jpg

Edytowane przez szponi
Opublikowano (edytowane)

ZUG

 

Dzięki dzięki, mam grubo ponad 35Pa na ciepłym kominie, ale duszę go 20Pa za pomocą RCK, dziś na nowym zasypie dałem 25Pa, jak narazie na górze zasypu prawie biało i lecimy dalej :)

Edytowane przez szponi
Opublikowano (edytowane)

W rzucie bocznym z grubsza tak:

 

post-94-1260465425_thumb.jpg

 

Przy całej swojej prostocie to wbrew pozorom spora ingerencja w sposób spalania. Przede wszystkim przy rozpalaniu powietrze nie ucieka nad opał, najkrótszą drogą do komina schładzając niepotrzebnie początkowe spaliny lecz zasila skutecznie paliwo w tunelu. Potem proces też zachodzi bardziej prawidłowo.

Wskazane byłoby przy tym ograniczyć trochę (lub bardziej) dopływ

powietrza pod ruszt i skierować więcej powietrza w światło (nomen- omen)

tunelu. To niezłe pole do początkowych prób z ulepszaniem spalania. Dobrej zabawy !

 

Ps. Styk połączenia wkładki (szamotowej) z obudową kotła powinien być

uszczelniony zaprawą szamotową.

Witam

Czy zasypujesz piec od góry i w miare palenia wegiel sie zsuwa na palenisko?

Ja myślałem o czyms takim

Tylko nie wiem czy sprawnośc by się poprawiła czy pogorszyła?

post-12699-0-32467400-1361287088_thumb.jpg

Edytowane przez genesis72
Opublikowano

Witam chciałem pokazać efekty z zabudowy kotła szamotem wcześniej wypalało się ładnie ale tak czysto to nie było dodam że kocioł już bardzo dawno nie był czyszczony . Oto fotki dodam że murarzem nie jestem post-35307-0-35399100-1361468856_thumb.jpg post-35307-0-18874500-1361468898_thumb.jpg post-35307-0-45501100-1361468921_thumb.jpg post-35307-0-21819900-1361468959_thumb.jpg post-35307-0-55810700-1361468998_thumb.jpg

Opublikowano

Ziomuś, takiego syfu to ja na oczy nie widziałem odkąd żyję. Weź czasem szczotke drucianą, 2 minuty pomachasz i będziesz miał 1. Czysty piec, 2. Lepszy odbió ciepła.

Opublikowano (edytowane)

Witam Kolegów,

 

Wcześniej pisałem na temat wzorków, ale poszły one trochę w innym kierunku, czyli jaka sprawność uzyskujemy, z tego co włożymy. Nie mogłem nigdzie znaleźć konkretnego przykładu więc pomógł mi jeden jeden z forumowiczów. Myslę, że przykład na moim mieszkaniu niejednej osobie się przyda. Oczywiście obliczenia są szacunkowe - bez apteki.

 

Mam dwie nieocieplone ściany zewnętrzne o grubości 38cm o powierzchni (razem z oknami) 43,3m2. Okna to 4szt 170x110cm czyli 7,48m2. Powierzchnia sciany bez okien 43,3-7,48=35,82m2.

Współczynnik przenikania ciepła http://www.docieplen...ch_przegród.pdf dla cegły to 1,464[W/m2K]. Temperatura wewnątrz 24C, na zewnatrz -3C więc ilość ciepła jaka przenika przez ściany to 1,464x35,82x(24-(-3))=1415,8W = 1,41kW

Dla okien plastikowych 1,45-1,8W/m2K zakładamy 1,7x7,48x27=0,34kW

 

Przez sciany i okna przenika 1,75kW.

 

Wentylacja - zakładamy na godzinę maks 0,5 wymiany: kubatura mojego mieszkania to 47m2 x 3m wys.=141m3

Do ogrzania tego powietrza musimy włożyć 141m3 x 1020 J/kgK x 1,2kg/m3 x 27C=4,659MJ zamieniamy na kW 4,659M/3,6M=1,29kW x 0,5wymiany=0,645kW

 

Razem zapotrzebowania chatki na ciepło to 1,75kW+0,645kW=2,39kW

 

Do Caminiaka wrzuciłem 7,5kg węgla o wartości opałowej 24MJ/kg czyli 7,5 x 24MJ/3,6M=50kWh

Paliło się przez 11godzin, a więc do mieszkania dostarczyłem 11h x 2,39kW=26,29kWh

 

No i sprawnośc 26,29kWh / 50kWh x 100%=52,5%, ale niedlugo ciepłomierz prawde powie :)

 

W obliczeniach nie uwzględniono zysków od ludzi, sprzętów RTV, gotowania, kąpania itp.

Mam nadzieję, że sie komus przyda.

Edytowane przez szponi
Opublikowano (edytowane)

Tak jak pisałem dawno nie czyszczone bo mocy była za nadto co potrzeba mojemu budynkowi a paliłem głównie brunatnym to też tak wypalać się syf nie wypalał staram się raz na 2 tygodnie wyczyścić ale ostatnio praca w domu ciągłe wyjazdy i ogólny brak czasu , zmuszały mnie do nawrzucania i odpalenia . Teraz wezmę się za niego a na tylnej ścianie to nie syf tylko zaprawa szamotowa z gliną tak kiepsko wyglądają bo nie miała czasu wyschnąć tylko napaliłem po wymurowani ścianki . Ps do tej pory na 90m2 miałem 18 kw więc i syf się gromadził . a bałem się rozbierać bo ca fakt nie był on dużo używany ale z lat 1980 jest więc już leciwy a rozwalić kocioł w sezonie to nic miłego

Edytowane przez rzeznik2555

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.