Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Górne Spalanie-Nie Ogarniam.....


adik79

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wytrzymuję i dołączam się do tej dziwnej dyskusji. Od razu z grubej rury bo co się będą tutaj rozdrabniał. Szanowny Panie ZawiJan99. Mam pytanie kto wypromował i umożliwił wpompować w polskie kotłownie setki tysięcy jak i nie miliony blaszanych pudeł z tzw "świadectwem bezpieczeństwa ekologicznego" o parametrach 3, 4 lub i nawet obecnej 5 klasy jeżeli chodzi o emisję pyłów, CO itd w których to proces spalania przebiega w sposób przeciwprądowy? Gdyby Pan czasem zapomniał co to takiego to w gwoli przypomnienia: https://www.ogrzewnictwo.pl/artykuly/co-to-jest-spalanie-przeciwpradowe-dr-inz-jacek-zawistowski. Jak wogóle można powiedzieć że coś co spala się przeciwprądowo jest ekologiczne? Głupie UM podłapały temat i w dobrej wierze wpompowały mln lub mld złotych w dofinansowanie wymiany kopcących pudeł na ............ kopcące pudła ale z papierkiem z pieczątką. I teraz się ma Pan czelność śmiać z ludzi którzy promują metodę polepszenia sytuacji w sposób bezkosztowy aby wytłumaczyć czemu jest źle i uczyć metody spalania współprądowego ( https://www.ogrzewnictwo.pl/artykuly/co-to-jest-spalanie-wspolpradowe-dr-inz-jacek-zawistowski) ? Przecież z przedstawionych przez Pana danych jasno wynika że na miale się jakoś udaje: http://www.rynekinstalacyjny.pl/artykul/id604,wspolczesne-kotly-weglowe-dla-ogrzewnictwa-indywidualnego?print=1 To co na węglu już nie da rady? Lepiej kopcić jak szalony skoro wiadomo ze dopóki nie musi to i tak podajnika nie wsadzi a jak już będzie musiał to może i też bo niema za co ? To chyba Pana dawny pracodawca powinien sypać głowę popiołem. No ale przecież bluecoal za 1200 netto może być formą tej "pokuty"  - AMEN

 

Szanowny Panie Z Grubej Rury

Po pierwsze...

Te "świadectwa bezpieczeństwa ekologicznego" (nazwa dobra jak wiele innych, choć niewiele mówiąca, to prawda) nie były wymyślone przeze mnie, ani przeze mnie wprowadzone. Niemniej jednak, gdyby Pan rzeczywiście zapoznał się z tym tematem dokładnie, a nie tylko wyrywkowo, to wiedziałby Pan, że poparte były one dogłębnymi badaniami, wykraczającymi poza obowiązujące ówcześnie przepisy prawne, dopuszczające kotły na rynek. Publikowałem powszechnie te wyniki, więc bardzo łatwo można stwierdzić, WYMIERNIE, o ile kotły, uzyskujące dofinansowania "proekologiczne" na podstawie tych świadectw, miały niższe emisje od tych pozostałych. Dzięki tym badaniom i dzięki tym świadectwom, poziom techniki wytwórczej kotłów węglowych podniósł się tak znacząco, że w 2006r. kryteria na "znak bezpieczeństwa ekologicznego można było zaostrzyć (to już moje dzieło). Myślę, że mój pracodawca, który wprowadzał jedne i drugie, nie musi "sypać głowy popiołem". Wprost przeciwnie. Progi, które ustalaliśmy w tych świadectwach wynikały wyłącznie z ówczesnych możliwości technicznych krajowej branży produkcji kotłów.

Po drugie...

Ani ja, ani mój pracodawca, nie przypisujemy sobie kompetencji w zakresie oceny co jest a co nie jest ekologiczne. Nasze kompetencje obejmowały znajomość narzędzi i sposobów oceny efektywności energetyczno-emisyjnej kotłów. To ona była przedmiotem naszych ocen. Aktualnie jedno jest pewne - sprzedawane obecnie kotły bezpodajnikowe są wyraźnie bardziej emisyjne od sprzedawanych obecnie kotłów podajnikowych. Na tym nasza rola się kończy. Kryteria ekologiczności ustalają obecnie stosowne normy i akty prawne. Nasze badania potwierdziły tylko, że kryteria europejskiej normy EN 303-5:2012 są osiągalne w aktualnym stanie techniki krajowej branży produkcji kotłów. Ot i tyle.

Po trzecie...

Ani mnie ziębi, ani grzeje, czy Pan Szanowny jest bogaty, czy biedny oraz czy Pan Szanowny kopci z komina, czy nie. To sprawa Pańska i Pańskich sąsiadów. Prawda? Ja mieszkam sobie w dużym mieście, ogrzewanym w przeważającym stopniu z "ciepłowni miejskiej" i wcale nie mam zamiaru szukać świeżego powietrza na wsi z kopcącymi kominami. 

I po czwarte (to już odpowiedź na inny wpis)...

A ja wcale nie "Wolę czasy w których jadło się zalewajkę i paliło węglem lub koksem, niż czasy w których królują McDonaldsy i pali się "ekologicznie"." Taki jakiś dziwak ze mnie  :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wykluczone ze sa panstwa w europie którym zalezy na naszym weglu zeby go po cichu przejac legalnie tzn nam go obrzydzic smogiem dymem ,doprowadzic do upadku kopalnie co trwa juz od wielu lat i sprzedac zagranicznej społce i tak po kolei miało dojsc do rozbioru całego kraju a my stalibysmy sie tu tylko tania siła robocza . Obecny rzad to prawdopodobnie  zachamował dlatego tyle szumu w koło bo obietnice były a teraz nie da sie ich zrealizowac  :D

Kolejna teoria spiskowa ? Niedługo wszyscy wokół nas to będą wrogowie a my sami wykończymy się w własnym g...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Panie Z Grubej Rury

Po pierwsze...

Te "świadectwa bezpieczeństwa ekologicznego" (nazwa dobra jak wiele innych, choć niewiele mówiąca, to prawda) nie były wymyślone przeze mnie, ani przeze mnie wprowadzone. Niemniej jednak, gdyby Pan rzeczywiście zapoznał się z tym tematem dokładnie, a nie tylko wyrywkowo, to wiedziałby Pan, że poparte były one dogłębnymi badaniami, wykraczającymi poza obowiązujące ówcześnie przepisy prawne, dopuszczające kotły na rynek. 

Zapytam jeszcze raz. Jak można promować w jakikolwiek sposób urządzenie w którym spalanie przebiega w sposób przeciwprądowy? Jak badania wyglądają to ja wiem doskonale - jestem niejako powiązany z branżą. Jeżeli sam Pan nie odpowie na moje pytanie to za chwilę sam sobie odpowiem. I za chwilę wyciągnę Panu tu kilka takich świadectw z których wynika że to 5 klasa a jakoś obecnie jej nie posiada. Trochę chyba już wstyd takie coś na świat wypuszczać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Certyfikaty które Państwo wydawali owszem były poparte badaniami. Tylko że te wyniki to jakieś chyba z kosmosu ściągnięte. Bo jak kocioł górnego spalania lub nawet w konstrukcji górno dolnej może mieć np emisję pyłów na poziomie 35-60 mg/m3 ? Rozumiem że badanie rozpoczęliście po procesie odgazowania węgla? Bo jakoś innej możliwości nie widzę. Nie można było wówczas oczyścić rynku z górniaków na wszystko co się pali? Pytanie w sumie retoryczne zadałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

To mnie trochę kolega ZawiJan rozbawił.

Chociaż z drugiej strony to pewnie każdy facet woli zapach spalin i benzyny niż palącego się węgla .

Z całym szacunkiem dla kolegi i jego fachowości.

Lecz powtarzam nie dajmy się zwariować i kto ma w tej burzy swój interes.?

A, i jescze twierdzę, że świnie kiedyś też lepiej smakowały.

Ciekawe kto jest większym dziwakiem.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Certyfikaty które Państwo wydawali owszem były poparte badaniami. Tylko że te wyniki to jakieś chyba z kosmosu ściągnięte. Bo jak kocioł górnego spalania lub nawet w konstrukcji górno dolnej może mieć np emisję pyłów na poziomie 35-60 mg/m3 ? Rozumiem że badanie rozpoczęliście po procesie odgazowania węgla? Bo jakoś innej możliwości nie widzę. Nie można było wówczas oczyścić rynku z górniaków na wszystko co się pali? Pytanie w sumie retoryczne zadałem

 

Nadal nie kojarzę... musiałbym zobaczyć to świadectwo, o którym Pan pisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

To mnie trochę kolega ZawiJan rozbawił.

Chociaż z drugiej strony to pewnie każdy facet woli zapach spalin i benzyny niż palącego się węgla .

Z całym szacunkiem dla kolegi i jego fachowości.

Lecz powtarzam nie dajmy się zwariować i kto ma w tej burzy swój interes.?

A, i jescze twierdzę, że świnie kiedyś też lepiej smakowały.

Ciekawe kto jest większym dziwakiem.

Pozdrawiam.

Nie miałem na myśli porównania zalewajki z hamburgerem z McDonaldsa, tylko jednych czasów z drugimi  :)

Bo przecież... dzisiaj może Pan wybierać pomiędzy zalewajką a hamburgerem, a w tamtych czasach wybór był jednak żaden. Co nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że kwestionujesz te wyniki. Jeśli tak, to masz tam nazwiska, na tym świadectwie. Możesz się zwrócić do tych osób o wyjaśnienie.

A tak na marginesie... to jest przecież kocioł "z górnym rozpalaniem". Niestety, ma jednak wyniki nie kwalifikujące go do klasy 5 według normy EN 303-5:2012.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze o tym wiem że to jest kocioł z górnym rozpalaniem ale chciałem żeby to Pan wszystkim zakomunikował - typowy miałowiec. Zatem wracamy do punktu wyjścia. Jednak opłaca się rozpalać od góry kotły górnego spalania i przy odpowiednim dostarczeniu powietrza wtórnego nad zasyp możemy osiągnąć całkiem obiecujące wyniki jeżeli chodzi o emisję pyłów i BaP ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze o tym wiem że to jest kocioł z górnym rozpalaniem ale chciałem żeby to Pan wszystkim zakomunikował - typowy miałowiec. Zatem wracamy do punktu wyjścia. Jednak opłaca się rozpalać od góry kotły górnego spalania i przy odpowiednim dostarczeniu powietrza wtórnego nad zasyp możemy osiągnąć całkiem obiecujące wyniki jeżeli chodzi o emisję pyłów i BaP ?

 

"Wyniki obiecujące"... co? Co obiecujące?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze o tym wiem. Wyniki są takie jakie są i jasno pokazują że rozpalanie kotła od góry daje znacząco lepsze rezultaty a niżeli palenie przeciwprądowe. W dalszym ciągu nie odpowiedział Pan czy nie ma Pan wyrzutów sumienia że wydawaliście certyfikaty dla kotłów ze spalaniem przeciwprądowym. Wiadomo rynek był chłonny - łatwiej się w nich pali, wciągną wszystko (muł, flot, węgle typu 33 i 34, stare kalosze i butelki PET). A jak widać można zrobić kocioł zasypowy który z buforem ciepła pracuje na parametrach 5 klasy wg EN 303:5-2012

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja o chlebie, Ty o niebie...

Wie Pan, jakie były kryteria dopuszczenia kotła do sprzedaży na rynku w okresie przed wymyśleniem kryteriów na znak bezpieczeństwa ekologicznego, czyli do roku 1999? Wie Pan, jakie były kryteria dopuszczenia kotła do sprzedaży na rynku po wejściu Polski do UE, gdzie obowiązywała w tym zakresie norma EN 12809? Potrafi Pan porównać te kryteria z zaostrzonymi w roku 2006 kryteriami na znak bezpieczeństwa ekologicznego? Potrafi Pan porównać te kryteria z kryteriami normy EN 303-5:2012? Gdyby Pan to umiał zrobić, to zobaczyłby Pan bardzo wyraźnie progres wymagań dla kotłów wypuszczanych na rynek.

Jeszcze raz powtarzam, że to nie żaden instytut ustalał reguły prawne obowiązujące w tym zakresie. Instytuty wydawały tylko świadectwa z wynikami badań kotłów, które zgłoszone zostały do badań. Mówię to dość jasno, czy nie?

 

Jeśli jakiś kocioł zasypowy z buforem ciepła posiada świadectwo klasy 5 według EN 303-5:2012 - to dobrze. Nie znaczy to jednak, że wszystkie takie kotły uzyskują takie wyniki. Tak samo, jak to, że nie wszystkie kotły podajnikowe uzyskują takie wyniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Janie tu nie chodzi o to czy ja znam jakieś kryteria czy nie. Chcę pokazać że to także ICHPW jest współodpowiedzialne za sytuację w jakiej się znaleźliśmy. Nie powie mi Pan ze się jakoś technika w przypadku kotłów zasypowych rozwinęła w ostatnich kilkunastu czy kilkudziesięciu latach. To że spalanie przeciwprądowe jest beeee wiedzieliście Państwo od zawsze. A na rynku kotłów dolnego spalania, a na dodatek poprawnie skonstruowanych jak z świeczką szukać. Dlaczego? Bo nie miały zbyt wielu entuzjastów gdyż w tym się i palić trzeba było nauczyć, i węgiel mieć odpowiedni. Jakby taki węgiel ze Szczygłowic czy Rydułtów do tego włożyć to by była wojna ze sprzedawcą. Dlatego wydanie na coś co ma spalanie przeciwprądowe papierka na którym pisze coś o ekologi jest jak masowa zbrodnia. Co do kotła zasypowego 5 klasy to jest jeden o którym Pan powinien słyszeć - zowie się MPM DS II 14 kW : http://www.mpm-kotly.pl/kociol-mpm-ds.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak Pan nie zna...

 

Za co odpowiedzialne jest IChPW?

Za to, że ustaliło kryteria znacznie ostrzejsze od obowiązujących prawnie? Tak.

Za to, że zaostrzało te kryteria w miarę postępu techniki w branży kotlarskiej? Tak.

Za to, że dzięki temu pojawiły się na rynku kotły o parametrach lepszych od wymaganych prawem? Tak.

Za to, że ilość tych lepszych kotłów na rynku sukcesywnie rosła? Tak.

 

Zwrócę uwagę na jeszcze jeden fakt...

Otóż, do 30.06.2013r., mimo tych wszystkich działań IChPW, ustalane prawem kryteria dopuszczały na rynek kotły takie, jakie Pan teraz krytykuje. Zapytam - Czy ktoś z Waszego grona protestował wtedy przeciw temu w jakikolwiek sposób? Odpowiem - Nie protestował nikt z Waszego grona. A około 80% sprzedawanych wtedy kotłów, to były kotły właśnie takie. Gdzie byliście wtedy? Co? Czy to przypadkiem nie Wy jesteście odpowiedzialni za to, a nie IChPW? I dlaczego nie obwinia Pan innych instytutów badających kotły. Czyżby dlatego, że one nie wymyślały żadnych kryteriów? Że tylko badały sobie... i też wystawiały świadectwa, które jednak w niczym nie wpływały na zmianę istniejącego status quo?

A od 01.07.2013r., od kiedy obowiązuje norma EN 303-5:2012, która ustaliła kryteria tak ostre, że takie kotły nie znajdą już miejsca na rynku, nagle obudziliście się. Wy, zwolennicy i propagatorzy kotłów zasypowych. Myślicie, że nie widać gołym okiem Waszych intencji? Intencji, aby jeszcze jak najdłużej kotły zasypowe mogły istnieć na rynku. Bo takie kotły to wyjątkowo intratny biznes.

 

Temu właśnie, moim zdaniem, służy ten Wasz hałas medialny.

A zresztą... o co tak hałasujecie? Przecież jeśli wyprodukowane zostaną kotły zasypowe spełniające wymogi klasy 5 normy EN 303-5:2012, to będą mogły zaistnieć na rynku. Chyba, że powstaną równolegle przepisy umożliwiające tępienie spalania w nich odpadów różnego rodzaju. Bo spalanie odpadów, oczywiście czyste i bezdymne, to drugi wątek, który jakoś dziwnym przypadkiem również stał się głośny i zauważalny.

 

P.S.

Nie mam na imię Jan.

Nie jestem także zwolennikiem ogrzewania gospodarstw indywidualnych węglem. Wprost przeciwnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nóż się w kieszeni otwiera. Wasza zasługa to ustalenie kryteriów... To do tego potrzebne są tytuły naukowe i ciepłe posadki... Dobry kowal ze szkołą zawodową zrobi kocioł zasypowy, z którego dymu nie uświadczysz a wy ustalacie kryteria... Kocioł zróbcie a nie kryteria... W normalnym kraju bruki byście szlifowali ze swoją wiedzą teoretyczną...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sony23 to tak ja u nas w rządzie gadaja o wszystkim i nic nie wnosza najlepiej by bylo sprzedac nasze czarne zloto np.Niemcom zeby sie bogacili naszym bogactwem i kupowanie gazu od Rosji za 4razy więcej niż placa wszyscy. Ale widac propaganda smogowa dziala bardzo skutecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze zauwazyłes tak mogło to własnie  wygladac Niemcy ostrzyli sobie zeby na nasze kopalnie. Pradopodobnie w planach mieli  budowe nowoczesnej  sieci energetycznej  opartej na czystym spalaniu wegla ,Pis  prawdopodobnie przekreslił  te plany cichej sprzedazy naszego kraju stad tyle ryku po odcietym ryju od koryta  ;)  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jak zwykle, niemcy, żydzi i cykliści, tylko my nieboraczki za nic nie odpowiadamy.

Genetycznie potencjalni czempioni we wszystkich dziedzinach, niedoceniany przez stulecia naród wybrany,

jak korupcja to oczywiście sterowana przez diasporę z ameryki, spiskowe teorie to zdaje się nasza domena,

a praca u podstaw, coś mi się z szkoły przypomina, ale u nas nawet kotły najlepiej produkują "złote rączki".

Koniecznie łapmy tych co nam piach w tryby sypią, a później to już tylko świetlana przyszłość. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się absolutnie co do tego, że prawie we wszystkich dziedzinach przeceniamy swoją wartość jako naród ale co do reszty, to historia uczy, że dzieje państw na spiskach stoją. A ośmieszanie tych, co to widzą służy jedynie tworzeniu zasłony dymnej dla takich poczynań.Przykładów takich spisków moźna podać na pęczki a ci co ich nie dostrzegają mają chyba klapki na oczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.