Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Górne Spalanie-Nie Ogarniam.....


adik79

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Znalezione w internecie 

 

 Czy "górne spalanie emituje mniej zanieczyszczeń pyłowych?

Promotorzy „górnego spalania” twierdzą że wystarczy rozpalić węgiel od góry, a wszystkie problemy niskiej emisji znikną. Niestety emisja pyłów z kotła zasypowego jest dziesięciokrotnie większa niż z kotła retortowego i wynosi 400 mg/m3. Czy jednak rozpalenie kotła zasypowego od góry zmniejsza emisję? Nie, taki sposób rozpalania jeszcze ją powiększa!

Podczas „rozpalania od góry”, palący się węgiel i gazowe produkty spalania wyrzucane do komina. Wraz z nimi porywane są lotne cząsteczki popiołu, sadza oraz pyły PM10 i PM2.5.

Przy normalnej eksploatacji kotła górnego spalania większość popiołu jest zsypywana do popielnika poprzez ruszt, zazwyczaj potrząsalny co wspomaga separację popiołu i uniemożliwia jego porywanie do komina. Jednak rozpalając cały wsad kotła od góry, cała warstwa popiołu znajduje się u góry, w głównym strumieniu spalin i jest w większości porywana do komina. Co więcej, „fachowcy” wykonują samowolną przeróbkę kotła montując tzw. czerpnię powietrza wtórnego, co zwiększa prędkość przepływu spalin, tym samym zwiększając ilość pyłu wyrzucanego do atmosfery.

Wniosek: ROZPALENIE KOTŁA GÓRNEGO SPALANIA OD GÓRY POTĘGUJE EMISJĘ PYŁÓW

Zdaniem prof. Andrzeja Szlęka z Instytutu Techniki Cieplnej Politechniki Śląskiej w Gliwicach prosta zamiana spalania dolnego na spalanie górne nie zawsze doprowadzi do poprawy jakości spalin. Górne spalanie w kotle przerobionym samodzielnie bez konsultacji z ekspertem, wiąże się ze spadkiem mocy kotła, a to z kolei może się wiązać z problemem z zapewnienia odpowiedniego ciągu kominowego i powstawaniem dużych ilości związków szkodliwych. Szczególnie pod dużym znakiem zapytania pozostaje efekt redukcji emisji pyłowej PM10 i PM2,5. W kotle takim niestety po przeróbce istnieje dalej techniczna możliwość spalania śmieci

To w końcu jak to jest???

Opublikowano

Tu masz całą stertę badań z kilku krajów, które jednoznacznie stwierdzają spadek emisji pyłów. Nawet w IChPW, na razie nieoficjalnie, wyszedł spadek emisji pyłów i b(a)p na węglu.

A powyżej masz elaborat niepoparty żadnymi badaniami ani źródłami (w mojej ocenie: wymysły ludzi, co – sądząc po treści – w życiu nie widzieli kotła rozpalonego od góry).

Sam decyduj, co jest bardziej wiarygodne.

Opublikowano

Nie można też zapominać o "wpływie" umiejętności palacza na te emisje.

 

A wiarygodne jest tylko to, że dobry kocioł z podajnikiem automatycznym zawsze będzie miał emisje mniejsze od dobrego kotła "z górnym rozpalaniem".

Opublikowano

No tak Europa promuje rozpalanie od góry a u nas możemy palić wszystkim min.miałami, co do tego że kocioł z podajnikiem ma mniejsze emisje to nawet nie spekuluję.

Opublikowano

Ponieważ jak czytam opinie różnych ekspertów to się zastanawiam kto kogo wprowadza w błąd i czy nie jest to celowe.

Opublikowano

No tak Europa promuje rozpalanie od góry a u nas możemy palić wszystkim min.miałami, co do tego że kocioł z podajnikiem ma mniejsze emisje to nawet nie spekuluję.

 

Europa promuje... czyli kto?

Opublikowano

Poczytaj co podesłał Juzef w 2 poście

Opublikowano

Co by nie czytać to i tak wychodzi , że metodą palenia od góry przyczyniamy się w kilku procentach do ochrony środowiska w którym żyjemy i jak każdy palacz w tym kraju do tego tak podejdzie i nie będzie ładował do pieca  mułów flotów a jedynie czysty węgiel to będziemy zdrowsi.

Opublikowano

Trafiłeś właśnie w sedno sprawy:))

Opublikowano

Co by nie czytać to i tak wychodzi , że metodą palenia od góry przyczyniamy się w kilku procentach do ochrony środowiska w którym żyjemy i jak każdy palacz w tym kraju do tego tak podejdzie i nie będzie ładował do pieca  mułów flotów a jedynie czysty węgiel to będziemy zdrowsi.

 

A jak nie będzie "rozpalał od góry", tylko zastosuje normalnie nowoczesne metody ogrzewania, to chyba będziemy jeszcze zdrowsi. Co nie?

Przestalibyście wreszcie promować tę archaiczną metodę spalania, przeciwstawiając ją jeszcze bardziej archaicznym metodom. Technika współczesna jest już dużo dalej. 

Opublikowano

Ale zanim palacz zastosuje normalne nowoczesne metody ogrzewania , żebyśmy byli zdrowsi to " DOBRA ZMIANA " musi zmienić tok myślenia i przestać promować i faworyzować jedynie słuszne źródło energii jakim jest węgiel, gdzie wszyscy od tego odeszli a puki co na razie na to nie ma szans , i puki co ludzie będą się ogrzewać węglem w swych śmieciuchach to niech chociaż nauczą się palić od góry a jak na własne oczy zobaczą , że z komina idzie mniej dymu to chyba i mniej trucizny też. 

Ja na razie nie widzę Techniki współczesnej w naszym kraju ale widzę ją już od dawna w np. w niemczech  tuż za granicą , jeżdżąc rowerem we wsiach takich jak nasze nikt nie ogrzewa się węglem.

Jeżeli technika współczesna według Ciebie w tym kraju polega na spalaniu węgla w kotłach klasy 5 gdzie dorobiono więcej wymienników i zawirowywaczy by dopalić jakieś tam trujące gazy i zatrzymać ten pył sadzę itp, syf to gratuluje takiej techniki- bo dla mnie to żadna technika.

Chyba , że się mylę i to grubo to zwracam honor i proszę podziel się z nami swą myślą techniczną. 

Opublikowano

Swoją wiedzą nie mam zamiaru się dzielić ot tak  :) Zdobycie jej kosztowało mnie wiele pracy.

Podzielę się jednak jedną taką myślą... Dopóki będzie można palić węglem i będą ludzie chętni do palenia nim (wszystko jedno, z jakich powodów), to spalanie węgla w kotłach klasy 5 będzie niewspółmiernie mniej szkodliwe, niż spalanie go w kotłach "z górnym rozpalaniem". I tak będzie do czasu, aż palenie węglem zaniknie (wszystko jedno, z jakich powodów).

P.S.

A palenie węglem w kotłach "z górnym rozpalaniem", to dla Ciebie jest jaką techniką?

Opublikowano

Otóż to,Morawiecki pieprzy o takim rozwoju gosp.,że wychodzi niemalże po za kosmos ale ani słowem się nie zająknie,żeby straż miejska czy urząd skarbowy nie ścigał babci i nie tylko,sprzedającej kwiatki lub warzywa ze swojego ogródka.

Nie usłyszałem,żeby chciał obniżyć znacząco podatki,podnieść kwotę wolną od podatku na średnim europejskim poziomie czy haracz na ZUS(piramida finansowa w "majestacie prawa")

 

 

..."A technika niekiedy też się w bólach rodzi,guzik się naciska i guzik wychodzi"...  (J. Szulc)

Opublikowano

To świetnie, że technika się tak rozwija.

Życzmy sobie, aby poziom zamożności społeczeństwa za nią nadążał.

 

Którego społeczeństwa? Naszego? Czy tego, które potrafi dać nam paliwo tańsze od naszego?

Wszedłeś swoim życzeniem na grząski teren, którym jest pojęcie "zamożności społeczeństwa".

Upolitycznianie "rozwoju techniki" nie prowadzi do niczego dobrego. A przede wszystkim, nie prowadzi do żadnego celu.

Opublikowano

Nie wrzucajcie panowie takich śmieci do sieci.

Opublikowano

Jak już to mówi sam Pan profesor z Prawa i Sprawiedliwości to na pewno jest to prawda tylko prawda i g...no prawda.

Opublikowano

Palę węglem kamiennym.Kiedy uczyłem się rozpalać mówiono mi że najpierw drewienka,podpałka potem zasypuję itd.Kiedy stary piec zaczął cieknąć na szybko instalator zainstalował żeliwnego Buderusa. Ale to w tym momencie nie jest istotne.Jako że zostałem nauczony rozpalać od dołu zaczęły się problemy ze smołą itd.Po kilku dniach znalazłem na necie stronę ciepłowłaściwe i informacje tam zawarte zacząłem przekładać na praktykę.Jest niebo lepiej niż było rozpalam od góry i kilkanaście godzin mam spokoju.Nawet szwagier który pracuje na kopalni i ma deputat zmienił sposób palenia.

Ostatnio jest wielka nagonka w naszym Kraju na smog.Też się wkurzam jak wychodzę z dzieckiem na spacer i nie da się oddychać bo ktoś właśnie wrzucił coś nieodpowiedniego do kotła.Temat jest bardzo skomplikowany i złożony zarazem.Nie każdego stać na grzanie gazem ziemnym, płynnym energią pompami ciepła itd. Czyli ludzie ratują się czym mogą spalając w kopciuchach co się da byle nie zamarznąć. Co mają powiedzieć renciści którzy ledwo co wegetują w okresie zimowym od 1do1. Ale Panie Panowie to że Nasz Rząd nic w tym kierunku nie robi żeby żyło się czyściej, żeby obniżyć koszta ogrzewania gazowego, żeby zakazać sprzedaży flotu, mułu i jakiegoś innego gówna.No bo po co pytam ma wprowadzić taką ustawę?Jak na wszystkim można zarobić mega kasę a i tak jak toś będzie z tego powodu chorował to albo ''zdechnie'' bo trzeba czekać parę miesięcy na badania albo zapłaci prywatnie i może jeszcze pożyje. Myślicie że jak wprowadzą w całym kraju kotły 5 ,6....12 klasy to coś to zmieni???? Tak zmieni producenci będą się cieszyć na krojeniu kasy a osoba która dostanie dofinansowanie do takiego kotła będzie dalej kupować najtańszy niewiadomego pochodzenia węgiel.Dopóki nie będzie ustawy o jakości paliw NIC to nie da!!!!

Tyle w temacie.

Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.

Opublikowano

A jak nie będzie "rozpalał od góry", tylko zastosuje normalnie nowoczesne metody ogrzewania, to chyba będziemy jeszcze zdrowsi. Co nie?

Przestalibyście wreszcie promować tę archaiczną metodę spalania, przeciwstawiając ją jeszcze bardziej archaicznym metodom. Technika współczesna jest już dużo dalej. 

Nie wytrzymuję i dołączam się do tej dziwnej dyskusji. Od razu z grubej rury bo co się będą tutaj rozdrabniał. Szanowny Panie ZawiJan99. Mam pytanie kto wypromował i umożliwił wpompować w polskie kotłownie setki tysięcy jak i nie miliony blaszanych pudeł z tzw "świadectwem bezpieczeństwa ekologicznego" o parametrach 3, 4 lub i nawet obecnej 5 klasy jeżeli chodzi o emisję pyłów, CO itd w których to proces spalania przebiega w sposób przeciwprądowy? Gdyby Pan czasem zapomniał co to takiego to w gwoli przypomnienia: https://www.ogrzewnictwo.pl/artykuly/co-to-jest-spalanie-przeciwpradowe-dr-inz-jacek-zawistowski. Jak wogóle można powiedzieć że coś co spala się przeciwprądowo jest ekologiczne? Głupie UM podłapały temat i w dobrej wierze wpompowały mln lub mld złotych w dofinansowanie wymiany kopcących pudeł na ............ kopcące pudła ale z papierkiem z pieczątką. I teraz się ma Pan czelność śmiać z ludzi którzy promują metodę polepszenia sytuacji w sposób bezkosztowy aby wytłumaczyć czemu jest źle i uczyć metody spalania współprądowego ( https://www.ogrzewnictwo.pl/artykuly/co-to-jest-spalanie-wspolpradowe-dr-inz-jacek-zawistowski) ? Przecież z przedstawionych przez Pana danych jasno wynika że na miale się jakoś udaje: http://www.rynekinstalacyjny.pl/artykul/id604,wspolczesne-kotly-weglowe-dla-ogrzewnictwa-indywidualnego?print=1 To co na węglu już nie da rady? Lepiej kopcić jak szalony skoro wiadomo ze dopóki nie musi to i tak podajnika nie wsadzi a jak już będzie musiał to może i też bo niema za co ? To chyba Pana dawny pracodawca powinien sypać głowę popiołem. No ale przecież bluecoal za 1200 netto może być formą tej "pokuty"  - AMEN

Opublikowano

Witam.

Ciekawy wątek więc też się chętnie przyłącze. Ja podobnie jak kolega Adik też paliłem tradycyjnie. Lecz po zmianie kotła miałem Batorego z komina. Trafiłem w sieci na wątek o paleniu od góry i od kilku lat tak właśnie pale. Nie wyobrażam już sobie innego palenia.

A pale już około 25 lat.

Nie twierdze również że jest to idealny sposób do spalania węgla. Lecz z drugiej strony obserwując tylko komin można dojść do wniosków że jest olbrzymia poprawa w spalaniu. Nie wiemy co prawda co wydobywa się z komina , ale mamy nadzieję że jest tego zdecydowanie mniej niż przy paleniu tradycyjnym.

Każdy chciał by wygody i przejścia na mniej uciążliwe ogrzewanie. Tylko że w większości ludzi po prostu na to nie stać.

Nie rozumiem tylko tej nagonki na nasze czarne złoto. Kto ma w tym interes.

Nikt się nie przejmuje że karmią nas lichym jedzeniem, że jest kiepska ochrona zdrowotna, że pracuje się za kiepskie wynagrodzenie w ponad wymiarowym czasie pracy, że emerytury będą takie że nawet na ten znienawidzony węgiel nie wystarczy.

Więc ja się *** pytam kto ma w tym inters. Przepraszam , ale nie wytrzymałem.

Wolę czasy w których jadło się zalewajkę i paliło węglem lub koksem, niż czasy w których królują McDonaldsy i pali się "ekologicznie".

Pozdrawiam

Opublikowano

Nie wykluczone ze sa panstwa w europie którym zalezy na naszym weglu zeby go po cichu przejac legalnie tzn nam go obrzydzic smogiem dymem ,doprowadzic do upadku kopalnie co trwa juz od wielu lat i sprzedac zagranicznej społce i tak po kolei miało dojsc do rozbioru całego kraju a my stalibysmy sie tu tylko tania siła robocza . Obecny rzad to prawdopodobnie  zahamował dlatego tyle szumu w koło bo obietnice były a teraz nie da sie ich zrealizowac  :D

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.