def Opublikowano 1 Marca 2017 #101 Opublikowano 1 Marca 2017 Tak "psu na bude",.... istnieje już MPEC i jednostki gospodarcze o podobnym profilu, które posiadają podstawowe warunki do spalania węgla. Nasi naukowcy z Pomorza powinni zacząć swoją rewolucję dywersyfikacji przeróbki chemicznej węgla na energię elektryczną nie od piecokuchni na drugim piętrze ob. Kiepskiego, ale od przytoczonego przeze mnie komunalnego tworu. Łatwiej będzie przeszkolić kilka tysięcy inżynierów w zakresie prowadznia i modernizacji istniejącej już Węglowej Farmy Energetycznej niż ucywilizować Kiepskich, Badziewiaków i innych, z których i ja się wywodzę. Jedną z najistotniejszych problemów energetyki jest optymalizacja produkcji energii i jej odbioru oraz nocna nadprodukcja. Mamy dość sporo zbiorników wodnych z przyzwoitą różnicą wysokości położenia. Dlaczego nie wykorzystuje się nocnego pompowania wody z dolnego jeziora do górnego celem skumulowania energii, by w dzień wykorzystać nagromadzoną energię? Ile posiadamy wyrobisk których nie wykorzystuje się z pomysłem. Mam przekonanie, że polskie akademie wyjaławiają intelektualnie swoich absolwentów. Z ekologicznego punktu widzenia tańsze jest wspólne ogrzewanie, wspólna komunikacja, przemysłowa produkcja, ... Wyobrażacie sobie modę na indywidualne studnie na wodę, szamba, ogrzewanie, szycie ubrań, wytwarzanie innych dóbr?
sambor Opublikowano 1 Marca 2017 #102 Opublikowano 1 Marca 2017 Wspólne może i tańsze, ale kosztuje, a na to potrzeba np samorządom kasy, która jest głównie wydawana w programie 500+. A jak są inwestycje indywidualne to wystarczy kilku krzykaczy i klakierów podpuścić i ludzie samu będą inwestować w te pseudo oszczędzanie na "tanim prądzie". Wystarczy przykład z elektrowniami wiatrowymi , które obecnie są obciążane podatkiem jak za budynek produkcyjny. Nie wiadomo co wymyślą za pół roku z panelami PV Mamy wspaniałą erę, której mistrz Orwell by się nie powstydził - wszystko idzie wg zasady 3x Z = Zachęcić, Zainwestuje, Zajebać go. Wystarczy przykład z odwróconym Vatem na podwykonawców w budownictwie. Trzeba będzie pewnie na KRUS iść albo do Paryża wyjechać. PS To już lepszy jest silnik Stirlinga, ponoś są wersje handlowe tego ustrojstwa.
def Opublikowano 1 Marca 2017 #103 Opublikowano 1 Marca 2017 ,... absolutnie się z Kolegą zgadzam. Co by nie powiedzieć, wszystko jest polityką. Milczenie też jest polityką, szczególnie dla demagogów. Co do tego silnika, to podobno jest lub pracują nad takim przepisem, który uzależnia pozowlenie na budowę od dostępności mediów. Gdyby obywatel mógł żyć bez opłacania się terytorialnemu organowi władzy, to by zbzikował. Nie wolno do tego dopuścić.
SONY23 Opublikowano 1 Marca 2017 #104 Opublikowano 1 Marca 2017 Dopiero teraz pojeliście te mechanizmy... Dlatego uważam, że trzeba zawsze liczyć na siebie i starać się nie uzależniać od innych. W mojej okolicy dopiero kilka lat temu powstał wodociąg. Wszystko na początku było pięknie. Koszty do zniesienia, wygoda. Ludzie zaniedbali swoje studnie, pompy, hydrofory nie były sukcesywnie konserwowane, itp... Jednym słowem uzależnienie postępowało. A samorząd widząc to zaczął stopniowo podnosić ceny wody. To co było do zniesienia zaczęło być ciężarem i rachunki niektórych większych gospodarzy zaczęły przekraczać 500 zł. miesięcznie... Zamożniejsi poszli po rozum do głowy i wykopali sobie własne studnie głębinowe a słabsi płacą i płaczą..? Tak samo będzie z gazem czy prądem jak większość się tylko na taką ekologię przestawi. Jeszcze drewno i węgiel jest jakąś alternatywą ale widać, że już niedługo...
def Opublikowano 1 Marca 2017 #105 Opublikowano 1 Marca 2017 Zasada działania państwa polega na udzielaniu pomocy: udzielimy ci obywatelu kredyt w wysokości 100 000.- zł , na razie masz 20 000.- zł a resztę będziesz nam winien,.... w postaci kar, podatków, opłat,....
def Opublikowano 5 Marca 2017 #106 Opublikowano 5 Marca 2017 No to osądźcie, fantazja czy mitomania: .Pan z Wrocławia mówi interesująco i jest to wypowiedź wyważona . Panowie z Gdańska się napracowali, i ...... (Znowu nie mogę się wyrazić tak jakbym chciał). Widzicie w tym laboratorium Kiepskiego, Badziewiaka ? Widzicie możliwości lokalowe, zdolność kredytową, przeszkolenie techniczne Kowalskiego do zrealizowania tej idei. Brak mi kwalifikacji do krytyki, ale wydaje mi się, że naszych naukowców poniosło,....
Andrzej_M_ Opublikowano 5 Marca 2017 #107 Opublikowano 5 Marca 2017 Czytając te ostatnie posty, można odnieś wrażenie, że pewne kręgi ludzi (władza, pracownicy naukowi) w naszym kraju, są nieobeznani z problematyką poruszanego tutaj na tym forum tematu. Poniżej link z "II Forum Green Smart City – głos nauki w walce ze smogiem" zorganizowanego w dniu 2016.04.11 przez Uniwersytet Rolniczy im. Hugona Kołłątaja w Krakowie. Prelekcja Pana dr inż.Aleksandra Sobolewskiego, dyrektora ICHPW w Zabrzu.
def Opublikowano 5 Marca 2017 #108 Opublikowano 5 Marca 2017 Za tę wypowiedź dałem właśnie plusa. To jest prawdziwe, uczciwe, kompetentne podsumowanie naszego problemu, i brak mi słów uznania. Ten Pan Doktor powinien mieć miejsce w rządzie i to On powinien opiniować wszelkie ruchy w temacie ekologia i ogrzewanie. To co się pisze, ogląda, słyszy nie wytrzymuje porównania z tym co zawiera ten filmik YT. Nie mam pewności czy mam rację, ale mam nadzieję, że inicjatywa z Gdańska upadnie jeszcze przed narobieniem społecznych szkód. Nie znam istoty gdańskiego pomysłu, ale to zapewne jest bardziej skomplikowane niż pompa ciepła. @Panie Anrzeju, proszę mi powiedzieć, że się mylę, lub proszę siać wśród środowiska wątpliwości zastosowania tej nieokiełznanej fantazji. Ten pomysł powinien zostać możliwie szybko wdrożony ale w EMPEC'ach
Juzef Opublikowano 5 Marca 2017 Autor #109 Opublikowano 5 Marca 2017 Przeskoczyłem pobieżnie przez filmik z dr. Sobolewskim, bo znam tę mowę na pamięć i chyba nic nowego nie mówi. Nieprzypadkowo tak trzeźwo widzi sytuację. Jest mu to potrzebne, żeby wylansować błękitny wungiel jako jedyny ratunek dla kraju. Problem z tym konceptem jest prozaiczny: nie znalazł się jeszcze św. Mikołaj dostatecznie zasobny i chętny, by dopłacać ludziom rok w rok do paliwa. Np. w Małopolsce uznali, że jak już wykładać publiczny hajs, to dopłaćmy raz a dobrze (na nowe kotły).
SONY23 Opublikowano 5 Marca 2017 #110 Opublikowano 5 Marca 2017 Jak zwylke ani słowa o kotłach DS, tak jakby nie istniały i nie potrafiły czysto spalać, co widzę na codzień u siebie. Pewnie zbyt mało na takiej reformie można zarobić, czytaj wydoić...
sambor Opublikowano 5 Marca 2017 #111 Opublikowano 5 Marca 2017 Temat "błękitnego węgla" przerabialiśmy już 2 lata temu w temacie https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/17129-czy-w%C4%99giel-i-kot%C5%82y-w%C4%99glowe-maj%C4%85-przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87/page-26 Były tam opisy akcji pilotażowych z tym paliwem, ciekaw jestem jak wypadły.
sambor Opublikowano 5 Marca 2017 #113 Opublikowano 5 Marca 2017 Wątpliwa rewelacja - co to jest 200t dla Krakowa? To raczej próba utrzymania się przy tzw korycie, jak problem z paleniem węglem spadnie to taki Instytut też podupadnie zarówno spanie jego prestiż jak i finansowanie "badań" i o to walczy sam Dyrektor Instytutu, prywatnie sympatyczny człowiek o wyglądzie tow Lenina.
HAN Opublikowano 5 Marca 2017 #114 Opublikowano 5 Marca 2017 co do silnika Stirlinga pare ładnych lat temu widziałem ustrojstwo chyba produkcji australijskiej tzn. kocioł gazowy połączony właśnie z takowym silnikiem Stirlinga a co to ustrojstwo robiło? Ano grzało to chatę i dodatkowo produkowało prąd bodajże 5KW. Nie pamiętam nazwy ale chyba Whispengen czy jakoś tak.
heso Opublikowano 5 Marca 2017 #115 Opublikowano 5 Marca 2017 Warunkiem pracy silnika Stirlinga jest dostęp do dużej ilości schładzacza, czyli zimniej wody. To nie zawsze jest możliwe do spełnienia, aby było ekonomiczne. Co do błękitnego paliwa - jakoś obywam się z powodzeniem bez niego, sypię to czarne, mam błękitnie nad dachem:
SONY23 Opublikowano 5 Marca 2017 #116 Opublikowano 5 Marca 2017 W tym roku palę mieszanką kosu z węglem w proporcji jakieś 40 do 60 i o dziwo nawet pary nad kominem zazwyczaj nie ma. Co spieprzyłem...?
sambor Opublikowano 5 Marca 2017 #117 Opublikowano 5 Marca 2017 W Wlk Brytanii można kupić taki kocioł dający dodatkowo 1kW en el. https://www.renewableenergyhub.co.uk/micro-combined-heat-and-power-micro-chp-information/the-baxi-ecogen-microchp-boiler.html Na rynku są też inne na tej samej licencji http://en.kdnavien.com/product/product_view?SchCatCd1=AC&Seq=68 Sam pomysł opracowała firma z Nowej Zelandii - Whisper Tech Ltd, gdzie ponoć od lat takie kotły są produkowane Polska inf na temat tego pomysłu http://www.gigawat.net.pl/archiwum/article/articleview/294/1/34/index.html Dodatkowo DTR-ka takiego urządzenia napędzanego ON z przeznaczeniem głównie na łodzie. PS Kiedyś trochę " męczyłem " ten temat, więc trochę mat zostało. UserBookDO40015D.pdf
sambor Opublikowano 5 Marca 2017 #118 Opublikowano 5 Marca 2017 ..... i o dziwo nawet pary nad kominem zazwyczaj nie ma. Co spieprzyłem...? Jak pamiętam to mój Dziadek koks traktował wodą z konewki , niedużo ale kropił przed zasypem - jak pamiętam jego słowa - "po to aby się zbyt szybko nie paliło". Wtedy parę nad kominem masz na 100%
heso Opublikowano 6 Marca 2017 #119 Opublikowano 6 Marca 2017 Ten swój filmik mogłem nakręcić bez pary, ale co to za widok- nic z komina? Że widać parę? Polowałem na taki mroźny poranek, było ich tej zimy może raptem ze trzy z niebieskim niebem. Wilgotne paliwo może wpływać na "lekkość" spalin, para wodna jest lżejsza od powietrza, nie mówiąc o dwutlenku węgla. Palenie samym koksem może być problematyczne właśnie z powodu trudności z uzyskaniem ciągu, dlatego nawet niewielki dodatek węgla (kamiennego) pozwala na uzyskanie w składzie spalin pary wodnej (ze spalania węglowodorów) co widać właśnie na filmiku. SONY23- ja też na na ogół nie widzę pary, warunki do kondensacji muszą być dość specjalne. Pozdrawiam.
SONY23 Opublikowano 6 Marca 2017 #120 Opublikowano 6 Marca 2017 Mam mały zapas prawdziwego koksu jeszcze z PRL-u i zawsze miałem duży problem z jego spaleniem. Większość zostawała na ruszcie niedopalona. Próbowałem chyba wszystkiego. Ani mniejsza grubość warstwy ani lepsze napowietrzenie nic nie dawało a wręcz pogarszało tylko wyniki. Pomogło mechaniczne rozbijanie na drobniejszą frakcję, tak max. do wielkości jajka kurzego. A co do kondensacji pary to najbardziej widać przy b. dużej wilgotności powietrza. Kiedyś zauważyłem taki efekt na parze z ust. Stojąc w kałuży lub np. na kładce nad wodą para się pojawia a po zejsciu na suchy grunt para znika... Też pozadrawiam.
piastun Opublikowano 6 Marca 2017 #121 Opublikowano 6 Marca 2017 W tym roku palę mieszanką kosu z węglem w proporcji jakieś 40 do 60 i o dziwo nawet pary nad kominem zazwyczaj nie ma. Co spieprzyłem...? ja u rodziców przy instalacji MPM 10kW + bufor 1000l to jak się palnik rozgrzeje to też melduję o brakuj pary :) a jedynie tzw miraż jest widoczny, nawet w mrozy poniżej -10oC. Zakładam, że para jest ściśle związana z wilgotnością paliwa.
Andrzej_M_ Opublikowano 30 Marca 2017 #122 Opublikowano 30 Marca 2017 Nastała wiosna i problem niskiej emisji oraz smogu, został medialnie czasowo wyciszony. „KONIEC SMOGU” „KONIEC SMOGU” jest to ogólnopolski konkurs śląskiej Fundacji Młodzi Twórcy im. prof. Piotra Dobrowolskiego na projekt urządzenia do walki ze smogiem. CEL KONKURSU Celem Konkursu jest ochrona środowiska przed smogiem pochodzącym w wyniku niskiej emisji spalin. Poprzez urządzenie ,które mamy nadzieję powstanie w wyniku naszego Konkursu, chcemy uchronić własne zdrowie, chcemy też uchronić od nakładania kar na uboższe gospodarstwa , które często ogrzewają swoje domostwa paliwem złego gatunku, często też brak im środków na zakup ekologicznego pieca. Celem jest zaprojektowanie urządzenia taniego (aby każdy mógł go kupić), w miarę uniwersalnego , filtrującego spaliny u źródła, czyli poczynając od przeciętnego komina zarówno wiejskiego jak i miejskiego. Nie będzie łatwo zrealizować ten szczytny i odważny cel Konkursu. Historycznie mamy przykłady polskich wielkich wynalazców, realizatorów. Także i dzisiaj mamy wspaniale wykształconych, zdolnych, kreatywnych i pełnych zapału inżynierów, techników, chemików, nowoczesne technologie, mamy nadzieję , że i tym razem nasi wizjonerzy uporają się z pokonaniem tego tak bardzo trudnego zadania , likwidacji chociaż w niewielkim procencie tak bardzo trującego smogu. źródło: regulamin konkursu: http://www.fmt.org.pl./attachments/article/240/REGULAMIN%20Smog.pdf informacje prasowe: http://www.niskaemisja.pl/aktualnosci/149-informacje/843-konkurs-lskiej-fundacji-na-projekt-urzdzenia-do-walki-ze-smogiem.html ps. Oczywiście wszystkich zachęcam do wzięcia udziału w tym konkursie, czas niezmiernie krótki na podjęcie decyzji 30 kwiecień 2017r. do godz.24.00
Juzef Opublikowano 30 Marca 2017 Autor #123 Opublikowano 30 Marca 2017 Dopalenie dymu to jest pikuś. Tutaj rozwiązanie z Hameryki: Gorzej jak się człowiek zastanowi, że tym sposobem zrobi sobie grzejący atmosferę palnik na dachu a komin i tak będzie zaklejony smołą. Może w takim razie upchnijmy to za czopuch? Wtedy będzie fest grzać komin i/lub kotłownię. Żeby tego uniknąć, potrzebny byłby płaszcz wodny na tym urządzonku dopalającym. Czyli tak naprawdę dorabiamy kocioł do kotła :)
heso Opublikowano 30 Marca 2017 #124 Opublikowano 30 Marca 2017 "W zamyśle organizatorów, wynalazek miałby być stosowany np. przez te osoby, które nie stać na ekologiczne piece" A gdyby ten piec miałby kosztować tyle, co ten wynalazek montowany w zamyśle na kominie? Jakoś nie od tej strony podchodzą do sprawy, mimo określenia: "u żródła". Czy źródłem emisji nie jest piec?
def Opublikowano 30 Marca 2017 #125 Opublikowano 30 Marca 2017 ,... popieram Panów powyższe posty. Najlepiej odnieść zagadnienie spalania paliw do podobnego przecież zjawiska w samochodach. Jeśli samochód jest starego typu, zaniedbany, rozregulowany, cieknie, kicha, ma przepały i ledwie się toczy, to dorabianie mu sportowego wydechu jest pomyłką. Przy całym szacunku do Pana @Andrzeja mam pytanie: czy Pan propagując myśl inżynieryjną na Forum, dla równowagi przemyca na akademickich sympozjach forumowe "wynalazki" i opinie? Mam też drugie pytanie. Ostani filmik YT z sympozjum, który Pan zamieścił, przedstawia szefa instytutu, który użył sformułowania : ,.. Na stanowisku badawczym potrafimy palić,.... Jak mi się wydaje, palenie powinno odbywać się zgodnie z instrukcją dla danego kotła. Jak my amatorzy palimy zgodnie z instrukcją, to jest zawsze porażka. Na czym polega palenie na stanowisku badawczym? Jak mi się wydaje, takie spalanie powinno odbywać się jak w warunkach amatorskich a tylko z naukową aparaturą badawczo-pomiarową powinno się ustalać efekty. Jak wszyscy wiemy wszystkie te buble uzyskiwały certyfikaty,...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.