Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wczoraj z rana uruchomiłem poraz pierwszy mój kociołek. Początkowo ustawiłem temperature 65 stopni aby się "wypocił" Piec działa dobrze ale na początku nie będę się rozpisywał na temat jego spalania na dobę gdyż wiadomo piec musi swoje pochodzić. Narazie pale drewnem i jest "prawie" genialnie ale o tym za chwilę


Dane techniczne

Miejsce "spoczynku" pieca

Dom - około 150m2 Ocieplone ściany, dach 25 cm ROCKWOOL wełna

Dół - wyłącznie podłogówka około 80m2 - temperatura podłogówki 35 stopni

Góra - 3 grzejniki buderus ustawione na maxa

Bojler CWU 160 litrów

Dom mimo że wyziębiony rozgrzał się doskonale. Po 8 godzinach było już ciepło a podłogówka robiła swoje. Domu nie użytkuje ale przyjezdzam w nim rozpalać. I tutaj zastała mnie przykra niespodzianka. Dzisiaj z rana w kotłowni zastałem piec letni, woda z naczynia wyleciała, a na sterowniku E 2 błąd - czyli przegrzanie kotła. Nie wiem co jest przyczyną - instalator mówi że zbyt mała powierzchnia grzewcza i piec nie miał gdzie tej energii wypuścić, a naczynie zrobiło swoje bo chyba po to one jest ? dodam także że piec jest wyposażony w weżownice bezpieczeństwa

Ustawienia pieca: 65 stopni
nawiew wentylatora co 12 minut
czas nawiewu 16 sekund
ustawienia CWU 30 stopni

jestem bardzo zdziwiony takim efektem, gdyż spodziewałem się że jeżeli piec nie będzie miał co zrobić z zapasem energii to zwyczajnie się wygasi bądź też będzie trzymał temperature zadaną.

Dzisiaj rozpaliłem na nowo i ustawiłem

Ustawienia pieca 50 stopni
nawiew wentylatora co 40 minut
czas nawiewu 30 sekund
ustawienia CWU 45 stopni

proszę o szanowne grono forumowiczów o swoje sugestie czy też przemyślenia.

Dodam, że mam zawór 4D i cała instalacja jest na 90% dobrze wykoanana ale gdyby były wątpliwości to w poniedziałek umieszcze dokłądne zdjęcia i schemat


pozdrawiam

Opublikowano

Witaj,

 

Rozumiem, że nasypałeś gdzie trzeba i kociołek miał sobie sam "chodzić" ? A tu niespodzianka :)

Nie jestem specjalistą, ale zastałem taką sytuacje jak Ty kilka razy. U mnie problem dotyczył "lewego" powietrza dostającego się do kotła, które powodowało palenie się węgla w trybie podtrzymania, a że instalacja nie pracowała (regulator pokojowy wyłącza pompy) w kociołku robiło się za gorąco i para w "gwizdek" :D Po "unieszkodliwieniu" przyczyny dostarczania niepotrzebnego powietrza problem zniknął. I nie ma znaczenia praca regulatora pokojowego.

 

Nie wiem czy twoja instalacja pracuje non-stop czy z przerwami tak jak u mnie. Jeśli masz przerwy spróbuj nauczyć się na moich błędach, jeśli non-stop pracują pompy, może instalator ma rację.

Napisałeś: "...wyłącznie podłogówka..."

Powodzenia

 

pozdro

Jarek

Opublikowano

problem rozwiązany opisałem to dokładnie w kategorii KOTŁY. Co do termostatu pokojowego to jeszcze niezamontowany. Ale wiem w czym był u mnie problem, po prostu za często mi się nadmuch włączał i to na 100% a że kociołek się szybko nagrzewa to nie wytryrzał tych nadmuchów i powiedział NARA :D. Teraz mam ustawiony nadmuch na 60% i co 20 minut. Dodatkowo ustawiłem taki myk, że jak temperatura spadnie o 2 stopnie od zadanej to wentylator się włącza na 10% i z kazdym stopniem w dół to wyżej :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.