Blackfox Opublikowano 17 Października 2015 #1 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2015 Cześć, mam obecnie przerabianą instalację CO. Kupiony kocioł zgazowujący drewno o mocy 25-30kW i uspawany samodzielnie bufor ciepła o pojemności ok. 2100l (testowany zalany wodą + dodatkowy 1 bar powietrza - co powodowało wybrzuszanie się obu dennic). Pomiędzy kocioł i bufor wstawię zawór 3d termostatyczny o średnicy 1 1/4 cala i pompę z porządnym obejściem grawitacyjnym. Problem jest następujący: instalacja jest przerabiana i zamiast dawnego układu zamkniętego, będzie układ otwarty. Naczynko wyrównawcze byłoby wpięte w instalację grzejnikową, kilkadziesiąt cm. nad najwyższym grzejnikiem. I boję się hipotetycznego stanu zagotowania wody w układzie. Bo pomiędzy kotłem a naczynkiem będzie bufor, gdzie nie ma zapewnionych odpowiednich spadków, a byłby to wręcz syfon. Wobec tego mam pytanie, czy jest w ogóle takie niebezpieczeństwo, że woda się zagotuje i co stałoby się w takim przypadku? Może rozwiązaniem będzie dodatkowa grupa bezpieczeństwa przy kotle na niewielkie nadciśnienie? Generalnie jeśli skończyłoby się tylko na wypychaniu wody z naczynka przez parę to w porządku, bo jakieś 2500l wody z bufora starczy na długo; gorzej jeśli znacznie wzrośnie ciśnienie w układzie - bo tego może najlepiej nie znieść bufor:/ Załączam schemat instalacji oraz zdjęcie buforka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
automatyk Opublikowano 18 Października 2015 #2 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2015 podłacz zbiornik bezposrednio do kotła rura calową i bedzie spokój Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sambor Opublikowano 18 Października 2015 #3 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2015 1 cal do połączenia kotła z buforem na grawitacji to za mało - jak będzie 6/4" , bez syfonów pomiędzy kotłem i buforem to będzie przepływ grawitacyjny, Wtedy nie potrzeba pomp, zaw 3-D do ochrony kotła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
papasmurfek Opublikowano 18 Października 2015 #4 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2015 Ewidentnie źle umieszczone naczynie wyrównawcze. Powinno być rurą bezpośrednio od kotła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurgonka Opublikowano 18 Października 2015 #5 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2015 O ile podłączenie bufora w przebiegu rury do naczynka wyrównawczego powoduje zasyfonowanie jest to niedopuszczalne (w/g normy). Jeśli widoczna na zdjęciu rura wychodząca z bufora pionowo do góry ma 1 cal i wchodzi tylko do bufora można z niej "iść" do naczynka wyrównawczego - poziomy umożliwiające odpowietrzenie. Można wykorzystać istniejące rury zasilające grzejniki o ile w wykorzystanym przebiegu nie ma żadnej armatury odcinającej. (umożliwiającej odcięcie naczynka wyrównawczego). O ile bufor pozwala przemyśl grzanie grawitacyjne, odpowiednie średnice podłączeń - takie jak średnica wyjść z kotła. Choć wejścia do bufora też determinują tą średnice. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krisb Opublikowano 18 Października 2015 #6 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2015 Cześć, mam obecnie przerabianą instalację CO. Kupiony kocioł zgazowujący drewno o mocy 25-30kW i uspawany samodzielnie bufor ciepła o pojemności ok. 2100l (testowany zalany wodą + dodatkowy 1 bar powietrza - co powodowało wybrzuszanie się obu dennic). Pomiędzy kocioł i bufor wstawię zawór 3d termostatyczny o średnicy 1 1/4 cala i pompę z porządnym obejściem grawitacyjnym. Kolega mógł zainwestować w gotowe dennice, bo te "pracujące" to kłopot i w końcu spawy mogą puścić. Niestety widziałem ze dwa tygodnie wstecz taki przypadek! Pospawany zbiornik fi 0,6 m, h - 3,2 m. i niestety blacha 3mm, górne wieko, nie wytrzymała na spawach. Instalacja otwarta, naczynie przelewowe wpięte prawidłowo, a jednak. Po naprawie i wspawaniu wyprofilowanych dennic, zero problemów! Naczynie musi być podłączone do wierzchołka bufora bezwzględnie!!! Dennica ma tą zaletę, że jest wypukła i para zbiera się u góry! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sambor Opublikowano 18 Października 2015 #7 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2015 Nie ważne jakie dennice - bufor nie powinien stać bezpośrednio na dennicy - nóżki, wystający brzeg, albo inne podniesienie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogan Opublikowano 18 Października 2015 #8 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2015 Odpowiednio duże średnice rur są bardzo ważne. Ja mam kocioł DS o mocy 35 KW z szamotowym palnikiem dymu i dwa bufory fabryczne po 1000 l, połączone wszystko miedzią fi 35 mm i powiem Ci, że jak wrzucę drobniejszego drewna, to ledwo to nadąża odbierać ciepło z kotła, i to przy jednoczesnym grzaniu cwu i instalacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krisb Opublikowano 18 Października 2015 #9 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2015 Nie ważne jakie dennice - bufor nie powinien stać bezpośrednio na dennicy - nóżki, wystający brzeg, albo inne podniesienie Sambor, uwierz mi, na wypukłej dennicy nie ustoi :D. A bufor który opisywałem ma dospawaną blachę na całym obwodzie dennicy jako podstawa! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blackfox Opublikowano 18 Października 2015 Autor #10 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2015 Dzięki za odpowiedzi! Zacznę od wyjaśnienia, że bufor jest spawany z blachy 3mm, ale dolna dennica pewnie min. 5mm, górna 3mm - z tym, że oba denka mają dospawane od wewnątrz dodatkowe wzmocnienia z profili. Bufor stoi na podwójnym wzmacnianym styropianie (czyli razem 10cm), od góry też będzie zamortyzowany podobnie - więc nie było widać bujania. Najgorsze, że z powodu złego wykonania, pomiędzy profilami na górze pod dennicą może niestety zbierać się powietrze... :) A rurka odpowietrzająca, która wystaje do góry okazała się nie być w najwyższym punkcie po napęcznieniu bufora... I wiem, że najprościej byłoby pociągnąć nową rurę do zb. wyrównawczego, tylko którędy? :) Skoro nie mogę wykorzystać starej instalacji (mieszanie obiegów albo zasyfonowanie połączenia). Może ew. kominem - ale co z przemarzaniem rury? Ktoś potrafi przewidzieć, jakie mogą być skutki przegrzania w sytuacji jak na schemacie, który wrzuciłem w pierwszym poście? Przy panującym w kotle i buforze nadciśnieniu teoretyczna temperatura wrzenia to ok 110oC, może woda zaczęłaby wrzeć dopiero w instalacji CO - a tam działanie instalacji bezpieczeństwa byłoby już poprawne? Z tym działaniem ładowania na samej grawitacji trochę jestem sceptyczny - bo raz, że kocioł na holzgas (EG Holz) nie powinien chyba pracować na zimnych ściankach, a poza tym grzanie bufora będzie powolne (czyli stopniowe zwiększanie temp. zamiast od razu 85-90 stopni). Hogan - bufor nie nadąża z odbiorem ciepła nawet przy wspomaganiu pompowym? Ja bałem się w odwrotną stronę - bo ogrzanie wody od 60 do 90 stopni przy 25kW wymaga teoretycznie stosunkowo małego przepływu i planuję ew. przydławianie obiegu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.