Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Cwu + Grzałka 2Kw I Bardzo Duże Zużycie Prądu


coster

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich po raz pierwszy na forum!

3 lata temu wprowadziłem się do nowo wybudowanego domu, którego zdecydowałem się ogrzewać ekogroszkiem (brak dostępu do gazu, relatywnie niski koszt ogrzewania, brak finansów na bardziej wyrafinowane technologie jak PC), dodatkowo w miesiącach letni w celu odpoczynku od regularnego serwisowania kotłowni (czyszczenie pieca, dosypywanie groszku etc) do ogrzewania CWU postanowiłem użyć grzałki 2KW z termostatem. Bojler mam Galmet 140l, rodzina 3 osobowa (2+1), temperatura wody CWU ~55stC, pierwsze dwa sezony letnie, zużycie energii w miesiącach letnich było wyższe niż w miesiącach zimowych (gdzie miałem włączony piec) nawet o około 300zł. Wydawało mi się to sporo, ponieważ na podstawie wypowiedzi ludzi w Internecie, założyłem, że grzałka będzie mnie kosztować do 150zł miesięcznie. Po pierwszym sezonie przepłacania zacząłem drążyć temat, mierzyć zużycie domowym miernikiem zużycia KWh no i wyszło mi że wina leży po stronie włączonej non-stop cyrkulacji - fakt, jako nowy użytkownik domu nie wpadłem na to :). Sytuację uznałem za opanowaną. 

Niestety niesłusznie. W tym roku, jako, że zima słaba i drewna do kominka zostało mi sporo, postanowiłem zakończyć sezon grzewczy wcześniej bo już w pierwszych tygodniach marca. O zgrozo, okazało się, iż kosztować mnie to będzie nieco ponad 600KWh(!) - o tyle mam większy rachunek za prąd w marcu!! Nic innego nie włączałem, jedyna różnica to grzałka i CWU. Po tej informacji, postanowiłem dokonać ponownych pomiarów zużycia energii, i po pierwszej dobie wyszło mi, iż sama grzałka zużyła 19,77KWh, co potwierdza zużycie na poziomie 600KWh na miesiąc (20*30 dni) i jest bardzo słabym wynikiem biorąc pod uwagę, iż zużyliśmy przez całą dobę nie więcej niż 2 zbiorniki ciepłej wody, czyli 320l. 

 

Winnego upatruje w nieogrzewanej kotłownie, w której to mam zamontowany zasobnik wody - obecnie jest tam tylko 12/13 stC, co przy temp wody =55 daje bardzo dużą deltę, a tym samy straty ciepła/wyższy koszt ogrzania CWU. 

 

Do sedna, szanowni, czy to normalne, że przy takich warunkach (12 stC temp w kotłowni, 55st C temp wody i zużyciu na poziomie ~300l na dobę) muszę się liczyć z takimi kosztami??

Czy w tej sytuacji powinienem ustawić niższą temperaturę wody aby różnica pomiędzy nią a temp w kotłowni była jak najniższa? To chyba zawsze pomoże :), ale czy pozwoli zaoszczędzić te zagubione 200zł? 

Dodatkowo myślę o czasówce, która będzie mi włączać grzałkę przed typowymi dla mojej rodziny godzinami kąpili, no ale podobno jak się inwestuje w grzałkę z termostatem to już można sobie to darować. 

 

Biorąc pod uwagę koszt ogrzewania CWU, to chyba lepiej już palić w piecu, bo za tą cenę będę miał ogrzaną nie tylko wodę, ale też i dom przy obecnej temperaturze na zewnątrz!

 

A może zainstalować przepływowy podgrzewacz wody?

 

Z góry dziękuje za odpowiedzi.

 

Pozdrawiam

Szymon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ogrzanie danej ilości wody potrzeba zawsze tyle samo energii cieplnej, 

Teoretycznie  grzejąc 320l z temp 10C do 55C potrzebujesz 16,8 kWh energii - tobie wyszło więcej, czyli albo masz duże straty na izolacji cieplnej  albo masz bardzo zimną wodę w rurach np 7C to wtedy potrzeba ok 17,9 kWh.

Straty cieplne można zmniejszyć dodatkowo izolując zasobnik, zmniejszając temp w zasobniku,  podwyższając temp w pomieszczeniu lub grzejąc wodę na określoną godzinę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie 320l na trzy osoby to trochę dużo. Może warto brać prysznic zamiast wanny i będzie 200zł taniej :)

 

Sprawdź czy podczas ogrzewania zasobnika grzałką ciepło nie ucieka grawitacyjnie na CO

 

Warto też sprawdzić ile wyjdzie grzanie wody ekogroszkim w trybie letnim 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

140 litrowy podgrzewacz wody i cyrkulacja to co najmniej kontrowersyjny pomysł, ale jak stosujesz grzanie elektryczne to rozwiązanie jest bardzo energochłonne. Temperatura w kotłowni nie powinna mieć specjalnego znaczenia jeżeli podgrzewacz jest porządnie ocieplony. No i podstawowa zasada jak chcesz grzać cwu energią elektryczną to względnie opłacalne jest to tylko w II taryfie (taryfie nocnej) gdzie cena energii spada o połowę. Jak nie masz II taryfy to daruj sobie ten sposób grzania, przepływowo też nie polecam bo potrzeba Ci znacznie wyższej mocy zamówionej  przez co są jeszcze wyższe koszty stałe. Przyzwoitą wydajność cwu uzyskuje się z podgrzewacza o mocy 18-21 kW (8-10 l/min) a to wiąże się już z solidną instalacją i odpowiednim zabezpieczeniem ( 30 - 32A)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10kg to już sporo. W tej cenie mam w zasypowcu nabity zbiornik CWU 180l :) + ogrzewanie 200m2 przez kilka godzin.

Myślę, że kolega już przeprowadził eksprymenty praktyczne i może podzieli się wiedzą jakie miał zużycie groszku.

Problem w tym, że jego CWU nie ma związku z twoim, więc takie porównania są do bani.

Nie jeden już wybadał, że sprawność grzania cwu latem w kotle z podajnikiem wynosi ok 30%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo myślę o czasówce, która będzie mi włączać grzałkę przed typowymi dla mojej rodziny godzinami kąpili, no ale podobno jak się inwestuje w grzałkę z termostatem to już można sobie to darować. 

Stosuję czasówkę, która steruje trófazową grzałką w zbiorniku 220l. Ustawiłem sobie 4 okresy grzania na dobę, w godzinach kiedy ciepłej wody potrzebuję. Grzałki używam cały rok (także zimą).

Po zastosowaniu czasówki zużycie prądu drastycznie spadło.

 

Pamiętaj, że nie możesz przez długi czas utrzymywać temperatury CWU poniżej 60*, ze względu na rozwój bakterii w zbiorniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dziekuje za odpowiedzi. Wynika z nich, ze jednak trzeba sie liczyc z takimi kosztami bez sterowania czasem grzania a jedynie opierajac sie na termostacie grzalki. po 4 niach srednie zuzycie mam 18,8KWh na dobe. Dzisiaj odpalilem piec wiec sprawdze jakie bedzie zuzycie na ekogroszku przy wlaczonym trybie letnim.

 

Co do 2 taryfy to mam (taniej w godz 21-7), ale rodzina kapie sie (2 przynice po sobie) w godzinach 19-21 czyli akurat gdy jest koniec taryfy dziennej i woda zdazy przez caly dzien sie wychlodzic. Mam mozliwosc przejscia na taryfe szytowa gdzie droga taryfa ograniczona jest do godzin 16-22.Jest zatem szansa ze jak skoncze grzac o 16 to wystarczy jej do 22 na te dwa prysznice. Jesli nie starczy na 2 to najwyzej zona bedzie musiala poczekac do 2230 jak sie znowu nagrzeje.

 

Dodatkowo obnize trmp cwu bo te 55stC to za duzo na grzanie pradem.

 

pozdrawiam,

Szymon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro posiadasz prąd dwutaryfowy to wodę należy grzać tylko w taniej. Sprawdź czy w ciągu dnia masz dwie tanie godziny (np 13-15) Przy zasobniku 140l wodę musisz nagrzać do 80sC aby starczyło dla wszystkich na wyjściu ciepłej wody należy zamontować zawór anty oparzeniowy. Tyle samo prądu zużyjesz grzejąc wodę z 40 stopni do 50 co z 70 do 80 ale grzejąc do wyższych temperatur będą większe straty do otoczenia więc  zasobnik należy dobrze ocieplić Polecam zrobić to wełną mineralną i owinąć folią strecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ni wiec jestem po testach wykorzystania pieca do grzania CWU i po 2 dniach rozkrecania sie pieca (do 15kg dziennie) zuzycie zeszlo do 11-12kg na dobe groszku 20MJ czyli slabego i dosc taniego bo 600zl/tona. Podsumowujac, dzienny koszt grzania to 7,2zl a miesieczny jakies 220zl. Praktycznie bez ograniczania rodziny w kapielach. Niebawem potestuje grzalke z czasowka na grzanie nocne i porownam wyniki.

 

Pozdr

Szymon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Witam wszystkich po raz pierwszy na forum!

3 lata temu wprowadziłem się do nowo wybudowanego domu, którego zdecydowałem się ogrzewać ekogroszkiem (brak dostępu do gazu, relatywnie niski koszt ogrzewania, brak finansów na bardziej wyrafinowane technologie jak PC), dodatkowo w miesiącach letni w celu odpoczynku od regularnego serwisowania kotłowni (czyszczenie pieca, dosypywanie groszku etc) do ogrzewania CWU postanowiłem użyć grzałki 2KW z termostatem. Bojler mam Galmet 140l, rodzina 3 osobowa (2+1), temperatura wody CWU ~55stC, pierwsze dwa sezony letnie, zużycie energii w miesiącach letnich było wyższe niż w miesiącach zimowych (gdzie miałem włączony piec) nawet o około 300zł. Wydawało mi się to sporo, ponieważ na podstawie wypowiedzi ludzi w Internecie, założyłem, że grzałka będzie mnie kosztować do 150zł miesięcznie. Po pierwszym sezonie przepłacania zacząłem drążyć temat, mierzyć zużycie domowym miernikiem zużycia KWh no i wyszło mi że wina leży po stronie włączonej non-stop cyrkulacji - fakt, jako nowy użytkownik domu nie wpadłem na to :). Sytuację uznałem za opanowaną. 

Niestety niesłusznie. W tym roku, jako, że zima słaba i drewna do kominka zostało mi sporo, postanowiłem zakończyć sezon grzewczy wcześniej bo już w pierwszych tygodniach marca. O zgrozo, okazało się, iż kosztować mnie to będzie nieco ponad 600KWh(!) - o tyle mam większy rachunek za prąd w marcu!! Nic innego nie włączałem, jedyna różnica to grzałka i CWU. Po tej informacji, postanowiłem dokonać ponownych pomiarów zużycia energii, i po pierwszej dobie wyszło mi, iż sama grzałka zużyła 19,77KWh, co potwierdza zużycie na poziomie 600KWh na miesiąc (20*30 dni) i jest bardzo słabym wynikiem biorąc pod uwagę, iż zużyliśmy przez całą dobę nie więcej niż 2 zbiorniki ciepłej wody, czyli 320l. 

 

Winnego upatruje w nieogrzewanej kotłownie, w której to mam zamontowany zasobnik wody - obecnie jest tam tylko 12/13 stC, co przy temp wody =55 daje bardzo dużą deltę, a tym samy straty ciepła/wyższy koszt ogrzania CWU. 

 

Do sedna, szanowni, czy to normalne, że przy takich warunkach (12 stC temp w kotłowni, 55st C temp wody i zużyciu na poziomie ~300l na dobę) muszę się liczyć z takimi kosztami??

Czy w tej sytuacji powinienem ustawić niższą temperaturę wody aby różnica pomiędzy nią a temp w kotłowni była jak najniższa? To chyba zawsze pomoże :), ale czy pozwoli zaoszczędzić te zagubione 200zł? 

Dodatkowo myślę o czasówce, która będzie mi włączać grzałkę przed typowymi dla mojej rodziny godzinami kąpili, no ale podobno jak się inwestuje w grzałkę z termostatem to już można sobie to darować. 

 

Biorąc pod uwagę koszt ogrzewania CWU, to chyba lepiej już palić w piecu, bo za tą cenę będę miał ogrzaną nie tylko wodę, ale też i dom przy obecnej temperaturze na zewnątrz!

 

A może zainstalować przepływowy podgrzewacz wody?

 

Z góry dziękuje za odpowiedzi.

 

Pozdrawiam

Szymon

Witam, 

 

Problem rzeczywiście jest, ale jest do rozwiązania :)

Co powiesz na, by zamiast grzałki zainwestować w pompę ciepła do cwu?

Koszty można w ten sposób znacznie zredukować, a pompy ciepła, np takie jak nasz nowy produkt - vitocal 060-A mogą współpracować ze starym systemem grzewczym.

 

Jak?

A mianowicie w sezonie grzewczym mogą być po prostu zasobnikiem na cwu, która jest produkowana z kotła, a w okresach przejściowych no i  w lecie przygotowują same ciepłą wodę.

Jeśli już przytoczyłem tutaj nowe urządzenie to mogę też powiedzieć, że taki sposób ogrzewania ciepłej wody jest bardzo tani. Czteroosobowa rodzina może cieszyć się ciepłą wodą za niecałe 50 PLN miesięcznie.... to mało w porównaniu z 300 PLN a nawet 150 PLN o których wspominasz.... 

 

Jeśli są pytania o szczegóły - chętnie odpowiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas zwrotu - minimum 75 miesięcy - trochę lepiej niż dla solara, czyli zawsze coś.

Zakładam, że to ustrojstwo na polskim prądzie pociągnie te 6,5 roku.

 

PS

Co Ciebie trapi czas zwrotu inwestycji, ma być ekologicznie, a wszystko co ekologiczne jest nierentowne, reszta nie istotna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takiej zimie jak teraz jest, lub przez większość poprzedniego sezonu takie rozwiązanie jest dobre, 

Powiedzmy, że zaniża nie o 50% lecz trochę mniej, ale w sezonie grzewczym grzanie CWU też kosztuje, nie jest za darmo,

 a jak ktoś CO grzeje gazem lub elektryką to to jest lepsze, szczególnie na nocnej taryfie.

 

Nie zakładajcie w ciemno, że wszyscy w zimie grzeją za darmo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam.

W celach poznawczych zamontowałem sobie wodomierz przed zbiornikiem cwu, aby widzieć ile wody przez niego przechodzi...

Mam zbiornik 400l.  Jest cyrkulacja grawitacyjna, a więc dość duże straty ciepła...

Dzienne średnie zużycie to 250-300 l na dobę. 

I teraz sprawdzam ile poszło kWh elektryczności - grzanie grzałką 2 kW.

średnia z 2 tygodni badania to:   281 litrów  i    18,83 kWh.

Tak  pi x drzwi :  281 litrów wody z 10   do 55 stopni powinno się nagrzać 14,66 kWh energii, reszta to straty w instalacji. ok 25%.

I to chyba jest normalne w codziennej eksploatacji.

Myślę żę pompa ciepła z COP =2  , może   2,5 , to duża oszczędność eksploatacji, ale też b.duże koszty zakupu.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.