Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Państwa,

 

Czytam forum już któryś dzień bo postanowiłem poszukać odpowiedzi na mój problem. 

Jednak nadal nie bardzo się orientuję co powinienem zrobić. Postanowiłem to jednak opisać, licząc na Waszą pomoc, w tym konkretnym przypadku.

 

Problem jest następujący:

Na kolanie ( właściwie to czwórniku) rury zasilającej ostatni grzejnik, notorycznie zbiera się powietrze (na rysunku zaznaczone na czerwono)

Czasem, już po jednym rozpaleniu w piecu, słychać bulgotanie przepływającej wody. Gdy woda, na ostatnim grzejniku, przekroczy temp. 68 stopni (mierzona na rurze w problematycznym miejscu, 80 na termometrze przy piecu), zawsze pojawia się powietrze, które stopniowo ogranicza przepływ wody i wywołuje bulgot. Czasem z pieca przeskoczy jakiś większy pęcherz powietrza, ląduje on jednak w naczyniu i nie słychać aby pęcherze przechodziły gdzieś dalej do instalacji. Powietrze w tym problematycznym miejscu kumuluje się bezgłośnie, do chwili gdy zaczyna blokować przepływ wody.

 

Rozwiązanie jest dość oczywiste: odpowietrznik.

Aktualnie jest w tym miejscu, odpowietrznik w postaci odkręcanego zaworu. On spełnia swoją rolę, ale jest przeraźliwie upierdliwy. Jest pod sufitem, więc trzeba się na coś wspiąć. Wcześniej odłączyć pompkę bo zassie powietrze, czyli przejść przez całe mieszkanie. Spuścić powietrze. Włączyć pompkę i tak 2-3 razy zanim przestanie się tam zbierać powietrze (zabieg wystarczy na 3-4 dni jeśli nie dopuszczę do podanych wcześniej temperatur w instalacji). Odpowietrzam to już nawet przy rozgrzanym piecu. Jak poczekam aż wszystko wystygnie i wyłączę pompkę to zazwyczaj powietrze znika po jakimś czasie - chyba wraca do naczynia ale nie wyśledziłem tego i nie mam 100% pewności.

 

Moje pytania: 

Czy mogę tutaj zamontować jakiś automatyczny odpowietrznik? Wątpliwość, do tego prawie retorycznego pytania budzi fakt, że przy otwartym zaworze i włączonej pompie zasysane jest powietrze. Automat wywoła chyba taki sam efekt?

Czy możliwe są jakieś inne rozwiązania? 

 

Tzn mam jedno własne: pompa podłączona do gniazdka na pilota ... mniej roboty o bieganie po domu, tylko wspinaczka pozostaje.

 

Załączam rysunek tej instalacji. Przepraszam, jeśli zbyt amatorski. Chyba połączenia zrobiłem inaczej niż na rysunkach hydraulicznych. Tam gdzie jest połączenie zrobiłem kropki. Z elektrycznych układów został mi taki zwyczaj i jest dla mnie bardzo czytelny, ale w razie wątpliwości proszę pytać, postaram się odpowiedzieć precyzyjnie na wszelkie wątpliwości.

 

Pozdrawiam serdecznie.

post-62566-0-02188800-1426022308_thumb.jpg

Opublikowano (edytowane)

Witam 

 

Najprawdopodobniej masz zbyt nisko zamontowane naczynie wzbiorcze. Powinno być 0,7 x wysokość podnoszenia pompy obiegowej od najwyższego punktu instalacji (dla najczęściej stosowanych pomp 25-40 jest to 2,8m . Przy takiej wysokości odpowietrznik automatyczny działa poprawnie

 

Jeśli nie masz możliwości podnieść naczynia to sprawę rozwiąże montaż pompy na zasilaniu ale musisz przerobić rurę do naczynia 

(poprowadzić ją bezpośredni z kotła) 

Edytowane przez majschi
Opublikowano (edytowane)

Wywal odpowietrznik automatyczny z zbiornika wyrównawczego!!! Daj tam fajkę. Coś jest nie tak z rysunkiem . Zasilasz grzejniki z naczynia?

Edytowane przez gersik
Opublikowano (edytowane)

Masz rację , źle to narysowałem jednak. Nic nie widać, bo poniżej jest bojler. ale dostałem się tam żeby to ustalić.

Zaktualizowany rysunek.

 

Co do fajki ... tam jest ~5cm do sufitu. Czy to nie za mało?

post-62566-0-20721900-1426078407_thumb.jpg

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano

Witam 

 

Najprawdopodobniej masz zbyt nisko zamontowane naczynie wzbiorcze. Powinno być 0,7 x wysokość podnoszenia pompy obiegowej od najwyższego punktu instalacji (dla najczęściej stosowanych pomp 25-40 jest to 2,8m . Przy takiej wysokości odpowietrznik automatyczny działa poprawnie

 

Jeśli nie masz możliwości podnieść naczynia to sprawę rozwiąże montaż pompy na zasilaniu ale musisz przerobić rurę do naczynia 

(poprowadzić ją bezpośredni z kotła) 

 

Podnieść naczynia się nie da. Ono już jest pod sufitem. 

Pompa na zasilaniu, czyli na odcinku od pieca do naczynia?

To było by możliwe bo i tak czeka mnie wymiana pieca (inne wymiary będą), mogę przerobić przy okazji fragment instalacji.

 

W odpowiedzi np post użytkownika (gersik) jest zaktualizowany rysunek bo zamieszałem trochę połączeniem rur i naczynia.

Opublikowano (edytowane)

Nie trzeba żadnych odpowietrzników , to jest instalacja z górnym zasilaniem . Wystarczy inaczej ułożyć rury ze spadkiem do ostatniego grzejnika ( skrócić pionowe odcinki zasilające grzejniki ) a magistralę górną ułożyć ze spadkiem ok 2 % . Instalacja będzie się odpowietrzała sama przez naczynie zbiorcze . Możliwe że naczynie wyrównawcze jest za małe i poziom wody po wychłodzeniu  spada poniżej wejścia do naczynia i stąd pompa zasysa powietrze .Możliwe że pompa ma za duży wydatek i stąd również problem ( zmniejsz obroty pompy do minimum) .Trochę to wszystko za ciasno pod sufitem ale powinno działać .  .

Edytowane przez mac65
  • 5 lat później...
Opublikowano

Mam pytanie

Czy im mniejsza jest rura (fi 16 lub 14) w instalacji (podlogowej , ściennej) tym mniejsza jest tendencja( łatwość odpowietrzenia) do zapowietrzania sie układu?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.