Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Rząd Przyjął Plan Naprawczy Dla Kompanii Węglowej Sa


robertokot25

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście że nie chce żeby zostało tak jak było czy tak jak jest.  

Jeśli górnicy mają mieć jakieś dodatki za ciężką pracę to niech mają ale tylko ci co pracują na dole i to na pierwszej ścianie.  A takich chyba nie jest aż tylu, także cała reszta pracująca na "górze"  i pozostała administracja nie ma prawa otrzymywać za swoją normalną prace aż tak wysokiego wynagrodzenia oraz korzystać ze wszystkich przywilejów, nagród czy deputatów węglowych bo to nie jest zgodne z logiką, ekonomią czy bóg wie czym jeszcze. Tym bardziej nie mają prawa odchodzić na wcześniejszą emeryturę. 

A jeśli chodzi o rząd to nie jestem ani za PO, ani za PiS,  choć uważam że Ci drudzy są mniejszym złem.

 

Ja jedynie chce żeby za rok nie było problemu z kupnem dobrego węgla i to polskiego.

Nie chce dopłacać też do prądu żeby utrzymywać źle zarządzane kopalnie i stado górników na emeryturze którzy otrzymują deputaty węglowe w ilości kilku ton za friko bo ja każdą tonę muszą sobie kupić za 800zł a to jest połowa średniej pensji bo nie wszyscy zarabiają tyle co górnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myśle o tych górnikach... i wiecie co... nawet się ciesze że potrafią dokopać naszemu rządowi. Jakby nie oni to pewnie by myśleli jak to w kraju jest różowo i wogóle pięknie.  Za górnikami pewnie zaraz pójdą następne grupy społeczne,  być może cała budżetówka. 

Trzymam kciuki że pojadą z tym rządem jak z furą gnoju. 

 

Tylko widzisz. Po pierwsze, kopalnie to nie budżetówka - to spółki prawa handlowego. Teoretycznie rzecz biorąc fakt, iż większościowym udziałowcem jest Skarb Państwa to czysty przypadek. Równie dobrze mógłby to być dowolny Iksiński. 

 

Po drugie budżetówka ma naprawdę dobre warunki zatrudnienia, w porównaniu z sektorem prywatnym. A jak coś nie pasuje, to zawsze mogą na Wiejskiej opony podpalić. 90% pracowników sektora prywatnego nie ma takiej możliwości. Pracuję w stoczni jachtowej, robię bardzo zaawansowane instalacje (elektryk) i co? Ziąb, nawet waciaka się doprosić nie mogę, obecnie zdrowie wysiadło i co mam robić? Warunki zatrudnienia są takie, że jak pójdę na zwolnienie na dłużej to dostanę trochę ponad połowę tego, co chodząc do pracy, a nawet boję się pomyśleć, co będzie jak nie dam rady pracować i będę się musiał o rentę upomnieć... Wtedy od 1 do 10-tego może starczy.... :/ Czy górnik, albo jakikolwiek pracownik budżetówki będzie zasuwał w temperaturze +4 st. C po 10 godzin dziennie z gorączką? Raczej nie. Ci z sektora prywatnego często nie mają wyjścia. Albo to, albo głód....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.jsw.pl/no_cache/media/aktualnosci/artykul/id/koszty-przywilejow-gorniczych/

 

Koszty przywilejów górniczych
21-01-2015

W związku z pojawiającymi się licznymi zapytaniami, publikujemy koszty dodatkowych świadczeń w JSW:

 

  • Ekwiwalent pieniężny za deputat węglowy dla pracowników – 196,3 mln zł

  • Dodatkowa nagroda roczna tzw. 14-ta pensja – 255 mln zł

  • Dodatek do wynagrodzenia za czas absencji chorobowej i zasiłku chorobowego – 14,3 mln zł

  • Korzystniejsze wyliczanie wynagrodzenia za urlop – 24,1 mln zł

  • Bilety z Karty Górnika – 3,4 mln zł

  • Ekwiwalent na pomoce szkolne – 4,1 mln zł

  • Dopłaty do przewozów pracowniczych – 5,2 mln zł

  • Odpis na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych emerytów – 6,3 mln zł

Wzrost stawki płac zasadniczych w 2015 roku o 1,2% skutkowałby wzrostem kosztów o kolejne 35,6 mln zł.

 

 

http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/3494517,gornictwo-upada-a-zwiazki-zawodowe-wciaz-sie-mnoza-to-kosztuje-miliony,id,t.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W du... się poprzewracało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównałem z jednym z poprzednich linków. Wychodzi na to, że koszty przywilejów górniczych są o ~100 mln wyższe od straty spółki. Wnioski nasuwają się same. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko widzisz. Po pierwsze, kopalnie to nie budżetówka - to spółki prawa handlowego. Teoretycznie rzecz biorąc fakt, iż większościowym udziałowcem jest Skarb Państwa to czysty przypadek. Równie dobrze mógłby to być dowolny Iksiński. 

 

Po drugie budżetówka ma naprawdę dobre warunki zatrudnienia, w porównaniu z sektorem prywatnym. A jak coś nie pasuje, to zawsze mogą na Wiejskiej opony podpalić. 90% pracowników sektora prywatnego nie ma takiej możliwości. Pracuję w stoczni jachtowej, robię bardzo zaawansowane instalacje (elektryk) i co? Ziąb, nawet waciaka się doprosić nie mogę, obecnie zdrowie wysiadło i co mam robić? Warunki zatrudnienia są takie, że jak pójdę na zwolnienie na dłużej to dostanę trochę ponad połowę tego, co chodząc do pracy, a nawet boję się pomyśleć, co będzie jak nie dam rady pracować i będę się musiał o rentę upomnieć... Wtedy od 1 do 10-tego może starczy.... :/ Czy górnik, albo jakikolwiek pracownik budżetówki będzie zasuwał w temperaturze +4 st. C po 10 godzin dziennie z gorączką? Raczej nie. Ci z sektora prywatnego często nie mają wyjścia. Albo to, albo głód....

 

Jeśli chodzi o to, że budżetówka zawsze może iść na Warszawę to się nie zgodzę. Nie wiem czy wiesz ale pracownicy urzędów publicznych mają zakaz strajkowania. Jedynie policjanci i nauczyciele wywalczyli sobie podwyżki w 2012r.  Poza tym wbrew temu co mówią media,  budżetówka nie ma podwyżek od 2007r.  I nie ma takiej średniej wynagrodzenia jak to mówią w TVN,  mam kilku znajomych co pracuje w budżetówce i mają 1680zł netto a pracę mają bardzo stresującą  i nie piją kawy,  nie walczą ze snem do południa a popołudniu z głodem -  jak większość myśli...    jak to mówią wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. 

Teraz sobie wyobraźmy jaką miało wartość w 2007r.  50zł a ile ma obecnie.  Z tego co pamiętam to można większość napraw w warsztacie samochodowym kosztowało 50zł,  teraz  za otwarcie bramy tyle biorą. W biedronce za 100zł  był pełny wózek zakupów a teraz ledwo na dnie coś położysz i już 100zł.  Nie chodzi tu nawet o jakieś podwyżki tylko o zwykłą rewaloryzacje,  bo nawet nasi biedni emeryci  mają co rok podnoszoną emeryture właśnie o te 5-7zł  bo pieniądz traci na wartości. 

 

Ciekawią mnie te nagrody w górnictwie... bo np.  z tego co wiem,  w urzędzie jest na  nagrody 130tys zł,  pracowników jest np. 100 osób. 

A  dostaje się  69zł... i nie wiadomo co z tym zrobić....  chyba tylko wódkę kupić i się opić... ale jak kupisz flaszkę to na ogórki braknie....   także kto dostaje nagrodę to dostaje.  W górnictwie pewnie jest to samo,  góra się pasie  i tyle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- julo23 może u ciebie biorą 50zł za otwarcie bramy

- mam znajomego kierowcę ciężarówki... często jeździ na śląsk i zrzuca towar na dużym magazynie i zapoznał tam kliku byłych górników co są na emeryturze i pracują jako ochroniarze na tym magazynie i pytał ich czemu jeszcze pracują.. czy taka bida? mała emerytura jest czy jak? a oni mu na to że pracują z nudów, bo jeszcze nie są tacy starzy a emerytury mają takie że by ci trampki spadły kolego, no to pyta dalej że tv pokazują takich biednych górników że nie mają gdzie mieszkać i co jeść itp. to się z niego śmiali, a i powiedzieli że patologia w górnictwie wystepuje na wszystkich szczeblach od najniższych do najwyższych - komentarz zbędny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest pocieszająca wiadomość - wynika z niej, że wystarczy rozprawić się z patologiami dla przywrócenia rentowności. 

Tyko kto się odważy? 

 

Liczyłem, że nasza nowa Pani Premier pójdzie w ślady Żelaznej Damy z Wysp.... Niestety zawiodłem się. Zapewne zbyt blisko do wyborów... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co mają rozwalić? Ciągnąć bonusy z nierentownych firm, żądając aby reszta społeczeństwa do nich dopłacała? Czy ktoś mi dopłaca do pracy w zimnicy w smrodzie chemii przy którym większość ludzi w kilka minut wymięka? Że pył laminatów jak wejdzie w skórę to swędzi przez tydzień tak, że kobietę odganiam jak chce się przytulić? Że dziś mi zeszły strupy z oparzeń chemicznych którymi oberwałem na rękę miesiąc temu nie wiem kiedy - ot, myślałem, że zatarłem pyłem szklanym do momentu aż zobaczyłem na ręce pęcherze? Napiszesz, że jak mi nie pasuje to mogę zmienić robotę. Owszem. Mogę iść w syf i między pijaków na budowę za podobną lub niższą stawkę. To samo może zrobić górnik. Ale ten woli jechać do Warszawy palić opony. Różnica jest taka, że nas w firmie jest dziesięciu, robotników w kopalni dziesięć tysięcy. To i ma kto opony palić... :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie buntują się abyś nie płacił za tone 900zł, gdzie po drodze różnego rodzaju cwaniaczki przez nikogo niekontrolowani na skladach mieszają z jakimś badziewem i nie chce się palić. Czytasz forum to widzisz jakie problemy mają ludzie w paleniu pseudoekogroszkiem, co powinien kosztować nie więcej jak 400zł bo to jest odpad z produkcji węgla jak i miał. Chcesz kupić dobry węgiel kupuj prosto z kopalni bo inaczej totolotek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zobacz sobie w cennikach kopalni KWSA ile u nich kosztuje ekogroszek... :) 600, 700zł.. a paczkowany prawie 900zł to dlaczego na składzie ma nie kosztować 800/900/1000zł????????????????cena musi spaść na samej kopalni

http://kwsa.pl/sprzedaz_wegla/jak_i_gdzie_kupic_wegiel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to mam odczucie, że rząd gra na czas, aż do wyborów a później docelowo doprowadzi do tego że zrujnuje całe górnictwo a Unia E. do tego dąży, żebyśmy odeszli od węgla. Rząd pewnie jest tego świadomy tylko musi szopkę odstawić jak to walczy z problemami.  Wtedy prąd elektryczny zdrożeje bo pewnie będziemy uzależnieni energetycznie tylko od  nich - w sensie zachodu.  

Identyczna sytuacja jak ze stoczniami, hutami i pozostałymi zakładami przemysłowymi. Wystarczy że obsadzają prezesów po znajomości, a Ci nie umiejętnie zarządzając doprowadzają do upadłości.   Mało to na naszym terenie było takich zakładów.  Z racji tego gdzie pracuje mam troche wiedzy. Zwykli pracownicy zarabiali po 1000zł z groszem a prezesi do samego końca aż zakład padł - brali po 8 tys zł miesięcznie.  Do tego nawet nie mieli skrupułów zapłacić z kasy zakładu  swojego prywatnego mandatu.  Oglądałem bilingi z konta takie zakładu pracy,  reszty można się domyśleć.  Taki prezesik ma na tyle znajomości że z takiego upadłego zakładu zaraz idzie do innego,  biorą go do rady nadzorczej, gdziekolwiek... żeby tylko na koncie się zgadzało i  było co miesiąc te 8 tys. zł

Jak to mówią:   K**wa,  k**wie -  łba nie urwie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ale główną miliardowych strat, jakie na wydobyciu węgla ponoszą ostatnio państwowe kombinaty, są gigantyczne przerosty zatrudnienia. W prywatnej kopalni Silesia wydobycie w przeliczeniu na pracownika wynosi 1,1 tys. ton rocznie. W Kompanii Węglowej to zaledwie 680 ton, wynik jak z czasów „Łyska z pokładu Idy”.

 

Tak naprawdę państwowe kopalnie nie są przedsiębiorstwami, raczej nieograniczoną bazą etatów dla znajomych związkowców, górników i lokalnych polityków, którzy na bezproduktywnych stanowiskach w administracji upychają swoich kumpli i rodziny. Dopóki ta struktura się nie zmieni, państwowe kopalnie będą nierentowne.

 

Jeśli więc ktoś powinien przeciwko temu planowi protestować, to nie pracownicy kopalń, a podatnicy, którzy ich łagodne lądowanie w realnej gospodarce mają sfinansować."

 

http://biznes.newsweek.pl/kopalnie-nasze-straty-wasze-jakie-dochody-przynosi-gornictwo-,artykuly,355395,1.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego jest taka cena bo tak jest węgiel opodatkowany, podobno około 30 podatków, każde urządzenie schodzące na dół musi przejść atest który to zawyża cenę nawet trzykrotnie, więc kto jest winny górnik czy system.Już napisałem że w ścianie piętnastu ludzi fedruje dwa tysiące ton na zmiane i nie oni jeżdżą palić gumy bo nawet nie dostaną wolnego na takie imprezy tylko związkowcy podpuszczani przez dozór wyższy któremu taki układ pasuje. Najlepiej doprowadzić do upadłości i kupić kopalnie za 1/5 ceny. Jak zamkną kopalnie to tylu ludzi straci przy okazji prace że to co teraz dopłacasz to jest pryszcz do tego co będziesz musiał dopłacać do bezrobotnych, a o emeryturze to zapomnij bo kto zapłaci zus, Ci co na śmieciówkach pracują i na czarno?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to pisz precyzyjnie.. bo napisałeś że wysoka cena to wina składu :) lub na odcinku kopalnia <-> skład... a wysoka cena jest już samej kopalni.. no chyba że ten cennik jest nieaktualny :) ale tak czy siak w ostatecznym rozrachunku tylko prywatny pręgierz może wyleczyć tą patologie:

http://kwsa.pl/sprzedaz_wegla/jak_i_gdzie_kupic_wegiel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co wy gadacie wegiel w hurcie masz po 350-400zł za tone hurt znaczy cały zestaw 40 wagonów wiec na kopalni wcale ten wiegiel nie jest drogi tylko rece pośredników daja efekt końcowy na poziomie 750-900zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jestem ekspertem w tej dziedzinie ale wegiel na wyładowani kosztuje tyle samo dla koncowego klienta co gdzies na wiosce ,a ten co przyjeżdża wanną to dostaje rabat nie wiem ile ,natomiast moj znajomy i w dodatku klient na mieszalnie pasz zwozi całe składy 40 wagonów to razem z transportem za miało wegiel (ekogroszek z miałem )płaci około 280-290zł tona gdzie na składzie ten wegiel 600-700zł (na szczescie ma znajomosci na wyładowni wiec nie kroją go za rozładunek ) w takiej własnie cenie kupił ostatnio skład ze śląska i podobno taniej niz dwa lata temu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robertokot25

Skoro rozgryzłeś jedną z przyczyn złej sytuacji finansowej KW jakie są przywileje górnicze.Bo na razie widzę że to 90% problemów finansowych Kompani Węglowej,

Spróbuj rozrgryść te tematy o których mówi ten gościu.

 

https://www.youtube.com/watch?v=2LrrqasMSDY&list=FLPO4hJHz7jYHL7v0pYkXBXw&index=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jestem ekspertem w tej dziedzinie ale wegiel na wyładowani kosztuje tyle samo dla koncowego klienta co gdzies na wiosce ,a ten co przyjeżdża wanną to dostaje rabat nie wiem ile ,natomiast moj znajomy i w dodatku klient na mieszalnie pasz zwozi całe składy 40 wagonów to razem z transportem za miało wegiel (ekogroszek z miałem )płaci około 280-290zł tona gdzie na składzie ten wegiel 600-700zł (na szczescie ma znajomosci na wyładowni wiec nie kroją go za rozładunek ) w takiej własnie cenie kupił ostatnio skład ze śląska i podobno taniej niz dwa lata temu

ja nie pytałem o ceny jakiegoś niesortu miało-węglowego.. tylko o ceny kwalifikowanego ekogroszku typu Pieklorz -  nadal twierdzisz że na kopalni takie paliwo kosztuje 400zl brutto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robertokot25

Skoro rozgryzłeś jedną z przyczyn złej sytuacji finansowej KW jakie są przywileje górnicze.Bo na razie widzę że to 90% problemów finansowych Kompani Węglowej,

Spróbuj rozrgryść te tematy o których mówi ten gościu.

już wcześniej pisałem - na taką patologie tylko prywatyzacja .... taki właściciel nie będzie przepłacał za maszyny itp. bo nie jest to w jego interesie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.